TEMAT: Ogródek Robaczka

Ogródek Robaczka 09 Kwi 2016 19:57 #454076

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
Hej!
Ja także zamontowałam kompostownik w tym roku. Czekam z niecierpliwością co będzie. Dzięki za instrukcję obsługi ;) Właśnie nie byłam pewna czy przerzucać często, czy odwrotnie - jak najrzadziej. Czytałam, że robisz też liściową ściółkę. Ja na jesieni powkładałam liście do worków i pokłułam je widłami (jak kazał ALan T) polałam wodą (może za rzadko) i nie zrobiła mi się jeszcze ściółka. Powiedz proszę, jaka Twoja procedura.

U Ciebie wszystko wcześniej, niż na Mazowszu, ale dzięki forum mam przedłużoną wiosnę - najpierw napatrzę się w wielkopolskim, lubelskim, dolnośląskim, a potem moja wiosna będzie :cool3:

Chelsea - zazdroszczę okrutnie, ale pocieszam się myślą o Twojej relacji. Poprzednie oglądałam z zapartym tchem.
Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Robaczka 09 Kwi 2016 20:08 #454087

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Witaj Kasiu! Piękna wiosenka w Twoim ogrodzie :bravo:
Lubię kwiecień, kiedy wiosna jest jeszcze taka ...nieśmiała i niezdecydowana, a każdy dzień przynosi coś nowego :flower2:
U mnie też kwitną już magnolie gwiaździste, morelka, forsycje, hiacynty; zazieleniły się brzozy i tawuły...
Miałam dużo ogrodowych planów na dzisiaj, ale ...od rana siąpi. Nawet się specjalnie nie zmartwiłam, bo deszcz jest ciągle bardzo potrzebny :garden1: Oprócz tego, że podleje, to jeszcze rozpuści obornik, którym wczoraj potraktowałam cały ogródieram.
Zazdroszczę wystawy w Londynie. To od dawna moje marzenie; co roku się zbieram, zamierzam, planuję i...guzik. Tak jak mój M. marzy o obejrzeniu turnieju wimbledońskiego. A może pewnego maja połączymy obie imprezy?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Ogródek Robaczka 09 Kwi 2016 20:24 #454100

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Ino, od rana kropi i nie może się zdecydować czy chce się wypogodzić czy lunąć deszczem :angry: Tak czy inaczej dość chłodno i nieprzyjemnie, a z racji przeziębienia muszę się oszczędzać, więc tym razem wybieram kocyk i herbatę z miodem ;-)
Sasanki wysiały się w przedziwnym miejscu - w opasce z kostki brukowej :crazy: Zamierzam je jednak dokupić, podobnie jak Ty, bo kwiatuszki mają przecudne :hearts:
Ewa, ja też mam wrażenie, że jak wiosna się rozpędzi to czas leci błyskawicznie..zdecydowanie szybciej niż bym chciała :oops:
Wiosna to cudowny czas w ogrodzie i chciałabym celebrować każdy dzień...., zamiast gonić własny ogon z zaległymi porządkami :silly:
Dominiko, procedura w kwestii mojego kompostu liściowego jest identyczna B) Słuchamy tych samych ogrodowych autorytetów :laugh1:
Moje worki z liścmi wciąż zalegają pod sosnami (za kompostem) i będą na pewno gotowe jesienią. Idealnie pod cebulowe, które uwielbiają takie luźne, próchnicze podłoże.
Nie mogę się doczekać tegorocznej wystawy, to już będzie trzeci raz, a entuzjam nie stygnie :dance: Tyle inspiracji w jednym miejscu przyprawia o ogrodowy zawrót głowy, a w tym roku szczególnie chcę chłonąć pomysły, może będę mogła coś wdrożyć do projektu nowego ogrodu :woohoo:
Dalu, witaj :kiss3: Twój wiosenny ogród zachwyca kwieciem, złwaszcza te drzewa... :lev: U mnie to drobnica głównie, ale i tak każdy kolor cieszy :)
Na turniej w Wimbledonie sama miałabym wieeeeelką ochotę, ale ceny powalają :supr3: Ciężko byłoby też zgrać obie imprezy, bo Wimbledon zaczyna się pod koniec czerwca, ale można wyjechać na 5 tygodni i przy okazji zwiedzić inne ogrody na wyspach :silly:
Marzenia są po to, żeby je spełniać! Nie w tym roku, to w następnym :hug:

Migawki ogrodowe













donicowo













Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 09 Kwi 2016 20:34 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Bozi, Amarant, edulkot, inag1, jol_ka, IwOnagn, zanetatacz

Ogródek Robaczka 09 Kwi 2016 20:33 #454111

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
No tak, masz rację - nie da rady połączyć tych dwóch imprez :( Pomyliłam Wimbledon z Roland Garros :oops: Może więc jakiś ogród we Francji?
Piękne wiosenne fotki :bravo:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 09 Kwi 2016 20:38 #454116

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Kasiu jakie piękne widoki :dance: U Ciebie nie można się nudzić .Moje hiacynciki siedzą w dużej kępce ,ale nawet pączków jeszcze nie mają.Wiele roślin w Twoim ogrodzie kwitnie .I moja ulubiona wisienka już zaczyna pokazywać ,jaka jest śliczna.Wszystko piękne Kasiu :drink1:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 09 Kwi 2016 20:45 #454123

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Dalu,
Roland Garros idealnie pasuje czasem do podziwiania lilii wodnych w ogrodach Moneta w Giverny :whistle: Dystans też do łyknięcia w godzinkę autem ;-)
Warto pomyśleć i popracować nad M :teach:

Nowinko, witaj! Czyli potwierdzasz, że to hiacynciki? Hiszpańskie? Nie pamiętam, żebym je sadziła :think:
Wisienka Shidare-Yoshino dzisiaj już całkiem rozwinęła kwiaty, jest taka delikatna i ażurowa.. eteryczna piękność :hearts:
Dziękuję za przemiły wpis, wiosenki ciąg dalszy :bye:


















Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 09 Kwi 2016 20:49 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edulkot, IwOnagn, grula, zanetatacz

Ogródek Robaczka 09 Kwi 2016 20:54 #454130

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Kasiek cudnych fotek aż taka ilość :woohoo: zawsze popadam w kompleksy :lev: Jesteś mistrzynią fotografii :hearts:
Nie tylko fotografii zresztą :woohoo: Kiedy zobaczyłam bilety na ChFS jestem już spokojna :lol: Z Twoimi reportażami jakbym tam była :hug: Czekam z niecierpliwością :woohoo:
Dlaczego ja zwykle planuję wyspy na długi weekend :think:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 09 Kwi 2016 21:54 #454205

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kasiu, kolejna wyprawa na święto ogrodników..oj to będzie wyjątkowy wyjazd dla Ciebie! Na pewno będziesz innym okiem zerkać, innych wymiarów szukać- teraz, od kiedy planujesz nowy ogród :dance:

Kompostowniki, jak widze, mamy takie same.. z tym, że ja nie mam takiej fajnej klapy. Kupiłas w komplecie, czy dorabialiście? Ja powinnam coś takiego sklecić bo otwarty kompostownik działa mi na nerwy. Teraz ozdobiłam go gałązkami po cięciu derenia, więc w miarę ładnie ;)

Napowietrzanie robię, wbijając widły i ruszając nimi, lub wbijam pod kątem i lekko unoszę. Mam jednak wrażenie, że za sto lat się kompostu nie dorobię..
Marudzę wiem :P Coś tak się chyba dzieje w środku, bo pamiętam, jak jesienią był nasypany, a opadł, jednak wydaje mi się, że nie mam co jeszcze sprawdzać.
Z tym rozdrabnianiem- to ja gałązki tnę sekatorem, ale mam ograniczone siły, więc jest wiesz..mizernie z tym rozdrabnianiem.

Wspominasz o "przerzucaniu" kompostu.. Co masz na myśli? Mieszasz warstwy?
Ja sądziłam, że one mają być tak, jak zostały wrzucone, a jedynie poruszać nimi trzeba napowietrzając..a przerzucania polega na tym, że zdejmujesz górę, z dna zbierasz kompost, to z góry rzucasz na dno i zabawa trwa od nowa.

Jak wyjmujesz z tych pojemników- widłami wydłubujesz wierzchnią niegotową warstwę, czy za każdym razem rozmontowujesz deseczki? Ja muszę- może w maju- z ciekawości widłami wydłubać wszystko z góry i sprawdzić, co się dzieje na dnie :silly:

Namówiłaś mnie na kompostownik, więc teraz masz pecha..jesteś moim kompostowym guru :lev:

AHA, ja też robię kompost liściowy od jesieni..tzn Mama robi wg moich instrukcji. Z niecierpliwością czekam do jesieni, co też tam się zrobi ciekawego.. :lol:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 09 Kwi 2016 23:12 #454248

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Pam, właśnie, skoro regularnie jedziesz na Wyspy w maju, to czemu nie 3 tyg. później? Może za rok :wink4:
Dzięki za przemiły komplement, jeśli foty wychodzą to raczej przypadkiem, bo marny ze mnie fotograf...Chciałabym się rozwinąć w temacie, ale jakoś brakuje mi fachowego wsparcia ;-) Głównie jednak chodzi mi o dokumentację ogrodu, bo z niegasnącym entuzjazem co roku wertuję biblioteki zdjęć planując zmiany czy wyczekując pór roku w ogrodzie :crazy:
Monia, witaj!
Czuję się matką chrzestną Twojego kompostownika i jestem z tego dumna :idea1:
Choć żaden ze mnie ekspert, po 3 latach kompostowania jedno wiem na pewno - w nastepym ogrodzie kompostownik zakładam od razu i to w liczbie kilku sztuk :fly:
Pisząc o przerzucaniu mam na myśli mieszanie zawartości tak, aby częściowo rozłożone odpadki trafiały wyżej pryzmy, a te najświeższe do środka i na dno. Chodzi o temperaturę - w środku pryzmy jest najwyższa, tam tez jest najwięcej stworzonek, które biorą udział w trawieniu części organicznych i szybciej zachodzą procesy kompostowania.
Przy każdorazowym dorzucaniu do pryzmy wzruszam widłami całość, natleniając zawartość - dokładnie tak jak Ty. Ponadto, raz na 5-6 tygodni wyciągaliśmy wszystko ze środka i potem wrzucaliśmy w odwrotnej kolejności (świeży wsad na dno), a kompost z dna na taczki i heja do ogrodu. Przy przerzucaniu zdejmujemy połowę konstrukcji bo wtedy jest łatwiej sięgnąć do dna. Teraz mam dwa kompostowniki więc powinno być łatwiej z tym przerzucaniem, choć oczywiście optymalny układ to 3 lub 4 komory, gdzie przed zapełnieniem pryzmy świeżym "towarem" wyrzucamy zawartość do drugiej, potem do kolejnej, a w ostaniej mamy już cudowny, pachnący leśną ściółką kompościk :wink4: To jednak dopiero w kolejnym ogrodzie :devil1:
Pokrywę mieliśmy w komplecie - przykrycie kompostownika przyspiesza te procesy, bo temperatura wolniej się obniża, a pryzma nie wysycha.
Jeśli widzisz, że w środku jest sucho, podlej kompost wodą, powinien być zawsze lekko wilgotny. Gdy widzę, że pryzma przesycha, a zapowiadają deszcz to otwieram całość, albo polewam wodą tekturę i rozdrobnioną wrzucam do środka. Najlepszy kompost powstaje gdy wszystkie jego składniki są w miarę proporcjonalnie dorzucane - tzn. trawa, części zdrewniałe (gałązki, korzenie), resztki bylin (liście, kwiaty) i węgiel (czyli popiół, kartony, papier etc.). Dodaję też resztki kuchenne (obierki, fusy, ręczniki papierowe, skorupki z jaj, skórki z bananów etc.). Dzięki temu produkujemy znacznie mniej śmieci, a wszystko organicznego pochodzenia wraca do ziemii i użyźnia glebę. Trudno wyobrazić sobie korzystniejszy układ :wink4:

No to jeszcze trochę wiosenki da miłych gości :bye:





































Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 09 Kwi 2016 23:28 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Bozi, Amarant, edulkot, julieta, grula, zanetatacz

Ogródek Robaczka 09 Kwi 2016 23:58 #454261

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Słusznie dumna jesteś, bo nikomu wcześniej się nie udało mnie na to namówić ;)

Ja z radością gromadziłam teraz gałązki z cięcia krzewów i bylin, które zostały na zimę- z tego co pamiętam, warto na dnie gałązki rozsypać, żeby powietrze od spodu dochodziło :think:

Na razie są na górze, ale może kolejny weekend będzie słoneczny i nabiorę werwy do pracy ogrodowej..i przerzucę warstwy, przy okazji zaglądając na dno.
W sezonie pilnowałam tej równowagi, o której mi mówiłaś już jesienią :hug: - czyli np wrzucając trawę z koszenia, mieszałam ją ze skrzętnie zbieranymi odpadami z niszczarki, układając warstwowo.
Dobrze, że mi przypomniałaś o popiele z kominka- mam! Odłożyłam do rozsypania odrobinkę przy powojnikach, a nie wiedziałam, co zrobić z resztą :idea2:

Na razie to dla mnie trochę czarna magia, ale wiesz..jesienią zaczęłam, jeszcze ani razu nie otwierałam- myślę, że jak raz czy dwa przerzucę i uda mi się rozpoznać, że mam już kompost..a przede wszystkim uda mi się go uzyskać, to nie będę zadawać tylu głupich podstawowych pytań :oops:
Tymczasem dziękuję za cierpliwe odpowiadanie :kiss3:

Zazdroszczę kompletnego kompostownika! Ja koniecznie chciałam taki drewniany uznając, że ładniej wtopi mi się w ogródek- niestety nie ma pokrywy. COś tam sobie pewno w sezonie sklecę ;)

Czyli rozmontowujesz konstrukcję.. Ja sie ostatnio przyglądałam przy okazji mieszania widłami i też mi wyszło, że to będzie najlepsza metoda.
no nic- sama jestem ciekawa, co też tam się wydarzyło na dnie.

Nie przynudzam więcej..wracam do fotek wiosennych :hug:

Aha.. :screem: czy to już czas na cięcie cisów? W dzień czasem ponuro ale powyżej 10*, w nocy nie spada poniżej 0 :think: Ty już ciachasz?
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 07:43 #454290

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Kolejny raz nie dowierzam, że mieszkamy w tym samy kraju :pinch: . Minimum dwa tygodnie porządnej pogody, żebym mogła mieć takie zieloności jak u Ciebie. Tym porządkiem przy kompostownikach też mnie za zastrzeliłaś :tongue2: , bo w moim zapleczu technicznym rozpierdziucha straszna :tongue2: .

W kwestii kompostownika - ja nie przerzucam ;) - no nie wyłabym wstanie tych trzech kompostowników z palet + 2 termo przerzucać w sezonie. Ale kompost i tak się robi w jeden sezon, więc jestem wyluzowana :lev: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 11:58 #454389

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Dzień dobry!
Dzisiaj jeszcze chłodniej niż wczoraj, zwłaszcza po nocnym deszczu. Roślinki jednak wyglądają na zadowolone, bo podlało solidnie. Planowałam cięcie róż przy płocie, bo dziwnym trafem omijałam je dotychczas z sekatorem, a przypominam sobie o nich jak wyjeżdżam autem do pracy :bad-idea: ...ale chyba nic z tego.
Wciąż jednak przeziębienie nie odpuszcza, więc zapodałam herbatkę imbirową i zalegam pod kocykiem z nową lekturą, autorstwa Johna Brookes'a - "The New Garden - Ho to design, build and plany you garden with nature in mind" :coffe:

Monia, sama zaczęłam zadawać takie pytania jeszcze 2 lata temu, gdy zamiast pachącego leśną ściółką kompostu stworzyłam śmierdzącą breję, która przypominała bardziej bombę biologiczną niż kompost :sick: Ty przynajmniej mądrze pytasz, a ja po prostu wrzucałam trawę i czekałam... aż zgnije :crazy: :hammer:
Na dno faktycznie dobrze jest ułożyć gałązki, które zapewnią stały dostęp tlenu od dołu pryzmy - ja ułożyłam gałązki irgi bo są dosyć twarde i zapewniają trwały szkielet.
Cisów jeszcze nie przycinam - czekam na młode przyrosty, które będę skracać o połowę. Jeśli chcesz uformować starsze gałązki na kształt, możesz zaczynać. Jak urosną młode przyrosty będziesz mogła formować dalej. W ubiegłym roku o tej porze zaczynałam formować coś na kształt brył z luźnych sadzonek. Najpierw uformowałam coś na kształt stożka, a potem za pomocą sznurka wycinałam spiralę. Wszystkie cisy u siebie kształtowałam w ten sposób. Kupowałam drapaki i cięłam. Po 2 latach są widoczne efekty.
Najważniejsze wydaje się, aby rozłożyć cięcie w czasie i nie starać się od razu radykalnie ciachać w celu uzyskania pożądanego kształtu. Lepiej przycinać po trochę, potem ocenić kształt z dystansu, znowu przyciąć troszkę etc. Jeśli kształtujesz kulę, zacznij od skrócenia dolnych partii i kieruj się ku górze.
Tu masz przykładowy opis takiego cięcia:

topiary_ball.jpg


Dorciu, okolice kompostownika muszą u mnie jakoś wygladać, bo to na samym froncie ogrodu, przy wejściu :devil1: Nie mam typowego zaplecza gospodarczego w ogrodzie, więc muszę ogarniać bajzel na bieżąco :tongue2:
Masz tyle kompostowników, że przerzucanie tego co miesiąc byłoby niemożliwe, nawet z wykorzystaniem turbo-sita vel domku dla gigantycznego chomika :wink4:
Inna rzecz, że ustrojstwo masz wypasione :lol: Ja mam mało miejsca na kompostowniki, a odpadków zielonych sporo więc musiałam znaleźć sposób na przyspieszenie procesu. Dzięki temu, że mam tego mniej, mogę przerzucać i produkować szybciej, a kompost wybieram co 2 miesiące w liczbie kilku taczek :dance:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2016 12:20 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 12:30 #454406

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Cześć Kasiek. :hug:
Piękna wiosna u Ciebie. Zresztą.... jak zwykle. Nie mogłam spodziewać się niczego innego. Z zapartym tchem czekam na Twoje tulipany, :hearts: a później róże. :garden1: Z produkcji kompostu mogłabyś już pisać doktorat. :laugh1: Moje termo spisują się doskonale. Nawet zimą się przerabiało i teraz mam całą górę kompostu... tylko sił i chęci brak na dalsze działania. Nie chce mi się NIC! Nawet planów na sezon nie mam. :oops: Wychodzę na ogródek na chwilkę i wracam załamana. Dwóch rabat różanych nie mam już wcale. A właściwie trzech, bo wszystkie Fairy też pokonała ta dziwna zima. Czekam na potężnego kopa, a wtedy to już tylko REWOLUCJA. Tylko, że..... pomysłów brak. :jeez:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 14:06 #454442

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Constancjo :kiss3:
Kochana, uszy do góry, nie może być aż tak źle! Jak wypadły róże to znaczy, że to miejsce lepiej posłuży innym roślinkom :hug:
Może warto uzupełnić te miejsca roślinami, które dobrze czują się w takich piaszczystych, suchych siedliskach z korzyścią dla całości?
Świetnie rosną Ci jeżówki czy bodziszki, więc nie rozdawaj siewek tylko wypełnij nimi luki! Dosadź kłosowce, przegorzany, rudbekie, szałwie, werbeny...coś co sobie na bank poradzi, a stworzy idealny duet z różami.
Naprodukowany domowy kompost koniecznie rozsyp grubo na wszystkich rabatach, szczególnie różom, pomoże im wzmocnić się po zimie!
Wiem, że to trudne kochana, ale nie przeskoczymy natury..jeśli coś nie chce rosnąć, to znaczy że trzeba posadzić coś, co zechce :hug:
To banał, ale zawsze rośliny dobrane do siedliska będą lepiej rosły niż wtedy, gdy siedlisko dostosujemy do potrzeb roślin. Choćbyśmy wjechały tam z ciężarówką gliny i kompostu, nie możemy zmienić warunków glebowych, więc nie warto z tym walczyć, ale trzeba poszukać pozytywów i sadzić to, co dobrze się czuje w takich okolicznościach przyrody :flower1:
Nie smutaj kochana, latem zapomnisz o tym co wypadło, a wypełnienie luk niezobowiązującymi roślinami odbije się z korzyścią na wizerunku całości, serio :hug:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2016 14:09 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 19:40 #454604

  • Roma
  • Roma's Avatar
Dorcia smęci,że potrzebuje dwóch tygodni aby mieć tak kolorowy ogród jak u Ciebie a co ja mam mówić? mnie chyba brakuje miesiąca :jeez: Temat kompostownika to odwieczny problem i temat do kłótni pomiędzy mną a moim Skrzatem.On najlepiej usypałby kopiec a po kilku miesiącach oczekuje gotowego kompostu :jeez:
Kasiu,z różami u niektórych jest gorzej niż źle,rozumiem o czym Ewa pisze bo u mnie jest to samo,po prostu armagedon :( Też chyba przestawię się na te rośliny które chcą u mnie rosnąć.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 19:54 #454614

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Kasiu, piękne magnolie :hearts: Szkoda , że u mnie się nie trzymają.
U mnie w ogródku, część róż które uważałam za stracone wybija z ziemi. Myślę, że trzeba jeszcze poczekać na królowe kwiatów :teach:
Będą fotki z Chelsea :dance:
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2016 20:08 przez Bozi.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 20:15 #454636

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Kobietki w kwestii kompostu jeśli można, mocno przyspiesza kompostowanie polewanie w sezonie gnojówkami, rosahumusem, kto nie czuje sie na siłach wąchać gnojówek niech doda do nich parę garści mączki bazaltowej a jeśli kłopot z dostaniem jej to krople walerianowe.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 21:28 #454704

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Kasiu, stałam jesienią ubiegłego roku nad tą, a właściwie przy tej, bo sporych rozmiarów była ;) magnolii 'Sunrise', LM oferował na wyprzedaży i nie wzięłam w końcu... Czyli żałować? ;)
Piękne łany krokusów, ciemierniki, też mam wrażenie, że wiosna u Ciebie w zupełnie innej fazie niż gdzie indziej ;)
Oglądając zdjęcia, zwracałam uwagę, jak u Ciebie róże, czytam bowiem tu i ówdzie o słabej kondycji po zimie, u Ciebie róże wysoko zielone ;)
Czytałam też te jakże mądre i rozsądne słowa skierowane do Ewy, trudno się z tym nie zgodzić, ale wierz mi, że często jeszcze trudniej zaakceptować zastane warunki środowiskowe ;)
U mnie na przykład powinnam uprawiać nawłoć, dziurawiec i jasieńca, to głównie porasta dzikie miejsca w okolicy :)
Nigdy! :rotfl1:
Wierzę w wywrotki ziemi, ziemię workową, glinę nawożoną, da się zmienić warunki glebowe, no może nie na całej powierzchni, ale tam, gdzie trzeba, da się!
Ja narzekam okrutnie na swoją glebę, ale prędzej padnę, niż się poddam! :lol:

Ewa, z tymi kroplami walerianowymi to tak na serio? :)
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2016 21:29 przez artam.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.700 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum