TEMAT: Ogródek Gosi

Ogródek Gosi 09 Lut 2016 09:47 #433452

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Margo2 wrote:
chyba są osoby, które wolą mieć tylko jeden, 2 gatunki, swoje ulubione. A tylko gdzieniegdzie sadzą coś innego. Ale chyba takich osób jest niewiele. To typowi kolekcjonerzy. Ja do nich się nie zaliczam. Chcę mieć po kilka odmian jednego gatunku. Wolę kiedy ogród jest kolorowy przez cały sezon.

Oooo bardzo przepraszam kolekcjonerzy też mają kilka odmian jednego gatunku :) wiem, bo mam :silly:
Mój ogród tez w zasadzie kolekcjonerski bardziej, niż skomponowany kolorystycznie,ale i tak go czasem lubię :wink4:
Margoś, jak z tym Twoim trawnikiem? Planuję wkrótce regenerację, chociaż mam obawy, czy nie będzie potrzeby zakładania od nowa :jeez: Jak ja bym chciała uniknąć takiej roboty, jak ta Twoja kiedyś :oops: W ubiegłym roku dwa razy zrobiliśmy oprysk na chwasty w trawniku i wydawało się już ok, ale te okoliczne nieużytki :jeez:
Gratuluję pracowtość, a jak się już zacznie, to faktycznie tylko pogoda może zatrzymać w domu :devil1:
Moje clemki rosną sobie, rosną, choć nie wszystkie tak pięknie, jakbym chciała :oops: Muszę im poświęcić zdecydowane więcej uwagi :happy-old:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Gosi 09 Lut 2016 14:06 #433517

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ale ja miałam na myśli takich totalnych kolekcjonerów, którzy preferują tylko dane gatunki, które wybrali.
Ty masz coś na kształ ogrodu botanicznego.
Masz wszystkiego po trochu :)
Trawnik trzeba co roku dosieać, żeby był gęsty i nie było miejsca na chwasty
Jesli nie masz czegoś bardzo inwazyjnego wystarczy wertykulacja i dosianie. Oczywiście po wczesniejszym odchwaszczeniu.
Ja musiałam pozbyć się tej wstrętnej trawy, stąd zrywanie całego trawnika.
Ja po prostu skorzystałam z okazji, że da się pracowac w ogrodzie. Inaczej wiosną leciałabym na łeb na szyję.
Mam za dużo do zrobienia na początku sezonu.
Dzięki temu, że już zaczęłam rozłozyłam prace na dłuższy czas
Ja musze zadbać o wszystkie rośliny. Rosną, ale nie tak jakbym chciała
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 09 Lut 2016 18:47 #433595

  • Marlenka
  • Marlenka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2848
  • Otrzymane dziękuję: 18653
Przeczytałam cały Twój wątek Gosiu a teraz chciałam się przywitać. Masz wspaniałe rośliny, dobrze urządzone rabaty. Widziałam u ciebie piwonię drzewiastą, możesz napisać czy zakwitła? Pozdrawiam Marzena.
Pozdrawiam Marzena
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 09 Lut 2016 19:18 #433604

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Dziewczyny, widok trawnika po zimie nugdy nie nastraja optymistycznie...mój też wygląda fatalnie. Ziemia zbita, trawa szara, a jedyne zielone to wszechobecny mech i chwasty :sick:
Planuję ostrą wertykulację, piaskowanie i grabienie. Musi pomóc :)
Gosia, pokażesz to miejsce gdzie będzie cienista rabata? Czy dobrze myślę, że do schodków z piaskowca, wzdłuż domu?
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 09 Lut 2016 19:57 #433625

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Marzenko, bardzo miło mi Ciebie gościć.
Musiałaś bardzo dokładnie przeczytać wątek, jeśli zauważyłaś moją piwonię. Wspominałam o niej chyba tylko raz.
Niestety nie kwitła. Była za małą sadzonką uratowaną z obiego.
Mam nadzieję, że w ogóle przetrwała zimę.

Kasiu, widok trawnika faktycznie nie jest fajny, a wręcz zniechęcający.
U Ciebie też jest mech? Ja zauważyłam, że mam dużo mchu na części trawnika, którą robiłam w sierpniu, czyli pół roku młodszym. Nie mam pojęcia dlaczego, ale tam trawa jest gorsza. Na tej starszej części wygląda wszystko lepiej.
Masz rację, że to rabatka będzie się ciągnęła do schodków.

110.jpg


Będzie od rogu domu do schodków. Do tego ścieżka prowadząca od furtki. :dance:
Muszę przemyśleć, czy ścieżka ma być w tej rabatkowej części ma być ścisła, czy połozyć rozrzucone kamienie wśród kory.Po bokach będą rośliny
Jak sądzisz?


038-20.jpg


040-18.jpg


043-15.jpg


039-16.jpg


042-16.jpg


044-13.jpg


047-14.jpg


051-8.jpg


056-11.jpg


057-10.jpg


059-10.jpg


060-9.jpg


061-12.jpg


062-12.jpg


063-13.jpg


064-12.jpg


065-10.jpg


066-7.jpg


067-8.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, edulkot, Krzysia, IwOnagn

Ogródek Gosi 09 Lut 2016 20:28 #433636

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ja się tam trawnikiem nie przejmuję bo mam tylko nibytrawnik :rotfl1: a na dodatek pełen śmieci i wszelakiego badziewia roznoszonego przez Milę :angry: i kto to wszystko ma posprzątać, ja się pytam kto :teach:
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 09 Lut 2016 20:44 #433644

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Gosia, wydaje się, że naturalna ścieżka z luźno ułożonych kamieni będzie naprawdę fajnie wyglądać :) Po boku można posadzić niskie, cieniolubne rośliny, "wylewające się" na kamienie.. :think: świetną oś widokową tworzy ta czereśnia! Ścieżka to podkreśli :bravo:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 09 Lut 2016 21:03 #433654

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Ja też trawnikami się nie przejmuję, jeden i tak musi być przekopany po ukończeniu remontu, a drugi mhhh .... mam zgodę na jego likwidację, tylko to jeszcze trochę musi poczekać.

A co do ścieżki to ja też za naturalną optuję. Naturalna jest bliższa memu sercu :devil1: , a poza tym wydaje mi się, że tam jest dość wąsko i jeśli zrobisz utwardzoną ścieżkę to znacznie ograniczysz rabatkę, jeśli nie będzie wyraźnej granicy między ścieżką a rabatką to więcej miejsca na rośliny zostanie.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 09 Lut 2016 22:15 #433700

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Ucieszyła mnie wiadomość, że M wyraził zgodę na kolejną rabatę-daje to także mi nadzieję na to, że mężowie są w stanie zmienić nastawienie do pasji żon :rotfl1:
Ścieżki już zazdroszczę :) Kamienie i rośliny odporne na deptanie będą się doskonale prezentować w tym miejscu.
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 09 Lut 2016 22:36 #433710

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ewuś w pewnym wieku już nic się nie zmienia ;) niestety :sad2:
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 10 Lut 2016 08:30 #433743

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
I tu się nie zgodzę . :happy-old: Współpraca z mężem nie zależy od wieku ,tylko od charakteru .
Mój mąż w pełni akceptuje wszystkie prace i zmiany w ogrodzie .Jeszcze mi przy cięższych pomoże .Ale też ma niestety jedną paskudną wadę .Wszystko ,co w ogrodzie posadzone ,to już musi w nim zostać .
To jest dopiero wyzwanie namawiać go do wycięcia starych krzewów .Walczy zaciekle ,ale w końcu ulega wypominając mi ,jaką to piękną roślinę musiał wyciąć .Za to w domu zbiera stare klamoty zwane przydasie :jeez: masakra .
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 10 Lut 2016 11:26 #433823

  • IwOnagn
  • IwOnagn's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 335
  • Otrzymane dziękuję: 488
No to czekam na cienistą rabatę, ciekawa jestem, co wymyślisz, A swoją drogą mamy tu na forum taki dział: Ogrodowe rewolucje :tongue2:
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 10 Lut 2016 11:33 #433828

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Ewciu-Nowinko - cos w tym musi być, bo ja mam kuzynke która tez uwielbia "przydasie" i tez nie pozwala pozbyć się z ogrodu niczego co tam się zasiało lub posadziło... nawet chwastów. To jest chyba jakaś choroba :rotfl1: :happy4:

Gosiu, co do mojego M... to chlapnęłam ozorem, że koleżanka z Forum to już żywopłot zaczęła ciachać... ale mój M taki wyrywny nie jest i nawet zaproponował, żebyś przyjechała i mu pomogła. :happy: więc na zlocie będziesz raczej bezpieczna
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 10 Lut 2016 16:14 #433879

  • lawenda
  • lawenda's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 222
  • Otrzymane dziękuję: 20
Widać już wzmożony ruch na forum :) Pierwsze prace już za Tobą :bravo: brawo Gosiu. Najwyższe gałęzie z czereśni przycinamy w czasie owocowania i zajadamy czereśnie prosto z drzewa, powiedzmy ;) Trawnik możesz jeszcze teraz powapnować, też mam w cienistym miejscu mech, czasem wysypuję popiół z kominka, trochę pomaga. Widzę nową rabatę pod sosną, ładna, jak radzisz sobie z podlewaniem?
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 10 Lut 2016 20:13 #433945

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Maju, Mila posprząta :happy:
Teraz nie masz co się przejmować trawnikiem kiedy jest budowa. Wszystko się roznosi. Mila ma co roznosić.
Jak już będzie porządek wokół domku i jak dokończysz rabaty zajmiesz się trawnikiem. Albo i nie, bo niektórzy lubią taki naturalny wielokwiatowy trawnik. :)
U mnie raczej nie pasował. Musiałam zmienić
Mimo wszystko wierzę, że m. może się zmienić. Mój się zmienił jak widać. Kiedyś nie chciał słyszeć o żadnych zmianach, wydatkach na ogród. Teraz sam zaproponował tę zmianę

Kasiu,
jeśli Ty twierdzisz, że taka ścieżka pasuje to musze spróbować. Jeszcze musze przekonać do tego mojego m. Ścieżka musi być mimo wszystko porządna, bo tędy będę przeprowadzała kosiarkę i nosiła różne rzeczy do tylnej części. Ale chyba kora nie będzie aż tak bardzo przeprowadzała?


Krzysiu,
mnie też się bardziej podoba taka naturalna ścieżka, ale jeszcze musze przekonać m. Może czynnik finansowy go przekona :devil1:
Ścieżka musi być porządna, bo jak pisałam Kasi wyżej to jest ciąg transportowy. I nie może być za wąska, żeby kosiarka się zmieściła. Muszę to poważnie przemyśleć.

Ewa, czytałaś ostatnie wpisy zlotowe? Zabierz m. ze sobą, a może zostanie odmieniony? :happy4:
Zawsze można mieć nadzieję. ;)

Ewo Nowinko, mam tak samo. Mój nie cierpi wyrzucania czegokolwiek z ogrodu. Nie lubi zmian. Jak coś rośnie to ma rosnąć. Dopiero jak argumentuję, że roślina choruje i zaraża inne zgadza się na wycinkę. Mój też często zostawia coś na później. Może to nie jest aż tak kłopotliwe jeszcze. Zobaczymy co będzie później. Ale Mai chyba chodziło o to, że m. nie zmienia się w ogóle. Nie o wiek. A ja jednak uważam, że trochę się zmienia. Mój był zatwardziałym przeciwnikiem jakichkolwiek zmian. Teraz sam zmienia.

Iwonko, a dlaczego taka minka na ten dział?
Ja uwielbiam zmiany. Robię je co roku.

Evo, całe szczęście, że mój m. aż taki chory nie jest :happy:
Chociaż ja swego czasu też nie mogłam się pozbyć ani jednej roślinki. Nauczyła mnie tego sąsiadka. Ona wyrzuca czasem bardzo fajne rośliny, które potem lądują albo u mnie, albo u mojego taty, albo u znajomych. Wystarczy, że zmieni jej się koncepcja, roslina przestanie się jej podobać
Myślę, że trochę mi pomogła.

Ulu, ja nie umiem wycinać gałęzi kiedy jest pełno liści. Nie widzę gdzie powinno się skrócić. Wiem, że lepszym czasem do wycinki dla czereśni jest lato. Chcę teraz tak obciąć, żeby potem było łatwiej.
Tylko, że u mnie mech jest na najbardziej nasłonecznionym stanowisku :dry:
Tam gdzie cień jest go mniej. Na pewno będzie wertykulacja. Musze dosiać, bo wydaje mi się, że mech pojawia się w miejscach, gdzie jest mniej trawy.


Dzisiaj poczyniłam pierwsze kroku w kierunku ścieżki.
Okazało się, że majster, który robił mi kamienne schodki poza sezonem zajmuje się cięciem drzew. Umówiłam się na dokończenie wycinki. Ma już niedużo roboty. Przy okazji omówimy sprawę ścieżki. :dance:
Jak tylko uporam się z żywopłotem i sprzątaniem rabat zacznę przekopywanie trawnika.
Dzięki tej pogodzie czuję, że taki natłok prac zrobię na spokojnie bez pracy na łeb na szyję.

To znowu trochę czerwca. Nie mogę niestety pochwalić się takimi widokami jak Kasia
001-29.jpg


002-29.jpg


004-30.jpg


006-23.jpg


008-37.jpg


007-29.jpg


009-30.jpg


011-26.jpg


012-31.jpg


016-29.jpg


018-31.jpg


022-28.jpg


025-26.jpg


026-27.jpg


027-23.jpg


028-25.jpg


029-23.jpg


030-26.jpg
Załączniki:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, sierika, edulkot, Krzysia, Marlenka

Ogródek Gosi 10 Lut 2016 21:27 #433990

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Czytam, że kwestia ścieżki nabiera rumieńców :dance: Nie mogę się doczekać chyba prawie tak, jak Ty ;)

U nas ostatnia rozmowa nt wycinki jałowców przebiegała chyba podobnie do tego, co opisujesz. Najpierw P się zbuntował, że przecież ładne..jak wyjaśniłam, że na coś chorują "i tylko czekać, aż zarażą resztę w ogrodzie"- dyskusja się skończyła :P

Generalnie na rabatach mogę robić, co chcę..ale problem się zaczyna, jak coś dużego chcę wyciąć.. "bo szkoda". Jak to mówię..mój domowy ekopatrol :funnyface:
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 10 Lut 2016 23:13 #434045

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Mój mąż też nie pozwalał wycinać czegokolwiek, nawet chorujących. Nie zgadzał się na przycinanie tujowego żywopłotu i dlatego mam teraz takie rozczochrane, stare, okropne tuje od ulicy, a nie mogę ich usunąć bo całe osiedle będzie mi zaglądać do talerzy :jeez: :devil1: . Wykarczował za to śliczny, nieduży, szczepiony biały bez, nie wiem dlaczego mu przeszkadzał :cry3: .


Gosiu, aby pozbyć się mchu w trawniku podobno trzeba siarczanem żelaza II. Wapnowanie nie przynosi efektów, my założyliśmy , że mamy kwaśną glebę i wapnowaliśmy przez kilka lat, mech miał się bardzo dobrze. Dopiero niedawno zbadałam ph i okazało się, że u mnie zasadowa, a mimo to mchu dużo, zwłaszcza w mniej słonecznych miejscach.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 11 Lut 2016 12:11 #434152

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Monia, jak zrobię, to mam nadzieję, że przyjedziesz na inspekcję :)
Nie pomyślałam o tym ekopatrolu :happy:
Chyba muszę moją sąsiadkę postraszyć, bo ona nie ma skrupułów przy wycince.
Żartuję. Ona po prostu nie ma problemu z eksmisją

Krzysiu, jesli Ci się chce to możesz trochę poprawić ten żywopłot. Mam taką samą sytuację, ale u mnie to wynikało z lenistwa. Ale trzeba chyba zrobić to stopniowo. Ja zaczęłam w zeszłym roku cięcie. Obcięłam z metr od góry i boczki też ostrzygłam
W tym roku obcięłam jeszcze bardziej. Widzę, że tuje się zagęściły i wyglądają dużo lepiej.
Miałam zastosować taki preperat żelazowy, ale zastanawiam się kiedy. Bo wiosną chcę zrobić wertykulację i od razu dosiać trawę, żeby się zagęściła. Chyba na taką nową trawę nie za dobrze jest zastosować taki preparat
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.627 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum