TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 08 Kwi 2016 21:42 #453820

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
No kochana, efekt jest powalający. Mówiłam, że będzie pani zadowolona? ;) A i winorośle wyglądają jakoś tak bardziej elegancko :whistle:
Ha ha też mam taką śliwkę tylko nie robaczywkę a całkiem porządną mirabelkę dającą bardzo słodkie owoce - takie jak lubię. Fakt, nie ma komu robić z nich przetworów więc większość owoców leży pod drzewem, bo zjadane są tylko przeze mnie i tylko na bieżąco tzn jak przechodzę obok to biorę garść i zjadam idąc dalej :happy: Największy problem jest przy koszeniu, nigdy nie wiem czy siąść i jeść czy kosić dalej (śliwa rośnie na środku podwórka :rotfl1: ). Za chiny ludowe nie dam jej wyciąć dopóki nie spróchnieje do cna :devil1:


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 08 Kwi 2016 22:39 #453859

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
"Aliganckie" wyszło to jajo :) , chociaż .... trochę za małe , bo rośliny poza granicą jaja zostały [a kostki zostały]:tongue2: .
Jak chwaścisko wlezie między kostki, to weźmiesz - za poradą Grażyny - to paskudztwo na 'r'
[dzięki Grażynko, nie pomyślałam o strzykawce, chociaż mniszek to pikuś przy podagryczniku].
Śliwka robaczywka zrzuca mi na folię tunelu lepki urobek mszycowy :evil: ,
ale sama ją tam posadziłam, nie tak dawno temu :think: .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie

Na wiejskim podwórku 09 Kwi 2016 06:42 #453887

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Kasiu :)
Przymrozek niby był lekki, ale szyby musiałam skrobać a autku. Do szkółek to ja nawet nie zaglądam, kto by to potem sadził :think: Ostatnio otarłam się jedynie o małą kwiaciarnię i wyszłam z paletą bratków.

Moja śliwka cienia nie dawała, znaczy dawała :devil1: ale na szczęście tak, że nigdy nie przeszkadzał. Wiesz, że ja przeciw cieniowa jestem :wink4: Na razie nie mam pojęcia co tam posadzić, bo ledwie przetrawiłam to, że trzeba ją wyciąć, planów nie zdążyłam zrobić. Wiem jedynie, że u stóp tego czegoś a za skalniakiem posadzę hortensje. Nie wiem tylko jeszcze które, bo chciałabym wybrać takie sztywnołodygowe i rosnące dość wysoko, a te oznaczenia od Eli jakoś wyparowały :silly:

Leszczyny dostaliśmy kiedyś i rosły pod płotem, ale jak jeszcze były malutkie to je przesadziłam, bo tam zrobiłam żywopłot świerkowy. Było aż 5 szt, orzechów dużo, nie przejedliśmy jeszcze ubiegłorocznych. Gdy jeszcze nie pomyślałam jak wielkie urosną w pobliżu posadziłam śliwę, no i teraz leszczyna właziła mi gałęziami w tą śliwę. Na śliwie mi zależy, bo to dąbrowicka, na leszczynie nie, bo jest ich sporo. Dlatego wyleciała leszczyna.

Chyba po powrocie (wkrótce ruszam na weekendowy podbój Szczecina) zrobię zdjęcie co u mnie leży pokotem :mad2:
Ja też zarządziłam, że M. będzie ze mną sprzątał, ale póki co wczoraj uwijałam się sama.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 09 Kwi 2016 06:54 #453888

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Moni :)
Śliwki na żwirowej rabacie - współczuję!! Też Ci potem kiełkują wszędzie i nim się człowiek obejrzy już wyrośnięte na pół metra, że nie da się wyrwać? Trzeba je potem wycinać, a w miejscu ucięcia wyrasta kępka odrostów? :mad2:
Ta śliwa akurat nie rzucała bujnym kwieciem, mam kilka innych porządnych śliw i kwitną o wiele efektowniej, poza tym są czereśnie, wiśnie kwitnące zjawiskowo, grusze, ni i cały jabłoniowy sad. A to już wkrótce przed nami :)

P1110426-2.jpg


P1110385-2.jpg


P1110392.jpg


P1110468-2.jpg


Na magnolię się raczej nie skuszę, różnie to z nimi jest, muszę tam wsadzić coś odpornego i niejadalnego, żeby nie bało się dymu z komina grillowego. Bardziej mnie kusi głóg różowy, kojarzy mi się z dzieciństwem na wsi. Ale może poprzestanę na hortensjach, przecież zaraz dalej i tak mam ścianę zieleni.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Monika-Sz

Na wiejskim podwórku 09 Kwi 2016 07:09 #453889

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witaj Futerko :)
Żeby mnie tylko ten efekt nie powalił, jak we wszystkich szparach zacznie zielsko wyłazić :happy3: Muszę jeszcze tylko poczekać na deszcz, żeby umył tą kostkę, albo sama przejadę po niej zmiotką, polewając konewką.

Ja miałam takich śliwek cały rząd wzdłuż płota, co prawda bardziej kolorowe, ale było ich zatrzęsienie. Miesiąc temu sąsiad je chlasnął i posadził pyszne wisienki :) Szkoda trochę wiosennego widoku i ściany zieleni, ale wiśnie raz dwa zrobią swoją ścianę :) Śliwek dzikich chyba nigdy u nas nie zabraknie, bo rosną jeszcze wzdłuż drugiego płota, walczę z nimi ostro przycinając każdego roku.

Elu!
Proszę mi tu nie wspominać, że małe!! Obie poprzednie wysepki by się w nim zmieściły gdyby je połączyć bez trawnika po środku! Sama agro wyłożona pod hortensją miała 2m/2m.
A kostki nie zostało, tylko zabrakło !! :tongue2: To M. mi tak 5 brakujących kostek dokupił, że na winogrona wystarczyło :happy4:

Też nam się urobek mszycowy na głowę sypał, jak się niechcący śliwę potrąciło. Niektórych gości wkurzały też bardzo osy czy też pszczoły, zlatujące tłumnie do owoców, bo taras to latem ulubione miejsce spotkań towarzyskich. Były też bolesne dziabnięcia.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 09 Kwi 2016 22:18 #454221

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Też uważam, że jajo za małe ;)
Aguśka, ale Ty to masz regularny sad! I co, te jabłonie to oprócz tego, że pięknie kwitną, to może jeszcze owocują? ;) Pytam, bo ja też planowałam kiedyś na początku mieć sadek mały i nawet pewne nasadzenia poczyniłam, ale plonów nie ma...
Ja jestem ogrodnik niepryskający, czy ja się kiedyś czegoś doczekam?
Czy to w dzisiejszym świecie pełnym szkodników, grzybów, wszelkich patogenów jest to w ogóle możliwe?
Ty pryskasz? :)

Na wiejskim podwórku 10 Kwi 2016 09:09 #454324

  • Flora
  • Flora's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 427
  • Otrzymane dziękuję: 389
Ja też nie mogę się doczekać kwitnących drzew owocowych. Moja jabłonka malutka jeszcze, ale jak kwitnie to serce rośnie :hearts:, a u Ciebie tyle jabłoni. Największy popis daje zawsze u mnie śliwa japońska. Jeszcze chwileczkę i będzie się działo :)

Na wiejskim podwórku 10 Kwi 2016 19:15 #454587

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Marteczko :)
Oczywiście, że owocują. Mam jedną antonówkę, jedną renetę, 2 malinówki i spartana, a do tego 2 jakieś wczesne jabłonie. Jest tych owoców zatrzęsienie i nawet w chude lata nie sposób je przejeść.

Ja niestety jestem ogrodnik pryskający, ale nigdy w sadzie, bo nie ma takiej potrzeby. To stare odmiany, które nigdy na nic nie chorują. Pryskam jedynie brzoskwinie Sylitem i wiśnie przeciw moniliozie, oraz śliwy na robale.

Te "dzisiejsze" odmiany drzew owocowych są bardzo podatne na choroby, ale myślę, że jak będziesz cierpliwa, a one trochę się zestarzeją, to zaczną wreszcie plonować. Ja tak bardzo długo czekałam na wiśnie i czereśnie, które sama tu posadziłam. Ale teraz wreszcie plonują.

Flora :)
Szkoda, że ten okres taki krótki prawda? Ja parę dni temu posadziłam brzoskwinię i widzę, że też zamierza kwitnąć. Jednak kwitnienie brzoskwiń nie jest zbyt efektowne. Nie zawsze kwitnienie jabłoni jest tak bujne jak tu na fotkach, ale ich kwiaty są tak duże, że i tak jest efekt "łał"
Pogoda nam się na razie spsuła, zimno i ponuro. Mam jednak nadzieję, że już za chwilę się poprawi i znów ruszę do ogrodu.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 10 Kwi 2016 19:18 #454588

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
Aga - piękne zdjęcia, tęsknię za kwiatami wiśni i jabłoni.

Na wiejskim podwórku 10 Kwi 2016 19:24 #454592

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witaj :)
To na razie takie nostalgiczno - wspomnieniowe :) Czekam na kwitnienie właściwe :wink4: Zwykle wypada w końcu kwietnia lub na początku maja.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 10 Kwi 2016 19:27 #454596

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Lucynko, uwielbiam kwitnące drzewa owocowe, a już kwitnące jabłonie rozczulają mnie szczególnie :hearts:
Ja z tych niepryskających, a jabłka mam na trzech jabłoniach w ilościach...ogromnych :angry:
U mnie dzisiaj było brzydko i zimno. gdzie ta wiosna?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Na wiejskim podwórku 10 Kwi 2016 19:52 #454612

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Właśnie się zastanawiam gdzie się ukryła. Jest tak ponuro, że aż wzdychałam, że ja chcę pod Wrocław. Ale jak widzę spełnienie się tego marzenia i tak nie dałoby mi słonka i ciepełka. Nic nam nie pozostaje jak przeczekać i liczyć na to, że jutro będzie lepiej.

Dobrze, że choć te nasz jabłonie są odporne na wszystko, żadne dziadostwo ich nie rusza :) Stale wzdycham do Waszych moreli i czereśni rosnących WSZĘDZIE :)

Buziaczki dla wnusi :kiss3:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 12 Kwi 2016 19:32 #455460

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Kto marzył o deszczu ? Bo nie ja!! :mad2:
Dobrze, że dopiero o 17-tej zaczęło padać, ale i tak pokrzyżowało mi szyki!! A tak dobrze szła robota!
Spaliliśmy całą górę gałęzi, ścięłam maliny i "bambusy". Niestety przez deszcz nie wszystko udało się uporządkować.
A może to i dobrze... kręgosłup mi podziękuje :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 13 Kwi 2016 05:29 #455715

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
Na wszelkie mszyce świetna jest gnojówka z pokrzywy (oprysk) - zapobiegawczo a także przy występującej mszycy. Na robactwo w owocach też są różne mikstury, ja jednak marzę o wypuszczeniu kur pod takie drzewka, szkoda, że nie wszędzie można je wpuścić. Wyżrą wszystko co się rusza, przegracują glebę i nie będzie miało co się mnożyć, bo to właśnie z naszych robaczywych owoców wyłażą kolejne pokolenia szkodników :dazed: :dazed: :dazed: Uwielbiam śliwki.
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)

Na wiejskim podwórku 13 Kwi 2016 18:23 #455930

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dobrze, że przypominasz, bo trzeba wkrótce nastawić. Już są takie piękne malutkie pokrzywki.

Pozbyłam się właśnie 40-tu pomidorów, które uprawiałam koleżance. Dostała je na etapie rozpikowania do osobnych pudełek, a dalej niech już sobie radzi sama :) Jak dobrze mieć tyle mniej na głowie. Ty to pewnie byś nawet nie odczuła ubytku takiej ilości :wink4:
Próbuję jeszcze coś oddać, sprawdzam odmiany, ale nie bardzo się daje, bo mam po 1 lub 2 sztuki, a 2 to wtedy gdy bardzo polecane, albo sprawdzone.

Dziś znów gałęzie :crazy: Na szczęście już koniec. Uprzątnięte, reszta na ognisku czeka na obeschnięcie, bo wczoraj była ulewa i wszystko przemoczone. Rozdrabniacz wywędruje na strych do kolejnych gałęzi. Jak ja się cieszę, że uprzątnięte te góry rozrzucone po całym podwórku.

Posiałam tradycyjnie dalie i aksamitki. Muszę pomyśleć co jeszcze, by nie przegapić terminu. Chyba nadchodzi pora na buraki.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 14 Kwi 2016 00:10 #456211

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Coraz większy porządek widzę.
Warzywnik ma nową siatkę, masz nowe jajo, gałęzie pocięte
Niedługo będziesz się nudzić. :happy:
Zgadzam się z dziewczynami, że jajo mogłas powiększyć. Przynajmniej nie miałabyś problemu z roślinami.

Na wiejskim podwórku 14 Kwi 2016 20:21 #456522

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jak to nie miałabym problemu z roślinami?? Przecież tam sam podagrycznik, istne piekło!! Musiałabym wykopać i dokładnie oczyścić każdą roślinę, a tak wykopię tylko to co lubię i chcę mieć, a resztę pochłonie kosiarka albo Randap.

A co to jest nuda? U mnie nigdy nie ma końca pracom, nigdy nie da się powiedzieć, że mam wszytko wylizane, nawet nie próbuję. Zawsze walczę tam, gdzie akurat jest najgorzej, a jak skończę, to najgorzej już się robi tam gdzie przed chwilą było znośnie.

Wściekłam się dziś w ogrodniczym :mad2:
Kupiłam sąsiadowi brzoskwinię i gruszę. Pojechałam dalej... potem wymyśliłam, że sobie również kupię brzoskwinię Red Haven bo nie mam. Mam tylko coś - co miało nią być, jakieś kartoflane paskudztwo i tydzień temu kupioną Inkę (tak mi się przynajmniej do dziś wydawało).

Po powrocie do sklepu zaczęłam wybierać najdorodniejsze drzewko oczywiście i tu zonk!! :lev: Ta sama odmiana - zupełnie różne kwiaty na gałązkach, kolejna odmiana - znów na jednym drzewku kwiatki duże, na innym małe :unsure: Oglądam kolejną odmianę - to samo :mad2: Tydzień temu nie kwitły - nie można się było zorientować, ze odmiany są pomieszane. Teraz - jak zakwitły - widać cały galimatias. Zawieszki przywiązane na chybił trafił - koszmar!!!

Wyszłam stamtąd zniesmaczona, przyjechałam do domu i dalej szukać w necie jakie kwiaty powinna mieć Inka zakupiona przeze mnie tydzień temu - oczywiście DUŻE!! A moje drzewko ma tyciutkie, jak to paskudztwo kartoflane zakupione kilka lat temu :lev:

Nie daruję im tego, już raz mnie nabrali, tym razem drzewko wykopię i zwrócę do sklepu!! To były zadoniczkowane drzewka, kosztowały prawie 40zł za sztukę, co za chamstwo, jak można tak traktować klienta!!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 14 Kwi 2016 21:31 #456580

  • jlg
  • jlg's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 85
  • Otrzymane dziękuję: 23
Też bym się wkurzyła, koniecznie składaj reklamację :mad2: a potem omijaj szerokim łukiem to centrum ogrodnicze.

Jajo Ci się udało, nie spodziewałam się nawet takiego efektu :bravo:

Czym pryskasz wiśnie przeciw moniliozie?
Pozdrawiam ciepło - Joasia

Miniaturka Joasi


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.835 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum