Forum Ogrodnicze Oaza

Masakra normalnie, u mnie nigdy nic takiego się na działkach nie działo, nie jestem w stanie sobie wyobrazić co bym zrobił na twoim miejscu, ale na pewno nie poddawaj się. Tak jak piszą, może na razie jakaś prowizorka, z czasem może uda się zrobić nową altankę.
Trzymam kciuki

Tak to, niestety, jest z działkami na ŚLąsku. Złodzieje i menele na nich buszują nieustannie. Wiem to z przekazów koleżanki. Nie tylko okradają, ale potem niszczą ślady, podpalając cudzy dobytek. Moją działkę też kiedyś okradli. Zabierają wszystko co nadaje się na złom lub można sprzedac i kupić wódkę.
Strasznie Ci współczuję. Człowiek się napracuje, a potem przychodzi taki @#$%$ i niszczy.

W Warszawie też dzieją sie różne rzeczy na działkach. Działke mojej bratowej regularnie okradają. W ubiegłym roku ukradli ogrodzenie a plony regularnie kradną. Ręce opadają. Działkę koleżanki z pracy podpalili, zostało tylko ogrodzenie. Dałam jej trochę roślin na rewitalizację działki.

Adrianie- straszna niesprawiedliwość! Stworzyłeś takie piękne miejsce, nie pozwól, żeby to się zmarnowało!

Adrianie, bardzo, bardzo Ci współczuję
Wiem, że słowa niewiele Ci pomogą, ale wiedz, że jesteśmy z Tobą
Trzymaj się!

Podziwiam Twój ogród,jesteś młody nie załamuj się dasz rade, dom powoli odbudujesz, czas goi rany.

Adrian jest mi bardzo przykro. Trzymaj się.

Brak słów po prostu... Niechby okradli, trudno... Ale żeby spalić...
Adrian, żal wielki, bo tyle trudu, starań... I przyjdą tacy zwyrodnialcy...
Banał, ale co nas nie zabije... Nie załamuj się, wiem, łatwo powiedzieć...

jejku Adrianie
tak mi przykro, trzymaj się
nie załamuj się tylko bo to jest najgorsze co możesz zrobić, działki nie sprzedawaj bo potem będziesz żałował zaś teraz postaw jakiś pawilon jako altankę no i żyj dalej...wiem, że to tak łatwo tak powiedzieć ale dasz radę, będe trzymać kciuki

Adrian, bardzo mi przykro z powodu tego co się stało ,pamiętam twoją piękną działkę i domek jeszcze z poprzedniego Forum. Przyłącze się do wypowiedzi innych Forumowiczów-poczekaj i ochłoń.Twój ogród to przepiękne miejsce na ziemi .

Współczuję...paroma roślinkami mogę poratować i tylko tyle mogę pomóc ...Mimo wszystko Trzymaj się

Bardzo mi przykro że życie wystawiło cie na taką próbę ale na pewno dasz rade wyjść na prostą i pomału wyremotujesz swoją altankę trzymam kciuki

Adrianie
słowami nie można tego określić

może siłą forumowiczów coś się da zrobić

Nie załamuj się tylko

Adrianie wiem ,że nawet nie masz teraz ochoty zaglądać na Forum .Jestem w szoku i nie wiem co powiedzieć ,bo żadne słowa tego nie wyrażą Może złapią tych podpalaczy .Teraz reszta działkowców powinna pilnować bo może zechcą zrobić powtórkę .Dawno nie zaglądałam na forum ,wiec dopiero dzisiaj się dowiedziałam

Jeśli mogę Cię poratować jakimiś roślinami, to daj znać.

To co się stało jest straszne Nie poddawaj się chłopie.Może znajdzie się jakieś sensowne rozwiązanie.

Bardzo mi przykro.Adrianku, nic nie rób pochopnie. Ochłoń. Nie ma co biadolić i poddawać się. jesteś dzielnym facetem, więc dasz radę. Postaw domek jak u mnie jednoizbowy z tarasikiem. Płyty OSB i krawędziaki za małe pieniądze. Jak będziesz czegoś potrzebował wal śmiało. :hug2: