Forum Ogrodnicze Oaza

Współczuję Aguniu, całe życie otoczona jestem pieskami, są niczym dzieci.....bardzo ważne, kochane....wiem co czujesz, znam ten ból .

Agusia, dopiero się dowiedzialam... jakże okropnie smutno... całkowicie rozumiem Twój ból i rozpacz...
Z całego serca przytulam Was...

Aguś.. Wiesz, że niedawno i ja przechodziłam przez ten smutek..i łzy.. Niektórzy uważają, że to "tylko pies"- a to przyjaciel i członek rodziny.. Nic dziwnego, że cierpisz a w serduchu pustka, to normalne- straciliście psiego przyjaciela po latach wspólnego życia.. Bardzo współczuję..
Córcię utul w żalu!!

Aguś
To zawsze bardzo smutno, jak swoje zwierzątko odchodzi od nas, rodziny.Ja mam tylko kotkę.Ale wiem jak byłoby mi smutno juz gdyby jej nie było.To takie rozweselacze, wierne zwierzątka.A psy sa jeszcze bardziej wierne niż koty, więc jeszcze bardziej smutno
Rozumiem i przytulam

Dorotko, Asiu, Romciu, Aniu, Ina, Daluś, Ewa, Aguniu, Monisiu, Aniu bardzo Wam dziękuje kochane dziewczyny za zrozumienie i wsparcie. Pies to prawdziwy przyjaciel i naprawdę zapada głęboko w serce . Jego strata rodzi prawdziwy ból. Strasznie pusto bez niego w domu....
Ciągle się łapię za jakieś prace, żeby nie myśleć.... dom wypucowany do połysku, w szafach posortowane.
Pogoda piękna , więc zaraz idę do ogrodu, bo jeszcze mnóstwo pracy po zimie przede mną. Nawet róże nie przycięte, a już bardzo porosły nowe pędy . Jeszcze nigdy nie cięłam ich tak późno, gdy tak bardzo urosły, ale mam nadzieję, ze to nie zaszkodzi .


Wiosna nieśmiało zakradła się i do mojego ogródka, zakwitły pierwsze tulipanki, prymulki, zaczynają hiacynty i sasanki... oto kilka kolorowych migawek





















i na koniec pokażę wianuszki, które powstały do mojego domku. W tym sezonie zachciało mi się odmiany i w przeciwieństwie do poprzednich lat, gdzie zawsze były dekoracje naturalne, zapragnęłam koloru i zrobiłam wianki z kwiatów z materiału.
Kwiaty z materiału są teraz tak piękne, że czasami trudno odróżnić je od żywych.... czasami trzeba aż pomacać, żeby się przekonać W niczym nie przypominają dawnych sztucznych koszmarków )
Mam nadzieję, że i Wam się spodobają




















Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was nadmiarem zdjęć

Jeszcze raz dziękuję bardzo za wsparcie i ściskam serdecznie

Agniesiu, wiesz że jestem wielbicielką Twoich wianuszków. Są przepiękne. Zgarnęła bym je wszystkie do siebie

Aguś, biedulko
my wszystkie zwierzaki traktujemy jak członków rodziny i wiemy co to znaczy stracić przyjaciela, członka rodziny takiego właśnie futrzanego...wszak to takie nasze dzieci, ale zawsze pocieszamy się tym, że są teraz w lepszym miejscu i teraz na nas patrzą i opowiadają jak u nas im było dobrze.....więc się nie smutaj już tylko tak pomyśl
wiosna przepiękna

Aga, ja też uwielbiam Twoje wianki i dekoracje. Mistrzostwo świata. Zdjęcia robisz przepiękne i na pewno nie nudzą. Poproszę o więcej.

Aguś mnie też podobają się Twoje wianuszki ja nie posiadam takiego talentu .

Witaj Aguś

Bardzo mi przykro z powodu pieska Doskonale rozumiem Twój ból, bo też to przechodziłam nie raz. Nawet niedawno pożegnaliśmy jednego z Naszych dziadziusiów

A w Twoim ogrodzie pięknie pokazała się wiosna. Cudowne tulipanki

Agiuś, przykro mi z powodu utraty takiego przyjaciela...ściskam mocno.
Kompozycje i wianuszki bardzo optymistyczne!
Pewnie teraz działasz ogrodowo..i dobrze! Nie ma to jak praca wsród zieleni, od razu zakopujesz smutki i oderwiesz myśli.
Pozdrawiam serdecznie!

Gdybym tylko miała możliwości to wszystkie znalazłyby u mnie swoje miejsce są prześliczne

Agnieszko, współczuje utraty przyjaciela
Piękne są te wianuszki, fajna kolorystyka.

Jak ładnie wyglądają te 3 wianki ze świecami na stole, Agness.

Wianki jak zwykle przeurocze, jak napisała Kasia - bardzo optymistyczne! No i w mojej ulubionej kolorystyce ogrodowej !

Aguś
Twoje wianuszki są bardzo radosne, kolorowe,piękne
A i wiosenne kwiatuszki w ogrodzie bardzo urokliwe.cóż wiosna z kolorami to od razu człowiekowi lepiej żyć, prawda??
Pozdrawiam serdecznie

Kochani witam Was serdecznie i bardzo dziękuję, że do mnie zaglądacie, mimo, że tak mnie tu mało ostatnio.
Przyczyna jest bardzo prozaiczna. Zwyczajny brak czasu. Nie ogarniam wszystkiego, doba jest zbyt krótka, żeby wszystkiemu podołać. Teraz dodatkowo dochodzi poważny remont domu. Wymieniamy dach i malujemy elewację, a to poważne przedsięwzięcie. Mnóstwo załatwiania, wybierania, planowania, itd... Dziś już zwieźli część materiałów, od poniedziałku mają ruszyć z pracami

W ogrodzie cudownie, kolorowo, wiosennie, nie mogę się tym nacieszyć, ale w pracach mam spore tyły.
Najpierw było zimno, później przyplątało się do mnie paskudne przeziębienie, które jeszcze do końca nie puściło, chociaż to już prawie 2 tygodnie. A na dodatek moja Gabrynia złapała ode mnie wirusa. Na szczęście chyba udało się pokonać choróbsko za pomocą naturalnych specyfików

Wrzucę teraz kilka fotek mojej wiosny, a na wszystkie zaległe posty odpiszę raniutko.
Serdeczne buziaki dla wszystkich

































Ta sterta bali widocznych pod forsycją, to resztki po huśtawce. Niestety przegrała z czynnikami atmosferycznymi. Ale już następna będzie w przyszłym tygodniu, bo mój ogród bez huśtawki jest niepełny

Witaj Aguś !!
Oj ten brak czasu to bardzo znane mi pojęcie.Ja też jakoś ostatnio nie wyrabiam się ze wszystkim, a remontu przecież nie zaczynam
Twój ogród juz jest kolorowy i jak zawsze piękny.
Tulipanki teraz królują.Te pomarańczowe, to takie żaróweczki w ogrodzie.
I kolorowe poduszeczki floksików.Lubię ten czas ich kwitnienia, gdzie z daleka są widocznie i piękne .Pięknie to wygląda
Spokoju i powodzenia życzę przy remoncie