Wróciłam po 6 godzinach ciężkich robót ogrodowych
Sąsiedzi chodzili sobie w tę i z powrotem na spacerki nad jezioro, a ja za...am jak niewolnik
Konkretnie to najpierw wyrwałam 3 taczki chwastów, a potem posadziłam 3 róże
Żeby je posadzić, musiałam wykopać dziesiątki bylin
Po posadzeniu róż doszłam do wniosku, że nie ma co zadowalać się półśrodkami i ponownie wykopałam całe towarzystwo i posadziłam od nowa
Za pierwszym razem wetknęłam róże pomiędzy rosnące byliny, a potem odwrotnie, posadziłam róże (cały czas 3 te same)
i do nich dosadziłam byliny, czyli głównie szałwie
Teraz mam do posadzenia 2 taczki wykopanych badyli, głównie wiosennych
ALE GDZIE????
Nie wiem czy mam jakieś zdjęcia
Nic nie pamiętam
A... jedno pamiętam, efekt zaskoczenia, bo tuż przy ziemi, w trawsku, zakwitła mi biała jeżówka
Pierwsza z wielu
Ula, co do fiołków rogatych masz całkowitą rację
Też się nimi zachwycałam, że takie świeże jak miesiąc temu
Cierpliwie czekam na kwiaty Luizy i kilku innych róż. Mary już jest bardzo ładna, a Comte de Chambord, choć kwiatki i pączki jakieś sfatygowane - pachnie niebiańsko
Haniu, Ombre niska, ma małe kwiatki i kwitnie tylko raz.
W takim kolorze jest więcej róż... Ja bym szukała dalej
Leszku, prawie wszystkie moje róże są różowe
więc nie wiem o którą chodzi, ale zgadzam się z Tobą
Gratuluję 100% skuteczności w nieukorzenianiu hortensji
Wiesiu, a 'Pink Grootendors't nie masz?
To też rugosa (choć hybryda)
Strasznie fajna