TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Sie 2018 15:34 #620790

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
W Poznaniu nadal masakryczny upał, skwar i duchota. Nie ma żadnych widoków na deszcz ani chwilę oddechu. Jedyny plus: pomidorki wystawione na słońce schną szybko i równie szybko kiszą się ogórki.
Codziennie zużywam 15 l wody na podlanie warzyw w donicach na parapecie w mieście.

Trzymajcie się dzielnie, musimy dać radę, no bo kto, jak nie my :bye:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zbyszko46, Kasionek, CHI, Betula, UllaM


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Sie 2018 22:56 #620837

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20007
  • Otrzymane dziękuję: 83528
Wszystkich zmęczonych wysokimi temperaturami zapraszam w Karkonosze!
Fakt, nadal susza (moje biedne azalie :placze: ), w dzień termometr pokazuje około trzydziestki, ale w tej chwili ( dochodzi jedenasta) powietrze co najmniej rześkie, ledwie +18. Ponieważ pękało mi serce na widok zwieszonych listków, mimo prawie całkowitego zmroku rzuciłam się podlewać choć w kręgu światła z naściennego reflektorka - i szybciutko okrywałam gołe ramiona, bo ciągnęło chłodem nie na żarty.
Podobno jutro ma przyjść burza z sporym opadem - lecz jak wszelkie tego typu zjawiska, może być bardzo lokalna.
Mam nadzieję, że deszcz wybierze skrawek ziemi mój, a nie Małgosi :rotfl1:

A jeśli chodzi o przepowiednie - apogeum upałów dopiero przed nami, w następną środę we Wrocławiu... już nie chcę straszyć, ale podobno ponad 35 :ohmy: .

Tak czy owak - cieszmy się pięknem lata.



Ostatnio zmieniany: 03 Sie 2018 22:58 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, Betula, Pestka

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Sie 2018 23:38 #620841

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
U mnie 20..
Wróciłam późno, ale jeszcze "się podlewa" - chodzą zraszacze. Jeszcze raz przepnę i spać..

Zachód słońca z drogi - zdjęcie z samochodu.

P8032225.jpg


Dobranoc
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, Zbyszko46, Betula, Pestka

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Sie 2018 15:35 #620902

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
Nie pojechałam dzisiaj na działkę.Choć to niedaleko to jednak zabrakło mi odwagi żeby wybrać się samej na rowerze w taki upał( mąż dzisiaj pracuje). Na termometrze ponad 34*C i zero wiatru.Pojadę jutro podlać bo deszczu nie było u mnie od tygodnia .
Rano podlałam wszystkie donice z paprykami i kwiatami na ogrodzie i teraz widzę ,że znów domagają się wody bo listki oklapły.UFFFF!!!
Obiecują ,że od poniedziałku będzie trochę chłodniej,oby.
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Sie 2018 16:02 #620903

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
W cieniu 29 :fly:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Sie 2018 16:06 #620904

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7124
  • Otrzymane dziękuję: 43762
Deszczu nie pamiętam,ręce opadają od ilości konewek dziennie,temperatura nawet w nocy nie spada poniżej 20*C i rzadko jest poniżej 30 w dzień(tylko wcześnie rano).Ale mam nadzieję że za 4 dni i u mnie pod folią temperatura trochę spadnie.Właśnie zamówiłem zacieniającą siatkę pod folię.Innego wyjścia nie mam,a nie lubię pomidorków gotowanych. :rotfl1: :( :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 04 Sie 2018 16:30 przez Krecik stary.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zbyszko46

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Sie 2018 16:44 #620907

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Jak tak dalej pójdzie, to będziemy opowiadać dzieciom i wnukom, jak onegdaj wyglądał deszcz ... Poznań od wielu tygodni nie widział nawet kropli, dzisiaj w słońcu 43 stopnie, cząstki pomidorków pięknie suszą się w palącym słońcu, ale tylko one są zadowolone z tego stanu rzeczy.
Ptaki nie opuszczają kuwety z wodą.

Zebrałam trochę parapetowych plonów, głównie paprykowych i bakłażanowych ...



... mieszam kopystką w garnkach ze śliwkami, mirabelkami, jabłkami, a pomidorowe skarby zamykam w słoiki ...

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zbyszko46, Betula, UllaM

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Sie 2018 18:40 #620919

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3225
  • Otrzymane dziękuję: 7964
Zachmurzyło się parę kropel spadło i ochłodziło się do jakichś 23* aktualnie. Co za wytchnienie :dance:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zbyszko46

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Sie 2018 19:18 #620923

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Pestka wrote:
Obiecują ,że od poniedziałku będzie trochę chłodniej,oby.

A od środy znów upały :) W czwartek podobno 36C. Niektóre prognozy przewidują takie upały do końca sierpnia. Wreszcie rozumiem zwyczaj sjesty w ciepłych krajach :)
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, UllaM

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Sie 2018 19:22 #620924

  • jamles
  • jamles's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 145
  • Otrzymane dziękuję: 92
IMG_20180804_072523.jpg

Nawet polało, ochłodziło się do+25
Rano trochę poobrywałem, dynia się oberwała
Leszek
Ostatnio zmieniany: 04 Sie 2018 19:41 przez jamles.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Sie 2018 22:21 #620956

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
U mnie tez gorąco potwornie i ta wilgoć nieustająca, chociaz od 11 lipca do 1 sierpnia włącznie nie było dnia bez opadów, lało albo padało albo kropiło, po kilka razy dziennie, wkręcenie oprysku graniczyło z cudem ale pomidory zyją.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Sie 2018 22:26 #620957

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kochana, Ty nam tu oczu nie mydl pogodą :happy: tylko wstawiaj zdjęcia Twoich pięknych pomidorków. Pamiętam Twoje Costoluto z ubiegłego roku ... marzenie!

Edit: zaczęło PADAĆ !!!! Matko Naturo, dzięki :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 04 Sie 2018 23:02 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 06 Sie 2018 07:32 #621147

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Noc "zimna", "tylko" 14C. Teraz 18C. Zapowiada się przyjemny słoneczny dzień z temperaturą 24C. A ja mam dzisiaj "gwiazdkę", bo po południu jadę do Milanówka do szkółki specjalizującej się w nietypowych roślinach owocowych. Zamówiłam derenia jadalnego, morwę, świdośliwy, jarzębinę, pigwowca i gruszę azjatycką. Roślinki już na mnie czekają :) A ja nie mogę się doczekać kiedy je będę sadzić.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 06 Sie 2018 07:33 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, UllaM

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 06 Sie 2018 08:04 #621151

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
Bea pamiętaj - przy gruszach azjatyckich muszą być przynajmniej dwie (różne odmiany) aby rodziły. Przynajmniej mi tak mówili. W tym roku mam pierwsze owoce :fly:

Normalnie szok termiczny. O 6 było 10...
Wyskoczyłam w pidżamie i ZONK! Wracałam po ciepłe rzeczy...
Teraz jest + 15.

Nie padało. Burze chodzą dookoła...

Po 6 powitał mnie balon - im to musiało być dziś zimno..
P8062968.jpg


Jakoś mi tak
P8062964.jpg


I Zalew się robi jesienny:
P8062990.jpg

Zdjęcia z dziś 6:20

Aby nie było na poważnie od poniedziałku :devil1:

Wczoraj miałam "głupawkę" - przypomniały mi się wygłupy z dzieciństwa.
Robiłam zdjęcia kogutom
P8052897.jpg


I w pewnym momencie myk:
P8052898.jpg


Laki się trochę zdziwiła i drugi kogut też - chciał bratu "przydziobać"
P8052905.jpg


No to "dołączył do imprezy":

P8052917.jpg



Abyście mnie nie posądzali o urwanie im łbów - zdjęcie po akcji:
P8052919.jpg


Koguty są niepowtarzalne, więc to nie dublerzy :wink4:

Po prostu jak się kugutowi/kurze zawinie głowę pod skrzydło i połozy, to nie widząc świata leży tak, dopóki jej się głowy nie wyjmie. Kiedyś tak "wytłukliśmy" babci pól kurnika :devil1:

Aby nie było, że się tylko znęcam - wybieram sobie koguty również ze względu na charakter.
Ten z mniejszym grzebieniem (z pierwszego zdjęcia) zostanie - ma lepszy - moje wygłupy go nie wystraszyły.

Spokojnego poniedziałku
Ostatnio zmieniany: 06 Sie 2018 08:10 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, UllaM

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 06 Sie 2018 08:24 #621153

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Po ilu latach od posadzenia Ci ta azjatka zaowocowała? Podobno szybko wchodzą w okres owocowania. Dobrym zapylaczem dla grusz azjatyckich jest też nasza rodzima Konferencja. Tą akurat mam. Chociaż owoców z niej wcale, bo u mnie w okolicy strasznie rdza gruszy atakuje, co nie dziwne bo w miejskich ogródkach często jałowce sabińskie rosną. Azjatycką sadzę między innymi dlatego, że ma być podobno odporna na rdzę. Jak się sprawdzi, to dosadzę inną azjatycką a konferencji się pozbędę.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 06 Sie 2018 09:02 #621160

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
Sad był sadzony w grudniu 2016. Tyle, że drzewka były u mnie w donicach przynajmniej 1 zimę.
Chwilę trwało, bo najpierw poszłam ufocić gruszę (skończyło się na foceniu większości tego co kwitnie) a teraz szukałam na mailach skąd je mam...
Chyba jednak muszę wrócić do pisania w zeszycie.

Owocuje grusza orientalna kosui

P8062993.jpg

Jest malutka - chwasty w tle mają ok 1,7-1,9 m...

Pierwsze owoce:
P8062994.jpg


Jeszcze mam chojuro - kwitła, ale nie owocowała...

Ale to był dziwny rok - rośliny kwitły i owocują jak głupie...

Odkryłam dziś brzoskwinię (w donicy w środku "zimowiska" innych roślin):

P8063012.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, Betula, Kajtkowa, Mamma

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 06 Sie 2018 09:20 #621165

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53249
Współczesna wersja bajki " Kopciuszek " :rotfl1:

Łuskanie orzechów laskowych



aaa135-2.jpg
Ostatnio zmieniany: 06 Sie 2018 09:22 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Betula, Kajtkowa, Mamma

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 06 Sie 2018 09:29 #621166

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7124
  • Otrzymane dziękuję: 43762
Nocka chłodna +18.Od rana pełne słoneczko i temperatura aktualnie w słońcu wśród papryk balkonowych 43,2*C.Natomiast w cieniu od strony północno-zachodniej jest 22,4*C.Papryki jak i Bartek ledwie zipią ale dostają trzykrotnie picie i jakoś dają radę.Taka temperatura nie przeszkadza jedynie mszycy.Dziś oprysk PW+HT. :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Zbyszko46, Mamma


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.694 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum