Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Romciu , cieszę się, że podoba Ci się taki sposób przedstawiania ogrodowania
Witaj Dorotko , zgadłaś to właśnie 'Lennei'
Witaj Markusie , w tej części wątku niestety łąki nie będzie

A teraz pomalutku zapraszam lewą stroną na tyły ogrodu. Jego boki są wąskie więc tu jedynie żywopłotowanie

2008


2010


2011

Wiesiu, witam i ja.......mam wrażenie, że niektórzy czatowali na Twój nowy wątek....... , bo tyle wpisów w 3 godziny ?
Metamorfozy bardzo pożądane, ogród się zmienia, dorasta, dojrzewa ale tak naprawdę to pokazuje zmiany jakie w nas zachodzą w miarę praktyk ogrodniczych.....nie wspomnę o konsekwencjach pobytu na FO......

Wiesiu ponieważ mijamy się w różnych wątkach już jakiś czas temu postanowiłam do Ciebie zaglądnąć, ale jak to zrobiłam to wątek zamknęłaś. Teraz będę mogła od razu poznać całą historię Twoich TU i TAM bez wertowania tylu stron
Już od wejścia mi się podoba, czekam na dalsze kawałki ...

Witaj Ewuniu , jeżeli naprawdę moi goście czatowali na nowy wątek to miłe bardzo A Metamorfozy to prawda, że wiele z nich dzięki forumowym odwiedzinom ale wiele też przez dojrzewanie ogrodu i zmiany jakie narzuca dorastająca roślinność
Witaj Majko , miło mi gościć tu i Ciebie i zapraszam na kolejne odsłony, ale to już chyba jutro

Tymczasem pozdrawiam wspomnieniem prawdziwej zimy

Też się wpisuję żeby po ziemi przodków nie błądzić chociaż fajnie tam było

No i tęsknię za śniegiem . Po co urągałam Pani Zimie? Mam teraz za swoje Czekam na zdjęcia cienistych, śląskich zakątków.

Tam rozległe krajobrazy, piękne, nastrojowe, a tu ogródek miejski, zadbany, wypieszczony
Z przyjemnością obejrzę każdą roślinkę, każdy krzaczek, szczególnie zwracając uwagę jak się zmieniał ogród w czasie. To takie moje małe hobby ostatnio kiedy zaczynasz prawie od początku chcesz widzieć, że inni też tak mieli

Wiesiku
Dołączam do grona wielbicieli Ciebie i Twoich ogródków ! Jako forumka z niewielkim ciągle stażem na Oazie, z wielką przyjemnością będę śledzić poczynania doświadczonej ogrodniczki i miłośniczki natury
Pozdrawiam cieplutko Śląsk!
Już kocham Twoją magnolię ...

Witaj Iwonko , ziemię mych przodków również przedstawię w kolejnych przemianach, ale może za jakiś czas

Haniu, dla Ciebie Zima w pełni



Witaj Krzysiu , u Ciebie jest już szkielet ogrodu, a ja na duże drzewa muszę czekać, nie wiem czy łatwiej zaczynać od klepiska

Witaj Aniu , kochasz magnolie, to jej kwiaty dla Ciebie

Wiesiu i ja się melduję,totalne zaskoczenie tyle pięknych roślin ,,chowałaś'' przed nami.....Cudna magnolia,a ta trzmielina w jesiennej szacie mmmmm........miodzio.......

Witam Pawle
Zapraszam na dalszy spacer. Dziś na tyły ogrodu

I jak powstawała przytarasowa skarpa, wstępnie zwana skalniakiem choć ze skalniakiem z prawdziwego zdarzenia niewiele miała wspólnego
Skarpa umacniana kamieniem polnym sukcesywnie znoszonym z okolicznych pól powstawała w roku 2003



u dołu skarpy zostało osadzone mini oczko


a nad nim koryto które miało zostać kaskadą





W 2004 wyglądała tak





2005
tu próba wodna




2008





2009





2012 i od tej pory to już nieokiełznany żywioł

Wiesiczku kochany czy nadal posiadasz te białe irusy w oczku? Jeśli tak to czy mogę się zabawić w sępa ogrodowego? Przepiękne są.
No żywioł się rozszalał, nie powiem zwłaszcza bluszcz zawładnął kolumnami Choć hamaczek w takim otoczeniu - sama radość. Oczywiście jak jest czas z niego skorzystać .

Dorotko, hamaczek zwykle służy do wietrzenia pościeli , bo jakoś na leżakowanie ciągle nie ma czasu
A irysy masz zaklepane , prześlę Ci po kwitnieniu, bo zmieniły miejscówkę i teraz nie bardzo pamiętam gdzie, bo posadziłam kilka kęp sybiraczków obok siebie

To Iris sibirica 'White Swirl'

Świetne takie zestawienie zmian w jednym miejscu ogrodu, widać zachodzące zmiany. U mnie na niby skalniaku, który kiedyś zakładałam Nawet już nie próbuję tam ingerować

Witaj Marysiu , wobec tego mamy to samo , ja ograniczyłam się jedynie do okresowego wyrywania skrzypu który mi tam szaleje , ale są tego pozytywy sporo skrzypowej gnojówki

A to jeszcze jesienne fragmenty owej skarpy z ubiegłego roku

Wiesiu i ja melduję się w twoim wątku . .Szkoda ,że tak rzadko chwalisz się widokami przydomowymi ,bo jest na co popatrzeć . Lubię podziwiać takie zmiany przez kilka lat .Sam jak przeglądam stare zdjęcia dziwię się jak to wszystko szybko rośnie.

Wisienko ,fajnie ze pokazałaś wszystko od początku .Ja już nawet zapomniałam ,jak u Ciebie jest pięknie .

Pikutku, dziękuję za zdjęcie zimowe A w realu słoneczko przygrzewa, a ptaki i wiórki mają ogromny apetyt. I jak to rozumieć? Zakładam, że przyjdzie zima i wreszcie będzie normalnie. Twoja kompozycja na skalniaku, to to, co najbardziej lubię: dużo odcieni zieleni i bluszczu całe mnóstwo Kaskada i oczko, zniknęły w dżungli, czy zostały zlikwidowane?