TEMAT: Ogród (nie do) Poznania.

Ogród (nie do) Poznania. 19 Paź 2015 23:47 #409024

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Sąsiad zbiornikiem próbował kolorystycznie nawiązać do ogrodu.. się ciesz, bo mógł przerobić go na wielkiego pomidora :rotfl1:

Fruziella Twoja nie okazuje szacunku bo w jej oczach ogród zapewne jest "jej" :funnyface: Cyguś co wieczór myje pyszczek w turzycach..a z drżeniem serca obserwuję, jak przechodzi przez środek azalii wielkokwiatowej, przeciskając się między pędami.. Obawiam sie, że za rok będzie akcja "motylem byłem ale utyłem"..jak pójdzie tą samą drogą już wyrośnięty, to zwyczajnie skosi mi pół krzewu :jeez:


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród (nie do) Poznania. 22 Paź 2015 21:45 #409588

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ale ja nie przypominam sobie, żebym w tym roku jadła te kotlety
Więc uważam, ze nie sa odgrzewane, ale świeże :)
Ja to mam do odgrzewania
Wy to raczej nie powinnyście narzekać na swoje stworzenia. One sa wagi piórkowej
Mój to jest waga ciężka. Ale na razie daje radę :bravo:

Ogród (nie do) Poznania. 26 Paź 2015 08:21 #410393

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Niesamowite!
Drodzy Państwo, poranek przywitał nas dawno niewidzianym słońcem !!! Po tylu ponurych dniach, jakże miła to odmiana!
Przez weekend nie udało mi się nic ogrodowo zdziałać - w sobotę szkoła, w niedziele mżawka i wybory... :mad2: . Za tydzień znowu inne "atrakcje" w programie i zaczynam się poważnie stresować, czy aby ze wszystkim zdążę :jeez: .
Gosiu, trochę (nie za dużo) nasmażyam latem tych kotletów :P . Teraz będę je wyciągać i partiami odsmażać ;) .

Moniś, sąsiad artystą malarzem jest jak nic! Regularnie, na początku nowego sezonu, maluje na biało wszystkie swoje kamienie. Ostatnio nawet zaoferował mi farbę, żebym pobieliła swoje :happy3: . Najdelikatniej jak potrafiłam, odmówiłam. Może żle zrobiłam :happy: ?
Stary york, tzn. Tosia, była mądra i wiedziała, że na rabaty wchodzić nie wolno. Poruszała się tylko po ścieżkach. Problem powstał raz, kiedy zlikwidowałam jedno z przejść, a w to miejsce posadziłam małego rododendrona. Niczym pies Pawłowa, z uporem maniaka, przemaszerowywała przez sam środek krzaczka :happy: .
Fruzia wszystko i wszystkich traktuje bardzo przedmiotowo ;) .

No to Martuniu, masz zajęcie na długie zimowe wieczory. Lektura wiosną :P .

Patelnia gotowa, kotlety start.

Pashmina



Rapsody in Blue



nie pamiętam :think: , chyba Othello



Blue Girl



Novalis



Golden Celebration



Miłego, słonecznego poniedziałku :bye: !
Ostatnio zmieniany: 26 Paź 2015 08:22 przez asia2.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, dodad, Robaczek, Margo2, r-xxta, chester633, Bozi, Dorota15, majowa, Adasiowa, zanetatacz

Ogród (nie do) Poznania. 26 Paź 2015 10:26 #410404

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Wzajemnie, dużo słoneczka :bye:
Kotleciki mniaammm! :)
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona

Ogród (nie do) Poznania. 26 Paź 2015 12:27 #410415

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Nie chciałaś pobielić kamieni..no wiesz :blink:
Miałam okazję kiedyś widzieć kamienie nie tylko pobielone..ale jeszcze w czerwone kropki- jakiś odwrócony muchomor czy co.. :silly:

U nas też słońce powoli zerka zza chmur, ale mało tego..mało :jeez:

Ogród (nie do) Poznania. 26 Paź 2015 17:50 #410442

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Kotleciki smakowite, ale za te jesienne widoki, to chyba Cię znielubię :whistle: . Ja już zapomniałam, że kiedyś i u mnie kwitły róże. Pierwsze jesienne przymrozki załatwiły wszystko na amen. A szkoda, to teraz tyle było ciepłych dni i gdyby nie te 2 noce... :hammer: .

Ogród (nie do) Poznania. 26 Paź 2015 18:12 #410446

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Apetyczne widoczki... a kotlety lubię nie od dziś, co przy braku umiarkowania może być zgubne ;)
Kamieni pobielić nie chciałaś? Może jeszcze powiesz, że trawy na zielono nie malujesz? :P
Pozdrawiam - Gosia

Ogród (nie do) Poznania. 29 Paź 2015 10:28 #410907

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Czołem Braci Ogrodnicza!
No i słońca by było na tyle...
Co gorsza, właśnie czuję, że łapie mnie infekcja :mad2: . Wszystko przez eMa! ...a tyle razy mu mówiłam, żeby nie przynosił roboty do domu :happy3: .
Dwie aspirynki i pięć witaminek C łyknięte i maszeruję do zajęć (a tak chciałoby się poleżeć...). Trzymajcie kciuki, żeby mnie nie rozłożyło na fest, bo ogrodowanie czeka.
:bye:
Na zachętę wspomnienie słońca sprzed dwóch dni...





























Gorzaciu, ja za kotletami to niekoniecznie. No może od czasu do czasu...
Trawy nie maluję, mam sztuczną :devil1:

Edytko, ale za co? Za te skromniutkie resztki różanego kwiecia? A co powiesz o Robaczkowym "gąszczu"?

Moni, czerwone kropki :think: , niezły wzorek, może zaproponuję sąsiadowi :happy3: ...
Dzisiaj u nas słońce wyłączyli. Mam nadzieję, że chwilowo...

Iwonko, pożycz jeszcze raz :oops: , może na kolejne kilka dni zadziała :kiss3: .

A wiecie, że mnie już ciągnie do dekoracji bożonarodzeniowych :blink: . Działam szybciej niż markety :rotfl1: ...
Ostatnio zmieniany: 29 Paź 2015 10:30 przez asia2.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, chester633, Adasiowa, zanetatacz

Ogród (nie do) Poznania. 29 Paź 2015 18:27 #410975

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
ja tam słońce miałam dziś cały dzień :funnyface:
rany od ponad tygodnia nie byłam na działce, hmmmm......no chyba dłużej i się tak zastanawiam co ja tam zobaczę bo planuje się wybrać w weekend :whistle:
oj to nie wesoło biedulko ...... kuruj się :hug:

Ogród (nie do) Poznania. 29 Paź 2015 21:58 #411035

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Podobno w Lidlu- kolega w pracy mi mówił- są w sprzedaży czekoladowe mikołaje :blink: Tłumaczyłam mu, że to świetnie bo kupię sobie.. On, o święta naiwności, skwitował, że już będę miała zapasy na święta i zakupy z głowy.
Wyprowadziłam go z błędu.. kupię, zjem..i konieczne przecież będzie znowu kupienie, w końcu święta idą :whistle:

Zdrówka życzę :hug:

Piękna ta ścieżka..taka urokliwa :hearts:

Ogród (nie do) Poznania. 30 Paź 2015 14:29 #411122

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
I co świeci? Jak nie, to życzę :hug:
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona

Ogród (nie do) Poznania. 30 Paź 2015 22:20 #411208

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ale jak widzę, to Ty wcale tych kotletów na razie odgrzewać nie musisz. Masz całkiem świerze
Tamte zostaw na później

Ogród (nie do) Poznania. 30 Paź 2015 22:36 #411216

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Asieńko :)
Takie wegetariańskie kotleciki mogę jeść bez końca, codziennie :) Zwłaszcza to ostatnie podgrzanie patelni narobiło apetytu na róże - kwitną i wyglądają przepięknie, no i .... śliczne zdjęcia :bravo: Ścieżynka, mimo, że naturalna, robi bardzo tajemnicze wrażenie - człowiek zaczyna się zastanawiać, dokąd prowadzi i co ujrzy na drugim końcu ... no i te liście ... Quo vadis ?
Jeśli będę miała kiedykolwiek okazję Cię odwiedzić i zabłądzę wśród tych wspaniałości, bądź pewna, że odnajdziesz mnie na tej dróżce ...
pozdrawiam cieplutko, całuski dla Fruzielli :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Ogród (nie do) Poznania. 31 Paź 2015 07:20 #411239

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
asia2 wrote:
Edytko, ale za co? Za te skromniutkie resztki różanego kwiecia? A co powiesz o Robaczkowym "gąszczu"?
Ja tam żałować Wam nie będę... Mogę znielubić Was obie :devil1: :rotfl1: .
Ale co tam, z przyjemnością popatrzę, na Wasze kwitnące różyczki a ja mam swoje trawy :P .

Ogród (nie do) Poznania. 31 Paź 2015 07:45 #411245

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry, jak zdrówko?
Ja tak sobie, nie wiem, czy dziś nie odwiedzę lekarza.
Ale się nie poddaję.
Cyklamenowo-liściowe ujęcia przecudne - kurczę, muszę chyba zrobić podejście do cyklamenów.
Kiedyś miałam, ale po pierwszym sezonie kwiaty się nie pokazywały, tylko same listki.
Są takie urocze!
Miłego! Tu mgliście i niezbyt ciepło, ale w prognozach dzień przyjemny - zobaczymy.

Ogród (nie do) Poznania. 31 Paź 2015 08:30 #411249

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Witajcie!
Pomalutku na niebie pojawia się lekko zszarzały błękit... To oznacza, że może tym razem wróżbici od pogody się nie pomylili i słońce się pokaże :whistle: ... Fajnie by było, bo mam wreszcie czas na ogród. Już wczoraj odrobinę podziałałam. Zgrabiłam tonę czereśniowych liści z trawnika (drugie tyle czeka jeszcze na drzewie) i popakowałam w worki na kompost. Zaczęłam też oczyszczanie rabat z resztek bylin. Dziś ciąg dalszy, a potem czas zadołować cebule. Czas najwyższy.
Już się cieszę na dzisiejszą akcję :woohoo: !

Aguś, zdrowiej dziewczyno! Koncert przed Tobą!
U mnie nie najgorzej. Zupa Pho nagotowana na wołowych kościach, z dużą ilością przypraw, papryczek chili, kolendry i tajskiej bazylii chyba zrobiła swoje. Spociłam się przy jedzeniu jak mysz w połogu, ale nazajutrz samopoczucie było o niebo lepsze. Oby tak zostało.
Cyklamen różowy rośnie u mnie już kilka lat, ale kwitł bardzo skromniutko (jeden, dwa kwiatki w sezonie). W tym roku go wykopałam, zmieniłam podłoże i od razu widać efekt! Kwitnie już drugi miesiąc. Natomiast białe to tegoroczny zakup. Już rozrośnięte kupowałam w doniczkach w Leroy M. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zakwitną równie obficie.
Tobie także miłego i zdrowia :bye: !

Edytko, napisałam u Ciebie w wątku co myślę o Twoich trawach :rotfl1: .
A różyczek u mnie coraz mniej...

Aniu, zapraszam serdecznie! Ale to już pewnie najwcześniej wiosną, jak ogród na nowo ożyje....
Ścieżkę układałam samodzielnie kilka lat temu. W tajemnicy (i nieskromnie) przyznam Ci się, że też ją bardzo lubię...
Fruziella (a ja wraz z nią) dziękuje za całusy i pozdrawia Ciebie i resztę wesołej kompanii :kiss3: .

Gosiu, tych rezerwowych kotletów za dużo latoś nie nasmażyłam. Jak już wcześniej pisałam - odeszła mi chęć do fotografowania... Zbyt wyraźnie widzę swoje braki warsztatowe :jeez:

Iwonko, poskutkowało :woohoo: ! Dziś od rana pogodnie!

Moniś, za życzenia zdrowia dziękuję. Dotarły, bo samopoczucie lepsze.
Tak to już z handlem jest. Pojutrze znikną znicze i potwory, a zagoszczą gwiazdory (a, przepraszam dla reszty kraju to mikołaje ;) ).
I kolejny rok zleci...

Marta, czytałam w Twoim wątku, że Mama znowu podupadła zdrowotnie. Pozdrów i uściskaj ją ode mnie! Niech nie upada na duchu :kiss3: !

Życzę wszystkim słonecznego dnia, a podróżującym w ten weekend na groby najbliższych bezpiecznych powrotów :bye: !
Ostatnio zmieniany: 31 Paź 2015 08:32 przez asia2.
Za tę wiadomość podziękował(a): Shirall, Aguniada, majowa, zanetatacz

Ogród (nie do) Poznania. 31 Paź 2015 21:11 #411390

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Skoro nikt do mnie nie chce zajrzeć to odpowiem i opowiem sama sobie. Piękny dziś był dzień. Słońce i ciepełko, o tej porze roku bezcenne!
Uziemiłam kilka cebul, przesadziłam jedną różę i wyautowałam bergenie wraz z yuccą. Dzięki temu mam teraz trochę miejsca, ale nie bardzo mam pomysł jak je wykorzystać. Najchętniej widziałabym tam jakiś akcent wertykalny - może coś na pniu, albo zimozielone :think: . Co myślicie?
To ta rabata przy wejściu - miejsce pomiędzy rosnącymi z prawej strony (tam gdzie widać teraz hako) różowymi i amarantowymi piwoniami drzewiastymi, a znajdującymi się bliżej ścieżki bergeniami i niewidocznym w tej chwili pasem żółtych liliowców.







Zanim udało mi się dotrzeć na ogród, zostałam zapędzona przez Mufkę do rękodzieła funeralnego. Jak Wam się podoba?



Trochę zaszalałam z rozmiarem i teraz zastanawiam się, czy bagażnik toto pomieści :think: . W przeciwnym razie nie pozostanie mi nic innego, jak piesza wędrówka na drugi koniec miasta z wiechciem w ręku :rotfl1: .

A na ogrodzie zaczynają pokazywać się krokusy jesienne...

Ostatnio zmieniany: 31 Paź 2015 21:20 przez asia2.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, Margo2, piku, chester633, Edyta, Monika-Sz, Adasiowa

Ogród (nie do) Poznania. 31 Paź 2015 21:17 #411392

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Asiu.. stroik na jutro piękny :woohoo: Sama robiłaś.. Bardzo mi sie podoba!!

Iglaste masz w tle..więc może trzmielina na pniu.. :think: U Ciebie na pewno by dobrze zimowała..a skoro na pniu, to i w nogi cos by się zmieściło :wink4:

Asiu, jak ze zdrówkiem u Ciebie- przeziębienie pokonane..? Pewno tak, skoro działałaś ogrodowo..no chyba, że rozsądek został w domu a do ogrodu pogoniło serce :silly:

Pozdrowionka :kiss3:
Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.626 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum