Dorcia wcale mnie Twoje sprostowania nie uspokajają

, nadal jak dla mnie robisz za dużo

Dziś Aquarel prezentuje się dużo gorzej, choć możesz mieć na ten temat odmienne zdanie
A na żywioł nie poradzisz

(patrz wpis Eli

)
Jadziu ten rok jest pierwszy, w którym przybyło mi tyle róż wielkokwiatowych i też muszę przyznać, że mnóstwo wśród nich piękności
Elu nie strasz Dorci, bo jeszcze jakiegoś wysłannika wyśle, zamiast sama przyjechać

Dziś rano chwilkę u mnie popadało, ale już w południe nie było widać śladu

. Tę jesień sprzed dwóch lat pamiętam jako horror

, sucho przez 4 miesiące

, a potem ta koszmarna zima

, mam nadzieję, że to się już nie powtórzy
Ula to nie ja, to Dorcia tak tyra

i rano też nie wstaję

, a juz ostatnio to w ogóle się nie mogę za żadną robotę porządnie zabrać

. Może jakby troszkę popadało, to bym się zmobilizowała

, ale trochę więcej niż dziś rano

Na spotkanie się wybieram

, a wziąć Ci tego dzwonka Sarastro? Pamiętasz takie spore fioletowe dzwony? Mocno się rozrósł na szerokość i już go dzieliłam
Romcia listę różaną widziałam i komentowałam

, nadal zaś obie nie wiemy, co na to Dorcia

Tytanem staram się nie przejmować

, ale zwykle trwa to do następnego jej wpisu

i znów mnie trafia
Ula bodajże w Zielonym Centrum na Wyzwolenia

, ale chyba zostały mi nasionka, przypomnij mi przy okazji

. Ja nie cierpię suszonej

, wszystkie zioła mrożę, mam już pół zamrażarki słoiczków
Dziś od rana, korzystając z konieczności wyjazdu do Lublina, odwiedzałam... Biedronki

. A wszystko dlatego, że Dala napisała, że już pojawiły się cebule. W pierwszej był ogólnie mały wybór, jedna niewielka skrzynka

i wszystkie tulipany pomarańczowe

. Pomyślałam, że wszędzie nie może być tak źle i ruszyłam na poszukiwania

. Niestety po odwiedzeniu dwóch kolejnych sklepów stwierdziłam, że osoby takie jak ja są ewidentnie dyskryminowane

, 99% odmian tulipanów WSZĘDZIE była pomarańczowa

Udało mi się wygrzebać po jednej ostatniej torebce Claudii i Maty Hari i trochę sobie odbiłam narcyzami

, w jednym sklepie dorwałam dwie ostatnie torebki Pipit

. Ogólnie moje dzisiejsze zakupy cebulowe wyglądają tak
W zeszłym roku posadziłam w sumie 300 cebul, chyba zanosi się na powtórkę
A to już moja nagroda w konkursie żurawkowym

, obok zupełnie nieplanowane mini zakupy
Żurawki wbrew pozorom nie są jednakowe

, a wręcz każda jest inna

, unikałam po prostu jasnych, które u mnie gorzej rosną

Roślinki powyższe już posadzone

, i jeszcze kilka innych z poczekalni też się doczekało, ale wciąż mam kilka doniczek oczekujących

. No cóż, jak codziennie coś przybywa

Dojechała również brakująca kora i ziemia, jutro będę poprawiać odwodnienie pod moją rynną, odgapione od Agness

. Może sprowokuję tym deszcz, jak w zeszłym roku zakupem beczki

A, zapomniałabym o podgolonym perukowcu

, który wreszcie nie zasłania mi "kompozycji"
i parę innych widoczków