Witajcie!
Dziękuję Kochane, że do mnie zajrzałyście i podzieliłyście się opinią
. Wprawdzie liczyłam po cichu na nieco więcej porad od dobrych dusz, ale trudno...
Przyzwyczaiłam się... tylko nadzieja zawsze umiera ostatnia...
Nadal nie podjęłam decyzji co zrobić...
Martuniu, tam nie ma aż tyle miejsca
. Jedna miejscówka to wakat po tujce, a druga to jakieś 50 cm. pomiędzy płotem a pergolą. Czy mogłabyś sprecyzować pomysł na "coś"
? Lustro to fajna idea, ale w moich warunkach nie do realizacji. Zakładam, że wytrzymałoby jakiś tydzień... no ze dwa może. Życzliwi znajdą się zawsze
.
Marto - Markito, no sama widzisz, ta tuja tak łysa, że jej prawie nie widać
. O
wrednym też myślałam, ale w żadnym ogrodniczym nie wypatrzyłam godnego egzemplarza. Jeżeli bez odpowiada Twoim wymaganiom, to ukopię jakąś słuszną sadzonkę i przywiozę na Zlot. Do przetacznika dorzucisz coś z
kożucha ostnicowo - jęczmiennego i będziemy kwita
.
Kasiu i grab mi chodzi po głowie i jeszcze Amanogawa
. A pewnie skończy się na tym, że kupię to, co się w ogrodniczym spodoba i nie będzie kosztowało majątku
. Dereń to jeszcze ten z naszych jesiennych zakupów. Wędruję z nim po ogrodzie od jakiegoś czasu i szukam miejscówki. Nigdzie się nie wpasowuje
...
Koło czereśni już nic, poza drobnicą, się nie zmieści. Poza tym akurat ta azalia nie pachnie
. Kaśka, musisz do mnie przyjechać i zarządzić!
Broju, tarasik w całości h
andmade, zaplanowany, wymierzony i docięty przez eMa.
Gosiu, buczek Fountaine tam nie wejdzie, on jednak jest dość szeroki dołem, a wokoło rośnie sporo drobnicy. Bardziej chyba będzie pasować coś wąskiego, kolumnowego. Tylko, co
... Pomysł z hortensją do rozważenia
. Dziękuję za pochwałę tarasową, w zasadzie, to eM dziękuje
.
Miłego weekendu
!