Wieczorne "dzień dobry"!
Asiu... wątek gna? Chciałabym zatem gnać jak on, ale kondycja nie ta... dziś odpuściłam długi marsz i skończyło się na siedmiu kilometrach
Aniu... wygląda na to, że wszystko ok... ale nie chcę więcej takich poranków
Rośliny duże, szkoda by było... jednak zazwyczaj przymrozki o tej porze roku zastają je we wcześniejszej fazie rozwoju...
Dorciu,
Dalu... nie cenię sobie specjalnie błyskotek (w przeciwieństwie do błyskotliwości
) i wiem, że nie nosiłabym ich... nie to jest dla mnie miarą uczucia
i uwierzcie, bardziej wzrusza mnie taki prezent!
Manicure musi być... powiedzmy, że zamiast biżuterii...
Iwona... do tego też mam talent, ale w dobie różnych preparatów utrwalających nie jest to problem i ten raz w tygodniu można się poświęcić
Adrianie... witam u mnie
mój ogród bez kamieni nie byłby... mój! Ot, taki mały fioł...
Robaczku... to floks kanadyjski, choć właściwie...
siberyjski... bo rośnie u mnie dzięki naszej Siberii
Aga... wanna musi być! Uwielbiam się wygrzewać
Pytasz o kamienie spod Strzelina, czy te nowe? Bo te już
kupne niestety...
Monik... mam problem w odróżnianiem żurawek od żuraweczek... dla mnie ważniejsze jest to, że... mi się podoba
Ciśnienie mi dziś skoczyło!
Z okna zobaczyłam słup dymu... na szczęście byłam w domu... na szczęście Anka była w ogródku (pierwszy raz od nie wiem kiedy) i zaalarmowała mnie... na szczęście był Kuba, który łapał napełniane przeze mnie wiadra z wodą i leciał na dół...
A jakby nikogo nie było?
Jacyś smarkacze postanowili sprawdzić, jak będą się paliły suche liście wzdłuż płotu sąsiada
Nie, żebym pałała sympatią do tego człowieka, tym bardziej, że w tym roku zapuścił swój kawałek totalnie i palcem nie kiwnął od ubiegłego lata, ale szybko mogło pójść na mój płot... a potem dalej...
Telepie mną na samą myśl!