Forum Ogrodnicze Oaza

Sylwia od 2 dni się do Ciebie wybieram i chociaż dotarłam to nie skrobnęłam co niniejszym nadrabiam. Przy okazji zamawiam kawę z mlekiem bez cukru na jutro rano...no i może jedno ciasteczko ..chociaż miałam się odchudzać

Bardzo fajna historia ogrodowa ogrom pracy i włożonego serca Ja do liliowców jakoś szczęścia nie mam i chyba odpuszczę ale widzę, że w róże i byliny idziesz więc wspólny temat jest. Ilością róż się nie przejmuj - to nie o to chodzi ..chociaż jak raz się w to wpadnie to potem ciężko wybrnąć.
Fajne róże sadzisz na wiosnę. Ja z kolei zwracam uwagę na mme plantier - to różany cudowny potwór. Ta róża kwitnie na 2-letnich i starszych pędach więc jeśli kupisz goły korzeń to raczej kwiatów mieć nie będziesz w tym sezonie..chyba, że kupujesz w doniczce - wtedy jakaś szansa jest na pierwsze kwiaty. Ta róża na początku nie wygląda (parę pędów na krzyż) ale się nie zrażaj - wystarczy 2 latka a już daje czadu a po 4 to strach się bać no i jest super mrozoodporna i nie choruje

Sylwio piękne liliowce-cos ostatnio wszelakie róże mnie mamią.... .Jestem pełen podziwu dla tego co robi twój M. przecież takie dłubanie w ziemi to odkrywanie naszej przeszłości,żołnierze chyba z ołowiu? ten na koniu zapewne liczy sobie pare latek...wygląda mi to na ułana 1939r, monety, guziki to przecież historia (byle nie guziki z lumpeksu ) jest taki program na WOT-cie ,,Było nie minęło'' - jestem jego wiernym fanem-myślę że twój M. też go śledzi....

Geniu, właśnie wróciłam od Ciebie i będę często wpadać - w maju wystartują iryski maluchy, potem TB i wreszcie liliowce, wygląda na to, że będę śledzić Twój wątek przez cały sezon Jestem pełna podziwu. Korzystasz ze strony allthingsplants.com? Przy zamawianiu irysów i liliowców rewelacja. Dokładne opisy odmian, zdjęcia, zdobyte nagrody. Trzeba oczywiście w wyszukiwarce do nazwy dodać daylily albo iris, bo stronka angielska. Moje sadzonki w większości kupione po jednej rozedzie liściowej, nie wszystkie jeszcze kwitły. Z chęcią będę się wymieniać, ale to dopiero ich drugi sezon będzie, więc na dzielenie muszę trochę poczekać. Face the fire - cudo , duży kwiat i wysoki, będzie wyglądał pięknie. Wiosną chcę zamówić jeden z tych: Cherry Ice Cream Smile , Indigo ruffles, SC fortune redeemed, Sunset strip. Który byś wzięła?

Nowinko, History ma piękne kwiaty i bardzo długo trzyma pąki, ale choruje co roku na plamistość i bardzo powoli przyrasta, obsadziłam ją lawendami, więc jej braki nie rzucają się tak bardzo w oczy.

Monika, dzięki, że wpadłaś. Mme Plantier zaraziłam się u Ciebie właśnie

Danielo, Kerstin, witajce, miło Was gościć

Chester żołnierzyki ołowiane fajne, owszem, ale jakby tak jakąś zgubioną przed dwustu laty sakiewkę wykopać, ile by za to pięknych roślin było...

Jeszcze fotki na dobranoc, dzisiaj motyle:

Flora wrote:
Sylwio myślę że liliowca który ma największy kwiat i dobrze się otwiera , tylko nie wiem który z nich ma najwiekszy kwiat .

Nasza kapliczka wnękowa:










Na kratce całkiem dobrze sobie radzi New Dawn

Piękne ,bujne róże sobie wyhodowałaś .Kocham różane widoczki .New Dawn róża nie do zdarcia i ślicznie ozdabia wejście do budynku .Ciekawa jestem czy zachorujesz na różyczkę

Piękny, barwny, kwiatowy ogród ! Prześliczne róże , których zazdroszczę , bo u mnie nijak rosnąć nie chcą ... Ale co się dziwić , skoro masz takiego pomocnika ( myślę o tym z łopatą )
Pozdrawiam cieplutko , E.

Flora wrote:
Witam...
Aż mi się skojarzyło... że:
Takich troje jak nas dwoje nie ma ani jednego....
pozdrawiam i przeglądam dalej wąteczek...

Ewelina, bardzo dziękuję za miłe słowa. Już widzę, że trzeba sobie rano aplikować forum na dobry dzień
Ewa, przy pięćdziesięciu krzaczkach i długiej liście chciejstw, które prędzej czy później się u mnie znajdą, już chyba można "różyczkę" zdiagnozować. Tyle, że jak każdy uzależniony, ja nie chcę się leczyć
Michał, odwiedziłam wczoraj Twój Zielony Zakątek i wiem już, że mamy podobne plany na lato - taras, elewacja... Życzę Ci, żeby wszystko się udało.
Elewacja marzy mi się w przełamanej bieli, do tego dużo drewna - szczyty, cały taras, może okiennice...
Jeżeli jesienią będę mogła wyjść na drewniany taras będę szczęśliwa, resztę planów można zawsze przerzucić na kolejny rok.
Zresztą, niech przyjdzie wiosna, przysiądę z kawką na betonowym tarasie i też będę szczęśliwa
W sumie , teraz też jestem szczęśliwa
Miłego dnia Wam życzę

Flora wrote: Ale mi się, Sylwio, spodobały te Twoje rozważania o szczęściu

Flora wrote:
Witaj... no rzeczywiście chyba ten rok bardziej budowlany, niż ogrodowy he he he... u mnie tonacja elewacji w cappucino... z odcieniem wanilii... do tego taras będzie z kostki... w odcieniu jasnego beżu z ciemnym brązem... obecny jest ziemny z trawą i chmarą pszczół na wiosnę... a propo pszczół nie przejmujcie się zadba o nie ktoś inny... któremu się one przydadzą... nie dam im zginąć... ale nie potrzebuję ich w moim tarasie... więc i je czeka przeprowadzka...

zobaczymy co nam się uda w tym roku wykonać...

pozdrawiam

54 dni do wiosny:

Sylwio mam pytanie... jeżeli mogę zadać... orientowałaś się już z jakiego gatunku drewna chcesz mieć ten taras...? i w ogóle jakiej powierzchni ma Twój wymarzony taras...?
Mój jest nie duży i w kształcie litery "L" i po krawędziach to będzie jakieś 7mx7m...

Wpadłam z rewizytą, bo inaczej wątek umknąłby mi w tłumie innych. A ponieważ Twój ogród jest młody to chętnie popatrzę jak się zmienia i będę szukać inspiracji dla swojego (bo mój nadal w powijakach )

Sylwio, jesteśmy krajankami i ...prawie sąsiadkami
Myślę, że u Ciebie zima też jest taka nijaka jak w Sobótce - szara, bura i wilgotna. Tym milej oglądać śliczne wiosenne obrazki, marząc o kawce wypitej na tarasie czy w ogrodzie

TylkoSylwio, Twoja wiosna cudownie kolorowa, oby jak najszybciej nadeszła

Piękne są tulipany .W ogrodzie widać je z daleka na prawie jeszcze pustych rabatach .A zima to juz za długo nie porządzi ,czuję to w kościach