Forum Ogrodnicze Oaza

Chyba nabyłam rok temu u p.Marka takie same tojady, jeden zabiera się do kwitnienia, ładne będą .
Ooo, nad Białe jeździłam dawno temu na kolonie, wczasy... Fajnie było .

Marta, w tej samej... Ja z zakupów w tej szkółce jestem bardzo zadowolona, to już nie po raz pierwszy, tylko może trzeba tam być osobiście... Tam można wyszukać sporo fajnych bylin... A co kupiłam? Kilka maluchów i piękną piwonię Nippon Beauty...
Liliowce już za chwileczkę...
Mireczko, bardzo mi jest miło czytać, co piszesz, z przyjemnością całą winę biorę na siebie... Ty jesteś niewinna, proszę Wysokiego Sądu! Liliowce niezniszczalne, ale jeżówki mocno rozczarowały i czar prysł.... A co do piwonii... Jak się tak postudiuje i poogląda jakąś grupę roślin, zaraz wyłaniają się jakieś preferencje, dostrzega się różnice, rodzi się zapotrzebowanie i jakoś tak niewidzialną siecią Cię oplączą... Mnie już... A Ty jeszcze się trzymasz? Podesłać jakieś linki?
Aniu, liliowce są tak różnorodne, Mirka dobrze prawi! Dobrze byłoby sobie jakąś grupę czy kolorystykę obrać, bo to strasznie bogaty rodzaj... A wszystkie ładne...
Kasiu, to pewnie już kwitną, zdążysz zobaczyć? Ja jeszcze kupiłam odmianę 'Cloudy', ale one są późniejsze. Białe... Wspomnień czar? Ja mam całkiem świeże i też niezłe!

Wczoraj próbowałam coś robić, nawet coś się udało, ale te upały muszą się skończyć, bo się wykończę! Wysadziłam ze trzydzieści doniczek, no ich zawartość... Kilka roślin przesadziłam... Fiskarsik śmiga!
Ledwie biała się zagęszcza...



Liliowce się zaczynają...





'Chance Encuonter'



'Spacecoast Tiny Perfection'



'Lavender Blue Baby'



'Court Magician'



'Frank Cladney' i róża 'Cherry Girl'



'Julie Newmar'



Jeden z nowych floksów...



'Summer Song' mnie nie rozpieszcza...



I żółta róża, która miała być pomarańczowa...
Well Being:

Eeeee na bialej jeszcze luźno dosyć Dosadzaj dosadzaj, wszak Fiskarsik wszystko zniesie
Dzieki, dzięki, dzięki za wizytę, towarzystwo i przesadzanie
Może ten Pan dal nam po prostu więcej czasu dla siebie

Prawie biała rośnie w siłę. Martuś, nie wiem czy widzisz, ale prawie ogród dojrzewa Niesamowite tempo

Piękne liliowce , ale ten floksik
Ja nie mam sumienia sadzić w ten upał , a znów mi zaczyna doniczek przybywać

Floksik ma ciemne łodyżki, czy tylko tak to na zdjęciu wygląda?
Sadzenie w upał zdecydowanie bym sobie darowała... ale mnie już ten problem raczej omija
Sadzenia, nie upałów

Ja w upał nie funkcjonuję , wyłączają mi się funkcje czynnościowe ( pewnie z przegrzania ) o żadnym sadzeniu mowy być nie może , czyli doniczki czekają............... czemu jeżówki rozczarowały ,mnie jeszcze nadal kręcą .....a floksy widzę mimo różnych uszczypliwości pod ich adresem rosną w siłę na Martowym ...............i jesteś pewna tej Julii Newmar ???

Dzwonek 'Beautiful Trust' piękny - to jakby biała siostra pinc'a - rośnie na białej rabacie? A na zdjęciu Flory Danici to mnie zainteresowała jeżówka rosnąca w tle - taki piękny kolorek

Martusiu, widzę, że biała nabiera rumieńców
Moją tworzę już chyba trzeci rok i ciągle nie jestem zadowolona z efektu. Skomponować białe kwiaty i liście z białym elementem tak, żeby to towarzystwo do siebie pasowało i jeszcze kwitło w miarę długo - to wyższa szkoła sztuki ogrodniczej I żeby jeszcze n.p. lilie kupione jako białe nie okazywały się być w jakimś dziwnym kolorze różowym

Chyba udar słoneczny mi przechodzi...

Jolu, bo biała rabata wielką jest! Fiskarsik zniesie, bo on z hartowanej stali, ale ja nie... Dziś zmogły mnie upały, z powodu choroby nie mogłam się polewać zimną wodą, no a bez tego nie szło... Niech no tylko się nieco chociaż oziębi... Pan, który nie miał czasu, dał nam czas?
Izulu, pewne zmiany zauważam, ale nie są to jeszcze zmiany satysfakcjonujące... Te wyższe piętra mogłyby szybciej, a w tych dolnych mogłyby wolniej takie chwasty na przykład...
Marta, a co sumienie ma do sadzenia? Wobec siebie miałabyś te wyrzuty, że się tak męczysz? Bo roślinki szczęśliwe, jeśli wyskoczą z doniczek... Woda, woda ewentualny szok złagodzi...
Gosiulu, problem upałów nas nie omija, a to problem trudny... Z problemem sadzenia dajemy radę... Niedobrze, że taki problem, z którym tak łatwo się uporać, Cię omija... Może wkrótce się to zmieni? Floksik chyba ma takie łodyżki...
Mirka, ja w upał też nie funkcjonuję, tylko podstawowe funkcje... Oddychanie, podlewanie, plewienie i w próbach wysiłkowych sadzenie! Floksy są dobre, jeżówki różnie... I to jest odpowiedź!
Co do Julie Newmar jestem pewna, że to Mildred Mitchell! Zapomniałam, a stary znacznik tkwił...
Iwa, dokładnie tak! Biały mi się wydaje ładniejszy, jeszcze rośnie na tymczasowej, ale wkrótce powędruje na białą... A ta jeżówka to Marmalade... Fajny kolorek!
Dalu, moja biała też obliczona na dłuższy czas...Na razie szkielet się tworzy... Ja nie mam wobec niej wielkich wymagań kwitnieniowych, bo tam będą głównie hosty ( którym to utnie się pędy kwiatowe fioletowe ), kulki i miskanty... Oczywiście, byliny też będą... I tak sobie będę dosadzać, komponować i tworzyć... Chcę tylko jak najszybciej poprzesadzać hosty odpowiednie kolorystycznie, a potem wolniutko... A z braku prawdziwie białych liliowców, rozważam białe lilie...

Ostatni raz w taki upał pojechałam na działkę... Coś niby zrobiłam, ale głównie odpoczywałam... Nie da się... Trawa nieskoszona, biała się nie zagęściła... Ale idzie do mnie burza! Burzo, nadciągaj! Chmury, deszcze i tyle...Nic jeszcze!
To dziś z racji udaru mego przemówią same zdjęcia...

artam wrote: Głowę bym dała, że dopiero co czytałam o tym, że nie znasz innego sposobu sadzenia, niż w doniczkach ale rozumiem, że nie dotyczy to jednak wszystkich roślin? A może by tak sadzić te kwitnące na biało?

A co to takie ładne ... tu miała paść nazwa koloru, ale boję się ośmieszyć ... za liliowcem na przedostatniej fotce?
Przyszłość białej rabaty widzę świetlaną

Do Ciebie także idzie U mnie w okolicy juz jest nawet
Siedziałm na ogrodowym lezaku podziwiając faerwerki nieswiadoma zupełnie komarowego kąsania uwierzysz Teraz już w domu schowana również podziwiam szalejące niebo
Żeby bylo jasne nie podlewa

Te przemawiające zdjęcia sama robiłaś? Bo bardzo mi się spodobały Szczególnie chyba wyrywne dzielżany

Do ogródkowania w upały koniecznie trzeba mieć długie rękawy i nogawki, miałaś???

Ale masz sporo tych liliowców, i takie duze juz kepy,,,moje to jeszcze małe,ze 3 tylko większe kepy,a inne to cienitkie jeszcze
'Chance Encuonter' zachwycający
Pieknie wyglada ten liliowiec z fioletowym folksem, ładny nowy nabytek,ciekawy kolorek floksa

A cóż Ty masz za mikroklimat w ogrodzie, że wszystko takie dorodne i nawet dzielżany już kwitną

artam wrote:
A te dwadzieścia kilka linijek powyżej to nieświadomie w udarze napisałaś

To pęknę o co pyta Paweł to ten nowy floksik prawda?

Jak na udarowaną kobietę ,całkiem nieźle Ci poszło tych parę zdań
Upały ?
Hmm...a u nas ich nie ma. Ładnie jest i temperatura akuratna.

Biała się zabiela .... I rechotu wcale nie ma