TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. V

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 17:48 #644376

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Sobota mija jak z bicza strzelił...
Pogoda zapowiadała się ładnie i miałam nadzieję, że wejdziemy dziś szykować ogródek.
Niestety temperatura w dzień nie przekroczyła 2*C a teraz jest już -1*C.
Noc zapowiada się zimno.
Dziś w końcu udało się zaszczepić psiska.
Przy okazji pobytu u naszej wetki, ważenie. I szok :eek3: Gin-62kg a Brendy-45kg
20190223_173533.jpg

:jeez: koniec z paróweczkami...

Załączniki:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2019 18:14 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Jan4, Łatka, Marlenka, Biotit, CHI, Kajtkowa, Kaskawel, Mandorla, JaNina


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 18:18 #644379

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8260
  • Otrzymane dziękuję: 54401
Mamma, a mój Dekster 7,5 kg :jeez: , a to przecież kot. Ale on nie je po to, żeby żyć, tylko żyje po to, żeby jeść. :happy:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2019 18:20 przez JaNina.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Mamma

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 18:26 #644383

  • tadeo68
  • tadeo68's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 383
  • Otrzymane dziękuję: 998
Mamma wrote:
Sobota mija jak z bicza strzelił...
Pogoda zapowiadała się ładnie i miałam nadzieję, że wejdziemy dziś szykować ogródek.
Niestety temperatura w dzień nie przekroczyła 2*C a teraz jest już -1*C.
Noc zapowiada się zimno.
Dziś w końcu udało się zaszczepić psiska.
Przy okazji pobytu u naszej wetki, ważenie. I szok :eek3: Gin-62kg a Brendy-45kg
20190223_173533.jpg

:jeez: koniec z paróweczkami...

Bidne psiska :devil1: , czeka je głodówka, a tak kiepsko wyglądają :rotfl1: :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Kajtkowa, Mamma, Zielona, Sylwiaaa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 18:32 #644384

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83505
Janinko - piętnaście lat temu straciłam w dramatycznych okolicznościach jedynego mojego kocura - Sylwestra, wcale nie był gruby (jak to kot hm, wybiegowy i baaaardzo bitny) - ważył miedzy 8 a 9 kg. Nie żaden rasowiec, albo rasy "kot europejski".

Widzę, że nadając imiona psom nie tylko ja poszłam tropem tworzenia kompletów. :rotfl1:
U nas też racjonowanie żarełka - a paróweczki tylko w ilościach homeopatycznych za bardzo dobre sprawowanie.

We Wrocławiu właściwie nie cieplej, niż w górach - ale już się zachmurzyło, więc liczę na noc z kulturalna temperaturą niewiele poniżej 0.
Jeszcze "strzał w Śnieżkę" z powrotnej drogi.

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Kajtkowa, Mamma, Agusiak, MARRY, Zielona, Szafirek, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 19:00 #644391

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Ohoho...7-9 kg. to faktycznie wielkie kociska.
Ponoć po kastracji koty rosną większe.
Mój czarny kot-Bones (imię nadane dawno, dawno temu) waży 6kg. Diabeł za jedzeniem wejdzie wszędzie.

Tadeuszu, no głodne to one napewno nie bedą. Bestie jedne :jeez: Paróweczki to tylko przekąski na śniadanie, kolacja to najczęściej po 1kg mięsa.
Mariusz ma bzika na punkcie dogadzania zwierzakom.
Nawet dzikim ptaszkom.

Łatko, imiona faktycznie sparowane, ale nawet nie pytaj w jakich okolicznościach powstał na nie pomysł :oops:

Mam nadzieję, że jutro będzie cieplej i może uda się w końcu coś zrobić.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2019 19:06 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, CHI, Betula, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 19:35 #644397

  • tadeo68
  • tadeo68's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 383
  • Otrzymane dziękuję: 998
Swego czasu miałem dobermana i pomimo że nie był zapasiony ważył 55 kilogramów, uwierzcie mi że to były same mięśnie i kości, najdłuższa kolczatka nie robiła na nim wrażenia. Mały nie jestem ale musiałem się trochę wysilić aby go utrzymać. Ale co zrobić, po 11 latach z nami odszedł :(
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Betula, Mamma, Agusiak, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 20:55 #644409

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Dobermany, piękne psiska.
Mi się teraz jeszcze marzy owczarek środkowoazjatycki-taka psinka 80-100kg. Cudo.
Ja ogólnie jestem "psia". Owszem koty też kocham, ale z psami i końmi czuję się jak z bratnimi duszami. Rozumiemy się bez słów.
Coś chyba jest w tej reinkarnacji.
A żeby było w temacie, to mam przeczucie, że wiosna tuż, tuż...
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, CHI, Betula

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 21:11 #644413

  • Biotit
  • Biotit's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 974
  • Otrzymane dziękuję: 2359
Marlena, piękne masz psiaki. Ja swojego Ukochanego Apapa pochowałem 2 lata temu, zabiła go babeszjoza. Był ze mną 16 lat od urodzenia do ostatniego dnia.

Co do pogody , obyś się nie myliła. Dziś w słońcu było 18 C, teraz jest - 2C. Jutro idę na działkę wsadzić pierwsze sałaty.
Na Woli do woli

pozdrawiam Piotr
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Betula, Mamma, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 21:17 #644415

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Piotrze to i tak długo było Wam dane być razem.
Jakaś szczególna rasa, czy poprostu najcudowniejszy kundelek?

No, no...w Warszawie już naprawdę ciepło macie, ale amplituda ogromną.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2019 21:18 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 21:26 #644418

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Biotit wrote:
Jutro idę na działkę wsadzić pierwsze sałaty.

Optymistycznie. Nocami mogą być jeszcze przymrozki.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Mamma, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 21:27 #644419

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Mamma, ale cuda! :hearts: Gin to ten jaśniejszy?

Obyś miała rację co do tej wiosny...
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2019 21:28 przez Mandorla.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 21:30 #644420

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Tak, ten jaśniejszy. Jego ojciec był długowłosy a w miocie były dwa całkiem rude pieski.

To ponoć ostatnie zimowe wybryki i wiosna już jest za progiem...
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2019 21:32 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Kajtkowa, Mandorla

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 21:34 #644422

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Mój też miał taką dłuższą sierść, tylko maści wilczastej. Był z nami 15 lat...
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Kajtkowa, Mamma

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 21:44 #644425

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Też długo.
Wychowywałam się z owczarkiem niemieckim od 3-go roku życia.
Żył 18lat.
Chciała bym,aby moje psiska tyle żyły...ale to był chyba wyjątkowy przypadek.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Kajtkowa, Mandorla, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 23 Lut 2019 21:53 #644428

  • tadeo68
  • tadeo68's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 383
  • Otrzymane dziękuję: 998
Mamma wrote:
Dobermany, piękne psiska.
Mi się teraz jeszcze marzy owczarek środkowoazjatycki-taka psinka 80-100kg. Cudo.
Ja ogólnie jestem "psia". Owszem koty też kocham, ale z psami i końmi czuję się jak z bratnimi duszami. Rozumiemy się bez słów.
Coś chyba jest w tej reinkarnacji.
A żeby było w temacie, to mam przeczucie, że wiosna tuż, tuż...
Wiem jak wygląda, taka mała psinka(też jestem bardziej psi)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Kajtkowa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 24 Lut 2019 07:48 #644449

  • Evien
  • Evien's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 599
  • Otrzymane dziękuję: 2643
Piękne te Wasze psiaki.
A tu mój bidulek.55 kg.

Resized_20180128_112757.jpeg
Łukasz
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Iwona M, Armasza, Łatka, CHI, Kajtkowa, Mamma, Sylwiaaa, Szafirek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 24 Lut 2019 09:24 #644455

  • tadeo68
  • tadeo68's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 383
  • Otrzymane dziękuję: 998
Maleństwo :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Mamma, Evien

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 24 Lut 2019 09:32 #644458

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
No to wracam do pogody.Nocka z lekkim przymrozkiem -1*C.Poranek bez słoneczka,choć teraz jakby próbowało pokazać się zza chmur.Aktualnie jest +6,2*C i bezwietrznie co powoduje wzrost smogu.Już jest na czerwono.Sałata pod folią
nie podmarzła,ale była przykryta doniczkami.Ziemia jest przymarznięta i od gruntu ciągnie zimno(taki mały mrozik).Ogólnie nie jest źle.Dziś będę przygotowywał podłoże do flancowania pomidorków.Podłoże to ziemia Hollas pół na pół z torfem odkwaszonym.Dotychczas nie padła mi żadna siewka. :coffe: :drink1: :bye: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Kgolebiowski, Łatka, Zbyszko46, rozalia, Marlenka, CHI, Betula, Kajtkowa, Mamma, Agusiak, Przylepa, Zygowa


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.457 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum