TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. V

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 18:56 #636044

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21386
-1. W sumie spadło ok. 20 cm bardzo mokrego śniegu. Jest bajkowo:
P1100965.jpg


I jeszcze na szybko zimowy Zalew - bo mam trochę pracy i w końcu muszę się wziąć...
P1100805.jpg


Wreszcie jest taki poziom wody jak był w 2017... Może nie będzie suszy...

Dziś natrzaskałam 324 zdjęcia :supr3: :ouch: i wstawiłam mniej niż 2/100 = dzielna jestem :devil1:

No ale jeszcze dzień się nie skończył :happy4:
Ostatnio zmieniany: 10 Sty 2019 18:58 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Ika2008, Adasiowa, Łatka, Marlenka, Betula, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 19:06 #636051

  • najemnik
  • najemnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1381
  • Otrzymane dziękuję: 9133
W ciągu dnia ok. -6, dziś w nocy ma być -12, ale w weekend ok. +1. Przez ostatnie dni dopadywało po kilka cm śniegu.
Ogrodnictwo to moje hobby, które daje satysfakcję i uczy pokory.

Zapraszam do wymiany kłączy dalii.

Pomidorowe pewniaki na 2025: Wielmoża, Bycze serce z noskiem, Gigant Podlasia, Cytrynek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Betula, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 19:26 #636054

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
CHI wrote:
Dziś natrzaskałam 324 zdjęcia :supr3: :ouch: i wstawiłam mniej niż 2/100 = dzielna jestem :devil1:

Wrzucaj zdjęcia śmiało. Fajnie się je ogląda. Zwłaszcza jak samemu nie musi się marznąć w śniegu, bo siedzi się w ciepłym domu przed komputerkiem :).
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 20:04 #636063

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Ranek zapowiadał się nie najgorzej - za oknami białawo, jeśli nie niepokalanie biało, jak u Małgosi. Jeszcze poranny spacer w parku dostarczył takich widoków:





Jednak temperatura - niewiele, lecz ponad 0 - sprawiła, że cały ten urok poszedł w błoto, dosłownie.
Teraz wieczorem znowu minimalny spadek temperatury - i śnieżne krupki na trawie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Marlenka, CHI, Betula, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 20:12 #636065

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Godzinę temu wróciłam z poczty. Oby tylko nasiona do Was doszły. A ja mam -17 stopni, a dopiero jest wieczór. Ciekawe do ilu dociągnie. :think:
Ania już kiełkuje, ja poczekam do niedzieli i też ruszam z kopyta. Na początek kilka ostrych papryk. :garden:
Pozdrawiam Alicja.
Ostatnio zmieniany: 10 Sty 2019 20:43 przez Zielona.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka, CHI, Betula, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 20:26 #636075

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Alicjo, będę zobowiązana za relację o wysiewie papryczek, żeby moje nie czuły się osamotnione - dasz radę, prawda ? :)
W Poznaniu -1*.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 10 Sty 2019 20:28 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 20:45 #636083

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Tak jest szefowo. :teach:
To znaczy postaram się. :idea1:
Pozdrawiam Alicja.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 22:33 #636124

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3225
  • Otrzymane dziękuję: 7964
U mnie -5 teraz i zastanawiam się czy bielić drzewa. W dzień niby cieplej, z drugiej strony zapowiadają odwilż i deszcze w przyszłym tygodniu :think: więc czy to ma sens.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 22:45 #636131

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
CHI wrote:
[...]
P1100668.jpg

Jak Wam się podoba taczka?

[...]

Pasuje do mojej betoniarki :bravo:
PICT3254-2.jpg


EDIT: (żeby sie odnieść, a nie pisać posta pod postem ;) )
Adrian89 wrote:
... (Usunęłam część wpisu odnoszącą się do polityki. Betula)
Co do dzików to oczywiste że nie wybije się ich wszystkich nawet w zeszłym roku nie wybito tylu ilu chciano. W miastach jest ich natomiast stanowczo za dużo. Wszyscy mądrzy dopóki nie mają do czynienia z takim bydlakiem jadąc samochodem, czy wychodząc do pracy a tu przed blokiem stado. I co tu robić. Rok temu nawet jeden wbiegł do kościoła podczas mszy! Nie życzę spotkania z takim zwierzem idąc polaną na spacer. Bo nie raz na takie dziadostwo trafiłem.
rudaslaska.com.pl/i,dzik-wtargnal-do-kos...,200274,1317653.html

[...]

Tak, Adrian, rozumiem to, bo też jeżdżę autem, też bywam na Halembie. Obecność dzików i ludzi koliduje, bo siedziby ludzi zbudowano na ich odwiecznych żerowiskach. Dokładnie widać to w Tychach na nowych osiedlach przy lesie, chociażby na Koźlinie. 10 lat temu chodziłam tam na spacery z psami, to były łąki, pola i nieużytki, można było trafić na rykowisko jeleni, zimą na dziki i sarny, które od pokoleń uczyły młode, że tam jest pokarm. A teraz są tam ogrodzone osiedla domków. I ludzie w pretensjach, bo zające...bo sarny...bo dziki. A przecież wiedzieli, gdzie stawiają domy...
Ostatnio zmieniany: 10 Sty 2019 22:59 przez MagdaH.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Adasiowa, Łatka, Marlenka, CHI, Mamma, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 22:59 #636137

  • Biotit
  • Biotit's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 974
  • Otrzymane dziękuję: 2359
Śnieg pada, bo jest zima i jest zimno. Kiedyś to był standard, a w 78/79 to się działo:


W W-wie aktualnie - 9C , śnieg leży jeszcze biały, oby go więcej napadało (przynajmniej na działce)
Na Woli do woli

pozdrawiam Piotr
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Emalia112, CHI, Betula, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 23:12 #636140

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3225
  • Otrzymane dziękuję: 7964
E jak się tak patrzy to wcale tego śniegu tak nie dużo na tym filmie :D w tv pokazywali że rekord padł w 1939r, w górach spadło prawie 4m :blink:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Betula, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 10 Sty 2019 23:28 #636143

  • Biotit
  • Biotit's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 974
  • Otrzymane dziękuję: 2359
Jakbyś w 78/79 to zobaczył w W-wie to byś mi uwierzył.Spokojnie był po pas.
Pamiętam, że nawet do połowy stycznia nie chodziliśmy do Ogólniaka.
Na Woli do woli

pozdrawiam Piotr
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Betula

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 11 Sty 2019 06:36 #636155

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Piotrze! Dzięki za wspomnienie mojego dzieciństwa. Pamiętam tę zimę. Mała byłam, ale pamiętam. Też mi się wydaje, że na filmie nie widać, żeby tego śniegu było jakoś szczególnie dużo. Według mojej pamięci było go więcej. Widocznie przy kadrowaniu skupili się na filmowaniu ludzi, a nie pokazaniu ile tego śniegu spadło. Do śniegu dochodził też mróz i silny wiatr, który tworzył wysokie zaspy.
P.S. Sprawdziłam ile tego śniegu spadło. Śnieżyce zaczęły się 30 grudnia, a 31 stycznia pokrywa śniegu w W-wie wynosiła 70 cm, a rekordowa w Suwałkach 84 cm. Pytanie tylko w ciągu ilu dni te 70 cm spadło, bo na pewno nie wszystko w tego Sylwestra.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 11 Sty 2019 06:49 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Marlenka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 11 Sty 2019 06:53 #636156

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21386
Od tamtej zimy 78/79 wiem gdzie jest Mława :devil1:
Byliśmy na zimowisku (organizowanym przez zakład z Lublina) w Lidzbarku Warmińskim, było tak fajnie, że kretyn przebił 4 koła w autobusie, aby nie wracać do domu. "Załapaliśmy się" na pierwszy rzut zamieci. Dojechaliśmy do Mławy - zaspy były większe od autobusu. Tak jak i z czym (ja ze szczoteczką do zębów i scyzorykiem) wysiedliśmy, tak mieliśmy przez 3 dni. Zakwaterowali nas w szkole podstawowej, spaliśmy na ławkach. Bety i żarcie zrzucali ze śmigłowców. My dostaliśmy materace i mortadelę, a inni "uwięzieni" (gdzieś dalej) koce i chleb...
Po 3 dniach przez pomyłkę ewakuowano nas wojskowym śmigłowcem...

Przez pomyłkę, bo wylądował śmigłowiec - zapytali "dzieci z Lublina", to wychowawcy odpowiedzieli, że dzieci z Lublina, załadowli nas i polecieliśmy - było super mimo huku. Wylądowaliśmy w Świdniku i zonk - NIE TE DZIECI... Okazało się, że z drugiej strony Mławy utknęły dzieci oficerów lotnictwa z Lublina, to wysłali po nie śmigłowiec. Nikt nie przewidział, że mogą utknąć 2 zimowiska z Lublina :devil1: No i za nasz lot nie miał kto zapłacić - bo przecież nikt ich nie wzywał :happy3:

Autokar i bagaże dotarły po dwóch tygodniach...

Jak mieszkam tutaj też były takie zimy, że zaspy były większe od auta, ale na szybko zdjęć nie znajdę...
Adrian myślę, że 4 m to nie rekord - tylko to co ktoś zmierzył oficjalnie...

Na zewnątrz ciemno, pada drobny śnieg i -6.
A ja się zastanawiałam, czemu psy tak szybko wróciły :happy3:
Spokojnego dnia.
Ostatnio zmieniany: 11 Sty 2019 06:59 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, Marlenka, Biotit, Agusiak, Szafirek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 11 Sty 2019 07:21 #636158

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
:happy3: Popłakałam się ze śmiechu jak to czytałam.
A jakie z Ciebie było dobrze wychowane i rozsądne dziecko - zabrałaś szczoteczkę do zębów i scyzoryk :).
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 11 Sty 2019 07:28 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, Marlenka, CHI, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 11 Sty 2019 07:45 #636161

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21386
A może to był luty 75 lub 76 - nie pamiętam...

Betula wtedy nam nie było śmiesznie - woda zamarzła na drugi dzień... Smród był abstrakcyjny...

Dzisiejszy wschód słońca:

P1111016.jpg


P1111024.jpg


To są te minuty, które czasami zdąży się utrwalić - choć zdjęcia nie oddają kolorów...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, Marlenka, Betula

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 11 Sty 2019 08:07 #636163

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
O godzinie 6 rano termometr wskazywał -3 stopnie, co jak na poznańskie warunki oznacza, że jest mroźno. Niebo, podobnie jak u Małgosi, zachwyca budyniowym, różowo-niebieskim kolorem, za oknem oszronione dachy samochodów i trawniki, ale na szczęście bezwietrznie.
Jednak zimno i wilgoć w powietrzu są odczuwalne, zwłaszcza w stawach dłoni i nadgarstkach - osłabione przebytą boreliozą dokuczają szczególnie mocno w takie dni - z pakowania nasion nici.

Pamiętajcie, kochani, o dokarmianiu ptaków i bezdomnych czworonogów.
Pozdrawiam CIEPLUTKO ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Marzenka, Krecik stary, Łatka, Marlenka, CHI, Betula, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 11 Sty 2019 08:08 #636164

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3225
  • Otrzymane dziękuję: 7964
Gosiu śnieg nigdy nie przekroczył 4m w Polskim rekordzie. Oczywiście mowa tu o czasie od kiedy dokonuje się pomiarów ale to tak jak ze wszystkim. Jednym z rekordów jest 1995 rok wskaźniki na Kasprowym Wierchu pokazały, że na szczycie zalega aż 355 cm. A śnieg do pasa no cóż będąc dzieckiem pas ma się niżej :happy: a wszystko wydaje się większe niż w rzeczywistości. Pamiętam jak za dziecka ogromne wydawały mi się... metrowe dalie :rotfl1: A tu odnośnie różnych zim stulecia jakie wystąpiły w kraju pl.wikipedia.org/wiki/Zima_stulecia :supr3: wychodzi na to że pod względem mrozu 79 nie był taki straszny nawet w 87r śniegu było więcej niż w wyżej wspomnianym. Rok 1929 też musiał być okropny "Stała pokrywa śnieżna utrzymywała się bez przerwy od początku grudnia do połowy kwietnia, a jej grubość w okresie od stycznia do marca wahała się od 20–60 cm na nizinach do 100 cm i więcej w obszarach podgórskich" a My już teraz w marcu siać chcemy :happy:
Ostatnio zmieniany: 11 Sty 2019 08:16 przez Adrian89.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Agusiak, Szafirek


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.793 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum