Moniko, serduszka rzeczywiście ma ładny kolor. Niestety rośnie w miejscu gdzie nie bardzo jest jak ją podziwiać. Koniecznie musze przesadzić!
Orliki dopiero zaczynają, powinno być jeszcze kilka kolorów.
Gosia, u Ciebie są, ale u mnie też miały być
Mam nadzieje, ze nie wracają moje kłopoty z utrzymaniem tych roślinek. Przez kilka lat nie mogąłm dochowac sie kwitnących kęp.
Tez wczoraj nie byłam. Pojechałam do mamy, posiadzałam dośc długo a po powrocie już mi się nie chciało. Wypiłm kawkę, pogrzałam się na ławeczce, pochowałam wieczorkiem rosliny narazone na przymrozki.
NA szczęscie chyba obeszło sie bez strat. Rano szron był na dachach, treawa czysta.
Dorcia Strasznie mi przykro
Wiele ogrodów mocno oberwało podczas ostatnich nocy.
Grzesiu cieszę się, że i Twój ogród nie ucierpiał. Wg zapowiedzi synoptyków okres chłodów chyba sie skończył
Iwonko, witam w moich zielonych progach
Orliki nie bardzo chciały u mnie rosnąć aż do zeszłego roku kiedy wreszcie 'zaskoczyły'
Tez jestem zauroczona tymi roslinkami. Delikatne, obficie kwitnące. Super
Mam tez takie niziutkie odmiany
Kasia, witaj kochana, dawno Cę nie było
Rzeczywiście tulipany już kończą, choc przed domem gdzie jest znacznie chłodniej wszystkie w pełni kwitnienia, postoją jeszcze kilka dni. Azalie zaczynają, kilka jest obsypanych pakami, głownie te, które nie kwitły rok temu. Nie wiem może to tez jakaś przyczyne. Zeszłoroczne bardzo obfite kwitnienie japonek może je po prostu wyczerpało
No nic, kilka krzaków z pewnością da pokaz i bardzo sie z tego cieszę. A reszta... za rok
Tak się zastanawiam, ale jak sie zrobi ciepło Gertruda zakwitnie za tydzień. Pąki ma baaardzo obiecujące. Z resztą nie tylko ona.
Ciekawa jestem czy moje oszczędne tegoroczne cięcie sie opłaci. MAm nadzieję, że tak kwiatów będzie bardzo dużo.
Obiecujaco wygląda Eden - szkoda, ze nie mam miejsca by go bardziej rozciagnąć w poziomie. Zastanawaniam się nad usunieciem powojników w częśći tarasowej i wymienieniem ich własnie na tą różę. NA drewnianym płocie powinna prezentować się zjawiskowo.
Na rózance za bukszpanowym płotniem rosna 'potwory'
W zasadzie większośc z nich nie powinna przemarzać wcale a do tego oststnia zima oszczędziła piżmówki, które maja ponad dwumetrowe pędy. Ciężko się tam poruszać
Siewek werbeny na razie nie widzę,a le one u mnie bardzo późno wychodzą. Z pewnościa prezezimowało kilka kepek zeszłorocznej, więc w razie czego będe miała parę roslin.
Pieknie zazielenił się klonik na szczycie kaskady (dalej nieczynnej
)
Agunia, trzymałam do dwunastej. MAm nadzieję, że pomogło. Jakie odczucia po?
Podoba mi się własnie ten kształt orlików. Mam jeszcze takie białe, a przynajmniej miałam w zeszłym roku. I błękitne, piekne były.
U mnie tez chyba ogród bez strat pomrozowych. Dziś po pracy sprawdzę. U nas też ma b yć już ciepło, ale dzisiejszy dzień słoneczny, bez jednej chmurki więc różnie to może być.
Tobie rówqnież miłego dnia.
Zostawiam kilka widoczków