TEMAT: Ogród Aguniady cz. 4

Ogród Aguniady cz. 4 25 Sie 2015 18:31 #397896

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Wierzcie lub nie, ale u mnie od ponad półtorej godziny pada :dance:

Sama przecieram oczy patrząc za okno... przed chwilą wpuszczałam psa, który z lubością cały się zmoczył biegając po deszczu :D

Ach i och, jak cudownie!

...u Was też...?

Majutek, i ja Cię witam :)
Dołączam do obłaskawionych opadami... niech ten stan trwa!
Rozplenicę lubię bardzo, mimo, że kotki ma zupełnie niestandardowe ;-)
Mariusz, witam i dziękuję za uznanie :)
Fotografuję Nikonem.
Ina, u mnie już też! :dance:
Kasiu, kępa rozplenicy wschodniej jest całkiem foremna, tylko kotki niesforne ;-)
Ostatnio zmieniany: 25 Sie 2015 18:50 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 4 25 Sie 2015 19:26 #397915

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
I u mnie pada :dance: Oby tak dalej, marzy mi się deszcz dudniący o dach przez całą noc :happy: Ale cieszy mnie wszystko, zwłaszcza gdy w perspektywie znowu upały :( . Jak po urlopie? Mam nadzieję, że już złapałaś równowagę i rzeczywistość nie skrzeczy za bardzo :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 25 Sie 2015 19:28 #397916

  • Amarant
  • Amarant's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1874
  • Otrzymane dziękuję: 3379
:flower1:
Muszę Panie rozczarować :wink4: u mnie już pogodne niebo (od 5 min) więc i u Was będzie za około pół godziny. :devil1:
Pozdrawiam
Marek

Zapraszam
Markowy Ogródek
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 25 Sie 2015 19:52 #397927

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Haniu, Marku - byłam właśnie fotografować niebo... rzeczywiście juz nie pada - pozostały cudne smugi na sklepieniu walki deszczu z zachodzącym słońcem. .. w nocy mogłoby jeszcze popadać, ale czy to nas spotka?
Cóż, dobra i godzinka-dwie...
Nastrój i energia po urlopie są, tylko te ogrodowe siły witalne szwankuja. ...
Ostatnio zmieniany: 25 Sie 2015 19:53 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 26 Sie 2015 21:25 #398214

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
No u nas podobnie z deszczykiem było - wczoraj popołudniu popadało i tyle go było. Dzisiaj od rana słońce. Też się zamierzałam na foty nieba o zachodzie słońca bo cudne było ale nie zdążyłam.
Jeszcze tylko 2 dni i weekend :woohoo:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 27 Sie 2015 07:57 #398295

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry!

Ależ rześkie poranki ostatnio! Dziś tylko 11st, ale się ociepla. Ba, ma być chyba nawet upalnie.
Deszczu ani widu ani słychu i dziś nie jestem już nawet pewna, że w ogóle coś przedwczoraj padało.
Trudna jest ta tegoroczna aura.

Moni, jeszcze tylko dwa dni i weekend. Cieszę się, bo urlopie zawsze powinien być jeszcze tydzień urlopu dany człowiekowi ;-)
Zachody słońca u Ciebie znacznie częściej spektakularne... u mnie to rzadkość, więc natychmiast zabrałam się za aparat i w łąki :)

Miłego!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 27 Sie 2015 08:03 #398298

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Dobry!
U nas też poranek zimny jak ch... ale słoneczko szybko podgrzeje.
Zazdroszczę ci tego deszczu. U nas popadało całe 10 minut i to bardzo słabo. Więc nawet do gleby nie doleciało :( Studnia pusta więc ogród musi sobie jakoś radzić. No cóż, będę miała wczesną jesień. Z jabłoni liście lecą całą chmarą.
Całe szczęście, ze dziś już czwartek. Ostatni weekend wakacji zapowiada się super, trzeba wykorzystać :)
Miłego dnia :kiss3:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 27 Sie 2015 18:00 #398419

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Agnieszszko :)

Właśnie i mnie to zastanowiło - powrót dobrej energii i ochoty na jakiekolwiek działanie, ale do konkretnych prac w ogrodzie ( np. do podlewania ) jakby mniej .... podejrzewam "zmęczenie materiału" czyli czynnika ludzkiego ;-)
W Poznaniu dzisiaj bardzo ciepło, lecz co gorsze : duszno, ale podobno na horyzoncie szykuje się do ataku jakiś front deszczowy; miejmy nadzieję, że dotrze do wszystkich.
Czy Sarusia wie, co Ją czeka ;-)? Szykujcie się Kochane :kiss3:

Moje oregano już przekwitło .... w tym roku żywotność kwiatów, i tych bylinowych, i tych ziołowych, jak i jednorocznych jest bardzo mizerna ... owszem, kwitną i cieszą oczy, ale stanowczo za krótko... cała nadzieja w rozchodnikach, dzielżankach i marcinkach ... no i oczywiście wrzosach.

pozdrawiam cieplutko ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 27 Sie 2015 19:03 #398426

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Aniu, nie wiem, skąd się to wszystko bierze, ale myślę że do zniechęcenia ogrodowego przyczynia się i męcząca aura, i jej skutki w przyrodzie tak mocno widoczne, ale też codzienność nie pozbawiona problemów. Fakt faktem, ogród zawsze był odskocznią i ratunkiem od niej i przyznaję, że to się nie zmieniło. Tyle, że takie to przytłumione... Dziś jednak nawet pochwastowałam godzinkę, podlałam, zaplanowałam też wymianę kwiatów donicowych na sezonowe wrzosy, trawy i astry. W weekend będę pracować w ogrodzie, a nawet przedłużam to na poniedziałek, więc jest dla mnie nadzieja ;-) Nadzieja na przebudzenie ogrodowej energii. Oregano i u mnie przekwitło. Chcę pościnać teraz większość ziół i je zasuszyć, skruszając potem do papierowych torebek...
Sarcia jeszcze nic nie wie, ale się dowie :kiss3:
Pozdrowienia z serdecznością odwzajemnione... (oby spadł ten deszcz!)
Dorotko, deszcz popadał u nas ze dwie godziny, więc i tak długo, ale to wszystko kropla w morzu potrzeb...
Aura nie zamierza odpuścić - dziś było znowu 30st. Na szczęście, noce znacznie chłodniejsze, więc może przyroda będzie sobie lepiej radzić z palącym słońcem.
Ostatni weekend wakacji intensywny? Czyli będzie dużo pięknych zdjęć :)
Ściskam!
Ostatnio zmieniany: 27 Sie 2015 19:30 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 27 Sie 2015 22:23 #398468

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Aguniu, jak dobrze, że zaczęłam od początku.....po ozywczej zieleni Twojego ogrodu kolejna niespodzianka....Toskania, za dom z kamienia oddałabym duszę diabłu....nie wiem dlaczego ale samo słowo Toskania jest dla mnie magiczne......dziękuję, nie raz wrócę do tych widoków..... :hearts:
Ostatnio zmieniany: 27 Sie 2015 22:23 przez sierika.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 28 Sie 2015 10:41 #398543

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Nie uwierzysz, u mnie od rana pada :), podobnie, jak we wtorek :unsure: , ale zawsze... Od razu życie wydaje się piękniejsze :flower2:
Aga, dół pourlopowy to częsta przypadłość, minie :kiss3: . Niedługo Twoja ulubiona pora roku :) .
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 28 Sie 2015 12:52 #398575

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dzień dobry Aguś :) zajrzałam licząc na radosny poranny wpis z powodu piąteczkowego piątunia, a tu CISZA :woohoo: Gorąco znowu, jak ciężka ....../wpisujemy dowolną paskudną chorobę/ i podlewam bez konca.
Czy pourlopowy brak urlopu daje się jeszcze we znaki? Trzymaj się Agusia, lada chwila ukochane trawy zaczną królować niepodzielnie w Twoim ogrodzie, kolory jesieni, zapachy jesieni...wszystko już za zakrętem, tym najbliższym :hearts: . Uszy do góry :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 28 Sie 2015 12:53 przez hanya.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 28 Sie 2015 22:17 #398680

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dobry wieczór :)

U nas właśnie zaczyna padać :dance:

Bardzo przyjemnie zapowiada mi się wrzesień. W różne przesympatyczne spotkania i aktywności - mam nadzieję, że zdrowie i pogoda dopiszą!
W końcu, jak pisze Kasia, zaczyna się moja ulubiona pora roku :)

Haniu, miałam ciężki tydzień w pracy, stąd brak piąteczkowego entuzjazmu, ale już jest - pojawił się :)
Wysłuchałam Listy, dostałam od M. dwie świetne płyty, popijam białe schłodzone, w ogrodzie coś wcześniej poskubałam - jest nadzieja na lepsze...
Jutro jadę kupować kwiaty, dużo kwiatów... trawy się rozszalały. No jest chyba lepiej, Haniu.
Czy u Ciebie też kropi?
Ściskam...
Kasiu, nie uwierzyłam ;-), bo u nas cały dzień była duchota... ale teraz coś z nieba zaczęło kapać i liczę na nockę w deszczu :)
Staram się myśleć pozytywnie... dziękuję!
Ewuniu, cieszę się z Twojej obecności oraz z faktu, że ucieszyłam Twoje oczy cudownymi widokami Toskanii... tak, dla mnie to słowo też niesie ze sobą magię :)

Miłego wieczoru!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 29 Sie 2015 08:15 #398700

  • gosiaczek1977
  • gosiaczek1977's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 1223
:)

Witam Was serdecznie.
U mnie także popadało w nocy wreszcie. Aż nie mogłam uwierzyć jak się obudziłam. Stałam w oknie i się przyglądałam.


pozdrawiam, Gosia :bye:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 29 Sie 2015 10:01 #398709

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
inag1 wrote:
Gdzieś czytałam,że najbardziej kretom przeszkadza biegający pies. )


:rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:

Ina może na samym początku, gdy futerkowiec wejdzie na nasz teren ...... :think: ......to będzie spłoszony, później ryje bez opamiętania :mad2: .Kokos zapierdziela przez cały dzień , aż kaniony w ziemi wyżłobił a kret mu ryje pod nosem :funnyface: :dazed: :devil1: :devil1: :devil1: .
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 29 Sie 2015 11:30 #398721

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Masz piękny dzień na zaplanowane prace ogrodowe :happy: U nas nie padało, ani kropelki :placze: :hammer: Nie wiem, czy bardziej mnie to złości czy martwi, pewnie jedno i drugie. Zobacz, jakie bogactwo doznań w życiu ogrodowym :happy: Po południu też może coś podziałam, łażę po forum i szukam dopingu, bo tak mi się nic nie chce :oops:
Przyjemnego ogrodowania :hug: Czy psisko już po wizycie w salonie piękności?
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 29 Sie 2015 14:11 #398728

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Cudowny urlop za Wami- chyba wspaniale naładowaliście akumulatory w tak pięknych okolicznościach przyrody! Szkoda jedynie, że rzeczywistość tak szybko o sobie przypomina..

Udanego weekendu i miłego ogrodowania- niech ulubiony czas w sezonie poprawi co nieco nastrój, nadwyrężony upalnym latem..
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 29 Sie 2015 19:09 #398765

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moniko, wyjazd w tamte strony był ze wszech miar udany - doznania na równi z szaleństwem decyzji w dwa dni podjętej ;-)
Dzisiejszy dzień był chyba dla mnie przełomowy i mam nadzieję, udało się pokonać ogrodowy marazm.
Oby to się utrzymało!
Miłego weekendu również :)
Haneczko, dużo dziś zrobiłam i jestem bardzo zadowolona... rano będę sadzić kwiaty, bo po koszeniu trawnika nie miałam już sił na prace estetyczne...
Mam już jednak zakupione kwiecie, które czeka na moją jutrzejszą pobudkę :)
Haniu, ja już chyba wiem, co daje doping w tym czasie oddechu po trudnym lecie... dostrzeżenie w zwiędniętym liściu czy zaschniętej gałązce nowego życia, życia które wiosną znowu wybuchnie, łapczywie łapiąc pierwsze ciepło z budzącej się przyrody. Ja chyba odpuściłam. Przede wszystkim dałam na luz z poczuciem niewypełnionych wobec ogrodu obowiązków. Prawda jest taka bowiem, że poza podlewaniem donicowych (ogród podlewał się sam w nocy) i rzadkim koszeniem trawnika, nie robiłam praktycznie nic. Nie dało się, wiesz o tym doskonale. A ja motałam się wyrzutami sumienia...
Teraz po złapaniu dystansu, zaczynam czuć, że za chwilę, gdy liście drzew bardziej się zaczerwienią, a wiechy traw będą z daleka widoczne, z powrotem pokocham swoje otoczenie... Nie wiem, czy wiesz o co mi chodzi. Czekam na stan spokoju i harmonii, która po ostatniej fali upałów musi przyjść...
Tego życzę Tobie, bo wiem, jak dużo frustracji budzi stan za oknem i samopoczucie w tropikach nieznośnych...
Ściskam serdecznie!
PS. Sara musi na razie poczekać... zdrowie domowników na pierwszym miejscu...
Paweł, jakby Ci tu powiedzieć... po wywiezieniu kolejnej taczki ziemi z kopców, mogę tylko w 100% przyznać Ci rację...
Nasza Sara niemal nie wychodzi z ogrodu, a krety sobie...
Gosiu, niestety, tego deszczu za mało było, ale dobra każda kropla! :)

A w ogóle, to dobry wieczór w ostatnią sobotę sierpnia! :bye:
Ostatnio zmieniany: 29 Sie 2015 19:10 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.710 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum