Aga (Agness) - z tym patyczkowaniem się to najlepszy przykład miałem i mam z magnoliami. Dopóki co roku je owijałem i chuchałem to rosły jakby chciały, a nie mogły. Odkąd przestałem się o nie troszczyć rosną jak szalone. Jeszcze żeby kwitnąć porządnie zaczęły ...
Aga (Joyce) - na razie z iglaków ruszył tylko Krejci. Reszta śpi
Sylwek - cieszę się szczęściem Twoich sośnic
Dla mnie zawsze było to zagadka, że u mnie przeżywają (poza jedną Sternschnuppe), a u Ciebie giną. Teraz pozostaje nam jeszcze rozwikłać zagadkę niknących przebiśniegów
Penelopo - moje pyszczaki to już potwory
Większość już wyrośniętych i niestety tracą barwy. No i bywają agresywne. Czasami zdarza mi się wyłowić jakieś ogryzione ości
Geniu, Jolu - z różami też zaczekam, choć widzę, że krzaczaste stosunkowo dobrze przezimowały. Wystające z ziemi końcówki są zielone
Agnieszko (empuzka) - jak to ostatnio Gosia/gorzatka zauważyła - porządek to kwestia odpowiedniego kadrowania
Ula - z takimi opryskami to można jeszcze zaczekać
Te 'olejowe' można wykonywać do fazy pękania pąków, więc jeszcze parę dni zostało.
Marto - akwarium założyliśmy głównie dla córki, ale nawet ona straciła już zainteresowanie nim. Właściwie w tej chwili to tylko karmimy rybki i czyścimy filtry. Straciłem jakoś do nich serce.
Pomysł z kamieniami dobry! Pomyślę nad nim
Celino - w krokusach chyba najbardziej zadziwia mnie to, że nawet jak zapomnisz go wkopać i zostanie na ziemi to zakwitnie
Doroto - w weekend założę pompy i filtr w oczku, bo już zaczynają pojawiać się glony
No i może odkurzaczem dno przeczyszczę. Póki co nie zauważyłem, żeby jakaś rybka padła przez zimę
Ewa - widziałem kiedyś taką krokusową alejkę na żywo
Dziękuję za zdjęcie! Do dzisiaj nie mogę wyjść z podziwu jak te krokusy przeżywają w trawie. U mnie kolejno zamierały
Ciekawe co powoduje, że przebiśniegi tak kiepsko rosną. Jak pamiętam ogród babci z dzieciństwa to było ich tam mnóstwo! Myślisz, że to kwestia kontaktu z liściakami? W babcinym ogrodzie rosły pod wielką gruszą, a u mnie przy świerkach, więc może coś w tym jest.
Gosiu - ufff! Będzie tylko częściowo na mnie! Ciekaw jestem takiego eksperymentu. Koniecznie pstrykaj fotki!
'Pękający' modrzew Krejci