TEMAT: Ogród nie tylko różany

Ogród nie tylko różany 14 Paź 2014 23:14 #305926

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Constancjo :hug: a co do kruszynki to wiesz...to tylko 1 decyzja ... :woohoo: a psiaki już masz i doświadczenie :dance:

Edytka - a żebyś wiedziała, że mają lepiej....no żebyś tylko zaraz postulatów w domu nie miała o taką kruszynkę...chociaż w sumie :happy4: Ano 60 i prawie wszystkie już wykopane, sporo w nowych miejscówkach ale spoko tą liczbę robią aspiryny (28 szt)

Sierika - no nad 3 też bym myślała ale przy 60 to już nie ma takiej możliwości bo logiczne myślenie wysiada :rotfl1: a na poważnie to nie wszystkie zostają w ogrodzie: z 28 aspirin tylko 2 przed louise odier. Część poszła do ludzi, część do rodzinki, część idzie do szkoły chłopaków (przy tej szkole są zorganizowane ogrody kwiatowe (renesansowe) i warzywne ..no może za dużo powiedziane ogrody - rabaty ale ze żwirowymi ścieżkami i murkami z cegły, z zachowaniem symetrii i punktu centralnego ogrodu) i te aspiryny co mi zostały a nikt nie chciał zaoferowałam szkole i wezmą. Podobnie z żółtymi i różowymi i purpurowymi różami - te których miałam po 2 egzemplarze poszły przez pół w tym przypadku akurat do rodziny i te, nad którymi się wahałam wcześniej. Sympathię przygarnęła sąsiadka i będę ją dalej oglądać :happy4:

Martuś - no to mnie pocieszyłaś bo już myślałam, że z nas totalni kretyni..chociaż na wsi się pewnie śmieją, że za kotem latamy i kiciamy

Kasiu - no co ? trawy :rotfl1: i byliny ale skromnie. Chcę tam wsadzić jakieś średnie i niskie trawy najlepiej srebrzyste lub zielone ale nie gracek i ML! , perovskię, być może szałwię (fioletową). Lawenda zostanie ale nie wiem czy jako obwódka - może ją zgrupuję chociaż to jest ta wysoka odmiana i ona najlepiej się w szpalerach prezentuje. Co do clematisów nie pasują mi do tej koncepcji ale nie wymyśliłam jeszcze gdzie przesadzić..tzn. wymyśliłam ale wpadło przesadzanie alchymistów :whistle: no to pomyślę przez zmę :whistle:
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2014 23:16 przez moni.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród nie tylko różany 15 Paź 2014 06:53 #305933

  • Madżenka
  • Madżenka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 105
  • Otrzymane dziękuję: 33
Średniej wielkości trawy w kolorze srebrnym ?? Hm mam zagwozdkę... Niskie mogę Ci wymienić ale średnie mam wyłacznie zielone, brązowe, limonkowe ale niebieskie lub srednie to mam zagadkę na ten tydzień .... Bo przecież carex amazon mist lub frosted curls nie jest średni. Kostrzewa sina będzie średnia tylko jesli pozwolisz jej kwitnąć ale to w drugiej połowie lata odbiera jej urodę więc ja ne dopuszczam do kwtnienia kostrzewy.... Czy jest siwe proso???
60 róz wykopanych!!! Wykopałam 1 i krew sie lała... Podziwiam Moniu

Pomiziaj Pieprzyka ode mnie i Księcia :)
"Madżenie ogrodnika" w innej przestrzeni wirtualnej
Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2014 06:54 przez Madżenka.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 15 Paź 2014 08:09 #305944

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Moni, kruszyna jest przesłodka, ale ja wolę oglądać u innych :happy4: . Nie znoszę sprzątać. Miałam już w domu i kota i psa i dosyć mam tej sierści walającej się po kątach :hammer: . Podstawowym kryterium doboru zwierzaka było u mnie to, żeby miał włosy. I dlatego zakupiłam maltańczyka. Chętnie dodałabym mu braciszka, albo siostrzyczkę do towarzystwa, ale M się nie zgadza. Na razie przychodzi do niego sunia od sąsiadów (znalazła sobie szparę pod siatką :rotfl1: ), więc nie nalegam. Póki co moja biała kulka ma towarzystwo do zabawy, a dalej się zobaczy ;) .
Co do niebieskich traw średniej wielkości to proso Heavy Metal będzie pasować ;) .
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 15 Paź 2014 08:24 #305946

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Kurczę, cztery strony natrzaskałyście zanim sie ocknęłam :jeez:
Psinka śliczna, szczeniaki są takie słodkie. Choc ja opcja kocia jestem zdecydowanie to takie widoki słodziaka i mnie rozbrajają ;)
Widzę, ze dzieci mamy prawie w tym samym wieku. Mój straszy ma 16 lat i też 'pluje' matce na głowę :rotfl1: Kurczę, kiedy oni tak urośli!
Wczoraj sprawdzałam moje miskany, i wyszło, ze i u mnie jakieś kłosy wyłążą na ML i G. Ciekawe czy zdążą przed zapowiadanym ochłodzeniem.
Dziś dalej słonecznie i ciepło, mam nadzieję, że i u Ciebie pogoda dopisuje.
Miłego dnia :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2014 08:26 przez dodad.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 15 Paź 2014 11:35 #305982

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Moniś dobra kobieto :hug: ale Ty masz serducho :hearts:
No, no gratuluje nowego nabytku CUDO :hearts: niech się zdrowo chowa :hug:
Normalnie miałam wejść i zerknąć, bo chwilę mnie nie było, a tu takie wieści :woohoo: i tyle czytania.
Szczeniaczki są takie słodziutkie :lol: jednak za szybko rosną :supr: cykaj fotki, cykaj, bo wkrótce będą bezcenne.
Jak to dobrze, że dzielicie wspólnie pasję.
U mnie miłości porozdzielane na cały przybytek :rotfl1:
Mój M oszalał i wczoraj stwierdził, że suczka dla której stworzyłam dom tymczasowy jest za mądra żeby ją oddać, uwierzysz :eek3: Masakra normalnie, sunia się przywiązała, do mnie głównie, a o adopocji ani słychu :unsure:

Miscanty i mnie zaskoczyły kwitnieniem, oczywiście najbardziej te, u których nigdy kwiecia nie widziałam :whistle:
Ten dla Ciebie to może wiosną podrzucę do Krzywaczki, może wybierzesz się na forumowe cykliczne spotkanko w mekce dla miłośników ogrodów :bye:
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 15 Paź 2014 20:02 #306077

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dobry wieczór!

Jak minął dzień z kruszyną vel Cayenne?
Fajne imię i takie z - nomen-omen - pieprzykiem.

60 róż wysadzonych - o matko i córko. Ja wysadziłam nieco mniej, ale do dziś wyciągam kolce z poharatanych dłoni.
Jestem bardzo ciekawa, jak w kolejnym sezonie zaprezentuje się Twój ogród.
Zdjęcie z rabatami obsadzonymi trawami wygląda zniewalająco wprost.
Ja - jako, że najbardziej uwielbiam późne lato i jesień - dążę, by ogród był właśnie teraz najatrakcyjniejszy.
Wiem, że to może być zgubne, bo bywają wczesne - tfu. tfu - zimy, ale nie mogę nic poradzić temu, co mi w duszy gra.
Swoją drogą, powinnam wsadzić jakieś cebulowe, dla równowagi ;-)

Moni, więcej zdjęć, proszę! :kiss3:
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 16 Paź 2014 11:05 #306279

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Witam,
kolejna nieprzespana noc :( Starszy syn miał temp. 40 st i nie mogłam jej zbić. Jesteśmy już po wizycie u pediatry - to jakaś pskudna wirusówka. Dopijam 3 kawę, zaraz pewnie zrobię sobie 4 bo oczy trzymam na zapałkach.

Odpowiedzi:
Madżenko - oj to myśl kochana może coś fajnego Ci przyjdzie do głowy - potrzebuję takiej trawy 50-100 cm wysokiej o cienkich źdźbłach żeby mi z perovskią (której jeszcze nie mam) zagrała.... po zastanowieniu stwierdzam, że w zasadzie nie tylko srebrny byłby okejos brązowa trawka też byłaby niezła. Jeśli chodzi o pokrój to myślę, że taki strzelisty. Carexy też tam będą różnokolorowe bo takie też pasują - szukam trawki na centralne miejsce :whistle: O prosie też myślałam i ten heavy metal co zaproponowała Edytka mógłby być tylko żeby mi nie wybujał na 1,5 m bo za tymi rabatami są róże : louise odier, eden rose i angela.
O widzisz a ja swoim kostrzewom pozwoliłam kwitnąć i masakra. Niby obcięłam na jeża ale nie wygląda to dobrze. Eeee no 60 to ja sama nie wykopałam - tak mniej więcej połowę z nich..ciut mniejszą dwadzieścia parę. Wyszłam prawie bez szwanku ale ja przed wykopaniem przycinam róże i tym sposobem mam łatwiejszy dostęp z łopatą, a jak obkopiemy do okoła, wybierzemy ziemię przy korzeniu i róża się obluzuje to przez rękawiczki za górną część korzenia łapiemy i prawie bez obrażeń. Takie przesadzane róże i tak lepiej przyciąć więc jakie to ma znaczenie czy przed wykopkami czy nie. Robię tak od 3 lat i jeszcze żadna nie padła przez zimę a na wiosnę ładnie startowały.
Futerka pomiziane, dziękuję

Edytko no ja się tak długo opierałam właśnie przez to futro i sierść ale jak już 1 zwierzątko sypiące się jest to 2 jest bez różnicy. Ja nie mam w domu dywanów, dywaników, firanek i tzw. kurzołapek więc nie jest to aż taki problem. Podłogę odkurzaczem i mopem, kanapę wilgotną ściereczką i nie jest najgorzej. Fajne rozwiązanie macie - sprytne :happy: ale koniecznie musisz nad M popracować..Jak ja swojego przekonałam to Tobie też się musi udać !
dzięki za podpowiedź co do prosa :kiss3:

Dorotko mnie i szczenięta i kocięta rozbrajają ale to jest krótki okres w życiu zwierzaka i tak naprawdę trzeba się określić co do dorosłej formy: usposobienia i charakteru, wyglądu ...tak sobie myślę ...i psiaki pod tym względem bardziej mi odpowiadają ale koty też są fajne. Mam teraz obydwa i traktuję tak samo i myślę, że będzie okejos.
No popatrz...to ty też niskopienna jesteś ? :rotfl1: a na poważnie to nie wiem kiedy to zleciało.....ale spoko za niedługo może znowu będziemy maluchy bawić jako babcie :rotfl1:
Dorotko u mnie i wczoraj i dzisiaj słoneczko na przemian z chmurami. Wczoraj wieczorem coś pokropiło. Jest fajnie ciepło ale już na dzisiaj wieczór zapowiadają opady i na jutro też :( Jak młodzi będą się jako tako czuć to może coś zrobię dzisiaj w ogrodzie ale na razie nie bardzo a poza tym jeszcze jest mokro.

Pamelko - ja dobre serce ? Eeee przesada. No ok kota przygarnęliśmy ale piesek kupiony a nie przygarnięty. Ona na pewno znalazłaby dom gdybyśmy jej nie wzięli. Tak naprawdę wielkie serce to masz Ty i Twój M bo przygarniacie takie biedy, których nikt nie chce i to pomimo tego, że już macie niezłą trzódkę :kiss3: I czytałam u Ciebie, że nowy słodziutki nabytek się pojawi (cudniasty jest...jak maskotka). Wiesz co powinnaś swojego M wycałować za to podejście do suczki - naprawdę ma wielkie serce
Za miskancika już nie-dziękuję ale napisz mi czym mogę się odwdzięczyć - może być na priva :hug: A wiesz co - nie wykluczam, że się wybiorę jeśli oczywiście można się przyłączyć. Jak się będziecie organizować to dajcie znać :kiss3:

Agusia a powiem Ci, że jak to się mówi "od cyca nie odchodzi" :rotfl1: i niekoniecznie mojego. Jak na swój wiek sporo śpi ale też się ładnie bawi, galopuje po chałupie, łapki jej się jeszcze rozjeżdżają, gryzie co popadnie i słodko warczy, najlepiej jest jak się zgubi pod łóżkiem i piszczy no i miałaś rację chodzi krok w krok za kimś.Upatrzyła sobie teraz zaprzyjaźnić kota ale ten twardziel jest :rotfl1: oj nawet nie wiesz jak się cieszę, że się zdecydowaliśmy na nią :hearts:
Przy okazji nie wiesz może jak wywabić sos pomidorowy z sierści bo mi na nią kapnął jak się plątała pod nogami i nie mogę jej doprać :rotfl1:
cieszę się, że imię Ci się podoba. Ja się przyzwyczajam i w sumie też coraz bardziej mi leży. No Daisy czy Dejzi do niej nie pasowało bo chociaż słodka to straszna rozrabiara jest.
Aga no ja się w sumie nie poraniłam tak jak opisałam wyżej chociaż rękę sobie przesiliłam ale nie narzekam - w głębi duszy wiem, że to dobra decyzja. Pomimo, że nie 300 i więcej to miałam ich sporo, a że rosną u mnie jak wściekłe to niemożliwym wręcz stało się wykonywać przy nich zabiegi pielęgnacyjne i zapanować nad chorobami, a jak wiesz moje rabaty są praktycznie stricte różane i gołych dupek nic nie zasłania - no nie robi to pozytywnego efektu. Robię więc konieczne rozrzedzenie i selekcję i zobaczymy czy zda to egzamin.
Ja też jestem ciekawa jak ogród będzie wyglądał po tym rewolucjach - mam nadzieję, że korzystniej. I wiesz, ja też w sumie dążę do tego aby późnym latem i jesienią ogród wyglądał atrakcyjnie bo róże o tej porze roku nawet jeśli kwitną to już nie dają tego efektu co w czerwcu. Jak się ma rabaty mieszane to nadrabiają to byliny i jest pięknie ale ja takich nie mam a chcę się cieszyć ogrodem cały sezon. Wiesz, trawy czy hortensje nawet zaschnięte wyglądają fajnie i chyba dlatego tak zwracam się w ich stronę. Trzeba iść za głosem serca i dobrze robisz. Ogród ma cieszyć właściciela i niejako odzwierciedlać naszą duszę.
No jakieś cebulowe by się przydały - będą pięknie wyeksponowane w Twoim ogrodzie.
och, zdjęć nie mam świeżych ale postaram się dzisiaj co nieco zrobić i wrzucić - jak tylko ogarnę domowy szpital i żłobek :kiss3:

No dobra - nie wytrzymam - kupiłam 19 traw w tym większość miskantów no takich średnio małych :woohoo: takich co jeszcze nie mam w ogrodzie. W większości mają się ładnie przebarwiać jesienią (widzisz Aga, też ryzykuję brak efektu przy wczesnej zimie). ALE nie zamierzam na ten moment poświęcać dla nich kolejnej rabaty różanej...tzn. chciałam tą z bonicami ale M mi nie pozwolił..

do napisania :bye:
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 16 Paź 2014 12:03 #306295

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Moni, a muhlenbergię już masz?

Biała
Różowa
Peppermint Twist

Nie wiem jak z mrozoodpornością. Piszą, że strefa 6, czyli u Robala zimuje.... u innych niekoniecznie. :happy3:
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 16 Paź 2014 12:04 #306296

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Kurcze, Monia, strasznie mi szkoda Twojego małego. Wiem co przezywasz, żo ja przy każdej anginie (a chorowali sporo) miałam taką jazdeę z temperatutą, wymiatami. Raz nawet wylądowałam z małym w szpitalu z podejrzeniem sepsy - temperatura nie spadała po żadnych lekach a czopy ropne usytuowały sie tak, że żaden z lekarzy sie ich nie dopatrzył.
Anginy minęły po usunieciu trzeciego mogdała.
Rabaty z Bonicami nie ruszaj, plisss.... Jest piekna.
Cóz to za trawy znów przytargałaś? Szalona jesteś kobieto :rotfl1:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 16 Paź 2014 12:33 #306302

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Moniś i M ma rację :woohoo: nie ruszać rabaty, a miscanty poupychać elegancko. Ale 19 miscantów :supr: OMG to całkiem niezły przybytek, pięknie będzie jesienią :flower2: Choć wiosennego cięcia nie zazdroszczę :rotfl1: Zamawiałaś już maczetę :silly: Bo ja się chyba rozejrzę.

Zdrówka dla młodego życzę :hug: mam nadzieję, że już lepiej. czasem człowiek taki bezradny przy tej gorączce :jeez: przy jelitówce zresztą podobnie :jeez:

Oczywiście zapraszamy na Krzywaczkowy zjazd i wspólne spacery po kolekcjach i szkółce, piękny to czas, mówię Ci :hearts: Natchniony taki :lev:
Nie ma to jak wspólne spotkania na szlaku :woohoo:


Przybytek :whistle: no jest, jest Pan M teraz bardzo zajęty, bo tylko się ruszy i Zuzia płacze :rotfl1: Chyba kupię nosidełko i psiaka do pracy będzie ze sobą woził :silly:
Ostatnio zmieniany: 16 Paź 2014 12:35 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 16 Paź 2014 16:44 #306350

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
...Matko Monia...ale Ty działasz....waśnie chciałam Ci polecić Miscanty Adagio i Little Silver Spider....ale doczytałam post do końca...a Ty już kupiłaś 19....szatan nie kobita :happy4:
Tego drugiego w razie co...jak nie masz, mogę Ci kopnąć na wiosnę ...cudny jest jak nie wiem co :hearts:
Przykro mi ,ze to choróbsko tak się szarogęsi u Ciebie...mama nadzieję,że już lepiej :hug:
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 16 Paź 2014 19:29 #306406

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Witam wieczorową porą. Spokojna muzyka w tle, piesia wygrzewa się na kolankach, miła lektura forum - ale fajnie. Muszę się nacieszyć i nabrać sił bo chłopaki b/z na razie a M, który dzisiaj wraca poinformował, że gorączka, gardło, żołądek - będę mieć 3 chłopa chorych ale dam radę niech tylko wróci szczęśliwie i niech się wyzbierają z dziadajstwa.

Constancja - Ty mnie o zawał przyprawisz. Nie mam ale już rozpaczliwie pożądam :mad2: ale faktycznie u nas chyba nie przetrwa zimy :(

Dorotka - no to miałaś jazdę ! nie zazdroszczę ! Rabaty bonicowej nie ruszę bo primo M nie pozwala :mad2: (ruszę za to inne :devil1:) drugie primo - przesiliłam prawą rękę tak, że kubka z kawą nie utrzymam więc nie dam rady.
A poważnie - rabata bonicowa wygląda super 2 x w sezonie po 2 tygodnie - w międzyczasie nędza a jest na środku. Dosadziłam tam lawendy i czyśca na obwódkę i zobaczymy. Tak naprawdę to chciałam usunąć część bonic i dosadzić tam inne róże: szekspira, heidi klum, jakąś 1-2 aspirynę żeby trochę urozmaicić ale nie to nie.
Coś wymyślę na prędce a z tym to nie mam problemu :devil1:
Na ten przykład dzisiaj zawoziłam do szkoły 15 szt. aspirin do renesansowego ogrodu przyszkolnego (nie znalazłam chętnych to im podarowałam bo bardzo mi się podoba koncepcja tych ogrodów przyszkolnych, a zrobili je głównie z darowizn) i wracając zobaczyłam kobiecinkę sprzątającą rabatki przy kapliczce przydrożnej. Zatrzymałam się i zapytałam czyby róż nie chciała. A ona: eee pani nie bo drogie są. No to mówię, że za darmo dam jak chce no to chciała, jeszcze je wkopałam bo to jednak ciężka praca i tym sposobem obie Ghity R. rosną już sobie 2 domy dalej przy kapliczce - ja mam miejsce w ogrodzie, będę je oglądać codziennie, kobiecina zadowolona i jest gites! A jak mi to myślenie koncepcyjne tak dobrze szło to wymyśliłam, że jak sąsiadka naprzeciwko chciała czerwoną i białe to może i żółta oraz różową. Chciała i tym sposobem 5 kolejnych róż będzie rosło naprzeciwko naszych okien (a ta sąsiadka jak najbardziej warta takich prezentów bo bardzo życzliwa i wiele nam w trakcie budowy pomogli z mężem w sensie przybytku pilnowali, obiadami nas częstowali jak harowaliśmy obydwoje zimą na budowie po 16 h) no i jestem zadowolona bo pozbycie się każdej róży jednak mnie wiele kosztuje a tym sposobem nie mam ich u siebie ale mam na oku :dance:

A trawy takie:

Zrzutekranu2014-10-16o19.15.17.png


Zrzutekranu2014-10-16o19.14.33.png


Pamelka - no nie ruszę tej rabaty ale trawy i tak nie tam miały iść...przynajmniej nie te. Te dołożę do trawiastej ...tzn. M jeszcze o tym nie wie ale już wyznaczyłam poszerzenie tej rabaty :rotfl1: Plus będzie wiosną nowa rabata przy parkingu i jeszcze cosik na skarpę chcę dosadzić ale nie dużo i nieduże ...no i od południowej strony w miejsce alchymistów pójdą 2 wysokie coby taras od ulicy zasłaniały i stanowiły "wejście" do tylnej części ogrodu.
Planowałam je albo piłą spalinową ciachnąć albo podkaszarką ale nie wiem czy tej drugiej nie zajadę, poza tym wtedy te trawy to by latały...ręcami to się zajadę - już w tym roku było ciężko ale to w zasadzie wszystko co się przy trawach robi a ma się efekt w zasadzie od maja do momentu wycięcia wiosną następnego roku.
Dzięki za życzenia :hug: te wirusówki to masakra jakaś jest.
Och tak zachwalasz tą Krzywaczkę, że postaram się być - dzięki !
Już widzę Twojego M-a z nosidełkiem i Zuzią :rotfl1: ale swoją drogą to takie nosidełko to by mi się dla psinki przydało :whistle: bo to raciate jeszcze i co chwile się wywraca...

Dorotko - Keetee, no kurcze - nie kupiłam adagio tylko apache...ale tego little silver to chętnie ...już nawet wiem czym się odwdzięczę :dance:
ano szarogęsi się i jeszcze chłop też chory wraca - chyba się złamię i strzelę sobie jakieś procenty przed pójściem spać bo jutro będę mieć nie tylko cyrk ale cyrk na kółkach ...

no dzisiaj tylko fotosy zrobiłam i promocję róż :rotfl1:
no to zacznę od kwiatka domowego (po co mi legowisko jak podusia jest fajniejsza)

20141016-untitled-005.jpg


20141016-untitled-006.jpg

i już tematycznie

20141016-untitled-009.jpg


20141016-untitled-010.jpg


20141016-untitled-011.jpg


20141016-untitled-013.jpg

cdn

20141016-untitled-014.jpg


20141016-untitled-015.jpg


20141016-untitled-016.jpg


20141016-untitled-018.jpg


20141016-untitled-022.jpg


20141016-untitled-023.jpg


20141016-untitled-027.jpg


20141016-untitled-030.jpg

cdn

20141016-untitled-038.jpg


20141016-untitled-036.jpg


20141016-untitled-037.jpg


20141016-untitled-039.jpg


20141016-untitled-040.jpg


20141016-untitled-041.jpg


20141016-untitled-044.jpg


i jeszcze sprzed kilku dni robocza fotka południowej strony przy domu gdzie rosły żółte róże - jak widzicie wąsko (sorki za bałagan to było zaraz po pracy). Przy domu szpaler rozplenic - wiem, że będą włazić na ścieżkę ale to inne wchodzenie niż wchodzenie kłujących róż. Po drugiej stronie nasadzenia nie są jeszcze usunięte: lilie pójdą do żółtych róż, piwonie (nie wiem czy widać bo małe) i berberysy - zastanawiam się. Z przodu jest zalążek żywopłotu bukszpanowego, sadzonki samodzielnie ukorzenione - przy różach nie był widoczny ale chyba przesadzę wiosną. Nad zawilcami się zastanawiam (praktycznie niewidoczne na zdjęciu). I teraz co tu planuję: albo trawy wysokie i niskie, albo hortensje bukietowe ale raczej nie szpaler 1 gatunku tylko 3 (więcej nie wejdzie chyba, że usunę berberysy to wtedy 5) różnych z czego co najmniej 2 z tych mniejszych i to wszystko podsadzone albo hostami albo trawami. Skłaniam się najbardziej ku opcji hortensje plus niskie trawki - co myślicie ?

20141012-untitled-095.jpg

:bye:
Ostatnio zmieniany: 16 Paź 2014 19:49 przez moni.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Keetee, Robaczek, Edyta

Ogród nie tylko różany 16 Paź 2014 20:05 #306414

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
No kochana, Ty to mnie dręczysz tymi fotkami trawiastej :club2: . I jeszcze te zakupy :jeez: . Jak w sobotę wejdę na kredyt, to wyślę mojego M do Ciebie :rotfl1: .
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 16 Paź 2014 20:12 #306415

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moni, muszę Ci powiedzieć, że nie przestajesz mnie zaskakiwać.
Ja wiem, że sporo róż wysadziłaś, ale też szczodrą ręką rozdajesz je innym - dobro powraca, pamiętaj :)
Fajnie, że przy okazji będziesz miała swoje podopieczne na oku :)
Ja także, parę ulic dalej, będzie rosło ze 30-40 róż z mojego ogrodu - to jest w jakiś sposób budujące!

Trawiasto tak zaszalałaś, że aż mi się kolana ugięły.
Myślałam, że moje 16 sztuk traw w ubiegłym tygodniu to jakieś szaleństwo, a Ty nie pozostajesz w tyle ;-)
Żartuję, przecież to żadna rywalizacja.
Super, że nasze ogrody tak interesująco ewoluują.
Podsadziłabym hortensje trawami - jeśli zdecydujesz się na hortensje o biało-limonkowym zabarwieniu, to może rozważysz turzyce Evergold albo Gold Fountain? Fajnie mogłyby korespondować z hortensjami.
Chyba, że myślisz o hakonechloa - też dobrze będzie!

Wiele odmian będziemy mogły porównywać - w tym, palczatkę :)
Cudeńko!

No to udanego... sunia przecudna :)

EDIT: zdrowia dla chłopaków, a dla Ciebie cierpliwości! :kiss3:
Ostatnio zmieniany: 16 Paź 2014 20:33 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 16 Paź 2014 20:23 #306418

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Też uważam, ze hortensje z turzycami to fajne połączenie. U mnie zamieszczę zdjęcie Polar Bear z turzycą. Hortensja jeszcze mała, ale mam nadzieję, ze w przyszłym roku efekt będzie przyjemny dla oka :)
Zakupów trawiastych nie skomentuję, brak mi słów :rotfl1:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 16 Paź 2014 20:23 przez dodad.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 16 Paź 2014 20:29 #306421

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
Aleś obfociła słodziaka :woohoo: Kurcze Moniś... ona jest jak na wyciągniecie ręki....taki cieplutki ,pachnący szczeniaczek....o matko...ja chce szczeniaczka :happy4:
Kuruj te chłopaki ...kuruj, nie wiem jak te Twoje...ale niektóre to są nie do wytrzymania jak chorują....taki słabszy gatunek :think:
Miscanta Little Silver Spider Ci kopnę....to mój ulubiony...dostałam go od forumowej przyjaciółki i rośnie cuuudownie,rozdałam go już do wielu ogrodów...jest max metrowej wysokości...bez kwiatów,cudo :hearts:
Adagio dopiero się rozrasta...on tez jest godny uwagi...
Ta Twoja Africa i Cabaret....to moje typki :whistle:

Monia...lubię te Twoje długie posty...ja nie mam tyle czasu...kurcze cały czas gonię i gonię...ale jak mam chwile to lubię się zaczytać :coffe:
Ostatnio zmieniany: 16 Paź 2014 20:29 przez Keetee.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 17 Paź 2014 13:43 #306563

  • jol_ka
  • jol_ka's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 40
  • Otrzymane dziękuję: 6
Monia, ależ się u Ciebie dzieje ostatnio!! Nie było mnie kilka dni na F a tu już kilka stronek do nadrobienia!!
Pieprzykowe maleństwo słodkie, wymiziaj od cioci :) Kociak tez słodki - ja się przymierzam, żeby mieć kotka u siebie w domu, ale trochę się boję, ze mnie bardziej psiara niż kociara jest...Nie wiem czy dam radę.
Rewolucji widzę ciąg dalszy, fajnie się to zapowiada :-)
Zdrówka Twoim chłopakom życzę - też mam teraz anginę w domu, co prawda dziewczyny moje młodsze, ale też nalatać się trzeba :(
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 17 Paź 2014 16:03 #306583

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
Monia....gdzie jesteś...jak tam...lepiej się chłopaki trzymają ...mam taka nadzieję :hug:
mam wolne....aaaa :dance:
Mnie się chce strasznie kolejnego kota....maine coona :devil1:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.605 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum