Ewuniu, u mnie patatgonka nie sieje się jakoś szczególnie. Kilka siewek co roku sie pojawia, ale raczej na miano chwasta nie zasługuje. Mogłoby byc jej więcej. Ale nic to wysępię kilka z tych milionów u Markity
Zakątek przytarasowy to duma mojego M. Ale i ja bardzo go lubię. I tak się zastanawiam, bo tam bardzo minimalistycznie jest, czy ja w ogrodzie nie mam zbyt kolorowych jarmarków. Ale tak ciężko zrezygnować z niektórych roslin.
Majeczko, tulipany dokupuje co roku. Oczywiście jesienią mam problem ze znalezieniem miejsca, ale zakupów sobie nie odmówię. Tym bardziej, ze jak wiesz tulipany nie należą do długowiecznych. Chcąc mieć piękną wiosnę trzeba sadzić co roku.
Marta. moge sie poświęcić i wykopać Ci dziwaka, chcesz?
Jakoś mnie nie zachwycił. Nie wiem czy zamawiałam w amoku czy pomyłka, nieważne.
Epimedia na tyle cudne, że złożyłam zamówienie na sześć nowych (no pięć, bo nie pamiętałam, że Niveum juz mam) Niestety kwiatków w tym roku nie zobaczę, bo będą dopiero w czerwcu, ale trudno. Listki tez maja piękne.
Astilboidesy wyszły wszystkie, co mnie bardzo cieszy. Co prawda na razie pi jednym listku, ale mam nadzieje, że to nie koniec
Niestety okazało się, że ślimaki również w nich gustują, juz zwąchały następną stołówkę. A 'cukierki ślimacze' właśnie mi sie skończyły
Ewunia, zdjęć perzu nie dorzucę, bo nie fotografuję dziada. Nie miałam problemu z nim na dzialce, ale chyba zawlekłam z jakąś rosliną (liliowiec i azalia) bo zaczyna się pojawiać. Niby wyplewiłam, ale nie mam złudzeń, gdzieś sie pojawi.
Za to gwiazdnicy mam pod dostatkiem. Niby wyplewiłam a dzis znów zaczyna się zielenić.
Madziu, miałam takie samo odczucie
Tez papuzie do mnie nie przemawiały. W dwa lata temu jesienią dostałam White Parrot i bingo - cudny zakwitł, więc jesienią domówiłam następne. Przyznam się, ze najmniej podobają mi się czerwone. Ale wszystkie, które mają w sobie odrobinę zieleni mnie zachwycają.
Kamienie w mundurkach - świetne określenie
Aga, w tym roku widzę je w wielu ogrodach. Super są. Piszesz, ze takie krótkowieczne? szkoda, trzeba będzie znów zamówić.
Z resztą prawie wszystkie tulipany mi sie podobaja.
Jurku, kocham tulipany, więc co roku ich przybywa. I tak chyba pozostanie, nie potrafie sie oprzec a hodowcy co roku kuszą nowościami.
Tak, przy tarasie wkopana jest kasta budowlana, nad nią spiętrzone kamienie, po których spływa woda. Dzieęi temu jest i chłodniej i mikroklimat się utworzył a i doznania dźwiękowe kojące
.
Epimedia to piękne, delikatne roślinki. Listki tez zdobią, zwłaszcza jak juz utworzą większą kępkę
Beatko, chyba warto. Pewnie, że miło by było gdyby te starsze też kwitły niezawodnie co rok, ale dosadzając mam co wiosnę nowe aranżacje.
Dziś u nas piękny, ciepły, słoneczny dzień. Aż się chce żyć. Ptaki spiewaja, pszczoły huczą w ukwieconych jabłoniach, no po prostu cudnie.
Niestety zapowiadana inspekcja nie dotarła, szkoda
Ale co sie odwlecze....
Co prawda takich widoków może juz nie byc, bo zaczęło sie bielić na trawniku
Moje dzisiejsze ogrodowe towarzystwo
We wodzie zaczyna tez kwitnąć - bobrek trójlistkowy
choineczki przęski wyrosły nad lustro wody
Zeszłoroczne nasadzenia - rabata różana zapełniła się zielenią a żywopłocik z bukszpanu zaczyna się łączyć
i widok przez bramkę