TEMAT: Ogródek Robaczka

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 08:56 #312790

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Dzień dobry Aguś!
Perspektywa krótszego tygodnia sprawia, że jakoś łatwiej było się dzisiaj zebrać do roboty..w końcu tylko na 3 dni ;-)
Żałuje tylko, ze prawie nie oglądam słońca, a tym bardziej ogrodu...bo podobnie jak Ty, wracam do domu o zmroku...
Tym cenniejsze są dla mnie chwile spędzone w jesiennym ogrodzie, zwłaszcza w ciepły, słoneczny dzień jak wczoraj. Ile ich jeszcze zostało w tym roku..?
Faktycznie, wciąż jest sporo liści i póki pogoda dopisuje, listopad nie daje się jakoś boleśnie we znaki. Wczoraj, po wyjeździe teściów, miałam czas dla siebie i te 3 godziny spędzone w ogrodzie były mi bardzo potrzebne! A ze przy okazji udało się zrobic trochę zdjęć, super :)
Teściowie na tyle rzadko nas odwiedzają, że każda wizyta sprawia nam przyjemność :wink4:
Było bardzo sympatycznie, rodzinnie....ale po aktywnym weekendzie kusi perspektywa wieczoru we dwoje z dobrą muzyką i winem :drink1:

Tymczasem, Tobie również zyczę szybkiej końcówki tygodnia, byle do piątku :bye:

Ps. FF nie kupowałam, ale po Twojej rekomendacji posłucham na iTunes. Dzięki!



Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 08:57 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Amarant, VERA, moni


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 11:09 #312816

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Cóż by tu rzec :think: ? Pięknie jest :flower2: . I powiem Ci Kasiu, że pierwszy raz podobają mi się bukszpanowe kule :woohoo: . Świetnie kontrastują ze zwiewnymi trawami :bravo: .
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 11:55 #312819

  • Sweety
  • Sweety's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 674
  • Otrzymane dziękuję: 119
Urocza relacja z życia wróbelków :D Przyznam, że te niezwykle popularme kiedyś ptaszki mają wiele wdzięku :dance: A co do zimy, kolejny wskaźnik dla nas niekorzystany. Jaki dzień na świętego Marcina, taka będzie cała zima A u nas było jak w lecie...
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 12:17 #312824

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Januszu, piąteczka - nie mogę się odczepić od A Something from Nothing :) Genialne!
...i jeszcze, z ostatnich utworów, Room to Breathe, by You Me at Six.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 13:40 #312836

  • nifredil
  • nifredil's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 27
  • Otrzymane dziękuję: 6
Kasiu, dawno nie pisałam, bo z czasem krucho. Ale często u ciebie bywam szukając inspiracji i sprawdzonych odmian :whistle: nareszcie jest trochę czasu żeby ogarnąć wszystkie sprawy, na które nie było czasu w sezonie. Można więcej czasu spędzić przed komputerem i dać jakiś znak, że żyjemy :rotfl1: Widziałam, ze zabrałaś się za pieczenie lawendowych ciasteczek, ja w przyszłym tygodniu planuję pieczenie pierniczków..tak, tych świątecznych, muszą leżakować około 3 tygodnie. Samo to jest wystarczającym dowodem na to że idzie czas ogrodowej posuchy. Dobrze, że pozostają zdjęcia.
Sabina
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 20:13 #312936

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Witajcie!
Dzisiaj słońca nie widziałam nawet za oknem..zachmurane i ponuro, ale przynajmniej ciepło jak na listopad. Teraz jest 10 stopni :blink:
Z pozytywów dodam, że pojutrze weekend :dance:

Edytko, kule bukszpanowe mam na kilku rabatach i wszędzie je lubię, bo cały rok dają fajny efekt wypełnienia i zielonej plamy koloru w morz bylin i róż. Te duże kule pod bukiem to cisy, równie piękne i bezobsługowe. Szczerze, to lubię je jeszcze bardziej niż bukszpany, ale staram się urozmaicać rabaty w różne faktury zieleni więc sadzę oba. Z trawami prezentują się szczególnie ciekawie, prawda? Może zainspirują Cię do kolejnych zmian w ogrodzie? ;)
Aniu, my tu o zimie gadu-gadu, a Ty wątek zamknęłaś na 4 spusty i cisza :cry3: A goście wiszą na płocie i zaglądają co tam słychować w Twoim pięknym i zadbanym ogródku.. :whistle: Sadzisz kolejne róże? A może szykujesz jakieś rewolucje/retusze na rabatach?
Pozdrawiam serdecznie!
Januszu, dzięki za odwiedziny i muzyczną pocztówkę! To nasze klimaty, byłam na ich koncercie w Polsce jeszcze w liceum i grunge'u słucham od zawsze.
Pink Floyd to inna liga i płyta po 20 latach to jednak dla mnie bezprecedensowe wydarzenie, ale chętnie sięgnę też do repertuaru FF, dzięki!
Aguś, gramy na tych samych falach, jak miło :dance:
A propos klasyków, w przyszłym tygodniu jedziemy na Slasha :drink1:
Nifredilku, witaj. Miło mi, że zaglądasz, doskonale rozumiem brak czasu i weny, który mi też doskwiera...staram się jednak pokonać niemoc i wykrzesać z siebie optymizm jesienią, bo do wiosny jeszcze sporo czasu i jakoś trzeba wytrwać, a wśród zielono-zakręconych na pewno łatwiej :hug:
Dziękuję za ciepłe słowa i zapraszam gdy tylko znajdziesz czas i ochotę :bye:

Wczorajszych fot ciąg dalszy :P

...ostatnia ostróżka załapała się na sesję jak żadna inna w sezonie ;)















Powojnik ciachnęty po ataku grzyba zbiera się na pączki :blink:





Choć czas hortensji już dawno minął...wciąż zachwycają














Miłego wieczoru Kochani :bye:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Amarant, VERA, constancja

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 20:47 #312965

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ostatnia ostróżka, ale jaka urokliwa.
Pewnie zaraz mnie zlinczujecie, ale ja nigdy nie lubiłam PF
Wolę zdecydowanie pocztówkę Janusza
Flojdzi mnie jakoś przygnębiają
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 21:11 #312988

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Kasiek to jeszcze raz stukam się :drink1: przy akompaniamencie dobrej muzyki. PF i FF królują dzisiaj w wielu domach jak widać ! A wyjazdu na Slasha to Ci straaaaaasznie zazdraszczam ! Życząc oczywiście niezapomnianych i wspaniałych wrażeń!
I chciałam rzec, że robisz coraz lepsze fotki! Pięknie. Ptaszyny uchwycone bezbłędnie, ptasia historia trzymająca w napięciu, pełna emocji i humoru ! Różyce wyglądają jak w czerwcu przed kwitnieniem ! Moje w większości łyse (ku chwale plamistości :mad2: ) albo pięknie żółcące się jesiennie :woohoo: ja tam oczywiście nie mam nic przeciw tej nagości bo wiosną będzie mniej roboty - nie cierpię obrywać ich liści ! Kulek bukszpanowych i cisowych to Ci też zazdraszczam i podobnie jak Ty uważam, że przydają uroku różano-bylinowym rabatom latem i zdobią w pozostałe pory roku. Ja stosuje ich tańszy zamiennik w postaci kul danica lub miriam oraz aurea nana jako stożki - oczywiście nie da to właściwego efektu ale w miarę spełnia swoją rolę. Jak dobiorę się do jakiejś kasy to dokupię małych cisów i będę czekała, czekała, czekała aż urosną i je w stożki uformuję wtedy o! I też będzie efekt klasyczny za jakieś kilkanaście lat :rotfl1:
Ostróżka ma bajeczny kolor...polowałam na taki kilka lat i nie ustrzeliłam ..i chyba dam spokój bo u mnie ostróżki się jakoś nie trzymają. Albo wypadają albo chorują. No nic - nie można mieć wszystkiego ! A irgi to masz obłędne ! Gdyby moje takie były to by nie wyleciały ot co !
miłego odpoczynku i relaksu we dwoje :drink1:
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 21:13 przez moni.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 21:15 #312992

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
I u mnie dziś w tle The Endless River :whistle:
Ciągną się za mną Floydzi od czasów licealnych... i dobrze mi z tym! :)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 22:24 #313046

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kasiu- ogródek listopadowy zachwyca kolorami i słońcem- chyba całe "nasze" słońce świeci u Ciebie, bo u nas nic a nic.. DObrze, że chociaż nic nie pada- byłoby przykro, z takimi burymi widokami jeszcze przez zapłakane okna wyglądać.

Mazurki jak widac doceniają uroki Twoich rabat. U nas w lato wpadła do ogródka zgraja chyba 20 sztuk- wróbelków i mazurków, a ileż chałasu robiły te łobuziaki..
Kiedyś się dziwiłam, że w mieście nie ma już wróbli prawie- wyczytałam, że nie mają odpowiedniego środowiska. Ludzie nie hodują kur-więc nie sypią ziarna, podbitki wszędzie szczelne, więc nie mają gdzie gniazd zakładać..
U nas wróblowate maja radość- niecały kilometr od nas jest stadnina koni- maja i stodołę i ziarna.. na awantury wpadają do nas :lol:

Co słychać ogrodowo- planujesz w grudniu polować na cebulki :lol: czy już wystarczy..?
Nie mogę się napatrzeć na Twoje cisowe kuleczki- oj, żeby tak ze 3 sztuki potoczyły się do mnie :happy4: Kupujesz małe kulki i czekasz, aż podrosną, czy kulkujesz od maleńkości "zwykłe" krzaczki?

Pozdrawiam!
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 23:06 #313054

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Robaczek wrote:
Może zainspirują Cię do kolejnych zmian w ogrodzie? ;)
Kasiu, litości :pinch: . Nawet nie chcę liczyć ile roślin przesadziłam w ostatnim miesiącu :jeez: . Że już nie wspomnę o całości sezonu :tongue2: . Poprzedni rok upłynął mi pod znakiem odchwaszczania - pamiętam jak jakoś pod koniec stycznia chodzili u nas kolędnicy a ja właśnie pieliłam w ogródku :devil1: . W tym sezonie głównie przesadzałam, przesadzałam :flower: i sadziłam. W przyszłym sezonie - okaże się jak to wyjdzie, ale mam taki plan, żeby zająć się poprawą kondycji i zdrowia moich roślin, tak, aby mogły pokazać całe swoje piękno :flower2: .
A póki co, to czekam jutro na nową piwonię. Będę sadzić :devil1: .
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Lis 2014 23:22 #313062

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Małgosiu, ja zaczynałam w liceum od grunge'u, przez rock po heavy metal, teraz wolę takie Floyd'owe klimaty, więc na starość chyba łagodnieję :rotfl1:
Ale na koncerty ostrego grania wciąż lubię jeździć. Na rocznicę ślubu byliśmy z M na Iron Maiden, a wcześniej zaliczyliśmy Metallicę, Muse, Pearl Jam i kilka innych. Ale rozstrzał też mam niezły, bo z drugiej strony lubię posłuchać Diany Krall i Michael'a Buble :rotfl1:
Ostatnio naszło nas na klimatyczne off streamowe granie w nurcie alternatywnego rocka - ARCHIVE (znasz?) i od 2 lat jeździmy regularnie na ich koncerty.
O gustach się nie dyskutuje, a najważniejsze żeby się relaksować, prawda? :drink1:
Monia, ale ten Slash to prawie za Twoim płotem, może się wybierzecie?
Dziękuję za zachętę do szlifowania zdjęć, ale warsztat mam ubogi, że się tak wyrażę :tongue2: Jednocześnie podziwiam Wasze dokonania i po cichu zazdroszczę Tobie i Aguni rozwijania talentu na kursach. Sama się rozglądam za czymś w Poznaniu i przeglądam oferty, ale nie mam żadnej sensownej rekomendacji, a trochę obawiam się wtopić niemałe pieniądze...i tak się miotam. Z drugiej strony, to pewnie w znacznej mierze kwestia praktyki i znajomości własnego sprzętu, więc wymaga czasu. Wiem, że takich zdjęć jak np. nasza kochana i przezdolna Constancja pewnie nigdy nie będę w stanie robić, bo nie jestem nawet w połowie taka smerfna, nie mam takiego "oka", "czucia" czy jak to zwał, ale lubię tą zabawę i będę trenować. Dzięki za dobre słowo na zachętę!
O różanych liściach i choróbskach wszelakich mogłabym popłynąć, ale nie ma co się truć, trzeba to przeżyć i do przodu, byle do wiosny :drink1:
A tak na marginesie, zbierasz teraz te opadłe liście spod krzaków? Powiedz mi, że nie, bo się załamię.. :jeez:
Kulki i inne zimozielone dodatki masz dobrane idealnie i spełniają swoją rolę. A jeśli chciałabyś zapolować na cisy to zapraszam wiosną do mnie, zabiorę Cię do cisowego raju :devil1:
Miłego wieczoru :drink1:
Gorzatko, przybij piątkę :drink1:
Partie instrumentalne świetne, ale ....czy Ty też masz lekki niedosyt? Mi brakuje choćby 3-4 utworów z wokalem, mimo wszystko.. :oops:
Monika, to słońce to ..złudzenie. Świeciło przez jakieś 2 godziny i udało mi się je zatrzymać w kadrze. Dobre i to! Oby na weekend słonka było więcej, czego Tobie i sobie życzę :hug: Jeśli pogoda dopisze to planuję wypad na giełdę i może jakieś cebulki upoluję, choć liczę na internetowe wyprzedaże nieco później ;)
Cisy pod bukiem sadziłam wiosną - wcześniej była tam bezbarwna rabatka. Pozostałe cisy sadziłam ubiegłej jesieni - większość miała już jakieś kształty, które docinałam w ciągu roku. Kupiłam stożki i kule w liczbie kilkunastu sztuk bo trafiła mi się pierwszorzędna okazja i świetne źródło. Dodatkowo tej jesieni załapałam się na likwidację plantacji i dokupiłam cisy na żywopłot. Doskonale znoszą warunki, przynajmniej dotychczas, choć nie lubią ciężkiej gleby i zalewania. Mam nadzieję, że te sadzone miesiąc temu też się przyjmą i będę je formować na kształtne żywopłoty. Dobrze reagują na częste cięcie i co ważne, jako jedne z nielicznycn iglastych zawsze odbijają, nawet przycięte do drewna, bo mają mnóstwo uśpionych pąków. Wybaczają zatem błędy amatora, każde niedokładności przy formowaniu i szybko nabierają masy tworząc świeżutkie, żywo zielone czuprynki. Uwielbiam je :hearts:
A propos aktywności wróbelków i innych "łobuzów" ;-)
Na drzwiach wisi od jakiegoś czasu jesienny wianek. Ptaki uznały,że nawet styropianowy słonecznik może być smaczny i już go spróbowały! Mam nadzieję, że im nie zaszkodził.. :ohmy:



Co tam jeszcze cyknęłam wczoraj? :think:
Psianki na tarasie wciąż kwitną





..i fiołki alpejskie



....i takie tam









[











Dobranoc kochani :bye:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 23:31 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Amarant, moni

Ogródek Robaczka 13 Lis 2014 07:07 #313073

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Kasia,
no i właśnie fakt, że koncert Slash'a mam pod nosem a nie mam jak iść mnie najbardziej wkurza :mad2: Ja 21 kończę zajęcia na uczelni późno, a na drugi dzień wcześnie rano kurs poza tym M ma znowu coś w robocie :mad2:
Foty robisz naprawdę super i nie kadzę! Mam nadzieję, że znajdziesz jakiś fajny kurs w Poznaniu.
Kusisz mnie tymi cisami oj kusisz ....
piękny wianek - sama robiłaś ?
miłego fabrycznego dnia - oby Ci prędziutko zleciał i byle do weekendu - miejmy nadzieję słonecznego :hug:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 13 Lis 2014 07:57 #313082

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
O Slash... a gdzie gra? Przyznam, że nie słuchałam nigdy jego obecnej twórczości, ale za czasów GnR kochałam się w nim nieprzytomnie... A te jego włosy... Nawet miałam chłopaka z podobną czupryną, ale Slashem to on nie był :rotfl1: (właściwie włosy, to była jego jedyna zaleta ;) ).
Niedawno widziałam Slasha w Top Gear i muszę powiedzieć, że jednak czas robi swoje :whistle: ... Z drugiej strony zobaczyć go na żywo to jest coś.
My w styczniu wybieramy się na poznański koncert Sabaton.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 13 Lis 2014 08:04 #313083

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Dzień dobry!
Wieczorne buszowanie po Forum dziś zaskutkowało leniwym wstawianiem i spóźnieniem w pracy, ale w samochodzie na ukojenie nerwów też zagrali Floydzi i już mi lepiej ;-) Utwór "It's what we do" bardzo mi przypadł do gustu :lev:
Januszu, dzięki za wspomnienie, to prawdziwy klasyk. Jednak moja ulubiona kompozycja to 'Comfortably Numb'. Wykonanie tego utworu przez Gilmoura, na koncercie w Stoczni kilka lat temu, wciąż wspominam ze wzruszeniem. Z resztą cały koncert był fenomenalny i często wracamy do tych muzycznych wrażeń, zebranych na płycie Live in Gdansk - słuchałeś?
Edyta wrote:
[(...) pamiętam jak jakoś pod koniec stycznia chodzili u nas kolędnicy a ja właśnie pieliłam w ogródku :devil1: .
Oj kochana, to nawet mnie pobiłaś, bo ja kończyłam sadzić tulipany przez Bożym Narodzeniem :rotfl1:
Ciekawa jestem Twojego ogrodu po tych zmianach, w przyszłym sezonie. Pewnie zaskoczysz nas niejedną aranżacją!
Miłego dnia i sadzenia peonii :garden1:
Witaj Moni, ależ Ty wcześnie wstajesz! Gdybym nie szła do pracy to spałabym jeszcze jak mops... :whistle:
Szkoda, że nie dotrzecie na koncert, ale w Krakowie zawsze tyle się dzieje, że będzie jeszcze okazja do koncertowych atrakcji.
Wianek robiła moja mama, dzięki!
Miłego :bye:
Cześć Asiu! Koncert jest w Krakowie, może się wybierzecie?
Nam bardzo przypadł do gustu duet z M. Kennedy, facet ma nieprawdopodobny wokal i nawet utwory Guns'ow wykonuje fantastycznie! Polecam!
Co u Ciebie? Samopoczucie nieco lepsze? Może masz ochotę skoczyć w sobotę na giełdę?
Miłego dnia!
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2014 08:37 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 13 Lis 2014 08:09 #313086

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry, Kasik!

Jak tam pogoda w Poznaniu?

U nas bura szmata wisi na niebie od kilku dni i nie chce się przedrzeć.

Za Moni pochwalę piękne zdjęcia (coś zmieniłaś? obiektyw? inne ustawienia?) i bardzo gustowny wianek na drzwi. Mama była? :) Czy to Twoje dzieło?

Muzycznie obracamy się dokładnie w tych samych klimatach - oj, długo bym mogła.
Ja oczywiście na dodatek umiłowań jazzowo-rockowych z różnymi alternatywnymi odłamami, jestem Depeszówą, ale to wiesz doskonale :)
Wachlarz szeroki, ale też jest tylu ciekawych wykonawców na świecie, że błędem byłoby świadome ograniczanie się.

Miłego!
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 13 Lis 2014 08:58 #313094

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Dobry Aguś!
U mnie taka sama bura szmata, zachmurane i wogóle bleeee....
Ale nic to, jutro piątek, piąteczek, piatunio :dance:
Wiem, ze obracamy się w podobnych klimatach muzycznych, aż dziwne, ze jeszcze nie trafiiłyśmy na ten sam koncert :woohoo:
Zgadzam się, że warto być otwartym na nowe nurty muzyczne, jest tylu fantastycznych wykonawców! Odkąd 'odkryliśmy' Archive mam wrazenie, ze otworzyły się przed nami zupełnie nowe, muzyczne horyzonty. Poza tym, wybór takiej czy innej płyty to w dużej mierze kwestia nastroju, prawda? Czasem czuję się tak energetycznie naładowana, że muzyka musi nadążać za tętnem :dance: A innym razem lubię się wyciszyć przy instrumentalnych, melancholijnych smaczkach..a propos, pod koniec listopada jedziemy też do Gdańska na muzykę filmową Hansa Zimmera :lev:
Miłego, szybkiego dnia :bye:

Ps. Wieczorem mecz Rogera Federera z A.Murray'em na finałach ATP w Londynie, oglądasz? :woohoo:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2014 08:59 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 13 Lis 2014 09:15 #313099

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Kasiu, tegorocznego ATP w Londynie nie śledziłam (ja już nie nadążam za tym, co muszę/powinnam/chcę), ale może skuszę się na ten fantastyczny finał ;-) Wiem, że będziesz kibicować. Moja mama też uwielbia tenis, ale w Stanach w ogóle to bardzo popularna i widowiskowa dyscyplina.
Koncert w Gdańsku zapowiada się fantastycznie. My mniej jeździmy po Polsce, pewnie dlatego nie spotkałyśmy się na żadnym z koncertów, chociaż myślami zwykle byłam tam, gdzie Ty :) Natomiast dużo koncertów mamy na płytach BD - wiem jednak, że to zaledwie namiastka atmosfery na żywo.
Przypomnij mi, byliście na Brit Floyd? Chyba nie, bo byśmy się spotkały w Wawie... następnym razem koniecznie - wrażenia kosmiczne! No i Polka, Ola, w ich chórku - rewelacyjna...
Muzykę odbieram podobnie - niejednokrotnie całkowicie mnie zatyka, oczy łzawią. No podatna jestem na tego rodzaju estetykę.
To co, oby do jutra do 16?
:)

PS. Napisz proszę słówko w sprawie zdjeć..
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2014 09:16 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.610 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum