TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 15 Gru 2014 21:14 #321114

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Nie wiedziałam Aniu, ale tak sobie pomyślałam, że maki będą do Ciebie pasowały najbardziej, cieszę się więc że trafiłam :) Myślę ,że kastracji powinny być poddawane wszystkie psy które nie mają byś tatusiami i żałuję, że nie poddałam temu zabiegowi mojego pierwszego pupila. Tymczasem życzę spokojnych dni a po Świętach nadal trzymam kciuki :hearts:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 15 Gru 2014 21:17 przez piku.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 15 Gru 2014 23:16 #321138

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu- u Hani doczytałam, że u Ciebie teraz dni pełne wrażeń..
Gorąco ślę pozytywne myśli, aby wesoła kudłata gromadka jak najszybciej znalazła równowagę i wspólny język, a biedny przygarnięty piesek poczuł się prawdziwie jak w domu!

Dla Figusia- mimo dolegliwości, które ma, niech żyje szczęśliwie jak najdłużej!

Piękne słowa o aniołach padły kilka postów wyżej.. dla swoich psiaków Ty jesteś takim Aniołem :kiss3:

Pozdrawiam serdecznie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 15 Gru 2014 23:16 #321139

  • affa
  • affa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 883
  • Otrzymane dziękuję: 1651
Aniu, przepiękne Aniołki :bravo: :bravo: :bravo: . Dzięki za opis jak powstawały. Jutro przejrzę skład drewna kominkowego i może jakiś pniaczek wygrzebię :P . Czy główki łączyłaś za pomocą gwoździ czy śrub? Mogłabyś je pokazać od tyłu - ciekawi mnie jak wyglądają skrzydła.
Trzymam kciuki za Figo i Dredzika.
Pozdrawiam, Anna.

Zapraszam do mojego ogrodu w cieniu...bloków
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Gru 2014 19:32 #321243

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Stare psiaki wymagają pomocy medycznej jak i ludzie.....z cukrzycą miałam Pikusia....1,5 roku podawania insuliny, dzień w dzień oczywiście łącznie z odpowiednia dietą....Najważniejsze, że opiekunowie są świadomi i chcą im pomóc..... :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Gru 2014 19:37 #321247

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Jak się 'pracowało' razem z Figusiem? Mam nadzieję, że w domu spokój i ...pokój. Miłego wieczoru :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Gru 2014 19:46 #321257

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Anulu, myślę o Tobie i Twoim zwierzyńcu :hearts:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Gru 2014 20:40 #321279

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wiesiku, Moniko, Aneczko, Sieriko, Hanuś i Kasieńko :)
Pomimo 13 godzin na nogach nadal mam jeszcze siłę i ochotę ( wielką !) podziękować Wam wszystkim za kolejne, przesympatyczne i kojące słowa oraz niezwykłe wsparcie, jakiego od Was codziennie doświadczam :) :thanks:

Pierwsza noc w nowym domu przebiegłą nad wyraz spokojnie, Figo zasnął na nowym kocyku jak kamień, o godz. 5.08 poszliśmy sobie z chłopakami na poranny spacerek, śniadanie ( nareszcie dostał normalne, psie jedzenie ) i do pracy :) Ponieważ wczoraj Młodszy ( czyli Figo ) został potraktowany Frontline'm ( środek na pchły i kleszcze ), dzisiaj "zebrałam" z nieszczęśnika dwie drużyny piłkarskie skaczących pasożytów ( już martwych ) ... skóra jeszcze jest podrażniona i ma mnóstwo suchego łupieżu, ale najważniejsze, że apetyt i humor dopisują :)Szybciutko nas zaakceptował, dzisiaj wieczorem po raz pierwszy wskoczył na sofę i - najedzony po uszy - śpi :)
Na ten piątek Marcin zarządził u Młodszego badanie krwi, które wykaże, z jakimi schorzeniami przyjdzie się nam zmierzyć... Natomiast Starszy - Dredzik ... prostata jest naprawdę ogromna i powoduje dużą bolesność, więc im prędzej zdecydujemy się na kastrację, tym lepiej... problem leży w schorowanym serduszku i wieku :( jednak ufam Marcinowi i wierzę, że zrobi wszystko najlepiej, jak potrafi. Na razie Dred codziennie przyjmuje leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, no i nasercowe ...
Ostatnie wydarzenia i - nie ukrywam - cholerny stres - zdeterminowały przedświąteczny okres w naszym domu .... priorytetem są teraz psy, a barszcz, kapusta i serniki muszą poczekać :) dobrze, ze mamy chociaż pierniki i ciasteczka :)

Anusiu Affa - zdjęcia skrzydełek - jutro ...

Kochani moi ... jeszcze raz najserdeczniej Wam DZIĘKUJĘ !
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Adasiowe grządki i rabatki 16 Gru 2014 22:27 #321296

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Aniu fajnie że początki dobrze się zapowiadają i oby dalej było tak spokojnie. Figo chyba szybko się dostosuje a dobry wet poradzi sobie z jego problemami.
Biedny Dredzik musi strasznie cierpieć, żeby wszystko przebiegło jak najlepiej.

Przesyłam pozytywne myśli :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Gru 2014 07:21 #321312

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Wygląda na to że w tak miłym otoczeniu stras Figo odszedł w niepamięć, czego jemu i Tobie Aniu serdecznie życzę :hearts: Za Dredzika trzymam kciuki :hearts:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Gru 2014 09:49 #321327

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Anusiu :hug: Trzymajmy się nadziei. Najważniejsze, żeby nie cierpiały te nasze pyszczki najmilsze.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Gru 2014 12:03 #321349

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu- ogromnie trzymam kciuki za Dredzika.. Oby operacja przebiegła bezproblemowo! Zakusiek w lutym miał robioną kastrację i usg robione kilka tyg temu wykazało bardzo ładne zmniejszenie prostaty.
Zawsze się martwiłam o mojego Kumpla w związku z narkoza- krókie pyszczki znoszą to szczególnie źle, a psina miałą przecież wadę serduszka i jeszcze padaczkę.. Za każdym razem było wszystko dobrze, więc trzymam kciuki, żeby i u Was przebiegło bezproblemowo :hug:

Jak się drużyna dogaduje, jak nowy domownik odnajduje w stadzie..?

Pozdrawiam!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Gru 2014 21:35 #321440

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Słoneczka moje :)

Wasza serdeczność i życzliwość nie ma granic :) bardzo dziękuję - Majeczko, Hanusiu, Moniko i Wiesiku i wszystkim pozostałym Aniołkom, które nas wspierają - w ogromnej mierze dzięki Waszym dobrym serduszkom i sympatii mogę napisać, że na chwilę obecną sytuacja wygląda optymistycznie; jako weteranka bardzo licznych przejść z psimi dolegliwościami wiem jednak, że na ostateczny werdykt i potwierdzenie właściwej diagnozy musimy cierpliwie poczekać; od ponad 20 lat towarzysza mi psy i byłam świadkiem wielu wspaniałych chwil w ich życiu, jak i tych najbardziej smutnych - wszystkie te wspomnienia zostawiły trwały ślad w duszy, jednak staram się myśleć jak najbardziej pozytywnie - nasze futrzaki doskonale wyczuwają nasze nastroje - i wierzyć, że Dredzik postanowi z nami jeszcze zostać ... choć na chwilę ...
Na stuprocentową poprawę zdrowia musimy jednakże poczekać około 2 tygodni - przez ten czas prostata pozbawiona testosteronu - dzięki kastracji właśnie - powinna obkurczać się i wrócić do stanu fizjologicznego - dzięki temu ustaną dolegliwości bólowe.

Monisiu :)
Tobie dziękuję szczególnie ... myślę, że Zakuś miał wrodzoną kardiomiopatię i to w ogromnej mierze determinowało reakcję Jego serduszka na działanie narkozy , a silnie skrócony pyszczek dopełniał obrazu nikłej odporności na leki znieczulające... cavisie to jedna z cudowniejszych ras, ale - jak większość ras, obarczona poważnymi wadami genetycznymi, na które nie możemy nic poradzić. Chcę tylko napisać, że jesteś z jednej strony bardzo dzielną kobietą, ale niestety z drugiej - bardzo wrażliwą ... i to w pierwszej kolejności musisz powolutku zmieniać :) - dla własnego dobra... a nikt - jeszcze raz podkreślę z pełną Świadomością - NIKT - nie wspomoże Cię w trudnych chwilach bardziej niż PIES :) Wiem, co mówię ... :happy-old: - obiecaj, że kiedyś o tym pomyślisz ...
Czytałam o Twoich świętach ... jeśli pochodzisz z okolic Warszawy/Mazowsza, znasz może taką potrawę jak makiełki ?
( celowo zmieniam temat :) ) - poproszę o bardzo dokładny przepis, tutaj albo w Twoim wątku..., który również czytam :)

W tym roku nasza wigilia i cała oprawa świąteczna będą raczej ... symboliczne, a więc malutka choinka ( żywa ), barszcz, kapusta ( zawsze chciałam ożenić ją z grochem, ale jeden jedyny raz zrobiła tak Mama i .... w dzień Wigilii groch stał się twardy jak kamień; od tego czasu gotujemy kapustę z grzybami ) i ryby: smażony karp, dorsz w cieście naleśnikowym i dwa rodzaje śledzi. Wszystko :) Aaaaa, no i ciasta przecież, ale też skromniutko.
Na niczym tak bardzo mi nie zależy, jak tylko na dobrym zdrówku i dwu-, i czworonożnych; reszta to zaledwie dodatki :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Adasiowe grządki i rabatki 17 Gru 2014 21:49 #321446

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
Może zrób kapustę z cieciorką! To też groch! ;)
Pozdrawiam!
Miłka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Gru 2014 22:10 #321452

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu- :hug:

Staram się trzymać, z różnym skutkiem.
Zakusiek nie był Cavalierem, to King.. Prawie ta sama rasa, tyle że z krótkim pyszczkiem. Taka paskudna mordeczka, że aż piękna :lol:
Na necie jest spora zmyłka, bo wpisując king charles spaniel w większości są zdjęcia i opisy cavalier king charles spanieli.. a to rasy niby podobne, jednak dwie różne- jakby kuzynostwo ;)

Narkozy zawsze znosił dobrze- mimo pyszczka płaskiego, padaczki i serduszka obciążonego.
Niestety- teraz chyba za dużo na raz się działo.. początek roku był dramatyczny, kilka zabiegów w narkozie, z trudem uratowano Zakuśkowi życie, przez 2 miesiące brał antybiotyki.. Teraz był już leczony na serduszko- miał niedomykalność zastawki dwudzielnej.. Niestety- za dużo rzeczy się zwaliło na raz i serce już nie dało rady :cry3:
Nie mogę się z tym pogodzić.

Kastrację miał zrobioną w lutym, a jeszcze 3 tyg temu robione usg wykazało prostatę w zaniku, tak więc to się ładnie udało opanować. Mam nadzieję, że Dredzik też szybciutko wróci do formy! :hug:

Powoli dojrzewam do posiadania pieska.. w dużej mierze dzięki rozmowom na forum.
Wchodząc do domu mam niechęć do otwierania drzwi, bo wiem, że za nimi pusto.. Na razie jestem na etapie, że chciałabym Zakusia.. ale może powoli oswoję się z myślą, że będzie inny Kinguś..
Pewno jakby ktoś przyniósł małego Kingusia, to bym się cieszyła- jednak muszę najpierw do tego dojrzeć, żebym się sama odważyła jechać i wybrać.. a też trafić na szczeniaczki- z tym bardzo trudno, bo głównie hodowane są cavaliery.
Przyjdzie moment, to i Kinguś się trafi, a do tego czasu uzbieram sobie na niego. Czas też pozwoli na cieszenie się z nowego psiaka, zamiast niezadowolenia, że to nie TEN..


Jestem z Mazowsza, chociaż od pół roku już nie z Warszawy :happy: Makiełki znam, ale jedynie z nazwy.. U Męża w domu robi się tą potrawę, muszę dopytać Teściową, jak to robi bo nie posądzam Męża o taką wiedzę :P

U nas groch z kapustą zawsze na Wigilię Mama robi, dodaje kminek, żeby nieco złagodzić potrawę.. Nie wiem, jak robi dokładnie, ale zawsze rano w Wigilię to przygotowuje.

Ściskam Was serdecznie- jak czegoś się dowiem o makiełkach, to dam znać..

Zdrowia dla Was życzę!
Ostatnio zmieniany: 17 Gru 2014 22:16 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Gru 2014 22:47 #321460

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Adasiowa wrote:
... jeśli pochodzisz z okolic Warszawy/Mazowsza, znasz może taką potrawę jak makiełki ?
( celowo zmieniam temat :) ) - poproszę o bardzo dokładny przepis,

Aniu, u nas na stole wigilijnym zawsze jedną z potraw były makiełki - potrawa jest chyba z Poznańskiego , stamtąd pochodziła moja (ŚP.) mama. Jest to makaron lub bułka z makiem ,rodzynkami, daktylami podawana na zimno i bardzo słodka.Pamiętam że mama robiła makaron i następnie wycinała takim specjalnym radełkiem w kwadraciki tak 1cm X 1cm.U wujka google widziałem przepisy - najlepiej z Poznańskiego. :yummi:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Gru 2014 00:26 #321471

  • Roma
  • Roma's Avatar
Pawle-to co robiła Twoja mama u nas nazywało się kluski z makiem,takie robię co roku i to ogromne ilości bo cała rodzina na nie czeka.Ciasto makaronowe a masa makowa przyrządzana bardzo podobnie jak do makowca.
Aniu-moje kluski z makiem robię według tego przepisu Bardzo wszyscy lubimy tę potrawę :)
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 18 Gru 2014 01:42 #321475

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Intensywnie myślałam o makiełkach, coś mi się przypomniało, podpytałam Męża, ale niewiele wie- On po prostu to lubi jeść :P

U nas są "kluski z makiem"- i są to kluseczki domowej roboty, z makiem, rodzynkami, orzechami, miodem.. Wygląda to tak, że kluseczki w salaterce są obtoczone farszem i każdy składnik widać osobno- jakby kluski były oklejone składnikami, a miód spełnia role kleju.

U Teściowej "makiełki" podawane są w salaterce jak deser.. wygląda to jak zmielona masa makowa z czymś (bułką?), zjada się łyżeczką.
Coś mi świta, że bułkę namacza się w.. mleku (?), miesza z makiem i bakaliami.. nie wiem, co się robi dokładnie-ale masę Teściowa wkładała do salaterek, chłodziła w lodówce i każdy dostawał swoją porcję (ja zawsze oddawałam Mężowi, bo On uwielbia, a ja byłam już napchana jak bąk po Wigilii u mojej Mamy :oops: ).
Nawet nie wiem, jak smakuje.. Kiedyś się zapytałam, co to jest i jak robione- bułka w mleku, zmielona z makiem nie przemówiła do mnie zbytnio :funnyface:

Nasze kluski z makiem są takie, że można każdy składnik oddzielić, bo kluseczki po prostu zmieszane na talerzu z "farszem", a makiełki u Teściowej, to postać przypominająca zmiksowaną masę.

Niewiele chyba pomogłam :oops:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Gru 2014 07:50 #321485

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
I znowu smakołyki .Dobrze ,że chociaż mam kawkę :coffe:We wszystkich wąteczkach przepisy królują ,a człowiek na czczo :lev: Jak Aniu pieski się sprawują ,a zwłaszcza Nowinek ? :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.760 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum