TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 04 Wrz 2014 20:44 #296958

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
Ta blada plama w dolnym rogu to moje kolano.

Monika a ja myślałem :think: że to taki ładny ,,otoczak'' :dazed: :devil1: :tongue2:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 04 Wrz 2014 21:59 #296980

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu- cieszę się, że opis trzmieli trafił do Twojego serca. To jedne z pierwszych bzykaczy, których sie nie bałam, jako dziecko. Tata zawsze mówił, że są łagodne, ja je sobie wyobrażałam jako malutkie miśki.. pomagało :)
Z jaszczurek cieszę się niezmiernie! Pamiętam pobyt w leśniczówce, gdzie byłam jako kilkuletnie dziecko- na kamieniu przy werandzie wygrzewała się jaszczurka. Jak tylko zobaczyłam u nas na działce jaszczurki, to oczyma wyobraźni widziałam je wygrzewające się na kamieniach.. Murki z piaskowca miały spełniać funkcję schroniska i plaży. Chyba się w nich chowają- przynajmniej ta uciekła w kamienie, ale jeszcze nie widziałam żadnej siedzącej na murku. Cieszę sie, że w ogóle się dziś takie spotkanie trafiło, bo dawno ich nie widziałam.

Czy posadzę coś pnącego..hmm..nie brałam tego pod uwagę.. Bluszcz, który lubię nie dałby tu rady... Winobluszcz, który też jest fajny, zwłaszcza jesienią, były tu nie do opanowania i przełaziłby do sąsiadki.. trochę chyba głupio.. W sumie zapytakj się sąsiadki- może nie będzie widzieć w tym problemu.?
Sąsiadów jeszcze nie mamy z tej strony- wprowadzą się najprawdopodobniej w połowie 2016r. Sąsiad jest za granicą na kontrakcie- w tym roku jedynie zrobią elewację. Sąsiad wraca za rok i kolejnych kilka miesięcy planują poświęcić na wykończenie tak, żeby pojawić sie tu wiosną 2016r.

Planując rośliny chciałam, żeby owady miały radość a i dla ptaków coś na zimę zostało.. Dlatego jest sporo berberysów, rozchodniki, lilie,krzewuszki też są popularne wśród owadów, wrzosowisko. Z tego powodu kupiłam jedną jeżówkę- jednak nie cieszy sie zainteresowaniem, za to na wrzosach i rozchodniku tłok. Z wiosennych cebulowych sadzę żonkile "babcine" poeticus dla siebie..i krokusy dla trzmieli ;)
Szałwię rozważałam juz rok temu, ale nieco zniechęcił mnie jej kształt- że pewno robi się z niej rozlazła kępa, a po przycięciu jest brzydka.. W ogrodniczym powiedziano mi, że ścina sie tylko przekwitłe kwiatostany i kępa jest przez jakiś czas zwyczajna zielona, a nie łysa.. Brzmi dość zachęcająco..

Mąż broni pieńków brzóz na pagórku, bo są "jego"- sam wykopał z pola od znajomej, sam tu posadził.. Pieńka brzozy penduli bronię ja ;) Coś muszę tu posadzić- ale niskiego, bo nie chcę pieńka zasłaniać. Dlatego pięciorniki stąd wylatują- część już wykopałam, bo mi zasłaniały..
Brzozy to jedne z moich ulubionych drzew- ze względu na piękne pieńki i ażurowy cień. To były pierwsze drzewa, jakie sie pojawiły u nas.

Na wrzosowisku, na tle kosodrzewin, chciałam posadzić wysoką trawę- o nie.. nie wolno mi, bo kosodrzewiny zasłonię- najwidoczniej też należą do Męża :happy:

Kasiu- zadowolona jestes z tej odmiany? Mają ją u pobliskiego producenta bylin.. Jak wygląda w sezonie- nie jest rozdeptaną kępą kwiatów- tzn trzyma w miarę fason..? Jak wygląda sezon z nią- kwitnie w lipcu, po czym ścinasz same kwiatostany i zostaje zielona, niebrzydka kępa..po czym znowu kwitnie w sierpniu..? DObrze kombinuję?

Też mi się wydaje, że fiolet szałwi fajnie będzie współgrać z pieńkiem brzozy.. W tym roku brzozę podsadziłam powojnikiem Arabellą, licząc na fioletową mgiełkę kwiatów, ale zupełnie sobie nie dała tu rady.. 5 kwiatków wydała i ledwo żyje..

Jaszczurka, tak samo jak i ja, udawała, że jej tam nie ma.. Ja się nie ruszałam..albo bardzo powoli.. a ona krótkimi zrywami i zastygała w bezruchu, patrząc, co ja robię. Bardzo się cieszę, bo u Ciebie piękne smoki są, a ja ostatnio raz widziałam w czerwcu.. aż do dziś :dance:

Pawełku.. tak..tak.. wypowiadaj się swobodnie, a my się kiedyś w końcu spotkamy :whistle: :happy:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 05 Wrz 2014 00:28 #297011

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Potrzebuję Waszej rady.. Mam jedną sadzonkę jeżówki- śmieszną, bo składa się z 2 kolorów. To chyba zwykła jeżówka, żadna wymyślna odmiana.. Gdzieś ją muszę przesunąć zza rozplenicy.. Nie wiem tylko, czy w prawo- między rozplenicę a proso.. Czy w lewo- za rozplenicę przy pecherznicy..
Podejrzewam, że i rozplenica urośnie w wiekszą kępę, tak też i proso.. Proso oglądałam na necie i na zdjęciach to jest całkiem spora trawa- obawiam sie, że jeżówka się między te dwie nie zmieści, chociaż wolałabym mieć ja chyba właśnie tutaj..
Jak sądzicie?
Jeżówka "zwykła" chyba..?
DSC06479.JPG


Rabata- wydaje mi się, że między rozplenicą a prosem nie ma miejsca na jeżówkę.. :think: chociaż podobałaby mi się tutaj. To co..sadzić..? Ona bardzo duża urośnie, czy będzie tak niska i spokojnie robić się z niej będzie kępka kwiatów?
DSC06476.JPG


DSC06477.JPG


Zobaczcie, jak tu spokojnie i zielono.. Mąż zerwał kawałek chwastowiska- tu była górka usypana i musielismy wyrównać. Postanowiliśmy jednak resztę zostawić w spokoju- trawy w tym roku siać nie będziemy- bez sensu, przed robieniem podjazdu i tarasu. Ten kawałek wymagał spłaszczenia, a Zak i tak wystarczająco dużo piachu do domu wnosi.. Główną częśc ogródka zostawiliśmy, żeby on miał gdzie biegać, a i my krzesło postawić i posiedzieć. Z trawnikiem zawalczymy pewno za rok- już mi niedobrze na myśl o tym..
Tutaj kolorystycznie nic się teraz nie dzieje... Rosną tu azalie od Hani, bordowe lilie, krzewuszka i tawułki goldmound, tawułki od Pawła. Jednak teraz zaskakująco spokojnie.. w porównaniu z czerwieniami i różowościami z innych częsci rabaty. :silly: Przyda się jednak taka równowaga dla kolorowej rabaty trawiasatej, która jest tuż obok. Za to wiosną ta okolica zapłonie na czerwono- taka wiosenna pobudka.
DSC06482.JPG


Zmykam do spania, bo oczy mi się kleją.. :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 05 Wrz 2014 07:33 #297014

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Moim zdaniem spokojnie możesz zostawić jeżówkę pomiędzy trawami. Jeśli to faktycznie purpurea to nie da sobie w kaszę nadmuchać ;) , u mnie kępa dwuletnia miała spokojnie 150cm wysokości i z pół metra w obwodzie.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 05 Wrz 2014 08:03 #297020

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry!

Słoneczne i bardzo, bardzo optymistyczne :)

Jestem tego samego zdania, co Marta, odnośnie jeżówki :)

A jakie śliczne owoce ma żółty ognik!

No to miłego i głaski dla Zaka :)
Jedziemy!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 05 Wrz 2014 10:54 #297059

  • variegata
  • variegata's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 80
  • Otrzymane dziękuję: 31
Monika, nie pisze bo czasu brak, ale często zaglądam i mniej więcej wiem co u ciebie się dzieje, a dzieje się coraz lepiej :hearts:

Oczywiście od razu mówię, że żadnych dziur w rabatach nie widzę i nie uzupełniaj ich teraz bo za rok już ich nie będzie a ty będziesz miała robotę z dzieleniem.

Moim zdaniem, jeśli mogę się powymądrzać ;) to proponowałabym czerwone żurawki z trawiastej przedłużyć aż za tawułki ( do tej czerwonej pojedynczej, która tam już rośnie po prawej), co spowoduje połączenie tych rabat i w sposób bardzo naturalny połączy część bez murka z tym kawałkiem na wzniesieniu a przy okazji da całoroczny efekt obwódki przed liściastymi. Nie wiem jaka odmiana żurawki rośnie przed miskantem? Jeśli ta sama to przesadziłabym od razu w tamtym kierunku a tutaj pomyśl o czymś innym, może te szałwie, które planujesz też pod brzozami? Dla nawiązania do reszty ogrodu a przy okazji od razu mówię, że połączenie szałwii z trawami wygląda bosko! Kiedy szałwia znika na zimę to wtedy trawy wypełniają pustkę a żurawki jako wypełniacz przed tracącymi na zimę tawułkami będą o wiele lepiej spełniały zadanie ozdobne. Z doświadczenie powiem jeszcze, że szałwia kwitnie prawie non stop z jedyna przerwą, kiedy ją przytniesz w połowie lata to po kilku dniach wypuszcza nowe, jeszcze bardziej gęste liście i ponownie zakwita. Polecam.
Jeśli nie chcesz niebieskiej to pomyśl o białej. Chociaż akurat u Ciebie koloru bym nie unikała, bo masz cała resztę stonowaną.
Możesz też w to miejsce posadzić te żółtawe żurawki, które rosną na "trasie" czerwonych, jeśli zrealizujesz mój pomysł :)
Dom i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta - pasja i miłość.
Tak, lubię koty ;)
Magda

Ogród piaskowy w Zakolu Wisły
Ostatnio zmieniany: 05 Wrz 2014 10:58 przez variegata.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 05 Wrz 2014 11:53 #297072

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Marto- jeżówka robi się taką ogromną kępą :dry: O cholercia.. Tutaj jednak chyba jej nie posadzę- skoro rośnie tak strasznie wysoko, to będzie mi robić konkurencję dla prosa- nie mam tu miejsca dla aż tak dużej kępy chyba :think:

Agnieszko- witam- zapewne jesteście już w drodze. Piękna pogoda..weekend zapowiada się bosko!! DObrej zabawy :hug:
Z jeżówką zgłupiałam- sądziłam, że to będzie taka niewysoka zgrabna kępka, wyglądająca spod prosa.. Nie chcę tu giganta. Znowu wiem, że nic nie wiem..

Madziu- witam Cię serdecznie. To teraz mi dałaś do myślenia- pół rabaty do przesadzenia :happy3:

Pod Zebrinusem rośnie żurawka Berry Smoothie, a przy prosie Cooper Cascade- ta rozłogowa. Przed tawułkami nie mam nic, bo wydawało mi się, że za mało miejsca.. za to za nimi rosną 3 malutkie żurawki- nazwy nie znam, ale mają czekoladowe listki i są naprawdę nieduże, pewno ich na zdjęciu nie zauważasz.
Te głupie żółte żurawki koło kulistej thui już przesadzałam kilka razy- ciągle pali je słońce a miały niby wytrzymać. Nie mogę z nimi iść w lewo, bo coraz bardziej w prawo za dom uciekam, żeby wreszcie przestały się palić. Na razie tu rosną, ale uznajmy, że ich nie ma ;)

Celnie zwróciłaś uwagę na zakończenie murka i całą prawą stronę aż do tui- ciągle ten odcinek mnie nie zadowala i będzie tu chyba niejedna przeprowadzka :whistle: bo dręczy mnie na okolica.

Mówisz, że szałwia nie wygląda źle po przycięciu i szybko bierze się w garść..? Kusi mnie już od ubiegłego roku- od kiedy u Mufki Marysi zobaczyłam te piękne łany.. jedynie przerwa i rozlazły wygląd mnie zniechęcał..
Kasia zasugerowała fajną kompaktową odmianę i chyba się skuszę..

Muszę przemyśleć Twoje propozycje- brzmią bardzo ciekawie! Szałwia w kolorze fioletowym/niebieskawym bardzo by mi odpowiadała. Przy brzozie na pewno, a mówisz, że do traw też dobrze..? Może..może..

Ja mam stonowane coś- dziękuję za te słowa :thanks: Mi sie wydaje, że mam żółto i czerwowo..a co przywiozę jakąś roślinę w niebieskim odcieniu..to zaraz wcisnę obok coś czerwonego :crazy:

Madzia- dzieki za sugestie.. Pomysł z uzupełnieniem żurawek i zrobieniem ciągłości ciekawy, muszę pomysleć, jak to poutykać.. Na razie nic mądrego nie umiem wymyślić i dzięki za sugestie :kiss3:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 05 Wrz 2014 13:38 #297087

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Moniś, to naprawdę dobry pomysł, żeby ciągnąć nasadzenia gatunkami, z harmonijnym zestawieniem kolorów. Małe łatki daję efekt niepokoju, którego chyba nie lubisz. Masz już sporo roślin i masz czym kombinować. Jeżówki się nie bój, poczekaj do przyszłego roku, zobaczysz, czy u Ciebie wyrośnie taki gigant. Zawsze na początku sadzimy za gęsto i często już w drugim sezonie trzeba rozsadzać. Może akurat ładnie się będzie z trawami przeplatać, póki obie roślinki małe. Jednorocznych nie lubisz? Miałam kiedyś heliotropy, jakie to piękne i pachnące! Zrezygnowałam, bo moje psy uwielbiały łapać bzykacze, a czasem to niezbyt dobry pomysł. A masz lawendy? Chyba też lubiane przez łakomczuchy?
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Wrz 2014 00:29 #297187

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika, nie ma co biadolić :devil1: dokup jeszcze jeżówek niech koleżanka ma towarzystwo i nic nie trzeba przesadzać :bad-idea: ,ostatnie zdjęcie z Zakusiem robi wrażenie(ogród i kompozycja ) :bravo: .
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Wrz 2014 22:37 #297290

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu- na razie jeżówka mnie nie zachwyca. Coś jej się tu bardzo nie podoba, bo podlewam i podlewam, a ona co chwilę omdlewa.. A tyle dałam ziemi kwiatowej- jak widać ani ja jej, ani oma mnie nie lubi ;)
Lawenda mówisz.. :whistle: a ja na to- mówisz i masz :happy3:

Paweł- ja biadolenia jeszcze nie zaczęłam :silly: na razie się rozkręcam..ale niech no tylko śniegi przyjdą i zimno się zrobi- rozwinę skrzydła :happy3:

Jeżówkę muszę stąd zabrać- za sucho chyba tu ma, bo sporo podlewam, a i tak co jakiś czas liście i płatki omdlewają. Mam inne miejsca, w których ziemia chyba lepiej wilgoć trzyma.. Zresztą ona do niczego mi tu nie pasuje i działa mi na nerwy od pierwszej chwili..

Dzięki za dobre słowo o kawałku ogródka- dobrze, że fotka nie jest panoramiczna :happy:

***
Dziś byłam w ogrodniczym- wyłudziłam od Męża kilka złociszy, jako że moje fundusze ogrodowe się skończyły i trzeba było uszczknąć z innej skarbonki- na otarcie łez i takie tam..
W każdym razie- spędziłam godzinę w ogrodniczym :woohoo: Połaziłam, pooglądałam, szukając pomysłów na różne miejsca. WYpatrzyłam fajnego cisa na małą rabatę między bramą a furtką. Hicksii. Wiem, że to fajna odmiana na formowanie..ale czy muszę.. Ja tak tego nie potrafię :cry3: W tym roku na pewno nie, ale może na wiosnę bym się skusiła. W listopadzie będzie robiona kostka i nie chcę nic sadzić, żeby ekipa nie zniszczyła- a i ekipie łatwiej będzie się pracować na otwartym terenie, niż slalomem.. Mam czas na rozmyślania, ale jakoś wpadł mi w oko ten cis.. Nie rośnie chyba zbyt duży, ładnie owocuje.. tylko co z tym formowaniem.. :think:

Niestety producent bylin nie ma już kostrzewy Elijah Blue :hammer: tak więc pojechałam do ogrodniczego i wzięłam, co mieli.. Ice Blue.
W sumie całkiem podobna..

Od kilku dni wpatrywałam się w swoje wrzosowisko i niestety musze przyznać Wam rację- za dużo miejsca między wrzosami a kosodrzewinami nie ma.. :unsure:
Doszłam do wniosku, że wciskanie czegoś tam na siłę, żeby pasowało jak kwiatek do kożucha, jest bez sensu.. Poszłam więc na łatwiznę- dosadziłam 2 kostrzewy, wypełniając troszkę przestrzeń i ten fragment uznaję za skończony.
Jeśli wrzosy będą mi się fajnie sprawdzać- przezimują dobrze, uda mi się je ładnie przyciąć i zakwitną sensownie za rok- to wrzosowiskiem pojadę nieco w prawo na szczyt pagórka. Na razie i tak nic nie zrobię, bo czekam do października, żeby przesadzić stąd dużego pigwowca. Na razie on jest granicą wrzosowiska, ale zniknie. W jego miejsce pojawią się pewno jakieś iglaki, może berberysek, wrzosy- chciałabym jeszcze inny odcień fioletu i wrzos o cytrynowych liściach cały rok.. Dalej od szczytu pagórka, zjeżdzając z niego w dół na prawo, aż to azalii Satomi, pojawi się wiosną dla niej jakaś koleżanka.
DSC06491.JPG


DSC06492.JPG


U producenta nie ma już kostrzewy, a po 1 czy 2 szałwie nie chciało mi się jechać.. Zabrałam się więc z Mężem- jechał w kierunku ogrodniczego w swoich sprawach. Miałam godzinkę na zwiedzanie. Mimo, że ogrodniczy duży i wybór ogromny- oczywiście nie ma tego, co sobie wymyśliłam..
Szałwie były- ale mizerne, brzydkie i w ogóle do niczego.. Za to lawenda.. :whistle: Haniu- masz mnie na ogrodniczym sumieniu :happy:
Poczytałam trochę o lawendzie (a kiedyś myślałam, że net w telefonie do niczego mi nie będzie potrzebny- a tu proszzzz, jak pogotowie ratunkowe :P ) Lubi słońce i suchą glebę.. a to chyba mogę jej zapewnić na brzegu murka na rabacie trawiastej.. :think: Powinna też się- moim zdaniem- ładnie komponować z piaskowcem i kontrastować z pęcherznicą luteus, a i do traw w miarę pasować.
Kupiłam 2 sztuki Hidcote. Wg opisów powinna dobrze zimować, chociaż zdania są podzielone..
DSC06495.JPG


Niedługo chyba zakwitnie- się bzykacze ucieszą ;)

Nieco jednak zgłupiałam.. zależnie od strony informacje są następujące: kwitnie lipiec-wrzesień.. kwitnie lipiec-sierpień.. kwitnie czerwiec-lipiec.. kwitnie lipiec, po kwitnieniu przyciąć, zakwitnie ponownie we wrześniu.. :crazy: wg zzsp- kwitnie całe lato (?), okrywać przed mrozami.. z kolei inne strony twierdzą, że jest to odmiana mrozoodporna :ouch:

To jak z tą lawendą jest..? Pamiętam, że tu na forum opisywałyście chyba na przełomie lipca i sierpnia "lawendokosy".. I co- zakwitają Wasze krzaczki ponownie? Czy może jedyne, na co moge liczyć, to jedno kwitnienie lipcowe, ściąć i czekać na kolejne za rok..? Dlaczego jednak kupiłam jeszcze nie kwitnącą we wrześniu, całą w pąkach- to jej drugie kwitnienie, czy sadzonki jakieś późne?

Na necie widzę też, że są różne odmiany- Hidcote, Hidcote Bule, Hidcote Bule Strain.. Zgłupiałam..
Na mojej doniczce widnieje samo "Hidcote".
Wiem tyle, że w tym roku jak przekwitnie, to nie ścinam- dopiero wiosną.. tak? Doczytałam też, że nie wolno ciąc po zdrewniałych częściach, bo z nich nie odbije gałązek- że należy 1cm nad zdrewnieniem.. że lubi słoneczne i suche stanowiska- ziemię moja kiepska ogrodową zmieszać z piaskiem..?

Doradzajcie, hodowczynie lawend..

Haniu- i widzisz... Sobie człowiek zrobił przyjemnośc, a teraz wątpliwości pełno. Jedyny plus, że chyba wiem, gdzie posadze swoje sadzonki ;)

Murki cieszą się powodzeniem wśród miejscowych rozbójników.. Tak zawsze postrzegałam wróble i mazurki- jako psotnych chłopaków.. Kłócą się w kałużach zawsze.. jak takie lokalne rozrabiaki ;) Na murkach dobrze im się siedzi, szkoda tylko, że muszę myć kamienie, bo nie wydzieliły sobie osobnej toalety ;)
DSC06489.JPG


DSC06490.JPG
Ostatnio zmieniany: 06 Wrz 2014 22:44 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 07 Wrz 2014 10:12 #297319

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witaj Moniś :) , piękny dzień, można nacieszyć się jeszcze roślinami i słoneczkiem. Sucho okropnie, zaraz wstawiam podlewanie, dobrze, że jest studnia, bo bym zbankrutowała. To normalne, że część roślin, która teoretycznie powinna dobrze u nas rosnąć, ma inne zdanie i nic się nie poradzi. Jeżeli jeżówka nie pasuje, inna sprawa, ale może jeszcze się nie ukorzeniła, a ciepło i słonecznie, dlatego mdleje. Nie da się jej zacieniować na kilka dni?
Cis hicksii rośnie średnio szybko (u mnie ok 15 cm rocznie) i jest piękny, jak to cis :) Poczytaj, czy bez cięcia będzie Ci pasował w tym miejscu.
Był program 'MwO' o lawendowym ogrodzie. Dużo ciekawych info i odmian. Pewnie, że masz wątpliwości, bo faktycznie często pomieszane wiadomości i niepewne opisy. Jak znajdę ten odcinek, odezwę się.
Podosadzasz jeszcze pewnie sporo cebul, dojdzie azalia, wiosną będzie pięknie.
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 07 Wrz 2014 10:53 #297321

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Nie zdążyłam z edycją :( . Odcinek 504 "Przystanek lawenda" :kiss3:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 07 Wrz 2014 11:45 #297330

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
...a ja jeszcze polecę wczorajszy odcinek z cyklu Daleko od Miasta: www.domoplus.pl/program/full/daleko-od-miasta_42902
Tam jest cudowna opowieść o Lawendowym Polu.

Na lawendzie i odmianach kiepsko się znam, więc mądrzyć się nie będę.
Przycinam w sierpniu kwiaty, a wiosną w ogóle tnę. To tyle - rosną bezproblemowo.

Przemiłej niedzieli!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 07 Wrz 2014 12:40 #297336

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu- pogoda za oknem piękna i cieszę się, że ostatnio aura łaskawa jest dla nas róniez w weekendy- iście wakacyjnie! Mąż dziś zajęty, więc ja cały dzień mogę dłubać- jak zawsze narzeka, że w niedzielę coś robię i w domu mnie nie ma- tak dziś się cieszy, że będzie miał ciszę i spokój ;)
Popatrzyłam sobie na rabatę i jeśli jeżówka urośnie tak duża, jak wspominają Agnieszka z Martą, to będzie problem- wepchnie się między proso a rozplenice i popsuje ich wygląd- tam jest za ciasno.. Przesadzę ją gdzie indziej- zresztą na razie ona mi sie zupełnie nie podoba.. Może za rok, jak sie rozrosnie, to zacznie robić nieco lepsze wrażenie.
Kupiłam ją dla przyjemności owadów- a one i tak wolą rozchodnika z Maminego ogrodu

Cis bardzo wpadł mi w oko i wolałabym nie formować- mimo, że forma odwróconego trapezu byłaby fajna to obawiam się, że ja zrobiłabym cięciem tylko geometryczną masakrę.. Zresztą to sprawa na przyszły rok- w listopadzie kostka robiona, to i tak już po terminie rozsądnego sadzenia będzie..

Dzięki za lawendowe info- wczoraj wieczorem już oglądałam ten odcinek. Przypomniało mi się, jak Mama z Siostrą opowiadały o dziewczynie, która założyła plantację lawendy bo odeszła z korporacji.. Zdaje się, że wspominasz o tym samym odcinku- dzięki, że robiłaś sobie kłopot wyszukaniem odcinka :hug:

Agnieszko- no właśnie.. tniesz wiosną i w sierpniu po kwitnieniu.. Jest wrzesień, a moja jeszcze nie zakwitła- dopiero pączkuje :unsure:
Poszukałam wczoraj trochę info i oczywiście są sprzeczne. Doszłam jednak do wniosku, że skoro i tak na wiosnę zalecane jest cięcie, to ja przekwitłe kwiatostany zostawię, a przytnę je dopiero wiosną, już na spokojnie- żeby nie obawiać się, że tu nagle jakiś nocny przymrozek przyjdzie i coś zniszczy.
Muszę zapolować na Kasię Robaczka, jak wróci z wojaży nadmorskich :)

Kolejna filmowa pozycja na wieczór- dzięki :hug:
Wczoraj się strachu najadłam.. Siedzę sobie grzecznie na kanapie i oglądam Maje, P już spał.. a tu nagle w moją stronę idzie "p".. ale ogromny.. Stanął przed kanapą i na mnie patrzył- machałam mu przed nosem gazetą i kapciem, żeby gdzieś się ruszył- a on nie.. po prostu mnie zabarykadował na kanapie.. Na szczęście miałam tel pod ręką- zadzwoniłam do sypialni, obudziłam P, żeby mnie uratował- Boszzzzz, jak ja się spociłam z nerwów.. Co w tych potworach jest, że tak na mnie działają?

Musimy w końcu kiedyś pozakładać moskitiery- radosna z ciepłego dnia, otwieram okna, balkon- a wieczorem takie niespodzianki.. :jeez:

Zmykam na rabaty :dance:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 07 Wrz 2014 12:58 #297338

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Moniś, przecież nie cierpisz na arachnofobię :woohoo: No, chyba, że ten też miał 'morderczy wyraz twarzy', jakieś wyjątkowo straszliwe bestie tam grasują. Może do jeżówek się przekonasz, nie wiem, czy do tej odmiany, ale są tak piękne, że jest w czym wybierać.
Dobrego dnia w ogrodzie, jak Zakuś? pewnie wygrzewa się na słoneczku,
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 07 Wrz 2014 18:56 #297365

  • Sweety
  • Sweety's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 674
  • Otrzymane dziękuję: 119
Paweł- ja biadolenia jeszcze nie zaczęłam :silly: na razie się rozkręcam..ale niech no tylko śniegi przyjdą i zimno się zrobi- rozwinę skrzydła :happy3:
Dodając przygodę z 'p', stwierdzam, że z Twój eM to święty człowiek i to już. (Zakusia nie liczę, bo psy kochają miłością bezwarunkową) :rotfl1:
Ciekawe, co by na to powiedział mój eM :unsure: A raczej z Irlandii by nie przyleciał :happy:
Lawenda to fajna roślinka :dance: U mnie w ogrodzie rośnie jeszcze kilka krzaczków, które wzięłam z balkonu w szufladzie. Bez żadnego doświadczenia, było to przeszło 3 lata temu, a żyją i mają się świetnie.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 07 Wrz 2014 19:49 #297383

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Słabo mi się zrobiło, więc napiszę za jakiś czas :flower1:
Współczuję sytuacji!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 07 Wrz 2014 20:55 #297400

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Moja lawenda od MaGorzatki teraz w pełni kwitnienia, dziś właśnie cięłam i robiłam bukieciki. Jak wiadomo Małgosia cięła swoją dość dawno, stąd wniosek, że moja ma opóźnienie przez późne posadzenie. 2 krzaczki obcięłam, a trzeci - najmniejszy - dopiero pączkuje, więc trzeba poczekać.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.683 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum