Forum Ogrodnicze Oaza

Keetee, jeszcze dzisiaj będą kotleciki a' la Robaczek
Od jutra postaram się o aktualne fotki, specjalnie dla Was
Markitko, zostawiam sobie Twój wątek jak i wiele innych na wieczór do odświeżenia, ale zanim przybędę z rewizytą, witam Cię serdecznie
Pat, witaj! boshhh jak dobrze, że jesteś! Nigdy bym nie powiedziała, że tak się ucieszę na widok turkusowej furtki Mam nadzieję, że nie znikniesz i pokażesz jak tam się robaczkowe różyce spisują w sezonie
Pamelko, wybacz, że nie odpisałam. Nie planowałam wyjazdu do Sulejowa i zrobiłam inne plany na maj..teraz zaczynam żałować.Kiedy dokładnie jest zlot? o zawieruchach z adminami można by wiele powiedzieć, ale to najchętniej przy stole... "z tabletką" Kto wie, może się uda. A tymczasem powiem tylko, no regrets. Lubię przeprowadzki
Aniu, witaj! Cieszę, się, że i TY znalazłaś mój ogródek w nowej wirtualnej rzeczywistości!Zapraszam serdecznie, wszak to dopiero początek wiosny

Beatko, rozgość się kochana...cieszę się, że jesteś. Czekam na Twój wąteczek i nowy sezon ogrodowy
Agness, właśnie ludzi najbardziej żal...naszych wirtualnych znajomości, czasem prawdziwych przyjaźni...ale jeśli się tu możemy odnaleźć, to dlaczego nie? Dziekuję, że jesteś!
Adrianie, mam dla Ciebie dobrą wiadomość, ten kształt tulipana występuje też w innych kolorach O ile wiem, Asia z ogrodu (nie do) Poznania ma te inne odmiany, więc tylko czekać, jak nam je pokaże
Dorotko,zawsze podziwiałam to, że potrafiłaś się zorganizować i prowadzić dwa wątki jednocześnie..ja nie byłam w stanie. Teraz dylemat sam się rozwiązał
Wiesz, jestem zdziwiona jak dobrze rosną te grudniowe tulipany. Nigdy tak późno nie sadziłam.,..ale tez nie pamiętam drugiej takiej zimy Co więcej, odmiany się zgadzają, więc licytacje okazały się strzałem w dziesiątkę

Kasiek... zlot jest dopiero 13-15 czerwca... pomyśl zatem bo co to za impreza bez (zalewania) Robaczka?

I bardzo słusznie
Zjazdowe tabletki będą w tym roku specjalne imieninowe, szkoda tylko, że jak zwykle pozostaję kierowcą
A termin 13-15 czerwiec przecież, nie maj

Gorzatko, zalewać robaczka powiadasz? Haha, nie tak łatwo, bo robaczek zaszczepiony
Pamelko, w takim razie sprawa otwarta, bo na czerwiec planów nie robiłam
Będziesz tylko jeden dzień? Luzik, wyjedziesz, jak wytrzeźwiejesz

A my się wybieramy wczesnym rankiem już w piątek. Tak więc będziemy trzy dni.
Mówisz, żeby jeszcze poniedziałek wziąć wolny
Zobaczymy, zobaczymy

Jak dobrze że tu będzie można pooglądać Twój ogród i cudne tulipany bo co do reszty kwiecia to trzeba poczekać

Kasiek, mój kochany Robaku
Twój podgrzewany, przepełniony klasą i wspaniałymi kompozycjami ogród będę odwiedzała jak zawsze z ogromną przyjemnością
Mnie ta sytuacja na FO także rozłożyła na łopatki i dlatego ciesze się, że możemy spotkać się tutaj.
Jak tylko ogarnę kwestie techniczne to mam zamiar wystartować ze swoim piaskiem
Tymczasem cieszę oczy zdjęciami cudnej wiosny w ogrodach innych

Kasiu, przepiękne tulipany, u mnie niestety wszystkie pożarły dziki....oby im zaszkodziły. Co Ty robisz, że wszystko rośnie, jak na drożdżach? Kupowałaś jakieś nowe angielki, bo albo przeoczyłam, albo skleroza.

Kasiu, akurat czytam, więc zacytuję ciekawostkę:

Róża
Pierwsze opisy róż uprawianych i podziwianych od czasów starożytnych, pochodzą z okresu minojskiego. Egipcjanie wkładali płatki róży abisyńskiej, świętej róży w Etiopii, do grobów. W czasach późniejszych róża była łączona z pogańskimi obrzędami rzymskimi. Dla muzułmanów stała się symbolem czystości, a dla średniowiecznych chrześcijan - nieodłącznym atrybutem Maryi Dziewicy.
Róże często pojawiają się w średniowiecznej sztuce i literaturze: od rozet okiennych w katedrze w Chartres po iluminacje rękopisów. Róża występuje także w fantastycznych ogrodach. W XIII-wiecznym poemacie Le roman de la rose przetłumaczonym przez Chaucera, tytułową różą jest niemal na pewno róża francuska (Rosa gallica) o czerwonych kwiatach, mająca właściwości lecznicze. Do Anglii przywiózł ją syn Henryka III, hrabia Lancaster. Róża ta - czerwona róża z okresu Wojny Dwóch Róż - stała się godłem Anglii mimo saraceńskiego i francuskiego pochodzenia.

Źródło: Penelope Hobhouse 'Historia ogrodów'.

Różanie pozdrawiam

hehe to spoko.....ja Kaśka się wybierze na zlot to i ja też.....tylko musiałam bym się dowiedzieć czy bym dostała piątek wolny bo weekend to na pewno

Dobrze , ze zaznaczyłam subskrypcję.....przypomniało mi o Twoim ogrodzie.
Kasiu zabieraj towarzystwo i przyjeżdżaj do Sulejowa . Ty myślałaś , że zjazd jest w maju ?

Cześć Kasiek!

Wpadam na moment, bo jestem po pracy i padam. Jeszcze nie ogarniam forum, ale zdążyłam podziwiać Twoje nowe fotki.
Blushing lady olśniewająca Tyle dziś widziałam w pracy tulipanów, ale B. Lady do tej pory nie spotkałam.
Będę jej szukać jesienią na pewno

No no no... to się dzieje
I Kasia i Pati i tyle tyle innych osób za Agunią tu przywędrowało. Ja też jestem zbulwersowana ostatnimi akcjami wiadomo gdzie.

Kasiu Twój ogród jak zawsze zachwycający!!

Jestem zestresowana, ale jestem

Aniu jestem z Tobą

Ania nie ma się co stresować .

Jednak zdecydowałaś się na przejście.
Ja na razie nie mam ochoty na żaden wątek.
Chociaż mimo wszystko bardzo mi tego brakuje