I zaległe odpowiedzi:
Ina, bardzo się cieszę z tych wisienek! Codziennie patrzę na nie z radością, mam nadzieję, że szybko nabiorą "ciałka"
Podpory "się robią", mam nadzieję, że wkrótce będą gotowe, bo przy silnych wiatrach kiwa nimi okrutnie...
Doris, zanurkowałam specjalnie dla Ciebie pod kwiatem i niuchałam długo...powiem tak, pachnie ale szału nie ma
Monia, dzięki za info o Umbrach! Dobrze wiedzieć, że szybko rosną! Moje mają pieńki o obwodzie ok. 5-6 cm więc nieźle jak na młodziaki tylko w perspketywie całego ogrodu wyglądają na chudzielców
Aniu, jej kwiaty przypominają mi Geoff'a, a to duży atut! W sumie dlatego ją kupiłam
Dalu, super, że to piszesz. Moje Umbry właśnie na patelni posadzone i mam nadzieję, że będzie im pasować takie stanowisko! Chciałabym zobaczyć w przyszłym roku zobaczyć kwiaty..myślisz, że zakwitną?
Pozdrawiam serdecznie i wakacyjnie
Moni, przetaczników sporo ciachnęłam, została tylko Christa, ale jeszcze żal ją ciąć, zwłaszcza, że już raczej nie zdąży zakwitnąć...Sama wiesz, że w różanym ogrodzie zawsz coś kwitnie, ale tego co w czerwcu już pewnie nie zobaczymy...
Teraz czekam na deszcz, róże bardzo szybko się osypują w tych tropikach
Lawendobranie skończyłam, wianki ukręcone, resztki przerobione. Czekamy na powtórkę
Bozi, Vanilki mam dwie, jedna duża, ma już kilka latek, choć u mnie dopiero 3 sezon. Kupiłam spory egzemplarz. Druga była młodsza, ale bardzo szybko rosną. Zobacz u Ewy-
Constancji jak wyglądają krzewy sadzone ubiegłej jesieni, wspaniałe przyrosty!
Ewa, czytałam o suszy...współczuję. U mnie byłoby to samo gdyby nie nawadnianie, które mnie mocno boli po kieszeni. W tym sezonie rachunek będę miała rekordowy, patrząc na zużycie w metrach
Julek, dzięki za pomidorki!
W zasadzie to dla mojego M - zobaczył je na ChFS i chciał, żebyśmy takie mieli
No to mamy, dzienks
Małgosiu, ja kupuję na giełdzie, za grosze. Może poprosisz syna i podjedzie tam kiedyś rano? Znajdzie bez problemu. Jeśli nie on, to ja mogę Ci kupić, napisz. Buziaki
Markitko, mam to szczęście, że giełda blisko, ale faktycznie w takich hurtowniach też powinny być
Martuś, jestem
Na weekend planuję skwierczenie w tropikach z cydrem lubelskim w ręku, zagryzając jabłkami, a Ty?
Basiu-Barabello, witam i zapraszam! Jesteś u mnie zawsze mile widziana, dziękuję za odwiedziny!