Majeczko, Myszko, Romuś, Sieriko, Chester, Anulko Anabuko, Haneczko i Kasieńko ...
Chciałabym wszystkim bardzo serdecznie podziękować – Kochani! - z całego serca i ze wszystkich sił dziękuję za pamięć i życzenia urodzinowe – zupełnie niespodziewane i dlatego tym bardziej wzruszające – uśmiecham się więc najpiękniej, jak tylko potrafię
Wasze słowa otuchy i wsparcia uświadomiły mi natomiast , jak ważne i istotne jest w naszym życiu wspólne odczuwanie przygnębiających nastrojów i radzenie sobie z nimi … niekiedy wystarczy mały, niby nic nie znaczący gest, albo cicho wypowiedziane, niby mimochodem słowo, abyśmy w sposób niemal namacalny odczuli obecność naszego … Anioła.
One towarzyszą nam od początku – pomagają przyjść na świat, potem są z nami w każdej chwili i sekundzie naszego życia, aby po trudach ziemskiej wędrówki przeprowadzić nas Tam, na drugą stronę. Czasami zdarza się, że wysyłają nam dowód swej obecności – wierzę, że piórko lądujące u moich stóp lub wpadające przez otwarte okno to symboliczny gest anielskiej nieśmiertelności i dowód na to, że mój Anioł przy mnie trwa.
Powinniśmy się chyba nauczyć widzieć Anioła w każdym napotkanym człowieku – rozpoznamy Go z łatwością – wystarczy ciepłe spojrzenie, czuły uśmiech, wyciągnięta dłoń, życzliwość i dobre słowo … wszyscy to znamy, prawda ?
Anioły nie kłamią, są bezinteresowne, szczere, nie zwracają uwagi na nasze ułomności, są z nami bez względu na to, czy wierzymy w nie, czy zapominamy o ich obecności. Po prostu są.
Dlatego w przededniu zbliżających się Świąt życzę Wam wszystkim, aby zawsze na swojej drodze spotykał swojego Anioła i aby zawsze był Aniołem dla drugiej istoty …
Pozwólcie, że napiszę dwa słowa o naszych czworonożnych Aniołkach ... każdy z nas musi przejść czas żałoby w swoim, własnym tempie ... dla jednego będzie to jeden dzień, dla drugiego jeden miesiąc, a ktoś inny pozbiera się psychicznie po jednym roku ... jednak zawsze nadchodzi taki dzień, w którym Niebo zsyła nam cząstkę ukochanego psa pod inną postacią - i ta świadomość jest bardzo optymistyczna
Nasze tegoroczne rękodzieło
- etapy powstawania Anielskiej rodzinki zamieszczę w wątku świątecznych ozdób.
W ten weekend naszym mieszkaniem zawładnęły także inne tajemnicze stworzenia, wprowadzając powoli w świąteczną i magiczną atmosferę ...
W dużym słoju zamieszkały ciastka na skwarkach - najlepsze ciasteczka, jakie kiedykolwiek jadłam
A poniżej pierniczki - w tym roku pieczone z przepisu Michała Sinthell
- korzenne pyszności
Poniższe zdjęcie dedykuję naszym futrzakom
Garść dalszych pierniczkowych refleksji ...