Forum Ogrodnicze Oaza

Irysowy zawrót głowy Piękna kolekcja
Ale zdjęć irysów u Ciebie bardzo dużo a skalniaczków jakby mniej. To może teraz skalniaczki bo takie przecież urokliwe A ten przelot górski to śliczny. Kombinuję od jakiegoś czasu gdzie urządzić skalniak i chyba go zrobię dopiero po remoncie. Może samo miejsce "wyjdzie" w praniu, czyli remontowaniu. Na razie z chęcią popatrzę na Twoje skalniaczki

Majeczko, jestem pełna podziwu dla Twej odporności - i 'spokojności' ducha

Krzychna, jesteś niesamowita uwielbiam Twoje poczucie humoru !!!!!! A dlaczego na czerwono ?????? Jakoweś skojarzenia Pańcia ma w tym temacie...............................

Alinko, irysy to pierwsze rośliny które posadziłam we własnym ogrodzie - i tak już zostało. Zawsze są na pierwszym miejscu. To nie wszystkie które mam, część rośnie na zapasowej w warzywniku. W tym sezonie będę przenosić je do nowego ogrodu, więc mam nadzieję, że uda mi się wreszcie zinwentaryzować stan posiadania onych. Nowe zamówienia oczywiście też już zrobione
To niebieskie, to mekonops - zwykle zamiera po kwitnieniu. Chociaż usuwałam przekwitłe kwiatostany, do tej pory nie udało mi się utrzymać go do następnego sezonu. Traktuję go więc jako jednoroczną i co roku jak tylko uda mi się gdzieś upolować sadzonki, kupuję kilka i wysadzam. Jest bardzo ładny...............................








Martuś te bladawce różowawe to......................



i.................




Ewuniu będą i skalniakowe, tylko zdjęcia trochę posegreguję. Poczekasz ????? - poczskasz

Irysowe zdjęcia źle na mnie działają bo zasnąć nie mogę ... z zazdrości
I marzę i układam swoje irysowe rabaty.
Pocieszyłaś mnie, że szybko rosną więc będę czekać

Bo mój niepokój ducha przerzuciłam na wyposażenie domku

Vero,ja tez czekam cichutko na skalniakowe maluszki
Pięknie jest u Ciebie

Verciu kiedykolwiek do Ciebie zawitam zawsze coś nowego zobaczę - przelot, mekonop cudne a Twoje irysy oglądam z wypiekami na twarzy i podpisuję się pod wszystkimi powyższymi słowami zachwytu. Powiedz czy one w ogóle u Ciebie nie przekwitają bo nie dopatrzyłam się ani jednego przekwitniętego kwiatuszka Podziwiam Twoją pracowitość i wiedzę

Vero żadne skojarzenia, raczej zaskoczenie. Po prostu przyzwyczaiłam się do drewna zabezpieczanego na zielono i nie dociera do mnie, że może być inaczej .

Pozwolę sobie wstawić zdjęcie z przebudowy poddasza

Poczekam, poczekam

A tak oglądając Twój ogród to się zastanawiam, co Ty tam dokupujesz Tyle masz tego dobra, że tylko poprzesadzać pobrane sadzonki na nowo skomponowane rabaty i ogród gotowy. No może na razie zabraknie tego buszu, który mnie urzeka, ale materiału, to z całą pewnością nie braknie na nasadzenia

Vero pięknie kwitną u Ciebie niebieskie maki , ja 2 razy kupowałam , ale nigdy nie przezimowały u mnie .

Podziwiam też Twoje irysy masz irysa Roberta Piątka Gwiazdor , dobrze u Ciebie rośnie ?

Ja chyba jestem masochistką? Znowu wlazłam by podziwiać to, czego nie mam, a mieć bym chciała w przyszłości, na wymarzonym ogródku we własnej posesji. Tyle śliczności że dech zapiera!! A meconopsis przypomina mi trochę jakby pająka leżącego z łapkami do góry. Urocza roślinka. I to niebieskie cudo na które polujesz czasami... Ach, prześliczne!!

Powiedz Vera,czy pierwiosnek viala ginie po kwitnieniu bo kupiłam w zeszłym roku w szkółce a po wsadzeniu zanikł. Jak sądzisz,zdechł czy żyje pod ziemią?
Piękne są te Twoje irysy,można patrzeć na nie dłu...ugo, a zimą brakuje nam takich kolorów...

Verciu i ja spytam o mekonopsa - czy tylko niebieski jest taki krótkowieczny czy wszystkie kolory? bardzo mi się podobał w arboretrum (nawet piękne sadzonki oferowali), ale nie wiedząc nic o tej roślinie-bałam się ryzykować i nie kupiłam
dla irysów duże

Veruszko
Pozdrawiam cieplutko w nowym sezonie - wiosna tuż tuż, a u Ciebie wspaniałe wspomnienia - można oglądać bez końca i zachwycać się ciągle na nowo ... jestem bardzo ciekawa, czy lilie od Ciebie ponownie zaskoczą mnie swoim pięknem, a na wszelki wypadek zaopatrzyłam się w nasionka kilku rodzajów, zobaczymy, czy dam radę je odchować
Dziękuję Ci bardzo za udział w Bazarku i za ogromne serducho ...
pozdrawiam cieplutko ...

Dzień dobry Co my bidule byśmy zrobiły bez tych wspominków .Ja u Ciebie tracę poczucie , jaka pora roku jest za oknem .A jak Twoje zdrówko Verciu ? Dziś pięknie za oknem ,ale jednak to dopiero początek lutego .Ale i tak już jest z górki

Bardzo pięknie wygląda 'pomodrzewiowe' miejsce. I cudnie kwitnie martagonka, bo to ona chyba.... Moje zostały zamordowane przez ostępkę, resztę rozdeptał pies i nie wiem, czy w ziemi coś zipie. Jak to dobrze, że irysy nie moja bajka, bo by mnie u Ciebie nienawiść /Krzysiu / zadusiła. Ile masz odmian? Choć i tak mi się psuje charakter, bo co chwila jakiś fiolet albo szafir wpada w oko

Kochane moje, dopadło mnie paskudne grypisko i już tydzień nie odpuszcza. Wybaczcie, ale odpiszę jak tylko pozbieram się jakoś do kupy.
Pozdrawiam cieplutko

Zdrówka życzę Veruniu

My się cieszymy, że zimy nie ma, ale zarazki też się cieszą.
W tym roku grypa wyjątkowo paskudna
Kuruj się
Dziękuję za irysy. Tych większych mam mniej. Serce skradły te średnie i maluchy.
Jeszcze nie wszystkie kwitły u mnie. Czekam z niecierpliwością, czy w tym roku pokażą kwiaty