TEMAT: Ogródek Robaczka

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 22:13 #454755

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Romo, czytałam o tym różanym pogromie u kilku osób i trudno mi to racjonalnie wytłumaczyć, bo wydawało mi się, że zima była wymarzona dla róż...sporo śniegu, lekki mróz..nawet po cichu życzyłam sobie większych mrozów żeby wytłukło te paskudne niszczylistki.. :evil: U mnie wszystkie pędy zielone, ale dosłownie wszystkie. Cięłam mocno, bo inaczej pochłonęłyby całe rabaty, ale worki były pełne zielonych gałęzi. Teraz już większość rozwija liście i u niektórych robię korekty bo końówki podeschły przy upałach, ale to wszystko. Obawiam się jednak, że w sezonie wszystko się wyrówna, bo nadmiar kwiatów zeżre niszczylistka.. :pinch:
Kompostem zaraziłam nawet mojego M, który mimowolnie jest indoktrynowany tematyką ogrodniczą na co dzień, a po pierwszych sukcesach z produkcji kompostu zachęcił się na tyle, że pomaga przy przerzucaniu. Uważam to za nie mniejszy sukces niż sam kompost :wink4:
Bozi, u mnie magnolie też nie zachwycają, bo ziemia chyba za ciężka, ale kilka mam już od 4-5 lat i dają radę, więc dokupiłam kolejne. Krótko kwitną, ale za to jak :lev:
Trzymam kciuki za różyce, może się jeszcze zbiorą! :hug:
Sieriko, zaskoczyłaś mnie tym walerianem :woohoo: Ja gnojówki (jeszcze :teach: ) nie produkuję, mączki bazaltowej też nie mam, ale kropelki mogę kupić jak trzeba :lol:
Marta, nie żałuj, nie wiadomo czy by zimę przeżyła :devil1:
Moją kupiłam na Gardenii w okazyjnej cenie (2 w cenie jednej :lol: ) ale zaskoczyła mnie mile tym wyjątkowym ubarwieniem i zapachem. Wykonała mały falstart, bo liczyłam, że zgra się z tulipanami Blushing Lady, ale może w przyszłym roku.
Z tymi warunkami siedliska to oczywiście bardziej złożony problem, bo wiadomo, że pod poszczególne rabatki zawsze można zadziałać, ale... kijem rzeki nie zawrócisz :huh:
Powiedziałam to ja, która na piachy 6 klasy zwozi tony obornika i kompostu :tongue2:
Wiem, że sama stanę przed podobnym dylematem, zwłaszcza, że trochę rozpuszczona jestem aktualną ziemią, która wszystko przyjmie...ale staram się planować z głową i z uwzględnieniem warunków siedliska coby gorzko nie żałować zmarnowanych pieniędzy na nietrafne wybory roślin :bad-idea:


Jako że dzisiaj aktualnych fotek nie robiłam, sięgnę do tych sprzed tygodnia :)
Krokusy zbyt szybko przekwitły w tym roku...ale jak było 20 stopni, to trudno się dziwić, tropiki jak dla nich :jeez:





















na tą roślinkę baaaardzo czekam w tym roku - ANTHRISCUS SYLVESTRIS 'RAVENSWING' (to ta czarna pietrucha :devil1: )



sukienki z juty na donicach miały premierę z krokusami - teraz czekam na tulipany :dance:





Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2016 22:26 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Amarant, edulkot, grula, zanetatacz


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 22:14 #454756

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Z uwagą czytam rozważania kompostowe i staram się, żeby mi się udałą ta moja zabawa.
Na pewno udało mi się o tyle, że nie śmierdzi z tego miejsca, czyli nie gnije.
Tego sie początkowo obawiałam, że wszystko zapleśnieje i trzeba bęzie expresem likwidować. Tymczasem jest zupełnie neutralnie.

CO do cisów..ja w swoich drapakach żadnego kształtu nie widzę.
Kupiłam je z myślą, że może z czasem uda się wykroić coś na kształtu kuli..albo kopułki..ale na razie zupełnie tego nie widzę :jeez:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 10 Kwi 2016 22:42 #454771

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Kasiek pogrom różany dotyczy raczej róż powtarzających które w grudniu udawały że kwitną, np mam kilka takich Souvenirów :sad2:
Ale większość róż nie dość że zielona, to już rzeczywiście bardzo zielona z powodu sporych liści, choć widać że muszę zrobić drobne poprawki.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Kwi 2016 21:29 #455581

  • Olunia
  • Olunia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 160
  • Otrzymane dziękuję: 115
Witaj Kasiu czytam i czytam o tych pogromach w różach i muszę przyznać ,że mamy szczęście ,że mieszkamy w tej części Polski ,gdzie zła aura nas omija szerokim łukiem.
Moje róże jak i Twoje mają się znakomicie ,tak jak Ty ,aż żal mi było je ciąć ,bo mnóstwo nowych listków musiałam ich pozbawić ,ale mam nadzieję ,że nie pogniewają się i będą ładnie kwitnąć.
Kasiu z racji ,że obraziłam się na mojego ogrodnika i wszystko w ogrodzie w tym roku będę robić sama (jedynie wertykulację zleciłam) mam ogromną prośbę.Czy możesz mi napisać czym teraz opryskać róże? podsypałam je nawozem do róż i podlałam biohumusem ,ale przypuszczam ,że muszę jeszcze czymś je opryskać.Zapewne jest wiele wiadomości na forum ,ale wolałabym usłyszeć porady od Ciebie :)

Wiosna u Ciebie jak co roku prześliczna ...brak słów :)
Maj się zbliża ,liczę na pogaduchy na świeżym powietrzu :)
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Kwi 2016 21:39 #455595

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Kasiek jakie te sukienki są zajefajne :hearts: Uwielbiam Twoje aranżacje :hearts:
Co do pogromu w różach to zgadzam się ze zdaniem Majeczki :/ Nic to. Tak długo jak róże żyją jest nadzieja :) i może się odbudują. Oby tylko mijały je plagi bruzdownic, mszyc i chorób !
Buziaki.
PS. Prywata: tym razem będą serduszkowe bo stopiłam sobie owalną formę :/ ale za to w kolorze :happy:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 14 Kwi 2016 00:33 #456217

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Wcale się nie dziwie, że u Ciebie nie ma pogromu różanego
Jeśli różom dobrze, mają doskonałe warunki, dobrze sa dokarmione to i przeżyją wszystko.
Powinnam i ja stworzyć miejsce kompostowe, tylko gdzie?
Musiałabym chyba cały ogród rozplanować od nowa. Na to nie mam siły
czy już zauważyłaś wyłażące rutewki? Z moich 3 chyba żyją 2. Ale na razie nie wyrokuję, bo to mikroskopijne odrosty.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 14 Kwi 2016 08:57 #456264

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Robaczek wrote:
wydawało mi się, że zima była wymarzona dla róż...sporo śniegu, lekki mróz..nawet po cichu życzyłam sobie większych mrozów żeby wytłukło te paskudne niszczylistki.. :evil:

Kasiu żartujesz, co :lol: no z tym śniegiem przecież :P może ja już nie pamiętam :silly:
Zielone róże :woohoo: no tak u mnie w ilości kilku sztuk zaledwie :oops:

Rękodzieło budzi zazdrość :devil1: czy już pisałam, że gratuluję pomysłu i wprawnych rączek :flower1:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 14 Kwi 2016 19:24 #456491

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Lałam walerianę do gnojówek, sprawdza się, oczywiście jakis fetorek delikatnie unosi się ale tylko delikatnie. :happy:
Ravenswing wypatrzyłam wprawnym okiem, zachwyca, miałam kiedyś sadzonkę, liczyłam na szalone kwitnienie i zimowanie, kwitło jak kwitło ale nie przezimowało. Może kiedyś jeszcze spróbuję ale skąd wziąć sadzonkę dobrej jakośći? z wysp chyba....
Ostatnio zmieniany: 14 Kwi 2016 19:31 przez sierika.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Kwi 2016 20:43 #456934

  • IwOnagn
  • IwOnagn's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 335
  • Otrzymane dziękuję: 488
Kasia, Tobie to i z pustego naleje :supr: zielone róże ? ja swoje niektóre przy samej ziemi musiałam ciachać i modlę się, żeby dały radę :huh: Czy Ty aby na pewno z Poznania jesteś? Takie kwitnące wszystko już masz? To naprawdę niesprawiedliwe, sama powiedz :dry: Poszłam trochę zdjęć porobić, ale takich kwiatulców jeszcze nie mam, pozdrawiam Cię gorąco. Podziwiam, jak zawsze :bravo:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 16 Kwi 2016 20:22 #457366

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Mnie nawet niezapominajki wymroziło i będę musiała kupić.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 18 Kwi 2016 21:36 #458011

  • grula
  • grula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 396
  • Otrzymane dziękuję: 875
Wiedziałam,że Robaczki są twórcze i pracowite...ale znam jednego wyjątkowego :hearts: Mistyczna wiosna Twoja,Kasiu :hearts: Pozdrowienia!
Beata...a Grula ,to mój kot:)
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 19 Kwi 2016 00:09 #458092

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Witajcie!
Wyjechałam na kilka dni (zobaczyć wiosnę w cieplejszym miejscu ;) ) a dzisiaj nie mogłam się nadziwić, jak ogród się zmienił!
Kwitną tulipany, trawa odżyła i ogólnie jakoś się bardziej zazieleniło :dance:
A może to tylko w moich oczach, bo zdążyłam się stęsknić? Hmm...ocenicie sami.
Ja w każdym razie skakałam od krzaczka do krzaczka i piszczałam za zachwytu na kolejne pączki :crazy: :laugh1:

Zachwyciły mnie szachownice kostkowate - uwielbiam je w każdej fazie, od pączka w kształcie głowy węża....



...do cudownego dzwoneczka w finezyjną kratkę :hearts:









Pięknie komponuje się z ciemiernikami...









...i z szafirkami







Są też inne szachowniczki - równie urocze



Hortensja pnąca pokazała pączki



Pojawiły się kokoryczki, które jeszcze 4 dni temu ledwie wystawały z ziemii!



Na białej rabacie zakwitły tulipany - Exotic Emperor





Zgrały się ubarwieniem z dereniem controversa variegata



Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2016 00:12 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, Amarant, edulkot, fiiskomp, broja, zanetatacz

Ogródek Robaczka 19 Kwi 2016 00:44 #458100

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Monia, mając taką wiedzę w temacie bez problemu uzyskasz wartościowy kompost. Jak zaczynałam, to była dla mnie czarna magia, a Ty już wiesz, o co kaman, więc luuuuuzik :wink4:
Cięcia kulek też się nie masz co obawiać - widziałam rysunek Dorci, czytałam wszystkie słowa otuchy..cóż dodać? Żadnemu cisowi nie można zaszkodzić sekatorem.
Odrośnie nawet, gdyby Ci się ręka omsknęła i przypadkiem byś go zdekapitowała przy ziemii :devil1:
Majutku, ja mam problem tylko z tymi, które zostawiłam w terakotowych donicach na zimę, bo nie podlewałam i mocno podeschły, ale już je reanimuję.. B)
Szkoda souvenirów...mam nadzieję, że straty nie są bardzo dotkliwe?
Jeszcze raz dziękuję za walerianę :kiss3: Jedna siewka padła, ale pozostałe wydają się ok i rosną w doniczce, żeby się wzmocnić zanim trafią do gruntu :)
Oluniu, witaj! Fajnie, że będziesz sama więcej działać ogrodowo, nikt tak nie zadba o Twój ogród jak Ty sama :hug:
Róż teraz nie pryskamy - na Miedzian raczej już za późno, bo powinno się je opryskiwać w stanie bezlistnym, w fazie pąków, podobnie jak preparatem olejowym. Możesz je opryskać wzmacniającym preparatem z wyciągu z grejpfruta np. Biosept. Przytnij zaschnięte końcówki do pierwszego, silnego pąka/liścia, podsyp kompostem albo nawozem mineralnym i czekaj na kwiaty!
Na pogaduchy koniecznie! Zapraszam do mnie, jak zawsze ale z przyjemnością też odwiedzę Ciebie i Twój piękny ogród :kiss3:
Moni, dzięki kochana :kiss3: Kiecki na donice zdały egzamin, bo plastików nie widać, a cebulkom ciepło :devil1:
Mam nadzieję, że u Ciebie obeszło się bez różanych strat? Przycięłaś już wszystko?
Ja już na końcówce, ale np. ramblerów nie tykam w tym roku, nie-kce-mi-sie :funnyface:
Niech nas plagi omijają. Dopiszę jeszcze niszczylistkę do Twojej listy. AMEN.
Gosiu, różom nic nie jest, ale np. zgnił mi wawrzynek w gruncie...dziwne... :think:
Rutewki startują chyba w różnym tempie - orlikolistne już są duże, jedna delawaya też, a reszta bardzo mikra, ledwie widać życie... :dry: Jutro będę wypatrywać to cyknę Ci foty :kiss3:
Pamelko, w tym roku kilka razy mieliśmy tak zasypany ogród, jak nigdy przez ostatnie 5 lat :woohoo: W zeszłym roku śnieg był tylko raz...więc odnotowałam różnicę ;-)
Rozumiem, że u Was nie było tyle śniegu? Globalne ocieplenie idzie od wschodu czy jak? :think:
Trzymam kciuki za Twoje różyce, żeby się obudziły i nie kaprysiły już do końca sezonu :hug:
Sieriko, nie wiedziałam, że ta zielona pietrucha to taki delikates :dazed: Kupiłam je jesienią w Zielonych Progach, zobaczymy jak się spisze. Jak będzie z czego dzielić, albo zbierać siewki to dam znać :hug:
Iwonko, u Ciebie też różom źle było w zimie? :jeez: Dziwne rzeczy...przecie ledwo -15 było i to krótko :huh:
Kwitnąco zrobiło się w ostatnim czasie, a po kilku dniach na wyjeździe zauważyłam jeszcze więcej kwiatuchów :dance:
Pozdrawiam ciepło i słonka życzę, wiosna szybko nadrobi wolniejszy start :bye:
Bozi, co Ty mówisz? Przecież niezapominajki sieją się jak gooooopie, naprawdę Ci wymarzły??? :supr3:
Beatko, dziękuję w imieniu wszystkich pracowitych robaczków :silly:

takie tam na dobranoc























Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2016 00:47 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, Amarant, edulkot, inag1, broja, zanetatacz

Ogródek Robaczka 19 Kwi 2016 11:13 #458232

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Dopiero kwitły krokusy i już po nich wspomnienie :huh: . Czarna pietrucha zachwyciła i mnie :) , lubię takie koronkowe liście, czy ją się wysiewa?
A zestawienie szachownic z ciemiernikami chyba odgapię ;)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 19 Kwi 2016 22:49 #458500

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
A mnie nie chcą rosnąć szachownice :sad2: kolejne ledwo zipią, chyba dam sobie z nimi spokój. ;)
2 Souveniry nie dają żadnego znaku życia, 2 powolutku coś wypuszczają z gruntu, a jednego reanimuję w doniczce, dodatkowo usiłując ukorzenić patyczki :sad2:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 19 Kwi 2016 23:32 #458509

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Pikutku, ciepła końcówka marca i początek kwietnia znacznie przyspieszył kwitnienie krokusów, ale zakwitały stopniowo w różnych częściach ogrodu, więc i tak cieszyły ponad miesiąc :lol: Uwielbiam je :dance:
Pietruchę mam od jesieni, więc nie wiem czy się wysiewa, ale liczę na to :wink4: Kupiłam sadzonkę w donicy, w Zielonych Progach.
Pozdrawiam! :bye:
Majutku,trzymam kciuki, żeby souveniry ożyły...szachownice lubią podmokłe miejsca, z tego co czytałam, najlepiej rosną na łąkach sezonowo zalewanych, gdzie szybko się naturalizują. W ogrodzie wybrałam im wilgotne miejsca i chyba im pasuje taka miejscówka. Uwielbiam ich kwiatuszki i jesienią dosadziłam 200 sztuk. Niestety te dosadzone okazały się pomyłką :placze: Jeszcze nie wiem co z nich wyrośnie (podejrzewam czosnek neapolitański :think: ) ale na pewno nie są to szachownice :cry3:
Pisałam w tej sprawie już do producenta, Pana B. Królika, ale na razie bez echa. Poprosili o zdjęcia, wysłałam i cisza. Strasznie działają mi na nerwy takie pomyłki... :mad2:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2016 23:33 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 20 Kwi 2016 08:28 #458558

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Krokusów u mnie niestety smętne resztki :huh: , no cóż myszowate :dry: A do Zielonych Progów muszę zajrzeć koniecznie :lol:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 20 Kwi 2016 09:16 #458581

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry, Kasik :bye:
Zdziwiło mnie kwitnienie serduszki, ale w sumie nie powinno - wszyscy wiemy, że Twój ogród wyprzedza wszystkie inne w w wiosennej dojrzałości :)
Rabaty bardzo już pełne wszystkiego - podziwiam szczerze!
Powiedz proszę, czy jarzmianki mocno się rozrastają?
W ubiegłym roku posadziłam pierwsze i zdaje się, że dość mocno powiększyły kępy... co oczywiście mnie bardzo cieszy :)
Miłego!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.964 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum