Forum Ogrodnicze Oaza

Termometr wskazuje -3.Odczuwalna -7.Chwilowo przestał prószyć śnieg,ale chyba nie na długo.Dzisiejsza noc ma być z temp.-14,a kolejne nawet do -24.Jak te moje kury zniosą tak siarczyste mrozy?Kurniki ocieplone,więc może będzie dobrze.

Drobny śnieg pada i jest -1 .

koma wrote:
Marysiu, jak woda w kurniku nie zamarza, to faktycznie jest ciepły.
Jak zamarza, to niestety trzeba kogutom (i niektórym kurom) z dużymi grzebieniami smarować grzebnie wazeliną kosmetyczną. Jak miałam tylko "zimne kurniki", to rasy "małogrzebieniaste" dawały radę, a te z dużymi smarowałam co drugi dzień. Tylko u mnie duża jest wilgotność - musiałam smarować od -8. W poprzednim miejscu smarowałam przy -15...

Teraz -4, pada śnieg, ale mogło by być więcej, aby przykryć rośliny, niech pada.
Kawa i muszę wykombinować jakiś "karmnik naziemny" dla tych ptaków, które jedzą z ziemi, bo śnieg przykrywa ziarna.

Zdjęcia z wczoraj, są bez szału, np takie:





Spokojnego dnia.

Dzień dobry,

Tak sobie czytam i chyba tylko ja nie cieszę się z tego ataku zimy

ale co się dziwić, jestem z "innego chowu" dla mnie zima to +5C- -5C...odliczam do wiosny. Tak wiem, że zima jest potrzebna naturze, a mi pozostaję cieszyć się że coraz bliżej do tej upragnionej wiosny




Spokojnego i zdrowego dnia wszystkim

Dzień dobry tym razem z miasteczka.Za oknem jeszcze śnieg -1 odczuwalna 4 hm.Dzień jakiś bez chęci do prac ,których jest sporo Może poczekają do wiosny ?



Przysypał snieżek doniczki chyba dobrze



Działeczka wczoraj ,oj tam poleży sobie pierzynka śniegowa dłuzej
Miłego dnia życzę

Wróciłam z odśnieżania ścieżek, drogi dojazdowej i tuneli. Kołdra na nich zrobiła się zbyt ciężka.

Nad ranem przestał padać śnieg.
Przed chwilą za chmur wyjrzało słońce.
Temperatura oscyluje w granicach zera.














Miłego popołudnia

Cały czas pada drobny śnieg. Jest tak -0. Zastanawiam się, co robić? Jak tak dalej pójdzie to powinnam przerobić kosiarkę na pług do odśnieżania, bo jutro muszę wyjechać.

Wywaliłam zwierzątka.
Kaczkom i gęsiom śnieg nic nie robi - najwyżej podnoszą obie łapy na raz.



Zdjęcie z 11, bo ładniejsze niż z dziś.

Kury "odwaliły cyrk" - niektóre były sprytne - nie ma jak ciepło w nogi:


Ech, idę coś podziałać.

-1st.sypie od wczoraj z przerywnikami.... fajnie biało,na drodze gorzej...grząsko,a to kogoś wyciągają z rowu..a to ktoś wycofuje bo nie może wyjechać pod górke...
Ogólnie to brakowało tej zimy,jeszcze pewno trochy pomrozi,a potem to będziemy wypatrywać wiosny...

Zdrówka życzę...

Zimowo. Śnieg dalej leży. Temperatura spada. Rano było - 1,teraz już - 3.5.Mam nadzieję, że jeszcze trochę śniegu dopada, żeby kolderka dla roślin była grubsza.
Dobrze, że zimowo zrobiło się w styczniu, może w marcu nadejdzie wiosna.
Do końca miesiąca i tak będę oglądać ją (zimę oczywiście) tylko przez okno.


Spokojnego popołudnia

Padało znowu całą noc na godzinę 7 rano dane przedstawione przez p. Dąbrowskiego pasjonata i pogodynka lokalnego wyglądają tak



dlatego śniegu już wystarczy, zima jest na max

Eleni wrote:
Eleno, naprawdę nie jesteś odosobniona, stoję obiema nogami po Twojej stronie.
Wnioskuję, że urodziłaś się pod słuszniejszą szerokością geograficzną niż moja była szefowa. Choć...ona twierdziła, ze wrocławską zimę znosi gorzej, niż nowosybirską .
A ja miałam dziś w zasypanym śniegiem ogrodzie - krasnoludka



Sporo tego białego jednak się stopiło, szkoda, bo nadchodzące noce dadzą w kość wrażliwszym roślinom.
Wyszłam z tym krasnalem na chwilę i pootulałam magnolię wielkokwiatową, kamelie, ogrodowe hortensje, którym wiatr poodsłaniał to i owo.
Będzie, co ma być.

Moja szerokość to bliżej Chin Azja Środkowa =Uzbekistan

ale odkąd wyjechałam to pozmieniało się mama mówi że u nich w juz w listopadzie był śnieg a do nas dopiero dotarło

Eleno, Uzbekistan -
Dwa bardzo dobre lata mojego (młodego wtedy) życia w podobnych klimatach, przynajmniej architektonicznych (te okładanie niebieską i złotą ceramiką meczety Samarkandy!) i pewnie przyrodniczych, w Bagdadzie...wspomnienia, wspomnienia...

O Matko...Bagdad Kraina 1001 nocy...
Ja czasem myślę, że przyśniło mi się że tam urodziłam się tyle czasu już minęło od mojego wyjazdu

Adrian89 wrote: Te statystyki i tak źle pokazują bo śniegu u mnie ponad 30 cm i mam nadzieję że dosypie jeszcze. Zresztą co ci ta zima przeszkadza jak konkretna zima to conajmniej metr śniegu i -30 mrozu i jak porządnie przymrozi to chroboki wymrozi. Ja tam wolę jak jest dużo śniegu i jest zima a nie +4 błoto pochmurno i deszcz. Chciał bym 5 miesięcy zimy jak dawniej i 5 miesięcy lata bez przedwiośnia jesieni i pluchy

Brr, śniegu niby spadło, ale marna trochę ta pierzynka... Kocyk bardziej. Mróz idzie, a w połowie miasta nie ma ogrzewania. Oczywiście w mojej połowie
Jeśli nie popada, to chyba przejdę jutro na działkę, może coś doopatulę.

Adrian śliczna u Ciebie zima