Witajcie moje drogie dziewczyny,jak to sie stało,że tydzień przerwy nastapił?
W Oazie ale i w ogrodzie
,albo wiało albo padało albo leniło........albo siatkarze grali
,doniczki sie piętrzą,czas leci,ooooooooo......pierwszy dzień jesieni?
Marta przekopki w zawieszeniu,ale juz czas najwyzszy,zatem jak się złapię roboty to kreta prześcignę
hibiscus zimował,zimuje,robię mu kopczyk jak róży,nie wiem czy słusznie ale robię i jakos trwa,nie martw sie psim skokiem bo i tak wycina się pędy wprawdzie dopiero wiosną
hmmmmmmmm,cóż będzie eksperyment.Ale jakiego mam?bagiennego?????????nie wiem,jakis bylinowy,to to samo?
Aga,ognika wykarczowałam juz dawno,przemarzał i kłuł potwornie,karpę miał wielką ale to juz przeszłość,ognik tylko na obrazku w ogrodzie nigdy.Derenia mam dereniówki nie,przesadzę go jak zgubi liście,albo,albo,podobno nie lubi nieoczekiwanej zmiany miejsc
Jagódki goji wcisniesz pod płot gdzieś,z tym,że zaczynaja sobie śmiało poczynać,lubią tworzyć zasieki,tak twierdza znawcy i chyba maja rację
Aniu i mnie zauroczyły pieknotkowe kolory koralików,żebu je miec dokupiłam 2 egzemplarz,gdzieś się chowa pod powojnikiem tanguckim,muszę go na przyszły sezon dopilnować,mam 3 kolory hibiscusa,chyba biel i jasny róż,nie pamiętam bo pozbawione nawozu
nie zakwitły,ten jeden załapał sie przy różach
.
Moniu,róże maja niesamowite ilości pąków,kwiatów tez sporo,trochę dobrej pogody i jeszcze ucieszą,astry też sie szykuja ale bardzo opornie w tym roku,jestem zdziwiona,skąd ten opór?????Nie martw się,cały tydzień niewiele poogrodowałam,więc nie przerobię się
a jednak sporo prac przede mną,niech no tylko pogoda się wyklaruje.
Iza i ja liczę na ten widok,oby tylko nie poległa zimą,wybrałam jej miejsce absolutnie nie brane wcześniej pod uwagę,ot lej po trzykrotce wpadł mi w oko,ale dokładnie na osi widokowej sprzed telewizora
Przekopki trwają w zawieszeniu
,u mnie też za dużo roslin w stosunku do tego co dam radę obrobić brzydko mówiąc,rozum ciągle domaga się sensu działań ale jak to ładnie piszesz,serce woła nie!Tak,trawy juz dawno nie wybarwiały sie tak ładnie,kłoszą się na potęgę,no cóż,jesień bierze nas w objęcia swe.......