Ewa, powoli porządek będzie zrobiony. Mamy dopiero marzec. Co prawda porządki w ogrodzie to dla mnie priorytet. W domu może się przewalać, ale ogród musi być wysprzątany
Oczywiście bez przesady
Geniu, faktycznie energia mnie rozpiera. Gdyby nie praca siedziałabym w ogrodzie więcej
Ale i ja czuję zimowe lenistwo. W sobotę popracowałam 4 godziny i padłam. W niedzielę nawet nie miałam ochoty wyjść na dwór. W sumie pogoda mi w tym pomogła
Ty powinnas sprzątać powolutku. Przecież nie masz presji. Możesz wyjść każdego dnia i posprzątać po kilka roślin
Ja nie mam wyjścia. Musze łapać każda wolną chwilę.
Elu, no wiem, że powinnam myśleć logicznie i praktycznie. Tylko szkoda, że to nie idzie w parze z funduszami.
Tak krawiec kraje..
Może nie powinnam się w ogóle zabierać za tę ścieżkę?
Już sprawdziłam. Kosiarka na 40 cm. ścieżce nie przejcie. Za szeroka. Ale znowu szkoda mi miejsca na ścieżkę, kosztem rabat.
Ciągłe dylematy.
Zastanawiam się i mam coraz mniej czasu na to, bo panowie mogą wejść w każdej chwili
Moje wiosenne sprzątanie to czyste jesienne lenistwo. Ot cała filozofia
W sobotę jak już napisałam Geni popracowałam całe bite 4 godziny i padłam. Zdołałam ostrzyć druga część żywopłotu. Samo zbieranie tego co nacięłam zajęło mi godzinkę.
Posprzątałam kolejną część na tylnej rabacie
Tak to wyglądało po zeszłotygodniowym sprzątaniu. Widać wyraźnie po prawej stronie brak suchelców, po lewej mase patyków. Niestety nie zrobiłam zdjęcia po porządkach.
A to moje pierwsze oznaki wiosny. Na razie nie będę rozpaczała, ale wydaje mi się, że sporo roślin straciłam. Chyba zgniły. Szczególnie naparstnice. Nie widze też młodych siewek z zeszłego roku. Znowu będzie mało.
Cieszą mnie za to przebiśniegi, które po wielu nieudanych próbach w końcu chyba się zadomowiły
Przylaszczki nie wszystkie chyba zakwitną
Jedyny kroku, który pokazał pączek. Reszta w szczypiorkach
A to moja niezawodna jeżówka Double Delight
Puszkinia?
Gramoli się też bodziszek
A to rutewka orlikolistna. Czy ktoś może powiedzieć kiedy można się spodziwać wychodzenia rutewki delavaya? Na nią czekam niecierpliwie i martwię się, czy przetrwała