Forum Ogrodnicze Oaza

marzenaF wrote:
Pani Jabłonka -faktycznie ładna





Rh Vater Bohlje -nie zakwitnie.
Czy on nie wymaga wiecej słońca?

Żywopłot nie, ale w lesie ok 30 brzóz i 20 buków. Rąk nie czuję

Jabłoneczka biała
kwieciem się odziała.
Obiecuje nam jabłuszka,
jak je będzie miała.

Mój wietrzyku miły,
nie wiej z całej siły.
Nie trącaj tego kwiecia,
żeby jabłka były .

...tyle ,że ta różowa i nie wiem, czy będzie miała jabłuszka.

Szczęściara z Ciebie Madziu, gdyby się okazało ,że kousa zakwitnie.
Mój stoi już chyba ze 4 lata i ...nic.Zobaczymy, może pokażesz nam , co wyszło.

Firletko
Dziękuję za wierszyk I nawet w nim o wietrze było.

Jabłonka powinna mieć jabłuszka ,w pierwszym roku miała,ale to takie bardziej wiśnie niż jabłka.Malutkie takie.

Dorotka Mi też wydawało się ,że "opędzlowanie" z chwastów żywopłotu pójdzie szybko,
a ramiona tak mnie bolały ,że myślałam ,że na drugi dzień nie ruszę ręką...

Te buki tak mnie cieszą ,młode listki są bardzo wdzięczne.
Zastanawiam się jak je przytnę po raz drugi -tak ciąć po liściach ?
Barbarzyństwo.

Zakwitnie wiciokrzew przewiercień , on tak ślicznie pachnie...

A te jabłuszka nadają się np. do kandyzowania , czy tylko ozdobne ?

Tych jabłuszek nie próbowałam kandyzować. Zrobiłam to z jabłkami z jabłonki Ola,
która rosła na poprzedniej działce . Jabłuszka ładnie się udały ,ale potem
weszła mi pleśń w słoiki ,coś źle zrobiłam...

Mam nawet pamiątkowe zdjęcie


Z jabłuszkami z tej zwisającej jabłonki jest tak, że pojawiają się w swoim czasie,
ale jesienią znikają, tak jakby w całości zabrały je ptaki.
Nie opadają, bo nie znajduję ich na trawniku ,ale znikają.

Masz może Firletko jakiś sprawdzony sposób na kandyzowanie takich owoców?

Jakie śliczne ! Jak lakierowane. Madziu, zapewne ptaki się posiliły , bo sądząc po zdjęciach Twojej ptasiej stołówki nie mogło być inaczej.
Niestety, nigdy nie kandyzowałam rajskich jabłuszek , jedynie skórki pomarańczy. Nie mam jakiegoś konkretnego przepisu. Zawsze dosypuję cukru " na oko". i dlatego bywa ,że wychodzą mi twarde i trudno je oddzielić, a innym razem z kolei elastyczne i miękkie.

Firletko ,"na oko " dosypywała też moja Mama ,ja muszę mieć dokładny przepis i bardzo
lubię kiedy jest dużo składników, czuję się wtedy trochę jak alchemik


Nadal kwitnie tawuła szara Grafsheim:



Narcyzy...


W pąkach mam też narcyzy "babcine ".

Narcyzy... w pąkach?
Żartujesz? Ja właśnie wycięłam ostatnie suszki...

Tak
Moje poeticusy są tuż przed otworzeniem kwiatów. Sadziłam je jesienią.

U mnie właśnie przekwitły ostatnie narcyzy z tych sadzonych w minionym roku...
Starsze wycinałam dobre dwa tygodnie temu...

Jednak jest jakaś różnica... i tylko zimni ogrodnicy przyszli wszędzie w miarę jednocześnie

Wszyscy zachwycają się tą jabłonką - i mają rację - piękna jest . Stanowi bardzo mocny element tej rabaty (mojej ) .
Ja teraz rozglądam się za jakimś drzewkiem rajskiej jabłonki - marzą mi się takie małe jabłuszka. Nawet ostatnio była taka w moim ogrodniczym, ale na moje nieszczęście byłam swoim samochodem , a mieli tylko takie 2 metrowe . Następnym razem jadę furą męża .

Dorcia, jabłonka ozdobna koniecznie ! Mam chrapkę na "Golden Hornet" , jest taki piękny okaz w jednym ogrodnictwie...

Gosia
No ,wiadomo ,że muszą być różnice między południowcami a tymi z góry
My bardziej powściągliwi jesteśmy z emocjami i tacy ...zimniejsi
Ja np. teraz wcinam zamrożony szpinak ( w oczekiwaniu az się rozmrozi)

Przypomniałaś mi, że koleżanka ostatnio przyniosła do pracy ciasto szpinakowe... na słodko!
A moja Anka wcina tak owoce...

gorzata wrote:
Wcinam tak i ja i moje obie córki Zamrożony owoc smakuje wyjątkowo...

Szpinak na słodko ?
No ,w sumie w dzieciństwie jadłam pomidory z cukrem ,taka sałatka.

Pomidory z cukrem smakują jak... czereśnie!
A ciasto to Leśny Mech... ja akurat jadłam w wersji z truskawkami

magdala wrote:
Własnie pytałam już w kilku miejscach o chelat i patrzeli na mnie jak na wariatkę. Mogłabyś przypomnieć nazwę tej zjawiskowej jabłonki - przyznaję bez bicia nie chce mi się przeglądać wątku Moja tawuła już przycięta po kwitnieniu, a narcyzy też w odwrocie, znowu trzeba rok na nie czekać

Gosia - jadałaś takie pomidory ? Pamiętam jak dziwnie na mnie patrzyli w dzieciństwie ....

Iwona- mój chelat kupiłam tutaj :

www.e-sklepagro.pl/szukaj.html?fraza=chelat&x=0&y=0&szukaj=tak

Tylko ,że zależy jakie masz pH gleby ,bo są różne formy chelatu żelaza ,właśnie zależne od tego pH.

Jabłonka to Royal Beauty ,tylko szczepiona wysoko na pniu (tak ,jak wierzby).