Forum Ogrodnicze Oaza

Marzanka chyba jest łatwiejsza do wytępienia ,jak by co.Mnie jednego roku całkiem zginęła
Dopiero mi córka z jakiegoś spaceru przyniosła .One mi zawsze znoszą różne wynalazki do ogrodu ,a ja potem często nie mogę się ich pozbyć

Jak mi się podobają te Twoje dekoracje ogrodowe

Pospacerowałam, ogród cudny, wnusia jeszcze bardziej, śliczna dziewczynka. Orange Dream ekstra, pozdrawiam gorąco, choć dobrze , że pada u mnie cały dzień, bo już miałam drzewa podlewać

Kalina japońska rzeczywiście da się lubić z w/w powodów, choć moja w tym roku nie ma ani jednego kwiatka. Myślę, że te kwietniowe przymrozki jej zaszkodziły, podobnie jak azaliom. W ubiegłe lato solidne podlewałam, żeby mimo suszy zawiązały pąki. Zawiązały, ale co z tego kwiaty można policzyć na palcach u jednej ręki, reszta brązowa i kruszy się jak przypalona. Dobrze, że u Ciebie albo Nowinki można oczy nacieszyć

Elu, moja kalina japońska w tym roku pięknie kwitnie! Nie mogę się na nią napatrzyć



Po raz pierwszy zakwitła mi młodziutka kalina sztywnolistna:



Za chwilę zakwitnie kalina Onondaga:




Iwonko, u mnie zimno, wietrznie, ale pada bardzo mało Klonik jest u mnie dwa lata, a urósł przeszło metr Przecudnie zmienia kolor listków i jest śliczny praktycznie przez cały sezon:



Ewuś, a zbieram takie różne klamotki, kupuję na targach staroci, przywożę z podróży zagranicznych i staram się jakoś wkomponować w ogród. Najwięcej mam tego w okolicach domku ogrodnika:






Nowinko, ja dostałam od koleżanki malutką sadzoneczkę marzanki, która rozrosła mi się w ciągu paru lat dość solidnie. Na razie mi nie przeszkadza, a tam gdzie włazi na inne roślinki po prostu jest wyrywana.
A teraz najbardziej cieszą azalie i rodki
Azalia japońska o pełnych kwiatach Rokoko:



Martusiu, z tym podobaniem, to napisałam, że to jest gonienie króliczka, czyli dążenie do ideału Ale on, skubany, nie daje się złapać
Marzanka na razie spoko; przy tym cholernym ziarnopłonie, to mały pikuś ;)Właśnie zaczyna zanikać (ziarnopłon), a ja podliczam straty - zwłaszcza w hostach, które zagłuszył w początkowej fazie wzrostu
Dla Ciebie widoczek z malutkimi roślinkami



Pogoda ciągle kiepska - zimno jak na maj I do tego wieje, a deszcz nie pada Szkoda, bo w ogrodzie jest tak pięknie, maj ucieka i nie można się nim nacieszyć tak jakby się chciało...Do tego czasu ciągle mało Ale dzisiaj wyskoczyłam na chwilę do ogrodu, trochę popracowałam i cyknęłam parę fotek pt. MAJU TRWAJ!!!
Rh Blurettia



Azalie japońskie:




Złotokap:

Kalina piekna, zaczynam myśleć o takiej, ale solo musi być na trawie.....by z kazdej strony patrzec na nia...klamotki masz fajnie wkomponowane w domek, wszystko jest jak należy dopasowane do ogrodu, stylu....

Śliczna ta japoneczka . Moja Onondaga jakaś słaba w tym roku. Wydała zaledwie 2 kwiatki .

A wiesz, Edytko, też mam wrażenie, że w zeszłym roku Onondaga kwitła obficiej...
Japonki dopiero się rozkręcają - tu Schneetwittchen, Rubinstern i NN



Satomi




Narcissiflora




Ewuniu, masz rację - ta kalina to księżniczka, która musi być podziwiana solo. Potrzebuje też dużo miejsca, bo bardzo rozrasta się na boki
A klamotki są prawie tak samo ważne jak roślinki, gdyż stanowią dla nich oprawę. Na tej fotce widać m.in. stary wózek dziecięcy, jeszcze przedwojenny, który zyskał drugie życie jako podstawka dla roślin:



Dzisiaj w końcu zrobiło się cieplej, ale nadal bardzo sucho dziwny jest maj w tym roku...ale rośliny nie dają się i dzielnie pokazują to, co mają najpiękniejsze

Dalu,
podzielam Twoją miłość do azalii i rodków ze wskazaniem na te pierwsze
Wklejaj proszę, wklejaj jak najwięcej.
Moje dopiero zaczynają i dopiero jutro je zobaczę.
Życzyłabym Ci deszczu, ale co z kwiatami??!!

Daluniu, azalie - . Narcissiflorę jeszcze kiedyś znajdę i będę miała
Japonki też urocze, jednak wiem już, przypomniałam sobie - dlaczego z nich zrezygnowałam: są generalnie niższe, wiotsze, z tendencją do pochylania gałązek. Czy się mylę? A na mojej łące twarda szkoła przetrwania, nie jestem w stanie ich doglądać na co dzień. Zdarza się, ze trawy wyrosną na 40-50 cm, nim przyjadę. A i tak wyrywam tylko w najbliższym sąsiedztwie - malutkie azalki po prostu by się schowały i zostały zagłuszone.
Kwitnie już wiciokrzew?
A skoro mowa o ozdobach ogrodowych - zrób kiedy zdjęcie tych dwóch ślicznych, bialutkich.

Japoneczki cudne. Uwielbiam czas gdy kwitną rh i azalie. To taki szczególny czas w ogrodzie.

Przez te zawirowania na forum gdzieś mi się zapodziałaś
Własnie zakupiłam sobie klonika, ale nie mam pojęcia kto zacz
Podobny do Twoich.
Marzy mi się jeszcze taki palmowy, miałam nawet okazję kupić taniego, ale nie było czerwonych, a ja sobie wymyśliłam czerwonego, żeby się odbijał od liści tego co już kupiłam i od traw
Podobno są w OBI, ale nie zdołałam dzisiaj tam dojechać
Twoje rh jak zwykle robią wrażenie.
Planuję rabatę rodkową. Posadzę kilka krzaczków obok sienie.

Dalu czy Narcissiflora pachnie?

Elu, pachnie i to jak! Zapach porównywalny do pontyjki, a kwiat wg mnie ładniejszy



Małgosiu, ja własnie niedawno kupiłam też maluszka Atropurpureum, właśnie o bordowych listkach. Postaram się zrobić fotkę.
Rabata rodkowa to jest to! One uwielbiają rosnąć w grupie, a poza tym efekt jest fajny właśnie, gdy kwitnie cała grupa azalii i Rh, czyli tzw. cygańska spódnica



Azalia wielkokwiatowa Fabiola



Ledikanense



Inuś, maj w ogóle jest piękny, a zwłaszcza czas, kiedy kwitną azalie, rh, lilaki, kaliny, krzewuszki...
Azalia japońska Georg Arends dopiero zaczyna swój popis



Aniu, azalie japońskie dość szybko rosną; po ok. 5 latach osiągają już swój docelowy wzrost ok. 50, 60 cm, ale rozrastają się raczej wszerz. Gałązki jednak są dość sztywne i nie mają tendencji do przewieszania nawet jak są obsypane kwiatami.
Wiciokrzewy miałam dwa, a niedawno dokupiłam trzeciego, gdyż bardzo lubię to pnącze. O ile powojniki kiepsko u mnie rosną, to wiciokrzewy szaleją! Pięknie i długo kwitną, niektóre upojnie pachną, a są też takie, co mają zimozielone listki Czasem męczą je mszyce, ale to ich jedyna wada Oba moje wiciokrzewy już w pełnym rozkwicie, a ten trzeci (kremowy z pachnącymi kwiatami Hall's Profilic) to jeszcze maluszek.
Kwitnie też glicynia, ale jest taka wielka i rozwichrzona, że latem będę musiała w końcu zrobić z nią porządek i solidnie przyciąć



Co do piesków, to faktycznie rzadko je fotografuję, bo one takie ruchliwe, że ciężko je złapać w kadrze Ale obiecuję się poprawić!

Nelu, robi się coraz cieplej, a deszczu ani widu, ani słychu Już nie wiem, co lepsze dla kwiatów azalii i rh - palące słońce, zimno, wiatr, czy deszcz Ogrodnikowi nigdy nie dogodzisz...
Dla Ciebie zbliżenie Satomi. Dla mnie jednej z najpiękniejszych wielkokwiatowych



A dla tych, którzy niekoniecznie przepadają za azaliami - hosty (w tym roku mam kiepskie hosty, nie bardzo rozumiem dlaczego)



i krzewuszka

Nie powiedziałabym, Dalu, że pokazane na zdjęciu hosty są kiepskie, chyba że masz na myśli inne egzemplarze?
Zauważyłam, że hosty jakby wpadły w letarg... Dość wcześnie wystartowały, bo marcowa pogoda sprzyjała wystawieniu kłów na powierzchnię, potem rozwinęły nieco liście i... przyszło ochłodzenie, które utrzymuje się właściwie do chwili obecnej...
Nie było temperatur, które spowodowałyby zniszczenie części naziemnej roślin, ilość opadów (u mnie przynajmniej) była satysfakcjonująca, a one jakieś takie... niezdecydowane...
Nie dotyczy to oczywiście wszystkich odmian, ale jednak w większości przypadków tak to u mnie wygląda...

Twoje azalie musiały być latem solidnie podlewane - obfite kwitnienie sprawia, że aż trudno uwierzyć w ubiegłoroczną suszę...
Pięknie! Jak zwykle zresztą

Narcisflora śliczna .Ja ją sobie kupiłam w zeszłym roku jako ostatnią w szkółce ,taki był z niej drapak ,że aż żal .Ale ,że chciałam właśnie ją więc kupiłam .W tym roku jest cudnym krzaczkiem ,ale bez jedengo kwiatka .Nigdy się jeszcze z czymś takim nie spotkałam ,bo nawet ostatnie bidaki ,chociaż kilkoma kwiatkami zakwitły .Jak mi nie zakwitnie na przyszły sezon ,to sobie kupię drugą w innej szkółce .Ale teraz mamy Daluś ,to co najbardziej lubimy ,nich trwa jak najdłużej

Fakt - azalie w grupie robią wrażenie, nawet jak się zrobi z nich cygańska spódnica... a może właśnie dlatego

Dalu czy Twoja glicynia powtarza kwitnienie latem