TEMAT: Ogród Aguniady cz. 2

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 21:42 #314822

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Pani profesor od niemieckiego w liceum pouczyła nas (zielone życiowo jak szczypiorki), że dla kobiety to idealny zawód, a że ja zawsze miałam zapędy do pouczania, oceniania, to poszłam na to :wink4:

Nie jest to łatwy fach (słynne przekleństwo brzmi: bodajbyś uczył cudze dzieci), ale przynajmniej jest czas na regenerację psychiki :blink:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 21:51 #314825

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Ech, 4 godziny dziennie to byłoby to, ale dla mnie jeszcze lepiej mieć stały home office i powiedzmy jeden dzień w biurze!

Rh z pierwszej foty to Progres, od Justi :hearts:
Cudny jest i bardzo wczesnie zakwita.
A wiecie, że już mam sklerozę? Od zapytania Siberki do teraz, szukałam w głowie nazwy tego rh...
Ja poza sezonem mam wypływ wiedzy ogrodniczej z głowisi... :think:

Nie wiem kiedy popracuję nad wstawieniem zdjęć i opisów do wątku tematycznego, ale się nie uchylam.

Ewa-majowa, życzę zaprzyjaźnienia z osobistym sprzętem - rozumiem, że nówka sztuka się szykuje?
Moje koty są raczej szczupłe, nie widzę jakiejś szczególnej odmiany.

Coś jeszcze miałam dodać? Nie pamiętam :crazy:
Ostatnio zmieniany: 19 Lis 2014 21:52 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 21:51 #314826

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aguniada wrote:
Poza tym, zmęczona już jestem tą pogonią i zwyczajnie chciałabym być kurą domową, najlepiej z pełnym portfelem, dającym spokój o przyszłość.

Ja też! Do pracy mogłąbym wpadać rekreacyjnie, raz w tygodniu :whistle:

Rodek z ostatniego zdjęcia boooooski!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 22:04 #314839

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Januszu, oj tam - od razu prowokatorka ;-)
Posłużyłam się pewnym stereotypem, to prawda, ale wiesz, co mam na myśli.
Panuje przecież taki pogląd, że południowoeuropejskie plaże pełne są dojrzałych ludzi głównie zza naszej zachodniej granicy.
I nie mam tu nic niestosownego na myśli - zwyczajnie chciałabym, by będąc na emeryturze, było mnie również stać na przyjemności, a nie tylko na chleb i leki na cały miesiąc. Co nas tu czeka - trudno zgadnąć, ale jakoś o optymizm trudno.
Z brakiem czasu i tempem wierzę Ci bez mrugnięcia okiem. Jesteście z żoną aktywni i bardzo dobrze - to świetnie ubogaca codzienność. A z drugiej strony - masz komfort wyboru.
Moniko, oj tak - do pracy raz w tygodniu, na parę godzin. To jest to!
Tylko dlaczego to nierealne? Jest teraz jakaś kumulacja w lotto?
Rh to przecudowny Grandiflorum :)
Ostatnio zmieniany: 19 Lis 2014 22:05 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 22:08 #314844

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Była niedawno, ale jakoś nie trafiliśmy z odpowiednie numerki :jeez:

O emeryturze nawet nie wspominaj.. Może ja nie dożyję, bo żeby z niej przeżyć, to nie mam co marzyć. Zresztą ja się boję sama w domu siedzieć w nocy, to muszę się zawinąć przed P, bo On się nie boi :P

Ale w temat uderzyłam.. ech.. taki mam wisielczy nastrój :unsure:

Lepiej powiedz, czy znasz nazwę fioletowego rodka..

edit.. doczytałam, że podałaś nazwę.. Co ja o emeryturze gadam, jak tu renta dla niedowidzącej potrzebna :P
Ostatnio zmieniany: 19 Lis 2014 22:11 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 22:11 #314845

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Nazwę fioletowego rodka wkleiłam powyżej - to Grandiflorum. Cudeńko po prostu. Burza kwiatów.

Ja to samo zapowiedziałam D., że nie ma prawa pierwszy. Ja również życzę sobie zapakowania mnie do urny w stanie lotnym, bo boję się wiadomo_czego.
No, to są takie ustalenia, a życie sobie ;-)

Tak, przeżycie z emerytury będzie wyzwaniem... warzywniak, własne kury, domowy chleb - ok, ale czy damy radę to obrabiać?
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 22:12 #314846

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Aguś na chleb to może wystarcza ale już do chleba to niekoniecznie :angry: i podobno ma się pogarszać, to z waszego pokolenia pewnie wystarczy tylko na chleb bo ma być wszystkim po równo :dry: Tylko ilu z was dożyje tej emerytury ?

Mam dzisiaj taki paskudny dzień z ciągiem pechowym :mad2: że miło było pooglądać śliczny maj :flower2:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 22:16 #314847

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Majutek, przytulam serdecznie i życzę ukojenia nerwów... czasem zdarza się taki dzień pechowy, albo gorzej ciąg pechów - człowiek traci wtedy pewność pod nogami. Rozumiem rozedrganie.
Maj - oglądam zdjęcia i doszłam też do forumowego spotkania pod brzozami :hearts: - wydaje mi się jakiś nieprawdopodobny z tymi kolorami.
Aż w oczy razi. Cudnie jest wiosną na świecie!
Emerytura i jak z niej przeżyć to chyba odwieczny w naszym kraju problem... zanosi się, że będzie coraz gorzej, niestety...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 22:19 #314848

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Już doczytałam, dzięki :hug: Muszę mieć chociaż jednego rodka- w końcu nasz projekt domu nazywa się "dom w rododendronach"a nazwa zobowiązuje..

Warzywa, własny chleb.. widzę, że dla mnie to już czas się zwijać ;)
Ja w domu też mam takie różne ustalenia, a najczęściej powtarzam, że gdyby coś tfutfutfu.. to chcę być dawcą narządów..
Ja nigdy nie chciałam w urnie, wolałabym tradycyjnie..ale jeśli będę chciała na wieczny sen koło Mamy przycupnąć, to nie będzie miejsca inaczej, niż w proszku :dry:

Ale bym dostała opr od P za takie gadanie- denerwuje się na mnie, jak poruszam takie tematy.. Nie zgadza się też, że on musi żyć dłużej, bo twierdzi, że ja jestem z rodziny długowiecznej.. a ja sie odgrażam, że jak on mnie wystawi do wiatru, to sprzedaję dom i idę do bloku- sama tu siedzieć nie będę!
Zresztą ja tak dbam o siebie, że nawet długowiecznośc nie da mi rady :silly:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 22:40 #314857

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Monika ja też sprzedam i do bloku.......tylko kto czynsz będzie płacił... :rotfl1:
Młode kobitki jesteście.....22 do emerytury.....cieszyć się czy płakać ? Zresztą wole użalać się nad sobą.....stare babsko..... :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 22:44 #314858

  • Poll
  • Poll's Avatar
Aguniada wrote:

Aguniado, jaki to różanecznik? :think:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 23:09 #314864

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Poll, to różanecznik Catawbiense Grandiflorum - oj, duży już jest, szybko rośnie i obsypany jak widać burzą kwiatów.
Ten fiolet Ci się spodobał?
Moniko, samowystarczalność to zapewne kwestia większego przeorganizowania i większej ilości pracy, ale przecież możliwy to stan, w większym lub mniejszym stopniu.
Ja coś tam byłabym w stanie sama produkować, tylko kto by kogutka na rosół ciachał - pojęcia nie mam :supr:
D. też nie znosi, jak w tym duchu gadam, ale ja tak pół żartem pół serio przemycam swoją wolę ;-)
Do bloku bym nie poszła, gdyby mnie wystawił, raczej nie... Ale, o czym ja...
Sieriko, młode? Oj, z jednej strony może i tak, a z drugiej, jak przyjdzie jeszcze te 22 lata w dotychczasowym tempie przepracować - cienko to widzę...
A Ty który rocznik jesteś, że się tak wprost zapytam, hę? :kiss3:
Ostatnio zmieniany: 19 Lis 2014 23:13 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 23:13 #314866

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Maszynę podobno kurier już wiezie :) A kotowie (i kocice) porośli nie tyle sadłem, co futrem, a mnie to bardzo cieszy. O emeryturze nie myślę, bo się boję.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 23:14 #314867

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Ewa, to maszynę odpal i opowiadaj :)
W futra to i owszem - moje też puchate!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 19 Lis 2014 23:23 #314870

  • beata68
  • beata68's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 139
  • Otrzymane dziękuję: 24
Aguś, ale tematy poruszacie. B) Ja nie mam takiego dylematu, bo moja rodzina z pokolenia na pokolenie robi się coraz mniej długowieczna. Tata umarł po przejściu na emeryturę, nawet jednej nie odebrał, mama miała 54 lata, więc ja zajmuje się bardziej dziś, niż jutro "carpe diem" tylko gdzie mam go łapać....w pracy? Na zwyczajne życie zaczyna nam brakować czasu, choć staramy się wycisnąć co się da. Nie napiszę ile siedziałam w pracy, bo wyślesz mnie do czubków, ale po dwugodzinnej drzemce zrobiłam zakupy, posprzątałam, ugotowałam obiad, odebrałam dziecko z przedszkola, jako dobra babcia pobawiłam się i około 20 zaległam w błogim lenistwie. Masz początki sklerozy? Ja mam zaawansowaną, pytam się Julki, czy nalać jej rosołku, a ona do mnie.....babciu to jest zupka pomidorowa. :happy4:
A z nowości......MAM ALARM :kiss3: Bardzo, bardzo dziękujemy :thanks: A się napracował i to bardzo.
Kolorowych snów, jeżeli ktoś zerwie mnie jutro bladym świtem, potraktuję go :club2:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 20 Lis 2014 03:33 #314879

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Aguniada wrote:
Zaspałam dzisiaj 40 minut, co praktycznie mi się nie zdarzyło

Coś w tym jest-tzn.we wczorajszej pogodzie, Agusia ja też zaspałem wstałem o 6.00 (o tej godzinie to już wjeżdżam na Katowicką) zamiast o 5.20.W ciągu 10 minut byłem po porannej toalecie(zęby,szałer i takie tam.... :happy: ) i o godz.6.58 byłem już w pracy :idea1: .Mam jeszcze ten młodzieńczy ,,dryg''.... :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 20 Lis 2014 07:45 #314884

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Ja do emerytury mam lat trzy, pewnie dlatego coraz częściej o niej myślę ;) , ale nie będę już prowokować ,bo to temat drażliwy :huh: . W takie szare jesienne dni to raczej kolorowe tematy powinny być na tapecie a rodki urzekają swymi barwami i pewnie do nich powrócę :lol: . Urzekają mnie te fiolety, proszę więc i ja o uzupełnianie bazy wszystkich rodkomanów :thanks:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 20 Lis 2014 08:54 #314900

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2557
Oglądam te Twoje rodki, oglądam i nie mogę wyjść z zachwytu :hearts: No cuda, cuda.
Zastanawiam się gdzie by tu u siebie jeszcze coś upchnąć, ale czarno widzę, niestety :(
Potwierdzam, Progress cudny jest! Zapowiada się w przyszłym roku na ładne kwitnienie, oby zima nie przeszkodziła.
Jak tam? Pada? U nas ponuro i zimno, deszcz cały czas popaduje. Niby dobrze, bo przed zima podlewania się przyda, ale samopoczucie w związku z tym fatalne.
Mimo wszystko miłego dnia :kiss3:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.564 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum