TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 24 Paź 2016 20:19 #507643

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aniu, w drugim mężowskim komputerze mam program i tam mogę robić,W moim laptopie nie chce się wgrać .Nie dla tej Visty on jest a nie chce mi się szukać innego.Ale będę musiała bo ten co mam niewiele ma możliwości chociaż jest prosty
Przekupić ,powiadasz :drink1: ja jak miałam słuchać marudzenia syna to wolałam sama.Teraz jak go nie ma w domu to ja jestem tą od komputerów.Dobija mnie jak mąż woła...chodż zobacz co się zrobiło.I to facet który ma elektronicznie sterowane maszyny i ogarnia to wszystko.Ja nie ;) podział ról
Złoci się wszystko ale nie ma jak się cieszyć bo czasu mało.U Azali nic nie zauważyłam , może żle patrzę. Nawet nie wiedziałam,ze mogą coś podłapać.Wydawało mi się,że one nie chorują :jeez:
Powojnik ?????? ja się dziwię,że on wogóle kwitł i kwitnie po złym traktowaniu. Nie mam serca do powojników.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, zanetatacz


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 25 Paź 2016 19:14 #507787

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Koniec przyjemności,nowy laptop padł.Muszę się przeprosić z mężowskim.I znowu aktualnych zdjęć nie ma. :jeez:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 25 Paź 2016 19:41 #507793

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3179
  • Otrzymane dziękuję: 5453
Przykro,to poczekam. :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 25 Paź 2016 21:08 #507814

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Olu, ależ u ciebie jest jeszcze dużo kwitnień.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Paź 2016 11:06 #508582

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Coś masz ostatnio pecha do sprzętów.
Fajnie, że masz już ciepłą wodę
Czyli sprzęt się sprawdził.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Lis 2016 11:02 #508837

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
:flower1:

laptop nadal w naprawie
Pompa ciepła- w skrócie- dobra inwestycja.Temperatura w domu ustawiona na 22 stopnie i cały czas taka sama.Jak spadnie o 1 stopień grzejniki grzeją.Powyżej 22 jeszcze nie było.Jeżeli temperatura na zewnątrz spadnie to i tak maszyna ma zadane utrzymać 22 st w domu .
Temperatura wody do mycia w przedziale 43-45 bez obawy ,że zabraknie przydłuższym myciu.A miałam kilka dni córkę z jej rodziną czyli ich czworo-i my dwójka- woda cały czas gorąca. Raz w miesiącu ma za zadanie zrobić przegrzew czyli osiągnąć ponad 60 stopni żeby zabić bakterie, jakąś legionellę .
Na dzień dzisiejszy nie wydaliśmy kilku tysięcy na węgiel i to juz jest nasza oszczędność.Prąd- za dwa miesiące się dowiem ile zużył przez ten okres.
Nie dziwdcie się,że tak się podniecam bo pewnie w ogrzewaniu gazowym jest podobnie ale ...jest jak jest.Mąż ma luzy bo nie szufluje a ja mam ciepło

Na zewnątrz zimno- w ogrodzie nie posprzątane ...nadal liczę na listopad
Zdjęcia z ładnego dnia

039-32.jpg


040-40.jpg


048-34.jpg


050-39.jpg


054-34.jpg


057-34.jpg


058-23.jpg


068-25.jpg


071-36.jpg


074-24.jpg


079-21.jpg


081-23.jpg


086-18.jpg


020-56.jpg


023-57.jpg


022-48.jpg


024-54.jpg


032-38.jpg


034-39.jpg


035-41.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): broja, zanetatacz

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Lis 2016 11:21 #508842

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19025
  • Otrzymane dziękuję: 78171
Kochana Olu, cieszę się, że Wasza ciepłownicza inwestycja hula,ja-zmarzlak do potęgi n niczego zimą bardziej nie cenię, niż wygrzać plecy ;)

Na Twoich zdjęciach niby złocisto, chwilka słońca - ale w tle bure, ciężkie chmurzyska, coś jak u mnie. Jesienne prace ogarniam z doskoku i po kawałku - inaczej nie da rady.
Też masz jeszcze oleandry na dworze? Zwlekam z wnoszeniem, ile się da, może i cały listopad spędzą na świeżym powietrzu i w resztkach światła.
Tylko w górach nieco posprzątane, bo tam ma być mróz (nocą) i śnieg na przemian z gołoledzią...
Tu ludzie dzielę się, jak się zdaje - na grabiących liście - i niegrabiących. A Ty - do której partii należysz?
Widzisz, tak się obawiałaś rododendronowania, a przynajmniej ten ze zdjęcia to okaz zdrowia i pięknych nadziei na kwitnienie - wiosną. Tylko ile to czekać trzeba :jeez:
Ostatnio zmieniany: 02 Lis 2016 11:24 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Lis 2016 12:19 #508846

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Hmmm,grabiąca czy nie....oto jest pytanie.Teoretycznie powinnam ale moje prawie trawniki i tak są prawie więc nim im nie zaszkodzi.Z rabat nie ogarniam bo też są dwie szkoły wolę tą drugą.Pewnie gdyby było ładnie a chęć to bym wyszła i pograbiła :jeez: coś ale jest paskudnie a bardziej sobie cenię zdrowie niż liście.Przecież po zimie jest wiosna i chęć wielka do pracy.
Oleandry chcę jak najdłużej przetrzymać na zewnątrz.I poszukać im miejscówki.... gdzieś
Aniu,to Ty zaraz zimę w górach będziesz miała....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Lis 2016 21:55 #508944

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1694
Witaj Aszko :flower1:
Przyszłam się przywitać i zobaczyć Twój niewielki kawałek zieleni :flower2:
Mimo że nie posprzątane to jest pięknie i jakoś tego bałaganu nie widać :search:
Chyba lubisz hortensje ? bo bardzo dużo tu ich zauważam .
Obejrzałam kilka stron i tak się rozmarzyłam że chyba nie zasnę
Pięknie musisz mieć w sezonie , jak to wszystko kolorami lśni i soczystą zielenią
Już same hortensje tworzą cudowne widowisko :bravo:
Pozdrawiam i dobrej nocy życzę :bye: :bye: :bye:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Lis 2016 19:50 #509063

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
piękna i kolorowa jesień u Ciebie :)
jak ja bym chciała ogrzewanie gazowe czy elektryczne! a nie ciągle latać do pieca :cry3:
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Lis 2016 16:34 #509391

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Elu , dziękuję .Często w oczach innych dostrzegamy to czego nie widzimy własnymi. :kiss3:
Agnieszko, rozumiem Cię doskonale.Wprawdzie ja nie chodziłam do kotłowni ale wiem jaki teraz mąż zadowolony.U nas elektryczne chyba by nas "zjadło" a gazu nie ma.Taka alternatywa była najlepsza

Tu i ówdzie pomarudziłam na pogodę.U siebie nie będę
Niestety zdjęć nie będzie bo wszystkie jakie miałam w laptopie odeszły w niebyt, wszystko odeszło.Awaria musiała byc duż bo teoretycznie ma nowe wnętrze.
Nowych nie ma bo jak robić jak ciągle siąpi, pada albo mgła.
Chyba zasnę wirtualnie na jakiś czas do czasu aż słońce się obudzi
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Lis 2016 21:36 #509465

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Olu, u mnie również nie posprzątane w ogrodzie. Ostatnio ciągłe opady deszczu zniechęcały do tego zajęcia. Do tego również różne wydarzenia rodzinne i świąteczne. Jeże będą miały cieplej w liściach
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 06 Lis 2016 07:21 #509520

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Bożenko,ja mimo wszystko liczę jeszcze na listopad
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 06 Lis 2016 08:31 #509527

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3179
  • Otrzymane dziękuję: 5453
Ja tez mam nadzieje , że choć trochę słoneczka zobaczymy, bo mój ogród w nieładzie zostawiłam .Cóż najwyżej wiosną będzie więcej pracy.
Aszko :kiss3:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 06 Lis 2016 16:33 #509611

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Kasionek wrote:
Ja tez mam nadzieje , że choć trochę słoneczka zobaczymy, bo mój ogród w nieładzie zostawiłam .Cóż najwyżej wiosną będzie więcej pracy.
Aszko :kiss3:

Chyba na to się zanosi :ohmy:

Dzisiaj wyszłam na chwilę do ogrodu.Uderzył mnie spokój i takie chyba wczesno - zimowe uśpienie. Jakoś dziwnie się zrobiło
Kilka dni nie zachodziłam a tam goło na drzewach , pod drzewami liście ,byliny brązowe liście hortensji Annabelle zwarzone

PB060032.jpg


Miłorząb jak zwykle pierwszy, niby taki mocarz a poddał się minus 1
PB060046.jpg


jeszcze róże walczą z chłodem

PB060062.jpg



PB060033.jpg


PB060039.jpg


PB060042.jpg


akacje już prawie gołe

PB060035.jpg


PB060036.jpg



na śliwce chyba było gniazdo...ciekawe

PB060040.jpg


Dereń wiosna przycięty ładnie czerwone pędy ma,

PB060054.jpg

a pod nim

PB060055.jpg

Kret szaleje

PB060063.jpg


Popatrzyłam co trzeba zrobić :jeez: dużo tego.
Zacznę od ptaszków

PB060067.jpg


PB060069.jpg


Tobi jak zwykle na posterunku

PB060073.jpg


Zapowiadają mrożne noce ,róż otulać nie będę ale chyba pomyśle o ketmiach.
I...znależć miejsce dla oleandrów i kordylin i...i.....żadnych planów .Będzie chwila,będzie zrobione
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, broja, Łatka, zanetatacz, słowikowo

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 06 Lis 2016 17:07 #509615

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19025
  • Otrzymane dziękuję: 78171
Olu, prześliczne te róże- o tej porze cieszy wszystko, prawda?
Ja z kolei ketmii w ogóle niczym nie zabezpieczam, ale mam takie zwykłe, może Ty masz wrażliwce jakieś.
Mimo niedzieli wykopywałam dalie - bo na raz nie dam rady wszystkich, a właśnie mrozy solidne (-3)nocą zapowiadają.
Olu, wysyłam Ci na PW link do prognozy, wpisujesz w okienko nazwę swojej miejscowości (nawet gminnej) - ci wybierasz, czy chcesz mieć na 16 dni, czy na krócej.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 06 Lis 2016 19:14 #509641

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aniu :kiss3: dziękuję :dance: nie muszę nic zabezpieczać.Nie wiem czy moje ketmie wrażliwe ,mam je od lata.Kiedyś miałam ale byłam wyrywna i wykopałam bo myślałam,że uschły teraz wiem,że taka ich uroda
Dzięki za link
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 06 Lis 2016 21:59 #509689

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja spróbuję zabezpieczyć tylko klonika, którego sobie sprawiłam wiosną. czytałam, ze w pierwszym roku dobrze to zrobić.
Ale to będzie dopiero jak nadejdą mrozy, tak samo kopczykowanie.
Z trawnika liście sprzątam, bo mi szkoda pracy, ale na rabatach lezą do wiosny
Zresztą mam bardzo mało drzew i krzewów, więc tak naprawdę nie ma co sprzątać za bardzo
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.553 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum