Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiejsza pogoda, która niezbyt sprzyjała pracom w ogrodzie miała jedną niewątpliwą zaletę - czujniki smogu pokazały rekordowo niskie wyniki: PM10-3, PM2,5-2, PM1-1.

To prawda. Nawet we Wrocławiu skażenie relatywnie niskie, choć teraz, późnym wieczorem, podwyższa się. Taką darmową wentylację mamy jeszcze zapewnioną kilka dni - według aktualnej prognozy do wtorku.
I - ciepło. W tej chwili +8. Lekko mży.
Na upartego dało się pracować w ogrodzie, chwilami nawet błyskało słońce.
Najwcześniejsze zwiastuny wiosny już przekwitają - jaśmin jeszcze cały złoty, lecz lada moment wypuści listki i te urocze kwiatki opadną.



Słonecznej niedzieli wszystkim!

U nas na północy spokój.Cały czas trzeba mieć czapkę na głowie i rękawiczki na rękach, a przynajmnie w torebce.

Łatka wrote:
Osłaniasz go jakoś na zimę, czy nie musisz bo we Wrocławiu nie ma problemu z zimowaniem?

Cudowna, słoneczna, ciepła, niemal bezwietrzna niedziela w Poznaniu - wczesnym rankiem temperatura 10 stopni, a pod wpływem słoneczka szybko rośnie.
Zostawiam rozsady na zewnątrz, dla Was - bukiecik żonkili i uśmiech na cały dzień, a ja odlatuję na działkę sprawdzić, jak czuje się czosnek i pogrzebać w ziemi ...

Miłego, dobrego dnia

Słonecznie 10*C ale znowu wieje. Mam nadzieję że wiatr się uspokoi, dawno nie było tak wietrznego miesiąca mimo to zaraz ruszam na działkę poogarniać co się da

Widzę, że dzisiaj nie tylko ja ruszam na działkę Trzeba wykorzystać ten ciepły i słoneczny dzień
Przyjemnego grzebania w ziemi

Wczorajsze popołudnie z deszczem,słabym wiaterkiem i ciepełkiem.Nocka już zupełnie spokojna,bezdeszczowa i również ciepła.Poranek b.słoneczny i już wiosenny.Aktualna temperatura w słoneczku 26,2*C i 14* w cieniu.Jest idealnie.Wszystkim dużo ciepła i słoneczka bez wiatru.

To wyjątkowo dziś. Za plecami mamy front chłodny, a za nim powietrze polarne z północy.

pl.sat24.com/pl/eu

Słońce mnie rano obudziło - po wczorajszym zimnym i wietrznym dniu miła odmiana
Teraz jest +25/+15. Prez okno jest super.
Na zewnątrz gorzej - WIEJE. I to ze wschodu = nic dobrego z tego nie będzie. Byłam na spacerze z psami, mój ulubiony widok - Śnieżne Kotły:


I panorama:


Jest dziwnie - u mnie dopiero kwitną śnieżyczki i krokusy. Prymulka (marketowa) przezimowała w donicy:


Kalina się szykuje, forsycje dopiero w pąkach...
"Wyrywna" piwonia:


Za to roślny, które kupiłam (w bryłce) i sadziwłam przedwczoraj w ciągu jednego dnia wypuściły nowe listki:

Fakt - przed posadzeniem moczyłam je w wodzie z biohumusem przez chwilę...
Spokojnego dnia

W Jeleniej Górze teraz 16 stopni w cieniu. Rano było spokojnie, ale teraz trochę wieje.
Zaraz idę w teren.

Wczorajsze sasanki łąkowe /Pulsatilla pratensis/ , na dobrą niedzielę.

Jest pięknie. Słoneczko chyba najmocniejsze od początku tego roku, mało wiatru i 20 stopni.
No i widoczność niesamowita, udało mi się podczas jazdy samochodem wypatrzeć w oddali Śnieżkę Choć to jakieś 150 km ode mnie.
Dziś plan - przekopać działkę w jak największym stopniu.
Zorganizowaliśmy pomocnika, zobaczę co z tego wyjdzie.

+14, pochmurno i nadal silny wiatr, ale i tak przyjemnie na dworze, powietrze rześkie. Czeka mnie pikowanie słodkich papryk, ale to sobie zostawię na jutro. Życzę miłego popołudnia.

U mnie dzisiaj słonecznie ale niestety bardzo wieje. Pierwsze zwiastuny wiosny są ale kolorowo to dopiero będzie później

Betula wrote:
Nie, Beato, niczym go nie osłaniam, wisi tak sobie na siatce dzielącej posesje, nie przemarza wcale. Tak to wygląda:



Początkowo byłam sceptyczna, ale zobaczyłam w mojej części miasta jeden taki OLBRZYMI, ze 4 metry kwadratowe powierzchni, też na siatce - i nabrałam otuchy. Nie wydaje mi się, by była to szaleńczo delikatna roślina, chyba, żeby którejś zimy walnęło z -25, dłuższy czas, jak to ostatni raz było...czekaj, 8 lat temu? Ale wtedy nie tylko jaśmin będzie zagrożony. Ważne, że ma południowe słońce (jak dostarczą ), bo w pochmurne dni stula kwiaty.
Jak i u innych, cudnie, od rana słońce, choć na niebie snują się mgliste obłoczki, niechybny znak zmiany. Cieplutko. W słońcu można siedzieć bez swetra.

Faktycznie, dzisiaj na działce kurtka i czapka okazały się zbędne, wystarczył grubszy sweterek, zwłaszcza, że prace ogrodowe po zimie należą do tych bardziej męczących, ale słońce, ciepło i fakt samego kontaktu z przyrodą mają bardzo optymistyczny wpływ.
W najcieplejszej chwili dnia termometr wskazywał 25 -30 stopni, bezwietrznie, nad wrzośćcami krążyło kilka pszczół, ptaki są już bardzo aktywne.
Zresztą - nie tylko ptaki - po raz pierwszy, odkąd mamy działkę, odwiedził nas taki gość

Z kolorków jedynie niebieskości ( przebiśniegi już przekwitły ) - przylaszczka (?)

Łatka wrote: Fantastycznie to wygląda. Teraz gdy niewiele roślin kwitnie takie widoki są bezcenne

Aniu! Też mam takiego gościa po dziesięcioletniej przerwie. Kombinuję jak by tu go przepłoszyć.

Ja jestem takim dziwakiem, że nie wyeksmituję krecika - wiesz, w mojej ziemi jest mnóstwo pędraków, nie jestem też pewna obecności turkuci, bo korzystam z obornika, więc mam nadzieję, że zwierzak pozbawi mnie problemu, a przy okazji wzmocni siły po zimie - w końcu udało mu się przeżyć, to niech żyje dalej
Poza tym zawsze na działce jest nasza suczka, no i podejrzewam wizyty cudzych kotów - może sam zapach odstraszy małego gościa ?