Forum Ogrodnicze Oaza

Ptaszek, który testuje poziom koszenia to pliszka siwa Jest chroniony i ma na prawdę wiele wdzięku. Biega szybko, po czym przystaje i kiwa swym długim ogonkiem. Podobno stąd wzięło się powiedzenie, że „Każda pliszka swój ogonek chwali” Zmykam, bo mam skojarzenia...
PS/Smoki u mnie jeszcze nie poczuły wiosny! Ale poprawa jest. Od dziś

Cudne te wczesne tulipanki
Chyba za takimi musze na jesieni się rozejrzeć .A nowy watem mam To Mój zakątek ....

Kaśka, ja jestem z Brodnicy tej w kujawsko- pomorskim
U nas trochę zimniej niż w Posen, ale dziś nie było na co narzekać. I u mnie podgrzało roślinki

Pliszkę też już u siebie widziałam, ale umknęła przed aparatem . Ale sasanki mam jeszcze w pąkach
Śliczna Twoja Wiosna Kasiu

Witajcie!
Pogoda dzisiaj rozpieszczała jak nigdy - ponad 20 stopni w cieniu po takim chłodnym tygodniu to prawdziwa rozpusta
Mam nadzieję, że roślinkom nie zaszkodzi taki nagły skok temperatur...w ciągu kilku godzin rozkwitły magnolie, a pączki tulipanów nabrały kolorków..mam wrażenie, że trawnik się zazielenił w oczach!
Planowałam odchwaszczanie (zakwitają pierwsze mlecze!), ale w sumie większość dnia przebimbałam na tarasie pławiąc się w słonku
Ale mi z tym dobrze!

Krzysiu, Pliszki spacerowały również dzisiaj! Zachwycające ptaszki i tak zalotnie machają ogonkami
Jeże to prawdziwa rzadkość w ogrodach, szczęściara z Ciebie!
Chester, czarną magię uprawiam tylko w ogrodzie
Monia, jestem pewna, że się tam wygrzewają. Musiałabyś ukryte kamery zainstalować Dosyć płochliwe to stworzenia..dzisiaj dwie przebiegły mi drogę, próbowałam je dogonić - bezskutecznie
Sweety, po dzisiejszym palnym dniu stopniały chyba wszystkie wspomnienia zimowej aury? U nas grzało tak, że śmigałam w klapeczkach i krótkim rękawku
Aniu, tulipanki lubię wszystkie, ale te wczesne mają dodatkowy argument - są ..wczesne
Wątek odwiedzę, dzięki!
Jolu, faktycznie, pisałaś kiedyś, zapomniałam - wybacz
Pogoda chyba w całym kraju dzisiaj dopisała - działałaś ogrodowo?
Wiesiu, dzisiaj kwiaty rozkwitały w oczach - zwłaszcza na magnoliach. Niesamowite, jak słońce przyspiesza wegetację! Można było odnieść wrażenie, że krajobraz zmienia się z godziny na godzinę..oby sprzyjająca aura się utrzymała!

Dobranoc

Cześć, Kasiu - wiadomo, każda pliszka swój ogonek chwali!

Pozdrawiam w niedzielny poranek i melduję, że ludność wiejska w mojej osobie posiała wczoraj pierwsze warzywa w polu (cebula w 3 odmianach, marchewka w dwóch, pietruszka w dwóch).
I u mnie też już wreszcie prawdziwa wiosna

Kasiu - jaką odmianę cisa kupujesz do formowania? Tę żywopłotową Hicksii ?

Kasiu, też zachwycam się wiosną w pełnej krasie. Wszystko przyspieszyło, tylko strasznie sucho w ogrodzie. Pewnie trzeba zacząć podlewać. Motylki cudne. Właśnie do mnie dotarło,że ja w tym roku nie widziałam jeszcze motylka w realu. Obraziły się na mój ogród ?

Kasiu tak w pełni się z Tobą zgadzam nacieszyć się słońcem tym grzejącym wiosennie u mnie też na kalinie wonnej pierwsze motyle i brzęczących coraz więcej i śpiew ptaków rano budzi i zupełnie mi to nie przeszkadza cudnie się robi dookoła (dzisiaj zimny wiatr i spacerek w ogrodzie krótki) ale coraz więcej roślinek w pąkach i to cieszy ogromnie

Małgosiu, dzięki za raport z postępów wiosny na Pomorzu - jak przyjdzie czas zbierania plonów na warzywniku pośród lawendowych zagonów to będziesz wycieczki biletować
Ja pietruszkę wysiałam do donicy - a w zasadzie do trzech Dodaję ją niemal do wszystkiego, więc liczę na obfite zbiory!
Madziu, najzwyklejsza, bezodmianowa - taxus baccata. Formuje się bardzo łatwo, ma naturalnie stożkowy wzrost. Właśnie próbuję wystrugać spiralę - i przekonuję się, że to nieco trudniejsze niż kulka czy stożek hahaha Ale ile frajdy!
Ina, u nas ziemia dosyć dobrze zatrzymuje wilgoć. Po ostatnich deszczach wciąż jest wilgotno. Dodatkowo mulczuję rabaty kompostem i korą i to też wpływa na zatrzymywanie wilgoci. Dzisiaj podlewałam tylko donice
Isiu, dzisiaj ponownie radośnie leniuchowałam
Wyszłam jednak na spacer po ogrodzie z aparatem i zaraz wrzucę wiosenny update. Co chwila zauważam nowe pączki, kolejne tulipanki rozkwitają, ptaki śpiewają, motylki się obudziły...wiosna!

Ten żonkil miał być biały...

A te.. różowe

Stellata zakwita - nareszcie!

Głogi Paul's Scarlett zapączkowane

Lilaki Meyera też

Na bukszpanach widać młode przyrosty

Kalina wonna wypuszcza liście jak plisowane spódniczki

Graham Thomas ma już spore liście

A lada dzień zakwitnie Tawuła Grefsheima

sasankowe baletnice

tulipanki na rabacie...

...i w donicy

I ogólnie takie tam

Kasiek piękna wiosna u Ciebie! Podglądałam dziś głóg Paul's Scarlett u siebie i jeszcze pączków nie widać. Będą na pewno, to już jego 6 rok u mnie i zawsze kwitł, ale uwielbiam to wyczekiwanie, i sprawdzanie czy to "już". Codziennie robię obchód po ogrodzie i sprawdzam, co zapączkowało, co puściło listki
Pytałaś, co ogrodowo podziałałam - zrobiliśmy z tatą wertykulację, zostało mi jakieś 3/4 trawnika do zgrabienia (1/4 zajęła mi ponad godzinę, więc trochę tego jeszcze jest). U nas było dziś bardzo wietrznie, wiatr zimny i przez to odczuwalna temperatura nie była rewelacyjna. Ale w słoneczku, w zaciszu było pięknie

Kasiu- co rośnie w sezonie pod drzewem w kręgu- pytam o ostatnie zdjęcie?

Myślę, że u mnie rodzina jaszczurkowa się powiększa z roku na rok. Późnym latem coś kopałam na pagórku, a spod nóg zwiewały mi małe jaszczureczki- jedną złapałam na zdjęciu.. takiego słodziaka

Pliszka urocza! Mam sentyment do tych ptaszyn- w trakcie budowy SSO założyła gniazdo pliszka w stercie desek. Ekipa porządkując teren znalazła jajka w uwitym gnieździe. Majster zbudował prowizoryczną budkę i umieścił w niej gniazdo z jajkami. Po niedługim czasie wykluły się młode. Robiłam pamiątkowe zdjęcia naszych pierwszych mieszkańców. O jaszczurkach jeszcze wtedy nie wiedziałam.

Wiosna u Ciebie jakby wybuchła.. kolorowo, trawa soczyście zielona.. Jak ja się cieszę, że to już się zaczyna Zawsze z dużą radością oglądam u Ciebie jej pierwsze zwiastuny

Jolu, wertykuacja to ciężka harówka, wiem coś o tym Mój trawnik nie jest duży, a roboty przy nim wiosną tyle, co przy różach
Już się zieleni, więc efekty tych prac widoczne są dosyć szybko. Wymaga jeszcze dosiewek tu i ówdzie, kosiarkę też trzeba przygotować na sezon i zacznie się regularne koszenie.
Kto kosi u Ciebie? U mnie to działka M
Codzienny obchód w poszukiwaniu nowych pączków to mój najprzyjemniejszy moment dnia i niemal święt rytuał! Czułabym się niespokojna idąc spać bez obchodu
Głogi mam malutkie, dopiero drugi rok u mnie, ale uwielbiam ich kwiaty

Monia, pod jodłą nie ma jeszcze nic Tylko cebulowe sadzone jesienią i ranniki w styczniu
Zastanawiam się czy coś tam sadzić..ale chyba nie. Masz jakiś pomysł?

Wiosna na całego widoczna już niemal w każdym zakątku ogrodu. Są lepsze i gorsze zakątki, ale wszędzie widać życie i zmiany niemal codziennie!
Lubię obserwować zmiany w tym mikrokosmosie, najczęściej z obiektywem

Malutkie jaszczurki widuję też u nas, urocze stworzonka!
To przemiłe uczucie wiedzieć, że jakieś stworzenia wybrały nasz ogród na swoje siedlisko, prawda?

Robaczek wrote: Nieustannie mnie to cieszy

Podoba mi się ten krąg wykorowany..dodaje elegancji! Pytałam z czystej ciekawości, czy coś zasłania więdnące liście żonkili- myśląc nad miejscem dla cebulek zawsze się zastanawiam, czy liście nie będą mnie wkurzać po przekwitnięciu kwiatów?
Obwódka żonkilowa (powinnam chyba napisać- narcyzowa) była świetnym pomysłem jednak w sezonie masz tak bujne rabaty, że to miejsce zostawione jedynie z korą stanowi chyba fajną przeciwwagę
Zresztą- nawet jeśli kiedyś wymyślisz, żeby coś posadzić, to na pewno będzie efekt WOW

Co tu dużo pisać... Twój ogród jak zwykle wzbudza aplauz i zaakceptowanie! Jestem pod nieustającym wrażeniem. Jednego mi tylko brakuje - fotodokumentacji nowych nabytków. Jestem bardzo ciekawa, gdzie je posadziłaś. Pozdrawiam poniedziałkowo !

Ten krąg jest.... .Wogóle widać ,że masz "zieloną rękę" bo wszystko tak ładnie rośnie

Dobry wieczór poniedziałkowo!
Na temat dzisiejszego dnia powiem tylko - dobrze, że się kończy
Stefan dawał się we znaki również po południu, ale nie mogłam sobie odmówić choćby krótkiego spaceru po ogrodzie..ba! wyrwałam nawet kilka chwastów

Monia, staram się tak sadzić cebulowe, żeby liście nie były problemem, ale pod jodłą celowo nie sadziłam innych roślin, bo tak jak piszesz wolałabym tam niewidzialną przeciwwagę dla rabat Skłaniam się jednak w kierunku czegoś zadarniającego żeby ograniczyć chwasty...mam też ochotę na paprocie, ale czy będą tam pasować..
Asiu, nowe nabytki są na ogólnymi takie-tamach, ale mało widoczne, bo łyse
Olu/Aszko, dziękuję! I witam ponownie, po przerwie w moim ogrodzie

Z wczorajszych spacerów:
...Gladiator!

Hiacyntowo

żonkilowo - moje ulubione Tete-a tete

Hortensja pnąca

Hakuro

Przylaszczki

Cieszynianka

Barwinek Gertrude Jekyll

Ułudka od Juliet

Pęcherznice Luteus

hehe jak tylko przeczytałam Gladiator to zaraz....do licha jaki Gladiator? no przecież nie ten film....a potem..... ale szybko wystartował no i jaki duuży!
wiosenka cuudowna u Ciebie
zaś co do Stefana......niech lepiej już zmyka bo mam go dość, no ten wiatr to była już duuża przesada, zaś deszcz.....tego to już nie wybaczę