Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj chciałam zapytać co to za odmiana piwonii?
strona 3 pierwsze zdjęcie.

Witaj Colli,
to piwonia delikatna, Paeonia tenuifolia, zwana też czasem koperkową.

Mnie po głowie chodzi raczej takie kamienne ciurkadełko, tylko na razie jest mnóstwo czego innego do kupienia-będziemy ocieplać dom i na nic innego nie starczy
Jesienne widoki wspaniałe, koloru Ci nie brakuje
Sentymentalne kwiatki to dla mnie orliki, serduszka i cebulice. Jedne z pierwszych, jakie u siebie posadziłam Bez też mi się miło kojarzy, ale u mnie rośnie za ogrodzeniem

Monia,
Czyli tulipany kupilłysmy w tym samym miejscu jako Virchic - tyle ze ja je dosadziłam do Virchic...muszę przesadzać. Nie są brzydkie, ale do właściwych Virchic w ogole nie pasują, polowe niższe no i ten kolor...
Piękne łuki z Veichenblau! Niesamowicie musi to wyglądać latem wow, dziewczyno pokazuj kolejne zdjęcia, chlonę Twoj ogrod każdym zmyslem i ciągle mi mało
Piwonie pięknie rozrosnięte i zapączkowane...jaką masz tu odmianę?
Super, ze kupujesz rózyczki u Ewuni, ma świetne sadzonki. Moze kiedyś wybierzesz się po odbiór osobisty i przy okazji mnie odwiedzisz?

Ewa, ciurkadełko kamienne też super! Ale wiadomo są priorytety - dom najważniejszy !
Te jesienne widoki to tylko takie kolorowe na kilku rabatach. Na różano-bylinowych jesienią nie jest tak kolorowo, a tych rabat mam chyba najwięcej.
Ja do serduszki i orlików dopiero się dobrałam ale bardzo podobają mi się te kwiaty. Cebulicę muszę wreszcie nabyć bo zamierzam się na nią co najmniej 2 rok.

Kasiu, ano te tulipany do Virchic nie pasują A czy Virchic u Ciebie też takie zmienne ? U mnie co roku wyglądają trochę inaczej
Te łuki z Veilchenblau powstały dopiero jesienią bo tak się te różyce rozrosły, że na 1 łuku (tak rosły od 2012) się nie mieściły. Dokupiliśmy więc 2 łuczki i zrobili tunel różany. Luki rozstawiliśmy dość szeroko aby można było pędy rozpiąć poziomo i z tego co obserwujemy to róże ładnie zawiązują pąki - mam nadzieję na spektakularne kwitnienie. Ponieważ Veilchenblau kwitnie tylko raz to przy łuczkach posadziliśmy clematisy no i czekamy aż się towarzystwo rozrośnie...
Piwonie...hm nie znam ich imion niestety ..te których pąki pokazałam to takie zdobyczne... białe, różowe, różowo-białe. NIektórych mam po kilka krzaczków więc jakby co to mogę się podzielić jesienią. Zaczęły się rozrastać ładnie w zeszłym roku i to spowodowało u mnie falę zakupów w zeszłym roku. Trafiłam na fajne źródła i praktycznie wszystkie zakupy jesienne pokaża w tym roku kwiaty - nie mogę się doczekać. Piwonie co prawda kwitną krótko ale są takie piękne. Postaram się je pokazywać w sezonie a to już chyba niedługo....
Co do zakupów u Ewy to jestem z nich bardzo zadowolona. Zakupiłam kilka róż i piwonii - naprawdę dorodne sadzonki i fajny kontakt. W ogóle ogrodami (starym i nowym) Ewy jestem zachwycona ! Ta Dziewczyna to jak dla mnie guru i geniusz różany i ogrodowy ! Mam nadzieję, że Jej Syn wyzdrowieje - trzymam za to mocno kciuki !
Dziękuję za zaproszenie ale do Was mam jednak baaardzo daleko ...chociaż gdybym była w okolicach to będę pukać. Do siebie też oczywiście zapraszam
Widoczki ogólne wiosenne:





zakupiłam sobie imienniczkę -a co !


pierwsze piwonie tuż tuż


moje maleństwa - kloniki

oczko - kolejny etap (czekamy na roślinki):






Iryski


czosnki


brateczki


Irene Koster




coś tam


dobranoc

Monia, świetny pomysl z tymi dodatkowymi łukami dla Veichenblau - poziome rozpinanie pędów przynosi nieprawdopodobne efekty! Wiosną porozpinałam tak pędy Louis Odier i innych długopędowych róż i na każdej widzę zwielokrotnioną liczbę pąków. Taki zabieg jednak możliwy jest szczególnie po łagodnej zimie więc korzystajmy
Dosadzenie powojnika to niezawodna recepta na kwiaty przez cały sezon. Veichenblau ta duża jak Twoja będzie kwitła pewnie przez 5-6 tygodni a potem zaczną clemki i kwiaty będą aż do jesieni
Czy w tym oczku będą lilie wodne? Cudnie wygląda układ kaskady…bardzo naturalnie ułożyliście kamienie, kształt też bardzo udany
A jakie róże rosną przy pergoli z krzesełkami? Piękne miejsce do kontemplacji ogrodu Pewnie lubisz siadać tam z kawusią
Te różowe tulipanki z białym brzegiem to Claudia? U mnie już przekwitły. Virchic też ścięłam dzisiaj, zostały Elegant Lady i purpurowe terminatorki - Curly Sue i Black Parrot
Czosnki kwitną pięknie, brateczki też. Mam takie same
Czy kloniki są częścią szerszej, żwirowej rabatki? Możesz pokazać inne ujęcie?
Przepraszam, że zasypuję Cię pytania, ale Twój ogród bardzo mi się podoba…. intryguje i inspiruje
Pozdrawiam serdecznie

Monia, nie chce Cie martwic, ale Vilhenblau to potwór nie róża. Moja, posadzona dwa lata temu przy łuku przelazła już na drugą stronę, zaanektowała kawał 'różanej ściany' za ławeczką, wciska macki wszędzie Obawiam się, ze te trzy luki jej nie wystarczą Powojniki zagłuszy niewątpliwie.
Wydawalo mi sie, ze dam sobie z nia radę i utrzymam w ryzach, ale teraz tylko bezradnie patrzę co wyrabia. Po kwitnieniu chyba mocno ja przytnę. Ale mimo wszystko to cudowna róża a jak kwitnie nie ma sobie równych i ten zapach....
Oczko wygląda świetnie
Miłej niedzieli
Wygląda na to, ze mieszkamy stosunkowo niedaleko, może kiedyś zawitam do Twojego ogrodu jeśli można

oczko - masz świetne
Pięknie Ci kwitną czosnki,czosnki,iryski,azalka,brastusie
coś zawsze ciągnie do tych roślinnych imienniczek,Ja kupiłam sobie magnolie Ann

Kasiu, Louise Odier i parę innych róż też prowadzimy w tym roku poziomo - nie wyglądają przez to na ogromne krzaczyska ale faktycznie wiążą ogromną ilość pąków...chociaż mam atak bruzdownicy i nie wiem jak to będzie od raza chodzę i obrywam zaatakowane pąki i pędy - strasznie to dołujące. Szczególnie upatrzyło sobie cholerstwo angielki ..chociaż może to i lepiej niż historyczne, które nie powtarzają Zdecydowaliśmy się na oprysk systemicznymi ale nie ma kiedy wykonać bo strasznie wieje i zapowiadają u nas opady
W oczku będą lilie: Perry's Double White i Sunny Pink oraz przęstka i hiacynt wodny - to roślinki polecone przez Dodad - Dorotko jeszcze raz dziękuje Nie wiem czy coś się jeszcze zmieści ..zobaczymy
Dzięki za pochwałę kaskady i oczka - strasznie nas dużo czasu i pracy to kosztowało.
Przy pergoli z krzesełkami rosną Eden Rose, a z tyłu za nimi clemki: venosa violacea i etoile violet - zeszłoroczne ale ładnie pną się do góry. Tak, bardzo często pijemy tam kawkę. To część takiej symetrycznej rabaty: obok eden rosną jeszcze Louise Odier oraz Angela a przed nimi Aspirin Rose (były jeszcze Lavender Lassie ale tak się rozrosły, że zasłoniły Louise Odier więc zostały wysadzone stamtąd i zostały tam miejscówki albo na byliny albo na małe róże...jeszcze się nie zdecydowaliśmy). Poniżej zdjęcie poglądowe rabaty widok z góry (sorki ale jak większość rabat u mnie niedokończone, teraz już kamyczki są uzupełnione i robimy obwódki z kostki):


Tulipany to Claudia. Ja ścięłam wczoraj prawie wszystkie oprócz Queen of the Night oraz fałszywych Virchic bo przekwitały masowo
Klonik to część rabaty-skarpki za domem. Szerszy widok poniżej i jakieś ujęcia jeszcze na wcześniejszych stronach:

Dorotko, dzięki za pochwałę oczka zamówiliśmy już roślinki, które doradziłaś i czekamy. Nie wiem tylko czy przed wsadzeniem roślinek nie wymienić wody....co prawda kaskada cały czas chodzi ale po budowie ta woda nie jest jakoś szczegolnie czysta
Co do Veilchenblau to masz rację... Ja mam 3 te "potwory" (miałam 5 ale jedną coś podgryzło, a 2 zdominowała podkładka ...poza tym 5 to już była przesada). Podejrzewam, że te 3 łuczki to za mało ale zamierzam te róże ciachać jakby co. Na razie mocno obrośnięty jest środkowy łuczek (poniżej to widać), ten przy którym róże są posadzone. Zewn. łuczki są dołożone w odległości 2 m do środkowego. Dopóki się da będziemy upinać pędy a potem ciachać..chyba, że zima zweryfikuje ich wigorność ... Do tej pory w odległości pół metra od róż rosły (i rosną) clemki generał sikorski i błękitny anioł - na razie mają się dobrze, a po przekwitnięciu róży dają fajny efekt...ale masz rację róża w końcu może je zdominować - będę obserwować .na razie i tak nie mam ruchu bo się do clemków nie dostanę Nowe clemki: belle of woking, xerxes, monika oraz isago trafiły pod zewn. łuki - korzenie róż im tam nie zagrażają ale faktycznie może ich nie być widać jak róże dodatkowo się rozrosną



Tobie również życzę miłej niedzieli i jeśli będziesz w pobliżu to zapraszam serdecznie

Aniu, dziękuję za pochwały. Każda roślinka niezmiernie cieszy i każda jest piękna na swój sposób. Magnolia Ann piękna. Mnie na tego clematisa zbierało 2 lata - w końcu kupiłam i mam nadzieję, że będzie ładnie rósł - na razie bardzo mi się podoba
Miłej niedzieli

Ponieważ w pierwszej kolejności czekam teraz na piwonie to wróciłam sobie do zeszłorocznych zdjęć żeby bardziej zaostrzyć sobie apetyt W zeszłym roku dokupiłam sporo nowych odmian i czekam niecierpliwie na ich kwitnienie. Karpy były tak dorodne, że praktycznie wszystkie zaszczycą nas w tym roku kwiatami - nie mogę się doczekać ! A w międzyczasie wrzucam wspomnieniowe piwonie :
Bowl of Beauty


NN


i jej wcześniejsza faza:


kolejne NN











Miłej niedzieli

Monia, z tej perspektywy to nie są łuczki, a cały tunel! W sezonie będzie wyglądać bajecznie!
U siebie też podobny tunel zrobiłam wzdluz wejścia do domu, ale z New Dawn i róze jeszcze młode. Clemki też są
Widok na rabaty różane z gory - zniewalający
Cudowna rózanka! Te plamy koloru, dojrzałe krzaczki..bajka! Angela robi niesamowite wrażenie, żałuję ze nie mam na nią już miejsca. Rośnie przy jednym z bocznych wejść do Rosarium Europa i tam ją podziwiałam na zywo..przepiękna, zdrowa róża.
Świetny pomysł na symetryczne nasadzenia, odmiany dobrałaś idealnie. Ile masz tych Aspirin na tych dwóch rabatach? Wyglądają przecudnie!
Wow, ale ogród

Kasiu, no widzisz a mnie się bardziej podoba Twój koniecznie musisz pokazać łuczki z New Dawn - jakie clemki do nich dosadziłaś?
aspiryn jest w sumie 28 - po 14 w każdej kwaterze. Mają obwódkę a jakże z lawendy. W tym roku na środku tych kwater posadziliśmy jeszcze klemki: Maria Skłodowska z Diamond Ball po jednej i Kaiser z Innocent Blush po drugiej...







Potwierdzam, że Angela jest obłędną różą - na zdjęciu to jej 2 sezon, 1 plama = 1 róża - niesamowicie rośnie, bardzo bujnie kwitnie, ma nietypowe kwiaty ciemniejsze na zewn. i jasne w środku i jest zdrowa. I fajnie wygląda z lawendą

Moniczko z przyjemnością pospacerowałam ponownie po Twoim ogrodzie

Kaskada fantastyczna, widoczki ogólne, zwłaszcza te różane do schrupania

Robisz przepiękne zdjęcia, każda roślinka na nich wygląda jak z katalogu.

Przepiękne kolekcja piwonii, no a łuki różane jak zakwitną to nie wyjdę z Twojego ogrodu!

Prześlicznie

Moniko weszłam do Ciebie i będę musiała zaglądać,bo by mnie sumienie zjadło,gdybym nie zaglądała
Piękny masz ogród. Bartzella to ITOH, drzewiasta z bylinową. Chorowałam swego czasu na drzewiastą ,ale m-ca mam mało. A chodzi za mną taka "Cora Luise" np.
Koperkową jak dorwę to zmieszczę gdzieś na pewno.
O Irene Koster się już naczytałam tu na forum.
Muszę pomyśleć gdzie mi się uda jeszcze trochę darni zerwać tak,żeby M nie zauważył
Makabra! Następny ogród od którego będę chorować

Ach te Aspirynki..jak lukrowe różyczki na torcie
Powojniki będą stanowić świetny akcent na tych rabatach - czy posadziliście je przy jakimś obelisku?
Diamond Ball mam od roku, kwiaty ogromne, prawie białe z delikatną lawendową poświatą..Innocent Blush jak dotąd nie zachwycał u mnie bo słabo kwitł, ale kwiaty ma duże…pełne i delikatne. Jak sukienka baletnicy z różowego muślinu Marię Curie-Skłodowską posadziłam tej wiosny, a Kaisera będę podziwiać u Ciebie
Angela przecudna. Dżizas, ile ja bym jeszcze chciała róż posadzić gdybym miała miejsce… Ale ogród mam o 1/3 mniejszy niż Twój, ponad 300 krzaków już jest , a roboty przy nich co nie miara, jak wiesz. Wiosną, jak mam wyzbierać opadłe liście spod krzewów to….najchętniej wykopałabym wszystkie i spaliła na stosie
Ale jak już kwitną….to sama wiesz… szybko mi przechodzi i mówię do nich z miłością i to wierszem Ale jakbyś mnie słyszała jakim "wierszem" do nich przemawiałam wiosną…ulalala, jeszcze nigdy mi się tak nie rymowały przekleństwa

Wspomnieniowe piwonie są tak urocze że nie mogę się napatrzeć miłej niedzieli