Forum Ogrodnicze Oaza

aleb-azi wrote: rispetto wrote: pamelka wrote: Koniczyna - lecz nie koniec!
Za nowością trzeba gonić!
Drżyjcie trzonki, drżyjcie zatem,
Czas pożegnać się ze światem!

aleb-azi wrote: rispetto wrote: pamelka wrote: gorzata wrote: Jaki koniec, w żadnym razie -
Skoncentrujmy się na bazie,
Szkółek, sklepów i sprzedawców,
Wyłońmy najleszych dostawców

pamelka wrote:
Baza ta cenną być może,
Gdy zima sroga (broń Boże!),
Przetrzebi nasze ogrody-
- przyjdzie znów ruszyć na łowy!
Zakup roślin (i narzędzi)
Znów nadrzędnym celem będzie!

Koniczyna w białą rabatę ,
drżyjcie prześmiewcy zatem

Chociaż kiedy się rozhula
Cienko zaśpiewa Martula

A śpiewać potrafi ta białogłowa /czy rudogłowa
Potwierdzi towarzystwo z Sulejowa

...........ktoś chce chyba dostać nagrodę Nike raczej juz po nominacjach do 2013 ........... jak nic wstrzlimy sie w '14

Prawda, Mirka, że wybór byłby niezwykle trudny, bo tu prawdziwa kuźnia poetyckich talentów!
Dziękuję wszystkim za poematy o trzonku od łopaty , tudzież na inne tematy...
Już sama nie wiem, czy można tu tak zwyczajnie prozą... Może jednak? Na koniec jednak dam próbkę swego poetyckiego talentu!

Jolu, niech już więcej żaden samolot nie spada!
Dorotka, czyli jak trzeba, to można?
Igor, koniecznie musisz zrobić...prawo jazdy najpierw Jak tam?
Marzenka, to tak, jak ja!
Jolu, tak powiem... Dajcie mi odpowiednią temperaturę, a poruszę ziemię na całym Martowym! W poszukiwaniu kamieni, bo się kończą...
Gosiulu , to przez ten silnik hybrydowy...
Marzenka, biel już jest! Są dwa białe floksy, biała póki co hortensja, przetacznikowiec, no i zielona róża! Jeszcze trochę wyobraźni i ... cała może być biała...
Iwa, naprawdę małe to mam teraz paznokcie... Świetnie spiłowane...
Anetka, oj kolorowo u mnie, fakt... Ale ja to lubię i szkoda mi będzie tych widoczków, które niedługo się skończą... A ja właśnie wykorzystałam dobre temperatury, u nas było około 20 stopni!
Ewa, taki ogród podzielony na "pokoje" to moje marzenie i niedościgniony wzór, ale to się już chyba nie uda... Kształt działki nie sprzyja...
Ewa, flak w kole jest, nie wiem, jakie są tego przyczyny , ale spowalnia to pracę i kręgosłupowi źle robi... Floksom ja też od pewnego czasu mówię zdecydowane tak! A liliowcom od dłuższego już... No i tak paradoksalnie upały ostudziły moje plany robót drogowych... No i braki surowcowe...
Ewa, akurat po tej stronie możliwości poszerzania rabat już i tak nie ma, bo trzeba jakiś dojazd do domeczku zostawić... Nie wiem, co prawda, po co, bo jeszcze nigdy tam nie dojechałam , ale tak mówią...
Chwilowo nie mam w ogóle przymusu powiększania rabat!
Dorotka, mam jakieś proporcje? I nieładny trawnik? A tam, po tym telefonie w kwestii wzroku Ci nie ufam! Nie no wiem, wiem, że trudno to nazwać trawnikiem, ale jednak przewagę ma w nim trawa...Z wyjątkiem miejsc, w których przewagę ma koniczyna!
Piotrek, ja jednak myślę, że "kocie łby" to nie jest najmodniejszy i obowiązujący trend w drogownictwie... Chyba mnie nie wezmą do GDDKiA, choć wyobrażam sobie, jakie tam możliwości pozyskiwania wszelkiego rodzaju żwirków i kamieni by się przede mną otworzyły! Szkoda...
Izulu, piękny poemat , widzisz, co zrobiłaś! Obudziłaś poetyckie bestie! Ja tylko gwoli prawdy powiem, że nie od takich hostek trzonki się łamały...
Gosiulu, "pochylić się w zadumie..." Słyszałaś ten wybuch śmiechu za domeczkiem?

Jeszcze raz dziękując za poetyckie wpisy, powiem Pawłowi, że mój Fiskars mnie kocha! I czuję, że muszę wyjaśnić kwestię koniczyny... Bo to jest taka koniczyna! Zdjęcie z kolekcji Pana Artura Maja... I kto by nie chciał takiej koniczyny!



A teraz przenieśmy się na Martowy... Relacja z wczoraj, dziś nie byłam, zrobiłam zapasy i mogę przez te upalne dni nie wychodzić z domu!
Kwitną lilie...







I inne różne...
Słoneczniczek 'Asahi'



Coś, co uwielbiam!



I to jest chyba dobry moment na pochwalenie się moim prezentem od Izy i M.
Piecząteczka bardzo adekwatna!



Bowiem... Bowiem ukończona została obwodnica białej rabaty!



I zapowiadany poemat...

Na końcu zielona zasłonka od słonka,
coby biała nie zbrązowiała!

artam wrote:
Czy aby dobrze przymocowana zasłonka?
Gorąco życzę,aby nie odleciała

Widzę, że profilaktycznie nie posadziłaś "białego" kosmosa na białej rabacie . Bardzo słusznie . Ale jaka ona wielka, ta rabata , jakoś wcześniej wydawała mi się mniejsza
Koniczynka bardzo ładna i jak się trzyma "w kupie"

jej ale obwodnica i ta rabata jaaaka wielka

Obwodnica dosyć szeroka ale kamyki szybko ubywają...musisz wybrać się nad górskie rzeki tam kamieni w bród....poezja o Twojej pracy super....widzę że i ty lilie lubisz w kropeczki...

No, obwodnica piękna wyszła. I na rabacie widac już biel!

ale duża rabata powstała,no super to wyszło
Lilie piekności a i zapach pewnie cudowny

artam wrote:
Dopiero patrzyłam jak walczyłaś z chwastami w tym miejscu, a kilkanaście dni temu oglądałam białą i nawet zpowiedzi obwodnicy nie było, a teraz proszę! Bardzo mi zaimponowałaś, niedługo wszystkie rabaty będą obwiedzione, drzewa już duże, czas pomyśleć o jakiejś sensowniejszej nazwie kolejnego wątku.
Marta, a jak ta koniczyna będzie dawała samosiew to może będziemy żałowały, że ją na rabaty wpuścimy? Ładna jest, ale to zawsze koniczyna. A co z kosiarką?

Proszę o podpisanie lilii nr 1 i nr 3 ..............i kolejny raz powtarzam wstawianie fotek bez podpisywania powinno byc zabronione

Martuś pomysł z obrzeżem rewelacja Musiałaś się strasznie napracować, ale było warto, bo efekt naprawdę super!

Spore zaległości miałem ale nadrobiłem Widziałem dużo ślicznego kwiecia ale lilie najbardziej zapadły mi w pamieć, piękne okazy Obwódka bardzo ciekawa, dość szeroka jak ścieżka do chodzenia. Na pewno fajnie będzie się po niej chodzić boso, przyjemne z pożytecznym, taka lecznicza ścieżka Poczytałem ale nie wychwyciłem, czy obwodnicę zrobiłaś na suchą zaprawę czy na mokrą?