Forum Ogrodnicze Oaza

Przepiękna dekoracja tarasu jestem pod ogromnym wrażeniem a jednocześnie spoglądam na to cudo z odrobiną zazdrości
Jesli pozwolisz to chciałabym skopiować tę aranżację do wątku Przedmioty dekoracyjne - donice ogrodowe, rzeźby, fontanny, figurki...

Oluniu...super, że się odezwałaś, bo brakowało Ciebie tutaj
rajciu.....dekoracja tarasu boooska

Witaj Roma
Bardzo się cieszę ,że się podoba choć tyle mogę pokazać ,bo ogród w tym roku został potraktowany trochę po macoszemu ,ale obiecałam mu ,że w przyszłym roku nadrobię za dwa sezony.
Zdjęcie jak najbardziej możesz skopiować,będę bardzo dumna
Cześć Martusia
Jak widzisz pomalutku wracam do teraźniejszości ,aczkolwiek do końca leczenia mojej mamy jeszcze sporo ,ale rokowania póki co są zadowalające.
Oglądam i czytam co tam u Was słychać i mam nadzieję ,że uda nam się spotkać jeszcze w tym roku Pamiętajcie o mnie w razie co Buziaczki

Dzień dobry Olu,
w zasadzie od jakiegoś czasu sporadycznie bywam na forum, ale nie mogę się powstrzymać aby wyrazić mój zachwyt nad dekoracją jesienno-halloween'ową . Jest cudowna!!!!!!. Uwielbiam takie klimaty.
Wielki wypas dla mych oczu
Ja niedomagam czasowo
Buźka

Oluniu pewnie, że pamiętamy (w razie co ). Klimatycznie udekorowałaś taras, ale to już norma, że u Ciebie są piękne kompozycje. Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojej Mamie.

Oluniu
Świetna jesienne dekoracja
Najbardziej podobają mi się te marszczone dynie,świetnie wyglądają

Hejka Madzia
To masz tak jak ja ,w tym sezonie bardzo zaniedbałam i ogród i forum ,bo cóż mogłam pokazać jak nic nie robiłam.
Mam jednak nadzieję i widzę światełko w tunelu na poprawę.Kupiłam co nie co i dziś ruszam do ogrodu.Muszę wsadzić 6 hortensji,6 bukszpanów i 150 tulipanów
U ciebie też widziałam spore zmiany jest ślicznie .Buziaczki
Iwonko i tak będę twierdzić ,że ,gdzie mi do Twoich dekoracji u Ciebie na każdym kroku można dostrzec coś ciekawego ,a u mnie jedynie sezonowo .ale wielkie dziękować za miłe słowa
Witaj Aniu miło mi ,że jeszcze o mnie pamiętasz i zaglądasz do mnie ,w dodatku ciepłe słówko zostawisz ,
Obiecuję ,że wpadnę niebawem i ja do Ciebie

Witaj Olu .Zajrzałam do Ciebie i zostałam ,przeglądając wszystkie części .Wprawdzie dużo nie miałam więc czekam na więcej ,bo warto .Cudowny masz ogród i wszystkie nasadzenia szalenie mi się podobają. Ostatnie kompozycje kolorowe i bardzo ładne ,widać ,że masz gust dziewczyno .Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuje za takie piękne widoki

Witam Cię Nowinka
Cieszę się z każdych nowych odwiedzi ,a jak są w dodatku takie milusie to tym bardziej mi miło
Ja wciąż dążę do perfekcji ,gdy mi się wydaje ,że już nic nie zmienię ,że każda roślinka znalazła już swoje ostateczne miejsce przychodzi kolejna refleksja i zaczynam od nowa tworzyć i tak co roku
Dziękuję i zapraszam częściej ,postaram si jutro coś nowego wrzucić ,choć teraz już smutno się robi w ogrodzie.

Witam w sobotni wieczór:)

U mnie dziś był bardzo pracowity dzień,ułożyłam dziesięć kubików drewna ,teraz już wykąpana siedzę w piżamce i odpoczywam
W tygodniu też nie próżnowałam ,przesadziłam piętnaście róż ,musiałam zrobić z nimi porządek ,ponieważ zrobił się straszny chaos na tej rabacie .Sześć zmieniło miejsce (poszły w inne miejsce ogrodu),dwie do donic resztę tylko przesunęłam (zrobiło się za gęsto)
Ogrodnik przyciął mi żywopłot i wszystko możliwe do przycięcia jesienią (uwielbia biegać z sekatorem ).
Wygrabiłam liście i zrobiłam ogólny porządek w ogrodzie.Niestety nie zrobiłam żadnych zdjęć ,czekam na słońce.

Oluniu, dobry wieczór!
Jakże miło móc znowu zajrzeć do Twojego ogrodu!
Zachwyciły mnie przepiękne dekoracje jesienne... ja ze względu na perypetie tarasowe nie udekorowałam w ogóle frontu domu Mam jednak nadzieję, że do wiosny nasz problem z wykonawcą rozwiążemy i uda się powrócić do normalnego funkcjonowania.
Trzymam kciuki za zdrowie mamy - jak się teraz czuje?
Jaka to ulga po porządkach przed zimą w naszych ogrodach... nie lubię poczucia, że mam zaległości, których ze względu na szybko zapadający zmrok nie jestem w stanie nadrobić w roboczym tygodniu. Teraz będę spać spokojnie
Co jeszcze cięłaś, poza żywopłotem?
Pozdrawiam Cię serdecznie!

Witaj Aguś

Ogrodnik przyciął mi praktycznie wszystkie iglaczki,co roku robi taki zabieg ,żeby się ładnie zagęszczały,raczej kosmetyka to była.
Moja mama ma za sobą chemioterapię zniosła ja wyjątkowo dobrze,baliśmy się strasznie ,ponieważ moja mama waży tylko 43kg.Od 20 listopada czekają ją jeszcze naświetlania ,ale wyniki ma bardzo dobre.i to nas trzyma w nadziei .

Oluniu, przesyłam moc dobrych myśli w stronę mamy!
Moja chorowała i przeszła pełen komplet w 2008r - chemioterapię, mastektomię i radioterapię. Ma się dobrze, na szczęście.
Życzę, by Twoja mama wróciła do zdrowia. To najważniejsze.

Dziękuję Moja ma to samo

Witaj Oluniu!
Dużo zdrowia dla mamy przede wszystkim! Trzymam kciuki za szybką i skuteczną terapię
Masz za sobą pracowity weekend! Zastanawiałam się, czy nie za późno na cięcie iglaków, ale skoro Twoj ogrodnik corocznie wybiera taki termin, to zapewne wie co robi. Ja sadzilam żywopłot cisowy miesiąc temu i też go nieco przycięłam po posadzeniu, mam nadzieję, ze się przyjmie.. Kilka z nich złapało niezdrowy kolor, ale w środku są zielone, więc nie dramatyzuję, zobaczymy wiosną.
Czy wiosną też przycina się u Ciebie iglaki?
Pozdrawiam serdecznie!

Witaj Kasia
Dziękuję

Jeśli chodzi o iglaki to główne cięcie zawsze robi mi jesienią ,co prawda jest już późno ,ale aura jak najbardziej sprzyjająca.Na wiosnę jedynie delikatnie przycina żywopłot.
Dwa lata temu przyciął mi dość mocno iglaki wiosną i mnie strasznie wnerwiały odsłonięte środki ,które wiadomo nie są ciekawe,dlatego teraz pilnuję ,żeby główne cięcie odbywało się na jesień,a później delikatna kosmetyka.
Trzymam kciuki za Twoje cisy

puk,puk a co tam słychać u czwartego dziecka?

Witam w Nowym Roku

Troszkę spóźnione powitanie ,bo za pasem luty ,ale lepiej później niż wcale
Miniony rok był dla mnie okropny choroba mamy ,a pod koniec listopada pożegnaliśmy niespodziewanie moją ukochaną babcię ,która zaraziła mnie miłością do ogrodu do ziemi..Zawsze myślałam ,że moja babcia będzie żyła sto lat ,dużo jej nie brakowało i do końca była pełna zapału do wszystkiego ,a zima to był czas ,którego nie lubiła jak my tu wszyscy ponieważ nie mogła pójść do ogrodu.Odeszła z dnia na dzień dlatego tak bardzo mi jej brakuje i wciąż nie mogę się z tym pogodzić.Takie życie ...
Jestem wieczną optymistką i wierzę ,że ten rok będzie dużo spokojniejszy i mam nadzieję pracowity.W głowie nowe pomysły są i to najważniejsze,teraz tylko czekam wiosny i do dzieła.Marzy mi się prawdziwy skalniak z kaskadą i mam zamiar w tym sezonie zrealizować moje marzenie:) .
Zimy jak nie było tak nie ma i to mi absolutnie nie przeszkadza ,mam zamiar za miesiąc podziwiać pierwsze krokusy w ogrodzie
Do napisania