TEMAT: Nasze zwierzaki małe i duże - część 2.

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 29 Gru 2020 15:48 #740150

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21506
Mamma wrote:
Nie ogarniam ostatnio już nie tylko rzeczywistości, ale nawet forum :jeez:

Marysiu :hug:
Aniu trzymamy kciuki i łapki za Luteńkę.
Marzenko napisz, kiedy zacząć trzymać za Tosię.

W sumie nic już nie muszę dodawać u mnie to samo.

Właśnie wróciłam od weta. Lili po sterylizacji, Krówek zaszczepiony.
Z atrakcji - Lili "z nerwów" zrobiła kupę w transportówce, oczywiście zaraz po wyjeździe z domu, w TAMTĄ stronę...
Teraz dla odmiany śpi w kuwecie, ale czystej.

PC291958_kadr.jpg
Ostatnio zmieniany: 29 Gru 2020 15:49 przez CHI.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Łatka, bietkae, JaNina, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 29 Gru 2020 16:12 #740158

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3334
  • Otrzymane dziękuję: 10021
Małgosiu ale śliczności w tej kuwecie :woohoo:
Po Nowym Roku będziemy robić badania krwi - takie przed operacją, bo doktor chce znać dokładny stan Tośki zanim ją uśpi. Jeśli wszystko będzie ok, to być może Ją nawet wysterylizuje.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, bietkae, ewakatarzyna

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 30 Gru 2020 12:54 #740264

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Kochani, dziękujemy, dobre myśli na pewno nas wspierały, operacja przebiegła szybciutko (godzinka) i sprawnie.
w domu:



Jeszcze sporo przed nami, ale chyba - z górki.

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 30 Gru 2020 13:00 #740265

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Łateńko, dziękuję za bardzo dobrą wiadomość; teraz trzymamy kciuki za szybki powrót Lutni do pełni sił i życzymy Wam obu zdrowia i cierpliwości :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 30 Gru 2020 13:11 #740267

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Ooo, jak dobrze, że już po wszystkim! Teraz to już z każdym dniem i z każdym ćwiczeniem będzie lepiej. Głaski dla dzielnej suni! :hearts:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 30 Gru 2020 14:02 #740277

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3809
  • Otrzymane dziękuję: 32180
Aniu bardzo się cieszę,że wszystko poszło pomyślnie.Lutuńka trochę pocierpi,ale przed Tobą trudne dni.Będzie dobrze,czego Wam życzę.
Maria
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 30 Gru 2020 21:11 #740340

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
U mnie niestety nie najlepiej. Ostatnio Majeczka była wyraźnie słabsza, ale nadal jak na swoje lata żywotna. Musieliśmy jej zrobić wszelkie udogodnienia. Np schodek na swój ulubiony stołek

81E2B386-9D67-4ADD-AE26-C3E6C4DF4EEE.jpeg

Przed jakąś godzina widziałam, ze idzie do kuwety, jednak po chwili usłyszałam, że dziwnie miauczy. Poszłam zobaczyć, a Ona bidulka nie doszła do kuwety, tylko leży na podłodze, ale tylko tylną częścią ciała, a obok kupa. Po prostu zrobiła pod siebie.
Wzięłam ją na kolana, spokojnie poleżała. Później jeszcze odpoczęła na kocyku na podłodze.

831C55A9-EE8A-4448-BA9A-BEC461E1CC7F.jpeg

Teraz sobie chodzi, ale widać, że trudniej jej ustać na tylnych łapkach. Ma apetyt i wodę też pije. Bardzo mi ciężko, chociaż teraz wskoczyła sobie na swój stołek i jak gdyby nigdy nic się myje.

473EA703-408D-4465-89E4-0E11DBADC068.jpeg

Teraz sobie popłaczę, może mi to pomoże :cry3:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marzenka, whitedame, Łatka, Kasionek, CHI, bietkae, Bea612, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 30 Gru 2020 21:18 #740342

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Janeczko - wiem, jak to jest, patrzeć na nieuniknione.
Nie jestem "kotowa", choć pierwszym moim całkiem własnym zwierzakiem był czarny kocur z białymi znaczeniami. Może dlatego, że wyjątkowa wredota z niego była? Tym niemniej - rozumiem, co czujesz. :hug: To trudny etap wspólnej drogi... :(
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, bietkae, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 31 Gru 2020 07:58 #740376

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
Łatka wrote:
To trudny etap wspólnej drogi... :(
Mam tylko nadzieję, że koniec tej drogi jest jeszcze daleko i że Maja przejdzie ją w miarę spokojnie i bezboleśnie.
Wczoraj sobie zdrowo popłakałam. Pomogło, ale dzisiaj wyglądam jak bokser po walce. Dobrze, że będziemy sami w domu.
Maja natomiast zachowuje się tak, jakby nic się nie stało :) widać, że tylna część ciała jest słabsza, ale nie bardziej niż przed tym wczorajszym wypadkiem. Może wczoraj coś jej przeskoczyło w kręgosłupie i to spowodowało ten niedowład. Mam nadzieję, że to tylko incydent.
Czarnulka skończyła już przecież 18 lat i ma prawo jej coś „przeskoczyć”.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, whitedame, Łatka, CHI, bietkae, Mamma, Zielona, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 31 Gru 2020 08:08 #740377

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4757
  • Otrzymane dziękuję: 17632
To piękny wiek dla kota.
Nie mniej nigdy nie jest odpowiedni czas na chorowanie, odchodzenie. :sad2:

Mój Xanduś prawie 4 tygodnie od udaru nadal nie doszedł do siebie.
Wydaje mi się, że oślepł lub mocno zaniewidział na jedno oko.
Cały czas potrzebuje obecności człowieka, ręki na obroży by wejść po kilku schodkach.
Jak zostaje na chwilkę sam na dworze, siada i widać, że jest kompletnie zagubiony.

Wet już zakończył leczenie.
Dostaje tabletki na krążenie mózgowe i przeciwbólowe.
Niestety jest problem by je podać.
Wyczuje je nawet w pasztetowej, wyłuska i wypluje.
Chyba węch mu się wyostrzył.
Ostatnio zmieniany: 31 Gru 2020 08:11 przez whitedame.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Łatka, CHI, bietkae, Mamma, Zielona, JaNina, Bea612, ewakatarzyna

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 31 Gru 2020 12:25 #740408

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
whitedame wrote:
Niestety jest problem by je podać.
Wyczuje je nawet w pasztetowej, wyłuska i wypluje.
Chyba węch mu się wyostrzył.

W tym momencie błogosławię żarłoctwo moich beagle. Mimo wyjątkowo czułego, prawie najczulszego w zwierzęcym świecie węchu połkną wszystko. Niekoniecznie w pasztecie.
Co czasem zresztą powoduje nieszczęścia.

A Lutnia zafundowała mi wyjątkowe sylwestrowe emocje.
Rano - z własnej głupoty- zostawiłam jej na moment pysk niezabezpieczony "abażurem" . I natychmiast wykorzystała to, by rozwalić trzy szwy na świeżutkiej ranie. Brzegi fatalnie się rozeszły, krew... :jeez:

W biedzie to szczęście, że miasto jak wyludnione, trasę do Wydziału Weterynarii, normalnie trzy kwadranse, pokonałam w 20 minut.

I była na dyżurze młodziutka pani wet, asystująca wczoraj przy operacji. Skracając, zacerowała Lucię z powrotem - i to za Bóg zapłać.





Poproszę o kilka dni nudy... Tak dla odmiany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marzenka, Adasiowa, CHI, bietkae, Mamma, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 31 Gru 2020 15:15 #740429

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3666
  • Otrzymane dziękuję: 16813
Jeżu kolczasty, ale minka u Łateńki...biedactwo :hug:

Aplikuję tabletki prosto do gardła. Krótka instrukcja; Otwieram pysk i bokiem (szybciutko) wciskam tabletkę jak najgłębiej. Potem trzymamy chwilkę zamknięty pyszczek pupila, żeby nie wypluł. Podtykam pod nos jakiś smakołyk, wtedy szybciej połyka tabletkę.
Uwaga tylko na tylne zęby u psa (lubi zacisnąć), a u kota na pazury :devil1:
Są też specjalne aplikatory do tej sztuczki.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 31 Gru 2020 16:36 przez Mamma.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, bietkae, Zielona, ewakatarzyna, renmanka

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 31 Gru 2020 22:38 #740483

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21506
Dziewczyny współczuję...

Co do tabletek, mam ciężkie dni, dziś zapomniałam dać sukom, to zjadły z ręki. Wygodne to jest.
Kotka po sterylizacji dostaje z żarciem. Na szczęście je, bo inaczej musiałabym aplikować rozrobione z wodą strzykawką.
Nie chcieli mi jej wysterylizować, bo za młoda... Dobre piętnaście minut trwała dyskusja. Nie wierzyli, że ma rok i 3 miesiące. Dobrze, że miałam książeczkę i umowę adopcyjną :devil1:
Bo to takie "półkota":
PC281846_kadr.jpg


PC281843_kadr.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, whitedame, Łatka, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 31 Gru 2020 22:52 #740484

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
W tej foremce wygląda na dobrze wyrośniętą :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Bea612, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 31 Gru 2020 23:16 #740489

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21506
No to masz "wersję przed wyrośnięciem":

1609236550940.jpg


1609236542198.jpg

To taki pojemniczek na ok 1 kg pieczarek...
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Łatka, Bea612, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 01 Sty 2021 11:48 #740513

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30086
Teraz nie mam psa żadnego, ale jak miałam to aplikowałam lekarstwo robiąc kulkę z masła. Wszystkie moje psy miały coś :crazy: na punkcie masła. Z aplikowaniem lekarstw kotom sobie nie radzę, absolutnie nie umiem podać tabletki, muszę rozpuszczać do strzykawki.

Aniu Łatko, Beatko, CHI i wszystkim zwierzakom przesyłam ile mogę dobrej energii dla Was i Waszych ulubieńców, oby gorało jak na przysłowiowym psie :)

JaniNko mam nadzieję, że z Twoją Majką jest jak myślisz.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 01 Sty 2021 11:52 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, whitedame, Łatka, CHI, Bea612, ewakatarzyna, renmanka

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 01 Sty 2021 22:19 #740654

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3334
  • Otrzymane dziękuję: 10021
1609530022204.jpg


1609530022233.jpg


1609530022245.jpg

Moje królewny jeszcze odsypiają :rotfl1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Jan4, Adasiowa, Kaja, CHI, Bea612, ewakatarzyna

Nasze zwierzaki małe i duże - część 2. 05 Sty 2021 15:12 #741166

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Jak na pięć dni po operacji - bardzo dobrze! :dance:



W piątek zdejmiemy szwy.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marzenka, Adasiowa, CHI, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.604 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum