Hej! Piąty tydzień z rzędu budzę się w czwartek z koszmarnym bólem głowy
. Co jest, kurcze blade!? Jakaś nowa świecka tradycja !? Ja rozumiem, że boli, ale dlaczego z taką regularnością? Czyżby znowu szykowała się zmiana pogody…
Marta, będę próbować na wiosnę. Nie wiem tylko, czy zarząd się zgodzi.
Ewo, nie podzielałabym Twojego optymizmu
, moje rabaty już naprawdę doszły do fazy "menisku wypukłego"
.
Sylwia, to dobry pomysł jest! Zwłaszcza ten szampan i drinki przemawiają do mojej wyobraźni
. A tak poważnie, może coś na kształt galerii/wystawy zdjęć można by zorganizować w trakcie corocznego zlotu w Sulejowie
?
Witaj
Ferseno ! Bardzo Ci dziękuję za komplementy, będzie mi niezmiernie miło, jeśli będziesz do mnie wpadać, ale jest tu wiele znacznie bardziej utalentowanych fotografów. Zajrzyj do
Moni, Majowej, Agunidy, Dany1s czy
Robaczka.. nie tylko mają piękne ogrody, ale równie pięknie potrafią je prezentować
.
Iwonko, ciemierniki wylądują w gruncie jak przekwitną i pod warunkiem, że znajdę dla nich miejsce
. Kalinę kupiłam pod wpływem impulsu, bo kwitła, bo pachniała, bo jedyne 12 zeta kosztowała
. Ale skoro piszesz, że panna ładna przez cały sezon, muszę wynaleźć dla niej jakąś godną miejscówkę
.
Aguś, piętrowe ogrody to już w Babilonie niejaki Nabuchodonozor wymyślił. Radzisz skorzystać z patentu
?
Ogród w donicach zaczęłam tworzyć już w ubiegłym sezonie, ale masz rację, że w moim wypadku to trochę kłopotliwa sprawa. Nie mam możliwości zainstalowania nawadniania automatycznego, a w upalne dni łatwo o przesuszenie roślin… 5 tys. metrów…. to dopiero areał
…. park prawie! Jeżeli masz je pod przysłowiowym nosem, to działaj!
Ja coraz poważniej zastanawiam się nad ujarzmieniem naszej działki budowlanej. Wizja rychłej budowy domu raczej odpływa, pytanie czy w ogóle się na to kiedykolwiek zdecydujemy (z poglądami mojego chłopa pewnie - jak mawiała moja babcia - na święte nigdy), a ziemia leży… Skromne 2 tys. metrów… Może postawić tam jakiś mały, drewniany, całoroczny domek i traktować jak daczę… Bądź co bądź okolica piękna, jezioro w pobliżu…
Nowych róż nie planuję (choć chciejstw cała lista…), bo od prawie roku, pięć nieszczęśnic czeka zadołowanych w donicach na zwolnienie jakiejkolwiek miejscówki
….
Miłego JUŻ CZWARTKU !
Gorzaciu, napad na bank mówisz
… a masz jakieś doświadczenie w tym temacie?
A kalina na balkonie kwitnie dalej….