Forum Ogrodnicze Oaza

Byłam w tym roku na Hemeromanii w Wojsławicach i byłam zachwycona tym arboretum. W jesiennej odsłonie tez prezentuje się wspaniale .

Kasiu, nie bądź taka skromna...........teraz np.róże u Ciebie wymiatają (używając języka moich wnucząt) o reszcie nie wspominając .

W Wojsławicach bywam od kilkunastu lat parę razy w roku - i wierz mi, ciągle odkrywam tam coś nowego. Jakaś taka nienapasiona jestem

Dobry wieczór!
Sernik dyniowy się piecze, pachnie przyprawami korzennymi i nastrój jakby bardziej jesienny...Najbardziej doskwiera mi szybko zapadający zmrok, już wkrótce nie będę widzieć ogrodu za dnia Noce coraz zimniejsze, wczoraj było 3 stopnie
Ogród jakby wyhamował i codziennie traci na soczystych na barwach..ehh...nic nie poradzimy, jesień.
Ciekawe co przyniesie zima... może macie jakieś długoterminowe prognozy?

Monia, arboretum warto odwiedzić nie tylko wirtualnie Trawy wszystkie piękne, choć nie pojechałam na zakupy..miejsca brak
Pikutku, czyli polecasz wizytę w maju? Spacerując alejkami wyobrażałam sobie jak wyglądają te zbocza porośnięte azaliami..
Gabi, czyli klimat miejsca nie jest Ci obcy Ja byłam tam pierwszy raz i wrażenia ma jak najlepsze.
U mnie astry jeszcze w pączkach, mam jakąś późną odmianę Ale ziemowity mam i ja

Edytko, te łany liliowców musiały wyglądać zjawiskowo!
Vero, nie wiem jak ja się uchowałam, że dopiero teraz tam trafiłam No nic, trzeba nadrobić

Obiecana pegola w zachodnim korytarzu - teraz są dwie obok siebie i stworzyły szersze przejście.
Chciałam zamknąć tą przestrzeń, żeby przejście pod pergolą otwierało odrębny pokój ogrodowy..taki jest plan

Ławka zyskała oświetlenie - M zainstalował reflektorki solarne w okolicy buka i pod brzozą

Dobranoc

Przykro się robi, że tak zimno i ciemno..prawda a to dopiero początek
Wiesz, jaką wiarę pokładam w długoterminowych prognozach ale jakiś czas temu przeczytałam, że zima ma być bardziej deszczowa, niż mroźna.. Jeszcze trochę i same sprawdzimy

Podświetlenie ławki to wspaniały pomysł- jakże innego wyrazu nabiera w tej grze światłocienia.. podświetlona brzoza i rozpleniusia bajeczne.. Tego mi m.in. brakuje u mnie- takich świetlnych gier wieczorami u mnie na rabatach..

Pozdrowionka

Kasiu ławeczki czekały na specjalnie na Twój ogród; to dopełnienie charakteru tych pięknych zakątków! A teraz jeszcze podświetlenie jest bajkowo.
Nie byłam w Wojsławicach, ale powiem Ci, że nabrałam ogromnej ochoty zobaczyć to na własne oczy. Piękne zdjęcia

Kasiek, postument zawsze możesz wymurować. Masz ceglaną elewację – pasowałby
Amandine Chanel bardzo lubię. Kwiaty w realu ładniejsze niż w katalogu i dosyć trwałe. To niezbyt wysoka i zdrowa róża. U mnie niestety już 2 razy przesadzana, więc muszę poczekać na ten „szał”. Paul’a Bocuse’a nie posiadam.

Jak patrzę na twoje brzozy, to przypomina mi się jak kiedyś w programie ogrodniczym Alan Titchmarsh szorował pnie brzóz papierowych (chyba to taka odmiana o gładkim, białym pniu) żeby były idealnie białe.

Kasiu dziękuję za wizytę

Pieknie wkomponowały się ławki w Twój ogród.
Obejrzałam zdjęcia metamorfozy Twojego ogrodu i powiem, ze jestem zaskoczona, bo myślałam, ze ogród jest starszy. Okazało się ,ze w tym samym czasie zakładałyśmy swoje ogrody a od 2012 jestem na forum, tylko innym

Szkoda, ze nie wiedziałam, ze byłaś w Wojsławicach ... Byłaś z Marta?

Nie wszystkie Twoje zwoje zdjęcia mi się wyświetlają....

Bozi, wyobraziłam sobie właśnie Alana szorującego pień brzozy Ale nie dziwota, jego aranżacje zawsze idealne
Nasza to zwykła siewka, nieszorowana
Aniu, dzięki za info, może skuszę się na tą Chanelkę do donicy
Czytałam, że sadzisz hurtowe ilości cebulek, ale mam nadzieję, że wątek jeszcze otworzysz w tym sezonie?
Planujesz jakieś jesienne rewolucje?
Dzięki za podpowiedź, faktycznie nie jest to chyba zbyt skomplikowane. Pamiętam ja stawiałaś swój Planowałam umieścić go na kamiennej ścieżce i dlatego naturalnym wyborem był piaskowiec, ale gdyby zawędrował gdzieś na rabatę to cegła też dobrze by wyglądała....pomyślę
Buziaki
Iwonko, bardzo mnie cieszy Twoja aprobata nowego zakupu
Jeśli tylko będziesz miała okazję odwiedzić Wojsławice to zachęcam z całego serca, to bardzo urokliwe miejsce! Pozdrawiam
Monia, takie lampki to żadna filozofia, spokojnie możesz zainstalować na rabacie trawiastej albo wrzosowisku.
Krótkie dni mnie dołują na maksa...bo działam podobnie jak te lampki, na baterie słoneczne

Cyklamenki bluszczolistne pokazują kolejne kwiatuszki

Lady of Shalott kwitnie niestrudzenie..uwielbiam tą różę

Dereń Kousa ma śliczne owoce, jak malinki! Niestety czeka go przeprowadzka za jakiś czas..

anemony 'September Charm'

i Honorine Jobert

Jude the Obscure wciąż kwitnie

Pożegnalne kwiaty niektórych panienek..

My Girl wyjeżdża z ogrodu - do Oli-Kosolki

...Heritage do Pawła-Chestera

...a Teasing Georgia do Juliet

Uetersener Klosterrorose wspina się po nowej pergoli

Kocimiętki i jarzmianki powtarzają kwitnienie

Ascot ma kwiaty jak piwonie!

Miałam też dzisiaj takiego gościa:

To biegacz gładki, jeden z największych chrabąszczy

Madżenko, nie wiem czemu zdjęć nie widać, może iPad znowu szwankuje?
W Wojsławicach byłam z M, króciutko, więc z Martą tylko przelotem się widziałam. Wydaje mi się, że dostrzegłam ogrodowiskowe grono w trakcie zwiedzania, ale nie chciałam się "wcinać". Myślę, że jeszcze będzie okazja do spotkania Może znowu wybierzesz się na Gardenię?
Wiem, że zaczynałyśmy ogrodowanie w tym samym czasie, tylko w innej wirtualnej przestrzeni. Twój ogród znam od początku, przeczytałam wszystkie wątki
Zawsze w duchu żałuję, że nie zaczęłam razem z Tobą zakładać żywopłotu grabowego, jest po prostu cuuuuuudny.
aaa, miałam napisać u Ciebie, ale zapomniałam - wokół grabów przy podjeździe bardzo dobrze wyglądają te buksowe kostki, nie ruszałabym tego. No chyba że buksy faktycznie będą notorycznie wypadać. Wtedy poszłaby w cisowe skarpety.
ps. I jeszcze jedno pytanie, które mnie nurtuje od dawna - co Ty widzisz w bergeniach??
Zajmują Ci sporo miejsca na rabatach, a przecież wolna przestrzeń w małym ogrodzie na wagę złota...np. wydaje mi się, że wizualnie są za duże na front brzozowej i średnio tam pasują, ja bym je wyciupała. Ale ja to ja, a Ty zrobisz jak czujesz

Sama nie wiem co widzę w bergeniach.... Były w projekcie i tak są ze mna 5 lat. Z pewnoscia je wymienie na trawki te pod brzozami juz wkrótce zamienie na carex montana Na dodatek są przysmakiem opuchlaków z którymi walczyłam znów nicieniami. Tyle mnie ta walka kosztuje, ze miałabym na kilkadziesiat nowych traw....
Na Gardeni będe , jesli tylko los mi nie pokrzyżuje planów. Już Ci nie odpuszczę osobistego spotkania:)


Ah Ascot uwielbiam!
Ps. ipad nadaje sie do wymiany bo jest ze mną juz tak długo jak forum przeładowany jest....

A ja też lubię bergenie. Są w moich ogrodach od zawsze. To taki szybki wypełniacz, który sukcesywnie jest redukowany
Jeśli postument miałby stanąć na kamiennej ścieżce, to rzeczywiście lepiej będzie wyglądał z piaskowca.
Oj Kasiek, chyba oszalałam z tymi cebulowymi... Sadziłam cały wrzesień... Dzisiaj czeka mnie ostatnia partia – uzupełnienie tulipanów (w tym pomarańczków) i narcyzów na „słonecznej”.
Rewolucji nie planuję; zdecydowałam się jedynie na „ugrzecznienie” wspomnianej „słonecznej” poprzez posadzenie bukszpanowej obwódki. Chciałam nieco uporządkować ten różano-trawiasto-bylinowy chaos.
Co do wątku, to zaplanowałam sobie mały urlop, aby mieć więcej czasu chociażby na takie miłe wizyty jak u Ciebie
PS Świetne są te malinki na dereniu

Cały czas marzy mi się dereń. Pamiętasz te moje przewracające się jałowce w rogu działki.
Chciałabym tam go posadzić.
Uwielbiam jego kwiaty wiosną, i owoce jesienią. W dodatku przepięknie przebarwiają się liście.
Tyle korzyści z jednego drzewka
Cały czas pracuję nad m.
Znalazłam metę na ziemię pieczarkową. Tylko trzeba samemu jechać i sobie załadowac.
No, ale małymi kroczkami
Muszę poczytać, co z Ty z nią dokładnie robisz.
Czy sadząc róże mieszasz ją z kupioną w sklepie, czy z kompostem, czy w ogóle nie dajesz?

Kasiu, czy dereń Kousa wymaga cieplejszego stanowiska (znaczy się - podgrzewanego ogrodu) czy da radę w srogą zimę, jeżeli takowa by nadeszła. U nas w świętokrzyskim nigdy nic nie wiadomo
Muszę pochwalić nowe ławki. Wyglądają jakby stały tam od zawsze. Przepięknie

Cześć Kasiu! Fajnie wygląda nowa pergola w zachodnim korytarzu, założenie jest bardziej wyraziste. I zauważyłam ławeczkę na osi!
Przeczytałam, że posadziłaś 100 białych tulipanów! - ale będzie widok! Już się nie mogę doczekać. I zaczęłam żałować, że sama zamówiłam za mało...
O wizycie w Wojsławicach marzę, muszę pojechać. Natomiast na Gardenię przyjeżdżam obowiązkowo (chyba, że wypadnie w trakcie wyjazdu na narty).
Chcę zapytać o reflektorki solarne - jakiej są firmy? Kiedyś miałam i były beznadziejne, odpuściłam temat całkowicie. Twoje dają fajny efekt, może bym spróbowała.
(i proszę mi tu nie żartować z Margo z moich upodobań kolorystycznych..!)

Witaj Kasiu ależ fantastyczne przestrzenie w Parku jestem pewna że spacer romantyczny udany Twoje róże jak zwykle miód na serce, a jeszcze napisałaś że jedna z żółtych ulubienica Ty wiesz że u mnie królują żółte róże. Wspaniale prezentuje się ławeczka, super pomysł i idealnie pasuje do romantycznego wystroju ogrodu.

Metamorfoza ogrodu super, fotki jak zawsze śliczne

Dobry wieczór
Oj, bardzo dawno nie zaglądałam do Ciebie / do was Mam nadzieję podglądać wasze wątki w paskudne chłodne dni...
Czytam, że walczysz z opuchlakami....niestety i moje to utrapienie. Najbardziej objadane są róże. Również stosuję nicienie, ale nie widzę spektakularnych efektów. W tym roku na jesieni nie podlałam, ponieważ miałam wrażenie, że wykluły się wcześniej, a i tak miałam straszną suszę i nie byłabym w stanie porządnie nawodnić rabat. Czy widzisz poprawę po nicieniach? Jak długo masz opuchlaki?
Pozdrawiam Kasia