TEMAT: Ogródek Robaczka

Ogródek Robaczka 14 Mar 2015 16:17 #348907

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Cześć Kasieńko.. czy spełniły sie moje pogodowe życzenia i działasz coś w ogrodzie..? Mam nadzieje, że chociaż Ciebie aura rozpieszcza, bo u nas dziś listopadowo :unsure:

Pozdrawiam serdecznie!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 11:33 #349133

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Postanowiłam zwiedzić Twoje królestwo około świąt Bożego Narodzenia, a to za sprawą klimatycznych dekoracji :bravo: i właśnie dotarłam :devil1:

Widzę dbałość o szczegóły w każdym zakamarku, cudowny ogród, śliczne rośliny, niesamowite kompozycje, co najbardziej utkwiło mi w pamięci po wiosennym spacerze to urocze latarenki, poprzerastana ścieżka z kamiennych płyt, fajne poprzetykane malutkimi, czerwonymi tulipanami krokusiki, mnóstwo połączeń niebiesko- fioletowo- białych i dodatki....więcej nie pamiętam, ale będę tu zaglądać, żeby sobie przypomnieć.

A tymczasem wyściółkuję mchem moje blade iryski Katharine, teraz wiem po co ten mech przydźwigałam :rotfl1:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 19:28 #349247

  • halszka
  • halszka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 246
  • Otrzymane dziękuję: 296
Po dłuuugim czasie anonimowego zaglądania do Twojego zaczarowanego ogrodu, jednego z moich ulubionych na forum, pora zostawić ślad :) . Podziwiam nieustannie Twoje przemyślane zestawienia, pełne smaku i lekkości, cudowne zakątki zmieniające swoje oblicze wraz z porami roku. No i ciągły zapał do zmian :) , choć wszystko wydaje się już być dopracowane, piękne, idealne...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Halina
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 20:23 #349286

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Witajcie!
Weekend nie rozpieszczał nas pogodą - w sobotę padało cały dzień :-(
Dzisiaj pogoda nieco lepsza, choć słonko pokazało się tylko na chwilę i wiało niemiłosiernie. Udało mi się jednak nieco podziałać i kontynuować porządki.
Zaczęłam ciąć róże na łukach, ale lekko nie było :jeez: Wszędobylskie pędy i kolce dały mi boleśnie odczuć, ile poświęceń wymaga uprawa róż.. Mimo trzech godzin spędzonych na drabinie, jeszcze nie skończyłam. Staram się maksymalnie prześwietlić pędy, żeby uniknąć problemów z mączniakiem rzekomym. W tygodniu muszę to niewdzięczne zadanie dokończyć i przywiązać pędy do podpór.
Przycięłam też wstępnie żywopłocik cisowy, choć jeszcze wymaga korekty.
Powinnam też zrobić oprysk promanalem, ale jakoś czasu na wszystko brakuje, zwłaszcza gdy ogrodowy weekend kurczy się do kilku godzin w niedzielę.

Takie zmienne uroki marca. Wszystkie prace wykonać trzeba, a na efekty przyjdzie nam poczekać...ale są też plusy prac w chłodzie i niewygodzie - ptaki radośnie zwiastują nadejście wiosny, a na rabatach codziennie przybywa nowych pędów, zielonych pączków i listków!
Na zdjęcia niestety zabrakło czasu, może w tygodniu.
A jak Wam minął weekend?

Aniu/Sweety - ranniki otwierają się tylko do słonka, więc w weekend pozostały zamknięte. Może w tygodniu się uda.
Mam nadzieję, że zima poszła w zapomnienie?
Pozdrawiam!
Asiu, metoda "codziennie po godzince" sprawdzona i skuteczna, tylko wymaga regularności ;-) Ja działam zrywami :P
Czytałam, że już się uwinęłaś z większością prac? Mniejszy ogród, mniejszy problem ;-)
Może wybierzemy się do PrimaFlory razem w tygodniu? Wypijemy kawkę i popatrzymy na zielone :wink4:
Pozdrawiam!
Krysiu, oo tak, pracowite robaczki wiosną nie wychodzą z ogrodu przed zmrokiem ;-)
Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała...za to od jutra, jak zaczynam biurowy tydzień, ma być pięknie i słonecznie :dry:
Może po południu złapię chwilę słonka, na szczęście dzień mamy coraz dłuższy!
Pozdrawiam serdecznie :bye:
Iwonko, mam jeden krzaczek białej. Jeśli pędy są zielone w środku, nic jej nie jest.
Lawenda późno się budzi i wygląda wiosną na suchotnika, ale zaczyna się zielenić w kwietniu i szybko nadrabia. Nie ma prawa zmarznąć, nawet w ostrą zimę. Jedyne co może je dolegać to nadmiar wody i gnicie. Jeśli zapewniłaś jej dobry drenaż, przetrwa bez problemu. Nigdy nie okrywałam lawendy i nawet w mroźne zimy (do -25) nic jej nie dolegało.
Pozdrawiam!
Aniu, u mnie nocami na plusie, ale drobne przymrozki nie powinny zaszkodzić pączkom różanym.
Jeśli nie spada poniżej 5 stopni mrozu to z moich obserwacji wynika, że jest ok.
Trzymam kciuki za Twoje księżniczki! Pozdrawiam serdecznie :bye:
Małgosiu, jestem zdania, że mulczowanie róż to jeden z ważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych, zwłaszcza na suchych glebach. Bez tego róże zawsze będą marnie rosły.
Waldku, mój ogród ma wielu mieszkańców, a ptaki są szczególnie mile widziane. Aby był wartościową częścią otaczającej nas przyrody, ogród musi żyć :lev:
Moni, sobota chyba w całym kraju była listopadowa...oby kolejny weekend był lepszy!
W tygodniu prognozują trocę więcej słonka, więc może popołudniami uda się skorzystać. Pozdrawiam!
Krzysiu, witaj! Lepiej późno niż..później ;-) Bardzo mi miło,że zechciałaś poświęcić czas na odwiedziny i sympatyczny wpis.
Zapraszam częściej!
Halszko, jak Ci na imię?
Cieszę się, że do ogrodu zaglądają nowi goście, zwłaszcza, jeśli wychodzą z cienia anonimowości ;-)
Bardzo dziękuję za ciepły i serdeczny wpis. Niezwykle miło czytać takie słowa pod adresem ogrodu, który tak wiele dla mnie znaczy.
Poświęcam mu każdą wolną chwilę i choć do ideału jeszcze wiele brakuje (uwierz mi na słowo ;) ) cieszy mnie każdy kolejny rok, gdy ogród się rozwija i dojrzewa wraz ze mną.
Wspomniałaś o zapale do zmian - nosi mnie na kolejne. Chciałabym wprowadzić więcej krzewów kwitnących w pierwszej połowie sezonu, bo do maja ogród jest nieco smutny...potem rozkwita i cieszy aż do jesieni, ale wiosną brakuje mi koloru i różnych odcieni zieleni. Każda zmiana pociąga jednak za sobą konieczność różanych eksmisji, a to zawsze przychodzi z trudem... :oops: Choć po wiosennych torturach z cięciem łatwiej przychodzi mi myśl o rozstaniu :whistle:
Ehh..nie ma złotego środka, prawda?
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do wpisów!
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 15 Mar 2015 20:29 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 20:33 #349292

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Podziwiam za pracę na wietrze, zimnym w dodatku...złotego środka nie ma nikt, nie ma też nikogo pewnie kto nie narzeka przy sporej porcji uciążliwych prac, plewienie czy szarpanie się z kolcami kto to lubi ? :whistle: , ale dla takich efektów warto się pomęczyć.
Dzień wyraźnie wydłużył się, a za 2 tygodnie spokojnie po pracy podziałasz.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 21:13 #349325

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Wiem, że szczególnie u mnie przdałaby się jakaś warstwa, ale kora to dla mnie za duża uciązliwość. Cały czas mam ją na trawniku.
Słyszałam, że można ją zastąpić kompostem. Może tego spróbuje.
Musze się zastanowić.
Chyba i ja zacznę cięcie, bo u mnie róże na wysokościach mają już coraz większe pąki, niedługo zaczną się rozwijać
Trzeba pobudzić te dolne do rozwoju
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 21:30 #349335

  • bozunia
  • bozunia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 231
  • Otrzymane dziękuję: 145
O właśnie, Promanal! Dobrze, że mi przypomniałaś. Cięcia róż nie zazdroszczę, ale one później to Tobie wynagrodzą. Latem nie będziesz pamiętać o ranach po kolcach, bo róże będą czarować kwiatami i zapachem ;) Przydałoby się tylko trochę więcej ciepła, żeby praca była przyjemniejsza... Kasiu, napisz mi proszę, gdzie kupowałaś swoje cisy, bo mi wypadł jeden i chcę jeszcze dokupić. Pamiętam, że nie były zbyt drogie. W szkółkach ceny powalające...
Pozdrawiam i życzę słonka
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 21:51 #349349

  • halszka
  • halszka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 246
  • Otrzymane dziękuję: 296
Mam na imię Halina (muszę sobie zrobić podpis).
Kasiu, i ja chciałam zapytać o cisy, zwłaszcza te w formie piennej. Potrzebuję desperacko do donic przed domem, obdzwoniłam podpoznańskie szkółki i nigdzie nie mają :placze: .
Tak, cięcie róż, wiem coś o tym, mam całe poorane ręce i kolce powbijane w palce (zwykle zapominam założyć rękawiczki, które i tak nie zawsze dobrze chronią) ale moja różanka jest miniaturowa, liczy zaledwie trzydzieści parę róż, to nic w porównaniu z Twoimi.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam
Halina
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 22:11 #349361

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Halinko, witam ponownie!
Opowiedz mi coś więcej o swoim ogrodzie - czy mieszkasz pod Poznaniem?
Każda różanka to wiosenne bolączki z cięciem, ale przyznaję, że ilość cięcia u mnie powoli zaczyna mnie przerastać.
Cisy na pniu to rzadkość, sama miałam problem ze znalezieniem. Szukałam właśnie do donic i niestety nie znalazłam większych rozmiarów. Moje są niewysokie, ok. metra. Kupiłam je dzięki znajomemu ogrodnikowi, który namierzył je w szkółce w Puszczykowie. Nie pamiętam nazwy :think: Były dosyć drogie jak na takie mikrusy, ponad 150 zł, o ile pamiętam.
Cisy w naturalnym kształcie, na żywopłot kupiłam z likwidowanej plantacji koło Legnicy, jesienią. Stożki i kule kupowałam koła Gniezna.
Duże, pienne egzemplarze widziałam też na Szczepankowie, ale koszmarnie drogie :sick:
Bożka, jeszcze nie pryskałam preparatem olejowym, ale czas najwyższy :teach:
Cisy stożkowane kupowałam pod Gnieznem, wcześniej kilka Hicksii we Wrzosowym Ogrodzie, inne opisałam wyżej - a Ty o jakie pytasz?
Gosiu, ja też ściółkuję kompostem, na tyle, na ile mi go wystarcza. Jest świetnym materiałem pod róże.
Sieriko, dłuższy dzień nastraja optymizmem, bo to ciągłe czekanie do weekendu skraca życie ;-)
Masz rację, latem zapomina się o różanych boleściach z cięciem, a teraz...nie ma innej rady - skórzane rękawice, czapka na głowę i hop na drabinę :silly:

Dzisiaj cięłam te potwory :tongue2:

Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, VERA

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 22:45 #349380

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Trzy godziny na drabinie i jeszcze nie koniec? :jeez:
Kasiu, to ja trzy godziny cięłam trawy, przysiadując sobie na ziemi i poczułam się strasznie utrudzona :rotfl1:
Wielki szacun, naprawdę!
Czytam też o planach zmian i wprowadzeniu jakichś krzewów kwitnących wiosną... Ale czy musisz? ;)
Jak generalnie uwielbiam zmiany, to w Twoim przypadku protestuję! :)
No chyba wajgeli sobie nie posadzisz? Kosztem róż...
Jedyne, moim oczywiście zdaniem, godne uwagi krzewy kwitnące wiosną to są derenie kousa, te rozmaite variegackie i dla nich jedynie rozważyłabym pozbycie się róż...
Ale może tak mogłabyś wytrzymać do tego czerwca? ;)
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 23:04 #349389

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Marta, jak dobrze, że wpadłaś!
A propos krzewów kwitnących wiosną, chciałam się Ciebie poradzić. Wajgele miałam, nawet dwie i wyjechały jesienią. Pięciorniki, bzy i żylistki też ;-)
Derenia Kousa posadziłam jesienią, na białej rabacie. Podoba mi się i to okrutnie! Chciałabym coś jeszcze w ten deseń. Jakieś pomysły?
Podobają mi się kaliny (nie mam żadnej) i drzewa - świdośliwa Lamarck'a, Wiśnia Kanzan i jabłoń Royalty. Dla nich gotowam poświęcić róże :lev:
Muszę rozsądnie przemyśleć temat w ciągu roku - co, ile i gdzie posadzić. Jesienią mogłabym przejść z fazy koncepcyjnej do realizacji B)

New Dawn na pierwszym łuku ma 3 lata i całe mnóstwo pędów. Najpierw obcinałam liście (katorga), potem owoce i suche pączki, a potem wzięłam się za pędy.
Grubsze, chudsze, krzyżujące..dżizas ile tego jest!
Uczciwie rzecz ujmując, samo cięcie zajmuje mniej, ale .....złażenie z drabiny żeby ocenić co teraz ciąć, wyplatanie pędów z włosów (auuuućććć), rozplątywanie przywiązanych pędów z kłębowiska tak, żeby nie spaść z drabiny....strasznie czasochłonne ;-) Jeszcze muszę zebrać pobojowisko na chodniku i przyciąć kolejne 6 sztuk :tongue2:
Na szczęście mniejszych.
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 15 Mar 2015 23:37 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 23:20 #349397

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kasiu- wiśnię Kanzan kupuję wiosną, jabłonkę Royalty mam.. ale czy poświęciłabym dla nich róże..które nieodzownie kojarzą mi się z Twoim ogrodem..?
Wiśnia przekwitnie i do czasu jesiennych przebarwień to po prostu drzewo z zielonymi liśćmi.. :unsure: Jabłonka nieco ciekawsza, bo cały sezon jest plamą koloru.. :think:

Może jakaś duża rabata, z wiśnią wysoko szczepioną i różami gdzieś nieopodal..?

Krzewuszkę mam i lubię, jednak z pięciornikami już sie pożegnałam, tak, jak Ty :funnyface: tzn prawie.. Nie było chętnych na krzewy, więc na razie siedzą w poczekalni i nie wiem, co z nimi zrobić, ale mentalnie już sie ich pozbyłam ;)
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 23:32 #349404

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Monia, Kanzan chcę posadzić na zachodniej, między różami, bo brakuje mi tam wyższego piętra. Widziałam przecudnej urody okaz na Gardenii, ale niestety do mojego auta nijak nie chciał się zmieścić :cry3: Pisałam już do tej szkółki, ale na razie ciszaaaa...
Royalty też baaardzo mi się podoba, ale muszę przemyśleć miejscówkę. Koło niej chciałabym właśnie jakąś kalinę i najchętniej widziałabym ten zestaw na rabacie tarasowej, ale tam sama wiesz..róża, różę, różą pogania :tongue2:
Nie planuję masowych eksmisji róż, ale kolejnych kilka mogłabym pożegnać. Nie chcę jednak działać pochopnie (chociaż raz :laugh1: ) i muszę przemyśleć lokalizację. Brakuje mi właśnie plam zieleni w sezonie i kolorów wczesną wiosną oraz jesiennych przebarwień... :lev:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 15 Mar 2015 23:32 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 23:45 #349410

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ja Kanzan sadzę z tego samego powodu- brakuje mi w tym miejscu wysokiego punkty odniesienia. Jaki to musiał być okaz, że nie chciał wejść- ja ze szkółki przywiozłam 5m klona :silly: Inna sprawa, że miałam raptem 10km do przejechania..

Royalty bardzo lubię- nieduża, uroczo kwitnie, fajne ma liście w czerwonawym odcieniu..i te jabłuszka-jak wisienki na torcie ;) Jednak ona ma wyrazisty kolor liści- jeśli mogę cos doradzić, to połaczyc ją warto z czyms kwitnącym na biało, bo z różowym będą zęby boleć.
Zdaje się, że ja moją Royalty podsadziłam różowymi liliowcami :rotfl1: i już jestem załamana, jeśli to sie potwierdzi.. W razie czego mam w odwodzie liliowce kremowe :lol:

Bardzo fajny pomysł z sadzeniem wysokich drzew- ja staram się w miarę możliwości kupować wysokie okazy, żeby od razu widzieć efekt. W dodatku szukam drzew wysoko szczepionych, żeby pod nimi móc jeszcze coś posadzić. U mnie Kanzan będzie cieniować azalie japońskie..
Pomysł z Kanzan między różami bardzo ciekawy! jesli koronę będzie mieć szczepioną wysoko żeby nie cieniować róż zbytnio, to efekt może być super.. Najpierw wiśnia obsypana kwieciem..później w roli głównej róże..i jesienny spektakl wiśni.. Ahh..rozmarzyłam się :hearts:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 23:53 #349412

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Monia,
Royalty widzę z kaliną koralową Roseum - kwitnie na biało. Na tej samej rabacie mam judaszowca i glicynię, więc w maju się dzieje, ale chciałabym też w kwietniu....Kanzan miała ze 3 metry, piękną koronę i sporą bryłę. Autko mam małe, więc musiałabym ją złożyć na 3 ;-)
Jak Ty przywiozłaś tego klona?? :dazed:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Mar 2015 23:59 #349413

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Robaczek wrote:
Jak Ty przywiozłaś tego klona?? :dazed:

Otwarty bagażnik, rozłożona tylna kanapa i fotel pasażera położony max do tyłu.. Drzewo włożone zostało od strony bagażnika w kierunku przedniej szyby, donica do przodu. Donica oparta o schowek, o który kolana opiera pasażer siedzący z przodu. Pień sięgający przez całą długośc samochodu, oparty o rozłożone kanapę i fotel, a korona wystająca z otwartego bagażnika i dyndająca z tyłu. Ja mam liftback ;)

Wiesz..od producenta dostawa indywidualna drogo.. żeby podpiąc się pod tani transport "przy okazji w moją stronę", musiałabym czekać, a ja chciałam "już".. :silly:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 16 Mar 2015 00:02 #349414

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Monia.... :thanks:
Szkoda, ze nie byłaś ze mną na Gardenii, czuję żebyśmy spakowały tą Kanzankę z pocałowaniem ręki! :happy4:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 16 Mar 2015 00:06 #349416

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
No ba! Nawet bagażnik dałoby się zamknąć ;) Jesienią w casto przywiozłam 2m drzwi p/poż do kotłowni :whistle: Było to z mojej strony bardzo nierozsądne :jeez: ale drzwi są :silly:

Mam nadzieję, że obecne wiosenne zakupy drzewne u producenta obędą się bez takich przygód- wolałabym jednak dostawę ;) Jedyne, co mnie zastanawia przy takim wiezieniu drzew wystających z bagażnika to kwestia, co ewentualny patrol policji na to.. :think: Innych przeszkód nie widzę :happy3:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.711 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum