Witajcie!
Dopadło mnie jakieś paskudne przeziębienie, ale mam nadzieję wykurować się w weekend, nie ma czasu na choroby
Po pracy padłam, ale zmobilizowałam się do krótkiego spaceru, bo żal przegapić te wszystkie zmiany! Codziennie przybywa kwiatów, a ogród zielenieje w oczach...dzięki ciepłej pogodzie wszystko zienia się błyskawicznie
Iwonko, magnolie szybko rozwinęły kwiaty te ciepłe dni, ale kwitnienie też szybciej się skończy...takie uroki pogodowej karuzeli w tym roku
Czekam na piękne foty twoich magnolii
Monia, trawnik wkrótce dojdzie do siebie, nie ma powodów do zmartwień. Im mocniej wygrabisz tym będzie gęściejszy, więc słusznie go nie oszczędzałaś.
Co do kompostownika - mój był pełny na zimę, więc temperatura w środku pryzmy była na tyle wysoka, że cały czas zachodziły procesy trawienia i nowy kompost się wytworzył także zimą. Teraz zainstalowaliśmy drugi i świeże ścinki powędrowały do tego pojemnika - w drugim jest już tylko przetworzony kompost, samo złoto!
Kilka taczek rozsypałam na rabaty, a teraz korzystam z niego sadząc rośliny w pojemnikach.
Wymiary kompostownika to 140X100x80:
W pierwszym są świeżo ścięte ogrodowe resztki, wygrabiona trawa, popiół, obierki z warzyw, fusy, herbata, papier z niszczarki, pocięta tektura etc.:
...a w drugim już dojrzały kompost:
Jeśli wrzucasz większe gałązki to potnij je łopatą na mniejsze. Im mniejsze, tym szybciej się rozłożą.
Najszybciej osiągniesz taki efekt przerzucając zawartość możliwie często, żeby napowietrzyć pryzmę. Tlen pozwala przyspieszać procesy trawienia, które zachodzą dzięki milionom stworzeń w każdym gramie kompostu. Nie powinno się także dopuścić do nadmiernego przeschnięcia pryzmy i równoważyć zawartość zielonej masy z węglem czyli pociętą tekturą, popiołem z kominka etc. Przerzucać, natleniać i zasilać. Nic więcej