TEMAT: Ogród Aguniady cz. 2

Ogród Aguniady cz. 2 10 Wrz 2014 09:24 #298014

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Agunia, szkoda, że na wyjazd do Krakowa pogoda taka sobie :( No ale cóż, jak to mówią deszcz potrzebny
I u mnie w tym roku róże koszmarnie chorujące, ale przyznam się, ze oprysków od czerwca zero a lato u nas mokre i ciepłe.
Kilka róż wydam do zaprzyjaźnionych ogrodów, ale nie jest to kwestia obrażenia sie na róze, ale rozluźnić rabaty muszę. Z resztą nie tylko róże wyjadą z ogrodu. Kilka innych roslin też.
Przyjemnego pobytu w Grodzie Kraka życzę :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 10 Wrz 2014 09:25 przez dodad.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 2 10 Wrz 2014 15:46 #298068

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
Chciałem przypomnieć, że czasem czytam ten wątek i zjeżyła mi się moja siwizna na skroni, Kochanie...

Powracając do tarasu. Właściciel firmy, zaklinał się wczoraj, iż pracownicy będą dziś na bank o 8:30. Wczoraj nie dotarli niestety...
Mając urlop, postanowiłem się nie wysypiać i dla przyjemności wstaję sobie o 8ej, z nadzieją na obiecaną wizytę.
Niestety, pojawili się dopiero o 10tej i to w liczbie 1 sztuki, za to całkiem nowej sztuki. Jeszcze go u nas nie było.
Człowiek z zapałem zabrał się za olejowanie desek i legarów. Skończył o 15tej.
Jak tylko skończył, pojawił się pomocnik. Był już na rozbiórce i zniknął na tydzień czasu z naszej "budowy".
Wpadł na taras i zabrał się za rozmowę telefoniczną, trwała ze 20 min. Po zakończeniu rozmowy meselek, młotek i skuwa stopień przy drzwiach tarasowych. Kazał mu to zrobić ten drugi, od malowania desek. Okazało się, że stopień jest za wysoki i przeszkadza w położeniu desek. Mówiłem o tym od kilku dni, ale jakoś mnie nikt nie słuchał. Teraz ten od desek, wiesza psy na tych co to rozbierali, bo on przyjechał deski kłaść a nie sprzątać gruz i skuwać stopnie. Zgadzam się z nim jak nikt inny...
Pracują dziś do 18tej i coś czuję, że nawet legarów na tarasie nie położą...

Efekty dzisiejszej pracy poniżej. Na pierwszym zdjęciu, po lewej deski surowe a po prawej olejowane bezbarwnie. O taki kolor mi chodziło :dance:





Ostatnio zmieniany: 10 Wrz 2014 15:52 przez PanM.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku

Ogród Aguniady cz. 2 10 Wrz 2014 18:05 #298082

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Panie M- jak ja lubię te opowieści z placu budowy.. Na naszych fachowcach nigdy nie można się zawieźć- skąd oni biorą te wszystkie pomysły..?
Opornie, ale jednak prace postępują- przecież kiedyś muszą skończyć.. :jeez: ..chyba..?

Agnieszko- spokojnej podróży życzę! Szkoda, że czasu na spacer zabraknie- ja spacery Krakowskim rynkiem bardzo lubię- inny klimat tam panuje, niż na naszej Starówce. Może to tylko kwestia "inności", jednak Kraków ma swój urok. Może chociaż chwilkę dla siebie skradniesz.. :hug:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 10 Wrz 2014 18:13 #298084

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
Aguś tak dawno mnie nie bylo na oazie wiec postanowiłam na chwilę wpaść :P
i co widzę remonty i podróże.. ;)
kolor desek ładny,ostatnio ciągle mamy problem trafić z odpowiednim kolorem desek, na starej działce w Bielsku tez nam kolor nie wyszedł taki jaki byśmy chcieli a teraz znów powtórka z rozrywki.. :angry: no cóż przemalować na przyszły sezon znów można ;)
noo proszę chwilę temu byłaś nad morzem(piękne foty)to teraz czas na zwiedzanie Wawelu ;)
pozdrawiam :kiss3:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 10 Wrz 2014 19:05 #298094

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Agnieszko :)
Ale się uśmiałam ze "starszych" 45-latków :happy3:
No co, chichrali się , jak to młodziaki ... :tongue2:

Podróżujesz sobie po całej Polsce . Ja nie przepadam za pociągami -mam chyba uraz z dzieciństwa,
kiedy to podróżowaliśmy z Mamą i bratem. Strasznie bałam się ,że wpadnę w tę szparę między peronem ,a wagonem
Już nie wspomnę co przeżywałam ,kiedy Mama wsadziła nas do pociągu i wyszła jeszcze po bagaże na peron :jeez:
Albo na odwrót- my na peronie ,a mama z walizkami w środku.
I te nerwy ,żeby zdążyć na czas.
Uczucie grozy potęgowały szare i ponure dworce.
Najmilej wspominam dworcową restaurację w Inowrocławiu ,gdzie mieliśmy przesiadkę na PKS ,
a tam wielka bułka z żółtym serem i herbata w szklance . Tam było fajnie :P
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 10 Wrz 2014 19:32 #298101

  • Sweety
  • Sweety's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 674
  • Otrzymane dziękuję: 119
No cóż :unsure: Ekipa nadmiernie wyrywna to nie jest :laugh1: No i myślałam, że tylko 'bab' nie słuchają...
Ostatnio zmieniany: 10 Wrz 2014 19:32 przez Sweety.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 10 Wrz 2014 19:42 #298106

  • -Piotr-
  • -Piotr-'s Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 77
  • Otrzymane dziękuję: 17
Panie eM, jak ja kocham takich fachowców, normalnie krew się może zburzyć.
Ale mimo to proszę się uzbroić w cierpliwość, może w końcu się rozkręcą. :rotfl1:
Pozdrawiam Piotr
Nasz kochany ogródek
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 10 Wrz 2014 19:50 #298107

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
PanM wrote:
Pracują dziś do 18tej i coś czuję, że nawet legarów na tarasie nie położą...

Czuję się jak wróż. Panowie mieli transport powrotny już o 17:15. Ponieważ skuwali to czego nie zrobili ich koledzy, ułożyli tylko dwie płyty betonowe pod legary. Dwie z dziesięciu na tarasie ;) Legary nie tknięte, jak przypuszczałem.
Normalnie robota się im w rękach pali. Mam nadzieję, że efekt końcowy będzie właściwy. W przeciwnym wypadku kolejny raz zobaczę nasz taras za ok 25 lat...
Ostatnio zmieniany: 10 Wrz 2014 19:51 przez PanM.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Wrz 2014 10:52 #298240

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
D_M wrote:
no cóż przemalować na przyszły sezon znów można ;)

To jest naturalny kolor drewna, wydobyty bezbarwnym olejem. Deska surowa jest mało atrakcyjna, ale pod olejem ślicznie się zmienia :)

Dziś przybyli dwaj gniewni od samego rana tj. 9:10. Skuwają to co pozostało i przeszkadza. Dziś zapewne też dużo nie zrobią... ehhh
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Wrz 2014 13:11 #298267

  • variegata
  • variegata's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 80
  • Otrzymane dziękuję: 31
Spokojnie, na pewno nie będziecie czekali aż 25 lat do końca prac przy tarasie. Myślę, że zajmie im to mniej czasu.
Fachowcy jak widzę pierwsza liga, też doświadczyłam tej jakości usług. Ty się ciesz, ze oni przyjeżdżają w ilości ograniczonej, ale przyjeżdżają ;) Z doświadczenia podpowiem, ze jak umawiasz się z fachura na daną godzinę to śpij spokojnie aż nie zadzwoni do drzwi, ponieważ niepotrzebne jest wstawanie zgodnie z umówioną porą.
Co do narzekania na ekipy poprzedzające to taka norma, ze ja nawet nie zwracam na to uwagi. Pewnej ekipie zamknęłam możliwość narzekania poprzez fakt, że dałam im wolną rękę w wyborze ekip pre-wykonawczych i jak było coś nie tak to wiadomo, nie mój wybór B)

Kolor desek piękny! Bardzo naturalny a jednocześnie dekoracyjny niezmiernie.

Już nie mogę się doczekać kiedy za 17 lat ( :evil: ) zobaczę je wkomponowane na tarasie w Waszym ogrodzie :)
Dom i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta - pasja i miłość.
Tak, lubię koty ;)
Magda

Ogród piaskowy w Zakolu Wisły
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Wrz 2014 13:22 #298268

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Magda, co Ty taka pesymistka - 17 lat?? To czarny scenariusz. Ja sądzę, że w 15 lat się uwiną :P
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Wrz 2014 13:30 #298270

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
13 lat temu siedząc jak zwykle przy biurku i myśląc już o wyjściu do domu usłyszałam od dyrektora finansowego, który z dziwnym, przerażonym wzrokiem na twarzy nagle przewiesił się przez moją framugę: 'Agnieszka, have you heard that Two Towers just collapsed'?!?!? 'O co mu chodzi', pomyślałam.
Długo docierała do mnie świadomość, co się wydarzyło. W zasadzie, nie przyjmowałam tego do wiadomości.
Wszystko, co słyszałam i widziałam w tv, niemożność dodzwonienia się do rodziców, ogromna niepewność, co dalej, gdzie jeszcze zaatakują - to wydawało się nierealne, kompletnie niemożliwe.
A jednak.

Pamiętam do dziś, jakby to było wczoraj. Za każdym razem równie mocno przeżywam obrazy związane z tymi chwilami, a łzy same cisną się do oczu.
Kilka lat później, napisałam na uczelni pracę o terroryźmie w kinie amerykańskim przed i po 11 września.
Wgryzałam się niezwykle mocno w obrazy, które traktowały o temacie. Większość z nich znam na pamięć, tym mocniej odcisnęły piętno tragedii tego dnia.
Podczas obrony, miałam duże wsparcie psychiczne mojego promotora, który bardzo popierał wybór. Opowiadając, stresowałam się, głos się łamał.
Pewnie powstało mnóstwo ciekawszych prac na ten temat, jednak ja też chciałam dać coś od siebie.

Nigdy więcej.



Ogrodowo i tarasowo wieczorem, a tymczasem zostawiam Wam serdeczne pozdrowienia,
Wasza Agunia, w zadumie.
Ostatnio zmieniany: 11 Wrz 2014 14:06 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Wrz 2014 14:40 #298283

  • lulka
  • lulka's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 18
  • Otrzymane dziękuję: 10
Dzień dobry Pani :bye:
Kochana, trochę mnie nie było, a Wy tarasu nie macie :jeez:. Nie będę pisać, że nadrobię wszystkie strony, bo to nierealne, ale cofnę się przynajmniej do początku bieżącej części. Poza zrujnowanym wejście i tarasem doczytałam, że pozbywasz się róż, ale z jakiego powodu już nie.
Mniemam, że taras będzie drewniany jak kiedyś wspominałaś?
Buźka wielka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Wrz 2014 14:55 #298289

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Mnie 25 lat skojarzyło się z wymiarem kary za zabójstwo fachowca :happy3: , choć za afekt sędzia powinien dać trochę mniej :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Wrz 2014 16:08 #298295

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
markita wrote:
Mnie 25 lat skojarzyło się z wymiarem kary za zabójstwo fachowca :happy3: , choć za afekt sędzia powinien dać trochę mniej :rotfl1:

Dobrze odczytane skojarzenie :) Może sędzia też brał kiedyś fachowców i będzie wyrozumiały...

variegata wrote:
Co do narzekania na ekipy poprzedzające to taka norma, ze ja nawet nie zwracam na to uwagi.

Tyle tylko, że to nadal ta sama firma tylko inni ludzie :)

Tak czy inaczej, na dzisiaj koniec. Pojechali...



Ostatnio zmieniany: 11 Wrz 2014 16:09 przez PanM.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Wrz 2014 16:23 #298298

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
PanM wrote:
Mam nadzieję, że efekt końcowy będzie właściwy. W przeciwnym wypadku kolejny raz zobaczę nasz taras za ok 25 lat...
Agnieszko... po tych słowach gotowa byłam wyznać PanuM dozgonną miłość, ale zważywszy na ryzyko zbrodni w afekcie, mogłoby to być bardzo... ulotne ;) uczucie!
Pozostaję więc tylko pełna podziwu dla Waszej cierpliwości i samozaparcia... jak również dla własnego M, który jak dotąd nie naraził mnie na konieczność korzystania z usług fachowców :whistle:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Wrz 2014 16:55 #298301

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
alphax wrote:
powód jest bardzo blisko nas.

Globalnego konfliktu z tego nie będzie. Myślę, że nie wyjdzie to poza kraje bałtyckie i Polskę. Zbyt dużo mówi się o nowej doktrynie FR i prewencyjnych atakach bronią masowego rażenia, aby nie odbierać tego jako przygotowanie/oswajanie do tego co będzie.
Dostaniemy przykładowo i "prewencyjnie" po "grzybku", przez co FR pokaże światu, iż nikt na to nie zareaguje. Nie oszukujmy się, nasza obecność w NATO jest odsunięciem granic zagrożenia od właściwej części sojuszu. Nie chce budować lęków w temacie bezpieczeństwa, jednak trudno nie patrzeć na to zwyczajnie i logicznie.

Sorry za off-topic.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Wrz 2014 19:18 #298326

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dobry wieczór,

Melancholia towarzyszy mi dziś przez cały dzień. To chyba odzwierciedlenie nastroju związanego z mglistą, wilgotną szarością płynącą z nieba, jak i zadumy wynikającej ze wspomnień.
11 września.

Januszu, PanieM, ja - mam nadzieję, że jednak nie naiwnie - w wojnę, która dotknęłaby Polskę, nie wierzę, nie chcę wierzyć ani przez chwilę.
Liczę na to, że żaden tego typu scenariusz się nie spełni, i że świat na to nie pozwoli.
Mówicie, że świat nie kiwnie palcem. Co zatem byłoby dalej?
Myślę, że istnieje granica dla morderców, bandytów, terrorystów.
Może to logika kobieca, może.
Gorzato, Marto, Iwonko, Madzia, morderstwa nie będzie, a przynajmniej nie z ręki PanaM, bowiem to on pierwszy powstrzymywał mnie przed unicestwieniem handlowca ;-)
Do fachowców PanM wykrzesuje więc codzienną dozę nowej cierpliwości, jest śladowa empatia. Pracuję nad tym, by ktoś kiedyś, kto będzie po nas chciał zmienić taras :D, nie odkopał znalezisk archeologicznych ;-)
Taras i wejście będą zrobione, żeby tamci mieli 'pęc'.
Nie odpuszczę!
Lulka, ogromnie się cieszę, że jesteś :) Siedząc wczoraj w pociągu, myślałam, by do Ciebie zadzwonić :)
Taras i wejście zrujnowane - mam nadzieję, że 'nowe' będzie lepsze, atrakcyjniejsze wizualnie, praktyczniejsze.
To będzie połączenie drewna z kamieniem.
Róże zaczęły mi się gryźć z resztą nasadzeń; poza tym, nie jestem z nich zadowolona - chorują, nie kwitną tak, jakbym tego oczekiwała.
Wybierałam z rozmysłem odmiany zdrowe, wigorne, a tymczasem...
Sama więc rozumiesz decyzję.
Wiosną będę zmieniać północną część ogrodu.
Dzieje się więc :), ale ja to lubię.
U Ciebie zmiany wspaniałe!
Piotrze, nasza cierpliwość wystawiona jest na dużą próbę, ale... czy mamy jakieś wyjście?
Dobrze, że się pojawiają i coś robią...
Aniu, ta nasza ekipa jest dużo słowniejsza, niż handlowiec i właściciel... tamtych naprawdę mam ochotę skrzywdzić.
Sama wiesz, jak jest...
Magda, starsi 45-latkowie zachowywali się jak nienormalni ;-) Śmiech w stylu detektywa Bełkota, a czas trwania jednej salwy to 5 minut. Chwila przerwy, i dalej jazda. I tak do samego Krakowa ;-)
W sumie, to dziś mnie to już bawi, ale wczoraj byłam podirytowana, że nic nie rozumiem z tego, co czytam.
Lubię jeździć pociągiem, choć część traum mam podobnych do Twoich. Jeszcze wakacje, wchodzenie do pociągu oknem, jakieś dantejskie sceny - brrr.
W sumie, teraz jazda koleją mnie uspokaja...
Dario, z koloru desek (zdjęcie nie do końca oddaje odcień) jesteśmy szalenie zadowoleni.
Mam nadzieję, że zauważycie to piękno jak już drewno będzie leżało we właściwy miejscu.
Kurczę, jestem tym chyba już podekscytowana ;-)
Przemalowywać nie będziemy, bo tu nie ma bejcy, tylko naturalne drewno zaolejowane bezbarwnym olejem.
Moniko, relacje z placu boju pozostawiam PanuM - sama w ciągu dnia zaglądam tu po nowe fotki i niusy z budowy.
Szkoda, że tak powoli to idzie - chciałoby się szast prast, ale niestety.
Jednak wszystko niedługo złoży się w całość, mam nadzieję, że piękną.
Czekać na Was będzie też jedna niespodzianka, która wyrysowała mi się w głowie i wprowadzam ją w życie.
Dzięki za słowa wsparcia!
W Krakowie było fajnie, ale czasu dla siebie nie było :(


Tymczasem, kilka melancholijnych zdjęć:













































Ostatnio zmieniany: 11 Wrz 2014 19:57 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.593 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum