Danielo, widoki i roślinność w tej część Włoch są przepiękne, ale - niestety- do takiego zdania doszło więcej osób i mimo że to jeszcze nie pełnia sezonu tłumy były okrutne
Na szczęście, można było znaleźć mniej uczęszczane, a równie zachwycające zakątki
Dorotko, co ja zrobię, że jestem już w wieku, kiedy bardziej zachwyca mnie uroda morza, skał, roślin, ciekawej architektury, niż wypomadowani Włosi?
Do tego jak już znalazłam takiego, co może by mi się podobał, to okazał się całkowicie niekumaty, bez znajomości żadnego języka
Gdyby nie moja szczątkowa znajomość włoskiego, musielibyśmy ograniczyć się do wzajemnego niemego podziwiania swojej urody
W zastępstwie przystojnego Włocha - dla Ciebie Portofino od strony morza:
Aniu, nie było mnie nieco ponad tydzień, a mam wrażenie, że miesiąc
Tak się w ogrodzie wszystko pozmieniało...
Lilie u mnie w tym roku poniżej oczekiwań
Dużo chorych, niektóre jakieś mikre, inne w ogóle nie wyrosły
Też czekam na kwitnienie orientalnych
Agnieszko, wiesz jak to jest - fotografuje się te najładniejsze zakątki i rośliny; ale - wierz mi - u mnie ten rok nie jest najlepszy dla lilii
Romuś, nawet nie wiesz, jak się cieszę, że jestem już z powrotem w domu, w ogrodzie, na Forum
Wyjazdy są fajne, pouczające, inspirujące, ale nie ma to jak własny ogród, zwłaszcza latem
Alinko, powiem tak - i tam jest pięknie, i u nas. Trudno to porównywać, bo klimat inny, otoczenie, zwyczaje...Im tam wszystko rośnie jak na drożdżach, bez specjalnych zabiegów, może więc dlatego nie dbają tak o tę swoją wspaniałą roślinnność? Raz posadzona roślinka do gruntu, czy do donicy musi sobie radzić sama...
Jadziu, napatrzyłam się, napodziwiałam, nawąchałam i ... z radością wróciłam do swojego ogrodu
Pawle, część wakacji za mną, ale jeszcze w sierpniu czeka mnie przygoda z polskim morzem
I to całkiem niedaleko Twojego ogrodu
Jolu, już wyszłam na prostą, ale pracy było sporo...
Patrzę, patrzę na ten swój ogród i czegoś mi brakuje...Za mało kwitnie kwiatów
Mamy lipiec, a u mnie wszechobecna zieleń - hosty szaleją, żurawki też, hortensje wielkie, ale jeszcze nie kwitną, lilie dopiero zaczynają, ostróżki już przekwitają...Gdzie te łany letnich kwiatów??? W innych ogrodach
U mnie jest po prostu za mało słońca; będę musiała trochę uporządkować swoje wielkie drzewa i krzaczory, bo jak tak dalej pójdzie, to będę musiała podziwiać ...różne liściory i odcienie zieleni.
A póki co muszę się zadowolić delikatną urodą mniej spektakularnych kwiatków, zazwyczaj białych lub pastelowych
Dzwonek Poszarskiego
Różyczka NN
Hortensja pnąca
Pęcherznica
Rodgersja kasztanowcolistna
Perukowiec podolski