Marysiu odpowiedź dziwnym trafem znalazła się nad Twoim wpisem
Iwonko bardzo dziękuję
Marto no właśnie na początku nie myślałam o żadnych ścieżkach, bo ja raczej sadzę w odstępach
i póki co zawsze mam gdzie stanąć. Ale mnie Jola z Elą zbajerowały
i zachciało mi się ścieżki
Dzięki za życzenia
Jaguś dzięki wielkie
Dorcia aż tak się zrywać świtem nie musiałaś
, dziękuję
Mnie też zakupy ciuchowe nie kręcą
, niestety czasem trzeba, choć przyznam, że ja rzadko tę potrzebę odczuwam
Czyżby znów dziś u Ciebie padało? U nas tylko rano burza przeszła, potem nawet ciepło było, pracowałam do tej pory
Moniko dziękuję bardzo
Dagmaro dzięki
Bardzo mi się podoba uzasadnienie posiadania ścieżki ze względu na psa
Margolciu Tobie również bardzo dziękuję
Pochmurny, ale ciepły dziś dzionek, więc do tej pory siedziałam w ogrodzie
. Źle się wyraziłam
, powinno być: sadziłam byliny, wysadzałam ostatnie cebule
, uprzątałam rośliny z tarasu, bo gdzie jutro imprezować
, wywaliłam trochę trawy
, posiałam jednoroczne astry, parę kosmosów (mam nadzieję pełnych
) i kapustę ozdobną, a i tytoń od Elsi
No i zrobiłam masę zdjęć
, którymi zamierzam Was zamęczyć
Tu miałam zamysł, żeby tulipany przekwitły przed serduszką, która je potem zasłoni
. Ale porażka
ciemiernik NN
tu się szykuje kwitnienie na bogato
duet Shirley (jasne) i Negrita, chyba ładnie będzie
tawuła Golden Princess
bodziszek Summer Skies od Marka Podstolca zamierza kwitnąć
pączki kwiatowe na moich daliach
błękitne szafirki NN, miały być różowe