TEMAT: Ogród Aguniady cz. 2

Ogród Aguniady cz. 2 14 Paź 2014 22:49 #305917

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Aga...no ja chyba też mam wobec psiny instynkt macierzyński :oops: ale nawet nie wiesz jak mnie pocieszyłaś, że pewnie większość czasu prześpi bo już miałam wizję biednego maleństwa błąkającego się po domu, przerażonego, opuszczonego i skomlącego ... na razie staramy się będąc w domu zostawiać ją w jakimś pomieszczeniu samą na chwilę i nie reagować na piszczenie...ale co to przy wielu godzinach...
oj widzisz, z tą dietą nie doczytałam - plan brzmi rozsądnie ...chociaż te słodycze ... :cry3: muszę się zastanowić :crazy:
no i jak tam na kursie ? fajnie było ?
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2014 22:49 przez moni.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 2 14 Paź 2014 23:16 #305927

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Moni- pozwól, że się wtrącę, w ramach pocieszenia w związku z psiakiem.. Obecna psina niezbyt dobrze znosi rozłąkę, jednak jedno muszę mu przyznać. Doskonale zna mój grafik w pracy :P Jak wychodzę z domu w weekend, to jest "awantura", natomiast w tygodniu do pracy- stoicki spokój, nawet nosa nie zmarszczy.. Od sąsiadów wiem, że czasem wygląda przez okno balkonowe na piętrze.

Poprzedni piesek, jak był 2 miesięcznym szczeniaczkiem, zostawał w domu bo ja uczyłam się w LO, tak więc codziennie kilka godz był sam. Kiedyś nie domknęłam szafy i po powrocie znalazłam go w szafie, w pudełku ze skarpetkami :lol:
Pamiętam doskonale, że wracając do domu od razu musiałam po niego iść do pokoju i wynosić na ogródek. Jak mnie usłyszał i sie rozbudził, to musiał pilnie siusiu robić. Jak raz chwilkę za długo szłam od momentu zahałasowania kluczem- nie wytrzymał ;)

Agnieszko- meczyk oglądałaś..? Ja dojechałam dopiero na 2gą połowę i muszę stwierdzić- podobało mi się to całkiem! Grali jak drużyna, rozgrywali sensownie piłkę między sobą- a jeszcze niedawno połowa zawodników nie wiedziała, po co wyszła..nie mówiąc o zmęczeniu w 60minucie. A tu..kurczę, biegają.
Nabrałam ochoty do oglądania pozostałych spotkań..

Pozdrawiam!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 13:27 #306004

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Doberek!

Na ten moment powiem tylko, że nie ogarniam mojej Jesieni!
Nie dość, że wali z liścia w twarz, to jeszcze bawi się w kotka i myszkę!
Ja grabię w jednym miejscu, wracam do niego po chwili, a ono zasypane, jakby mnie tam w ogóle nie było!

Odpuścić, czy walczyć, droga redakcjo? ;-)

Odpowiedzi muszą poczekać do popołudnia :) późniejszego ;-)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 13:28 #306005

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Odpuścić :-)
Stanowczo!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 13:32 #306006

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Przyznam, że jestem wewnętrznie rozdarta ;-)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 13:48 #306007

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Taki sobie, ni w piec ni z dziesiec dobry Agus :bye: odpusc sobie :happy3: chociaz nie wiem jaka pogoda u Ciebie, u mnie chlodnawo po wczorajszym deszczu sie zrobilo i cos mi czapka dokucza. Nie czuje bolu ale cisnie mnie jej istnienie hihi
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 14:24 #306011

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Julek, szkopuł w tym, że u mnie pogoda do pracy idealna :) Ciepło i chociaż słońca za bardzo nie widać, to normalnie człowiekowi same ręce chodzą do grabi.
P. Sasza, który mozolnie układa schody chyba też uważa, że to co robię, jest bez sensu ;-)

Niech ta głowisia przechodzi, bo niechybnie i mnie dopadnie, skoro Ciebie już ćmi :kiss3:
Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2014 14:25 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 14:41 #306018

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Merytorycznie - odpuść, emocjonalnie - grab ile wlezie, bo zaraz prace w ogrodzie się skończą (pogoda cud, malina), a i kalorie jakieś spalisz.
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 15:36 #306030

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Haneczko, no toż grabię, jutro się nie ruszę, ale co tam - my się przecież lubimy zajechać fizycznie, bo wtedy mózgownice odpoczywają!
Ty dziś też z grabiami, czy stacjonarnie, przy kompie? :)




Mój dzisiejszy dzień liśćmi się przeplata ;-) Wszystko pełne: palenisko, taczka, worki, pojemniki, a końca nie widać!



























































Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2014 15:37 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 17:43 #306048

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Zdjęcia śliczne :kiss3: Gdzie tam stacjonarnie, robię, ile dam radę, żeby się nacieszyć ogrodem, zaraz się skończy piękny czas dodatkowo darowany nam przez Matkę Naturę. Nic się nie martw, ruszysz się jutro, bo grabić trzeba będzie od początku, i przed deszczem zdążyć. Kiedyś będzie padać :hammer: . Jak 'Droga do pracy'? Pokażesz całość projektu?
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 18:53 #306055

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Haneczko, ja także wychodzę z podobnego założenia - wygrabić tyle, ile się da, bo jak przyjdą deszcze, a przecież kiedyś przyjdą, to już nie bardzo da się sprawnie operować grabiami. Nie lubię, gdy liście gniją na trawniku. W tym roku chcę jeszcze zrobić wertykulację - jeśli się uda, to w sobotę.
Aura sprzyja nam fantastycznie!

Moja droga do pracy częściowo została wcześniej pokazana... musiałam ograniczyć się do pięciu zdjęć, zatem może wstawię jeszcze jedno:



Poranek mocno zamglony, tuż przed 7ą.

Moni, Twoje instynkty macierzyńskie wobec suni w ogóle mnie nie dziwią! Co ciekawe, to nie mija wraz ze wzrostem psiaka, jednak chwile z takim maleństwem jak Twoje, są absolutnie bezcenne.
Na zajęciach było bardzo ciekawie! Omawiając nasze projekty, prowadzący otwiera nam oczy na takie szczegóły, że to mnie z chwili na chwilę coraz bardziej fascynuje! Kolejne zadanie, to jedynie trzy zdjęcia trzech gruszek pokazanych na czarnym tle. Dodam, że tłem nie jest czarny materiał, a odpowiednie ustawienie aparatu fotograficznego ;-) Może dla kogoś jest to oczywiste, dla mnie nie! Jadę w sobotę na targ i będę działać :D
Moniko, dzień dobry!
Jak minął dzień? Dziś już z górki... ja przedłużyłam sobie urlop do końca tygodnia :dance: Przyznam, że nie pamiętam równie ładnego października - pogodowo trafiłam fantastycznie!
Sara również nie lubi gdy wychodzimy... Wie jednak, kiedy idziemy do pracy - to akceptuje. Gorzej, gdy chcemy wyjść bez niej na ogród - o nie! ;-)
Zakuś jest równie uczuciowy - wiem o tym doskonale :)
Mecz oglądałam - także dotarłam dopiero na drugą połowę. Powiem tak: jest nieźle!
Julek, dzięki za wymianę zdań na temat hortensji ogrodowych! I tak teraz nie mam siły na ewentualne wykopki, zatem z decyzją wstrzymam się do wiosny.
Oby wykorzystały szansę! :)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 22:27 #306157

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko- ja od Zaka dostaje przepustkę jedynie do pracy. Na ogródek nie wolno mi wychodzić bez kurateli- porządek musi być! Jak go czasem próbuję zostawić w domu, to P wytrzymuje kilka minut i Zaka wypuszcza :silly:

Z tym grabieniem liści w trakcie urlopu- no prawie Ci współczuję.. prawie :funnyface: :happy3: Odkurzacza do liści nie masz?- z kory może ciężko, ale z trawnika fajnie się zbiera. Moja Mama takową maszynę posiada i całkiem sobie chwali. Zdaje się, że u Ciebie kosiarka czasem tę funkcję spełnia..?

Pozdrawiam :hug:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 22:31 #306159

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moniko, nasze psy rządzą, jednym słowem ;-)
Sara tak ujada, gdy któreś z nas śmie wyjść na ogród bez niej, że oszaleć można!
Ona również natychmiast stoi u drzwi, gdy ja tylko podejdę do aparatu fotograficznego ;-)
Odkurzacz do liści mam, ale jest ciężki i nie lubię nim pracować. Kosiarka plus grabie wystarczają :)
Jutro będzie zgrabiony cały ogród, liście spalę, a w sobotę koszenie z odkurzaniem ;-)
Uwielbiam te wszystkie prace, zwłaszcza że wykonywane przy tak sprzyjającej aurze!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 22:37 #306162

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Zazdroszczę zapału...wszystkie prace wykonuję w zwolnionym tempie......
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 23:16 #306183

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ależ Sarci robisz złą reklamę ;) - nie wierzę, że to subtelne dziewczątko potrafi ujadać.. bo że Zak potrafi, to wiem.. :jeez: Nie wiem z kolei, skąd on wie, kiedy moje bieganie po domu jest bieganiem, bo coś gdzieś idę zanieść- to przyjmuje spokojnie.. a kiedy biegam, bo szykuję się do wyjścia- wtedy zaaferowany biega za mną, poszczekuje, piszczy. Dziś w ogóle dał mi w kość i mnie wkurzył- z południowego mopingu niewiele zostało.. :mad2:
Oszaleję z nim kiedyś, ale co zrobić- to moja psina, sama go chciałam.. to mam! Chociaż jak jest niegrzeczny, to w takich chwilach mówię, że to pies P.. bo "mój na pewno byłby grzeczny" :funnyface:

Musicie koniecznie kiedyś z Sarcią do nas przyjechać- bardzo ciekawa jestem, czy Zak też tak by ją przytłoczył swoją żywiołowością i wariactwem..? Któregoś dnia przyjechał brukarz ze swoim pieskiem, sznaucerkiem miniaturką i wg relacji P, Zak się chował, kulił itp.. tak bardzo, że P wpuścił go do domu, żeby się miał gdzie schować.. Na własnym terenie!

Też jestem pełna podziwu dla Twoich sił- że też się Tobie chce tak z liśćmi walczyć.. Chociaż z drugiej strony u Mamy potrafiłam grabić kilka razy dziennie, a odśnieżanie robiłam prawie pod linijkę, żeby "było ładnie" :crazy: i bardzo mnie raziło odśnieżanie P, gdzie widać było każde posunięcie łopatą.. więc poprawiałam po swojemu, żeby zaspy miały równą linię. To chyba nie jest normalne :laugh1: Ale co się dziwić- ja m&m'sy jem kolorami :funnyface:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 23:48 #306190

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jak widzę, że tak skrupulatnie wygrabiacie to złoto leżące na trawnikach to mi trochę żal. Niech tam sobie liście poleżą kilka dni póki są takie piękne!!

Zrobiłam przedwczoraj fotkę jak się z nimi rozprawiają w ogrodach królewskich w Sztokholmie to Ci pokażę wkrótce :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 15 Paź 2014 23:48 #306191

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Jeszcze trochę takich zdjęć, a polubię jesień ;)
Pada od wczoraj, ale było okropnie sucho, takiego roku nie pamiętam. Zdarzała się sucha wiosna, lato lub jesień, ale dotąd nie było tak przez trzy kolejne pory roku.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 16 Paź 2014 12:23 #306300

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Aguś jak tak patrzę na to Twoje grabienie, to czasem się cieszę, że u mnie mniej liści :think:
Ale co to za tymczasowa radość, drzewa przecież rosną :silly: Rok, dwa i pracy będzie dużo więcej ;)
Modrzew już taki łysiutki? U mnie niektóre jeszcze w zieleniach i niebieskościach :)
Susza trwa :jeez: niby się chmurzy i nic z tego.
Miłego dzionka :bye:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.473 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum